View Single Post
Old 21-06-2013, 15:52   #43
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Joanna View Post
I tu jest wampir pogrzebany bo JA nie mam pewności, czy u Bru to geny czy kwestie środowiskowo - socjalizacyjne. Nie wiem nic o jej wczesnej socjalizacji.
Nie znam Bruxy, ale znam jej mamę Inti - to bardzo towarzyska, otwarta przylepa - ludzi lubi i nie jest ani trochę nieśmiała. Nie raz i nie dwa byłam świadkiem, że każdy - znany i nieznany człowiek jest do powitania z foczką i merdaniem.
Miałam okazję odwiedzić w hodowli miot D -maluchy były po solidnej wczesnej socjalizacji, do ludzi szły jak w dym, nie bały się hałasów, nowych zapachów, itd. (Makota i Bartek + kilka innych osób może poświadczyć). Niedawno poznałam dorosłą Diablicę - pod względem charakteru - cała mama Inti. Bardzo kontaktowa i wesoła, każdy dwunogi to jej kumpel. Czakram, siostra Bruxy potrzebowała więcej czasu żeby podejść po smaczka, ale w końcu przyszła.

Mówiąc o strachliwości dobrze byłoby ten termin dobrze sprecyzować. Bo dla jednej osoby pies strachliwy to taki, który się kładzie, chowa za innych i nie ma ochoty na żadne interakcje, a dla kogoś innego - pies, który jest ostrożny - zanim coś zrobi potrzebuje dłuższej lub krótszej chwili, żeby to oswoić. Widziałam bure, których właściciele ostrzegali mnie, że są strachliwe, a które moim zdaniem wykazywały zgodną ze wzorcem ostrożność i nieufność, po chwilowej rezerwie zachowywały się naturalnie ale i takie które przywierały do ziemi, a właściciele twierdzili, że takie są wilczaki i bynajmniej nie uważali je za strachliwe. Bez dokładnej definicji, możemy sobie rozmawiać każdy o czym innym
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote