Quote:
Originally Posted by spadzista
ignorowanie ćwiczyliśmy 3 miesiące - ale ilekroc chciala mi cos wytłumaczyć czy poprawic chopkę czy akurat znalazła się na trasie --- WRRRRRRRRR... wiesz trudno chodzic na agility i nie dostawac komend korekt i uwag :-)
|
Jest jeszcze jedna możliwość; ona może się Twojej suczy po prostu bać. Oczywiście nie musi się do tego przyznawać, ani okazywać, ale sucz to będzie wiedzieć z całą pewnością, a psy (niestety) właśnie tak często reagują na osoby bojące się.
Oczywiście to dziwne by było, gdyby osoba mająca TYLE do czynienia z psami bała się któregoś z nich, ale też sam fakt zaistnienia takiej sytuacji, jak opisana przez Ciebie w tym wypadku jest dla mnie dziwny. To w końcu trenerka, ok, fakt - od agility a nie psich problemów, ale mimo wszystko z różnymi psami ma do czynienia i na pewno zna ich zachowania. Do takich osób psy automatycznie nabierają szacunku i respektu, a do tego je lubią, tutaj tak nie jest, stąd to przypuszczenie o baniu się.