|
Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu... |
|
Thread Tools | Display Modes |
21-02-2008, 23:43 | #1 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Ciekawy artykuł o żywności
Polecam przeczytać http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/...nia-112-2.html
Być może ktoś z Was zna się na tzw. "zdrowej" żywności i ma coś do dodania- jeśli tak, to piszcie . Aga |
22-02-2008, 16:15 | #2 |
Member
|
Widzę że nikt nie zabiera głosu to może ja coś powiem
Naj gorsze i najbardziej zatrute pestycydami to warzywa i owoce najładniejsze mam wujka rolnika wiem ze myją w proszku marchewkę by była czysta Pojedźcie sobie na targi spożywcze do Poznania tam sie naoglądacie co dodają do jedzenia Nic w dzisiejszych czasach nie jest naturalne i zdrowe bo tak naprawdę zatruwani jesteśmy od podstaw Nawet gdy mamy kogoś na wsi i karni naturalnie nawozi naturalnie itp to zawsze gdzieś sie znajdzie coś co było modyfikowane Pozostaje nam sie tylko z tym pogodzić bo świata i tak nie zmienimy A ja jestem tego pewna ze za jakiś czas będziemy jeść tabletki lub wyciskać z tubki zamiast normalnego obiadu Już to po części jest stosowane i akceptowane przez ludzkość Życzę smacznego i oby nie wyrosły na czułka i macki Jak na razie wolimy szpikowane wodą i saletrą schabowe bo o inne trudno co do parówek to moja babcia była naocznym świadkiem szpikowania papierem toaletowym i od tamtego czasu też woli schabowe |
22-02-2008, 16:32 | #3 |
Wilczy Duch
|
To przerażające... Ale taka okropna prawda Ja już od dawna jakoś za mięsem nie przepadam, nie mówie że nie jem,ale ograniczam do minimum
Mi potworni brakuje smaku owoców i warzyw z babcinego ogródka.. Teraz czuje sie tą sztucznosc na każdym kroku Teraz nawet ludziom się nie chce gotować, bo a to czasu nie ma, a to się nie chce.. Więc po co tu się starać o zdrową żywność jak trujemy się świadomie "smacznymi kubkami" itp. Mój ukochany kabaret dość dobry skecz zrobił na ten temat |
22-02-2008, 17:02 | #4 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
Straszą tymi zanieczyszczeniami, spalinami, konserwantami, pestycydami,...
a my i nasze zwierzaki zamiast podporządkować się tej teorii i wymrzeć masowo żyjemy coraz dłużej i coraz zdrowsi jesteśmy |
22-02-2008, 17:13 | #5 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Aneta- na pewno można się z tym pogodzić. Ale jeśli jest jakiś wybór i można gdzieś kupować żywność jak najmniej "toksyczną", to bardzo bym chciała. Nie wierze, że moje ukochane bułeczki, które codziennie na długiej przerwie lecę kupowac, mają kreatynę . A żeby było śmiesznie, to dziś w momencie, gdy koleżance mówiłam o tym artykule i tej obrzydliwej kreatynie, koleżanka otworzyła batonika, ugryzła i........wyciągnęła z niego dłuuuugi, jasny włos
|
22-02-2008, 17:44 | #6 |
Junior Member
|
Czytam, czytam i własnym oczom nie wierze. Ktoś, kto pisał ten artykuł naprawdę powinien się popukać w głowę. Nie oszukujmy się, ale w większości przypadków cena ma znaczenie. Litr mleka w skupie dla rolnika kosztuje 1,3 zł, a kilogram sera uzyskuje się z 10 litrów. Prosty rachunek wskazuje, że ser w promocyjnej cenie 12 zł/kg nie może być zrobiony z mleka. To dotyczy wielu produktów, wiec nie dziwmy się kupując coś w „promocyjnej” cenie, że jest kiepskiej jakości. Normy weterynaryjne mamy najostrzejsze w całej UE, modernizacja przemysłu przypadła na lata 90, i obecne tak więc mamy jedne z najnowocześniejszych zakładów spożywczych w całej europie. Faktycznie bywałem w rożnych miejscach i jedyny wniosek jaki mi się nasuwa to taki, że nie wszystko jest „blee” i trzeba wiedzieć co i od kogo się kupuje.
|
22-02-2008, 17:56 | #7 |
Wilczy Duch
|
To fakt, są rzeczy lepsze i gorsze ale jest coraz mniej rzeczy, które nie mają w sobie choć trochę sztuczności.. Choć według mnie takie można jeszcze znaleść
A jeśli chodzi o przestrzeganie rozmaitych reguł, to coś o tym wiem, choćby ze wględu na to, że co tydzień mam spotkania z sanepidem ( ośrodek) i oni to dopiero potrafią wymyślić normy( mięso rybie, nie może być krojone na tym samym blacie co białe mięso itp, nawet jeśli to będzie robione w na następny dzień..) Oj tak, mamy ostre reguły... Co jednak często nie jest ratunkiem, więc najlepiej żebyśmy poprostu naprawdę zwracali uwagę na to co bierzey do ust lub to co dajemy naszym stworkom Aguś ja dziś z rodzicielem o długości życia rozmawiałam i o tych wszytkich kombinacjach, przeszczepach jakiś nanorobotach i takie tam ... Paranoja.. Ja wychodzę z założenia, że każdy ma swój dzień.. Więc nie ma co kombinowac |
|
|