|
Różne O wszystkim co jest związane z CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
08-06-2006, 08:55 | #21 |
Tmave Zlo
|
Ekhem, jeśli mogę jeszcze wtrącić:
nie ważne, czy będziesz miał wilczaka czy innego piesa BEZWZGLĘDNIE NAUCZ GO ZOSTAWAĆ SAMEMU! Nigdy nie wiadomo, co się może stać... Więc miejsce do zostawienia psa w miarę bezpiecznie MUSISZ mieć. Dom z ogródkiem nie załatwia sprawy. Zobacz, ile psów sobie radzi z ogrodzeniami... Poza tym dom z ogrodem to nie jest - wbrew obiegowej opinii - raj dla psa. W tym ogrodzie winien być też jego człowiek. No chyba, że chcecie sobie żyć razem, ale osbono
__________________
|
08-06-2006, 09:21 | #22 |
The Grim Reaper
Join Date: Mar 2006
Location: Łódź
Posts: 316
|
Znaczy jeżelio okaże się to wykonalne to oczywiście że nauczę go zostawać samemu. A dom z ogródkiem to dla mnie odległa i daleka perspektywa. Coś w stylu "no może...." Ja wiem, że psa muszę nauczyć zostawać samemu.... I myślę że dorosły pies nie będzie miał z tym klopotów Podobnie jak muszę nauczyć psa chodzić przy nodze, jeździć autobusem, windą, komendy "stój", "zostaw", "siad"... I tak dalej.
__________________
|
08-06-2006, 09:43 | #23 |
Tmave Zlo
|
Tylko pamiętaj, że CzW może się nie udać to zostawanie.
My z Dewi zaczęliśmy OD RAZU jak do nas trafiła. Ma rok. I nadal nie zasypia snem kamiennym, jak nie ma nas w domu. Być może to troszkę nasza wina, bo nie zamykałam jej w pudełku od zapałek, ale.... Nie wyje. Nie panikuje. Ale znajduje sobie zajęcie. Ściany i drzwi mam permanentnie obskakane....
__________________
|
08-06-2006, 09:54 | #24 |
The Grim Reaper
Join Date: Mar 2006
Location: Łódź
Posts: 316
|
Mam nadzieję że moje ściany okażą się zniechęcające (mama pokryła je tzw. "barankiem") Mnie zniechęciły do przenoszenia czegokolwiek i poobcierały ręce A drzwi... Drzwi no cóz.. są dość odporne i zamykane na kluczyk. A jak najlepiej uczyć psa zostawania w domu? Ja gdzieś czytałem, że najlepiej zacząć od krótkich wyjść, po powrocie smakołyk. I tak przechodzić stopniowo do coraz dłuższych. A wy co byście polecili?
__________________
|
08-06-2006, 10:23 | #25 |
Tmave Zlo
|
P. Zofia Mrzewińska polecała: krótkie wyjścia: jak cisza - smak, jak afera - wrrrr. My tak próbowaliśmy ze 2 razy, ale na niewielę się zdało.. Po prostu wychodziliśmy i już. Sama się zamknęła. Nie braliśmy "wychowawczego".
__________________
|
08-06-2006, 10:47 | #26 | |
Junior Member
|
Quote:
W przypadku naszych wariackich suń nie stosowaliśmy tego, bo one za jednym wymuszonym wyjątkiem nie zostają nigdy w domu same. Noo.., a ten jeden raz dał nam nieźle popalić... |
|
08-06-2006, 11:15 | #27 | |
VIP Member
|
Quote:
__________________
|
|
|
|