Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 28-09-2011, 20:29   #1
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default wystawy, w zasadzie po co?

Sąsiedni watęk o wystawie w Chorzowie stał się inspiracja do tego tematu

Dla mnie wystawa to przede wszystkim aspekt socjalizacyjno - towarzyski. Oglądamy wiele psów różnych ras, poznajemy ludzi, mamy pretekst do spędzenia razem przedpołudnia. Oczywiście, jestem wyluzowana, bo hodowli nie mam, konkurencja mi niestraszna.

No i teraz kij w mrowisko

W zasadzie po co nam te wystawy? Mówi się, ze porównujemy psy między soba, do wzorca. Skoro próbujemy stworzyć psa zgodnie z wzorcem to, w teorii, chcemy aby wszystkie psy były takie same. Bez sensu. Ponadto do wzorca każdy sam może przyrównać swojego psa w domu. Bez sędziów, nerwów i całej oprawy.

Mówimy, że są sędziowie specjalisci i sędziowie z przypadku. Skąd ja, laik, mogę wiedzieć, czyja opinia powinna być dla mnie wytyczną?

Jak na razie z naszym psem byliśmy na wystawie tylko raz. Z opisu, z grubsza, wynika, że wszystko z nim ok. Nic ciekawego sie nie dowiedziałam. Skoro sędziom nie można ufać to chyba lepiej, żebym porobiła swojemu psu zdjęcia i pokazała na forum do oceny. Swego czasu pamietam z forów jeździeckich, że ludzie wstawiali fotki swoich koni bądź siebie na koniu, a cała reszta pisała co źle i nie tak...
Wyniki (opisy sędziów) nie są publikowane. Nie ma (albo ja nie znalazłam) oficjalnych informacji jak konkretny pies został opisany. Jak zatem można sie z wystaw uczyć? Wnioskując po lokatach? Dla laika to trudne. Piszę trochę w chwili zwątpienia, ale chciałabym, aby ktoś mnie przekonał, że to jednak fajne, albo może ktoś napisze instrukcję jak z tego dobrodziejstwa korzystać.
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 28-09-2011, 21:04   #2
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Mi sie wydaje ze sa znacznie ciekawsze formy spedzania czasu z psem i spotkan z innymi psiarzami -spotkania, szkolenia, wspolne spacery, obozy, zawody, ...
Socjal oczywiscie wspanialy (choc ja akurat jestem przeciwnikiem metody szokowej)
Ocene psa mozna miec znacznie bardziej fachowa jesli podejdzie sie na spotkaniu do Margo, Daivy, Oskara czy kogos kogo uwazamy za specjaliste.
A jednak cos nas na te wystawy ciagnie. Ja mysle ze miedzy innymi kolekcjonerstwo-zbieranie cewucow, championatow tak jak inni zbieraja znaczki, butelki od piwa czy dziela sztuki. I sama rywalizacja, chocby wedlug nieprzewidywalnych regul.
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 28-09-2011, 22:09   #3
erendil
Junior Member
 
erendil's Avatar
 
Join Date: Apr 2011
Location: Ostrzeszów
Posts: 137
Default

Mi na wystawach podoba się oglądanie innych ras i uśmiechy pod nosem kiedy widzimy pieski w wózkach, ubrankach, papilotach czy innych cudach i z ulgą stwierdzamy jak to dobrze mieć wilczaka, który jest mniej wymagający (jeśli chodzi o pielęgnację szaty) i taki naturalny, nie trzeba go "odpicowywać" :P No i jak to Dawid stwierdził miło jest usłyszeć od sędziego lub innych właścicieli wilczaków że z naszym psem jest wszystko w porządku Z drugiej strony mało jest wilczaków i czasem na wystawach jest mała konkurencja także pewnie niektórych wysokie noty nie cieszą tak bardzo jakby cieszyły gdyby np. startowało psiaków 10 w jednej "konkurencji". My lubimy te spotkania bo nieczęsto mamy możliwość spotkać się w innych okolicznościach, także dla nas to też pretekst żeby się spotkać i poznać nowych ludzi.
erendil jest offline   Reply With Quote
Old 28-09-2011, 23:09   #4
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Wonderfull Wolf ES's Avatar
 
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
Default

U mnie socjalizacja przede wszystkim, po drugie poznawanie nowych ludzi i ich 4ro łapych przyjaciół CWC i inne ABCD to kwestia dla mnie najmniej istota, choć nie ukrywam, że to miło gdy pies jest doceniany ale to z przymróżeniem oka
Wonderfull Wolf ES jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 06:54   #5
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Myślę, że fajnie jest wyuczyć się wzorca od "łapeczki", a właściwie od "paluszka" po resztę
Pojechać sobie np. na bonitację na Słowację i posłuchać jakie wady wytykają ocenianym psom, a jakie zalety
Miałam przyjemność muszę przyznać bycia przy opisywaniu psów przez Oskara - to zupełnie zmieniło patrzenie na wilczaki
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 09:33   #6
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
W zasadzie po co nam te wystawy?
Odpowiedź (konkretna) jak dla mnie na to pytanie jest krótka: bo w Polsce to jedyna metoda, która pozwala na zdobycie przez psa uprawnień hodowlanych i... w zasadzie na tym można by sprawę zakończyć, tylko że nasuwają mi się tutaj pewne ogólniejsze i niekoniecznie słodkie w smaku wnioski.
Oczywiście to wszystko, o czym tu już było pisane; socjalizacja, spotkania, test na współpracę teamu psio-ludzkiego w dość ekstremalnych warunkach, to wszystko prawda; sami z tego korzystaliśmy; ale tak naprawdę z tego co zobaczyłam na własne oczy, a teraz czytam w wypowiedziach innych, odnoszę wrażenie, że obecnie wystawy w naszym kraju (nie podejmuję się pisać o zagranicznych) mają wartość porównywalną z wyborem... Miss Polski (tylko środki angażowane są "trochę" mniejsze).
No bo tak naprawdę; jaka inna jest ich funkcja? Jak naprawdę wyniki wystaw mają się do wpływu na tzw. dobro rasy (mówię o stanie faktycznym, nie o zapisanych "ideałach"). Wiadomo, że nie sprawdzają psów pod kątem tego, do czego oryginalnie zostały stworzone - pod kątem ich użytkowości, bo nie taka ich zresztą rola. Ale jeśli nie taka, no to właśnie - jaka; nie właśnie "Wybory Miss"? Mało tego; psy które mają budowę bardziej użytkową, na wystawach często nie mają czego szukać (vide; owczarki niemieckie, husky itp.); samo wyodrębnienie się linii wystawowych w rasach najlepiej świadczy o tym, że wystawy mają "w nosie" oryginalne przeznaczenie danej rasy. W wilczakach też takie tendencje daje się już zauważyć. Więc moim skromnym zdaniem - wystawy zamiast działać na dobro psów; działają na ich niestety czasem zgubę; bo czy to nie dzięki "mądremu" sędziowaniu owczarki niemieckie są obecnie kalekami, dogi niemieckie osiągają już niebotyczne wysokości (bo takie się podobają sędziom), a fafle zwisają już prawie do ziemi? A to nie jest niestety bez wpływu na długość ich życia. 6 letni dog niemiecki to już staruszek i to też jest obecna przeciętna długość żywota przedstawicieli tej rasy. Przykłady można mnożyć.
Do tego (patrząc jeszcze szerzej) można dodać "produkowanie" niektórych ras tylko i wyłącznie chyba przez kaprys człowieka; rasy o dziwacznych kształtach, które z definicji powodują problemy zdrowotne, a czasem wręcz uniemożliwiają normalne egzystowanie.
Ale to już temat szerszy niż same wystawy. Jednak podsumować jedno i drugie można tak samo; gdzie tu dobro psów?
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 09:58   #7
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Grin, całkowicie zgadzam się z tym co napisałaś. Trudno o lepszy przykład niż Owczarki Niemieckie.

Nie mogę pojąć, dlaczego tylko przez to, że ktoś sobie wymyślił taki a nie inny wzorzec tak zdegenerowano zdrową i piękną rasę. Nie miesci mi się to w głowie. Szkoda, żeby coś takiego miało sie stać z wilczakami.

Graba, piszesz o bonitacji, nie o wystawach.

Może więc można pójść pod prąd i przyznawać uprawnienia hodowlane psom, które sprawdziły się użytkowo, przeszły badania i bonitację a nie takim, które były na kilku wystawach.

Ja wciąż, poza aspektem socjalizacyjno-towarzyskim, nie widzę inngo sensu w wystawianiu. Nie wiem czego o rasie mogłabym się na lub dzięki wystawie dowiedzieć.
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 10:11   #8
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Grin, całkowicie zgadzam się z tym co napisałaś. Trudno o lepszy przykład niż Owczarki Niemieckie.

Nie mogę pojąć, dlaczego tylko przez to, że ktoś sobie wymyślił taki a nie inny wzorzec tak zdegenerowano zdrową i piękną rasę. Nie miesci mi się to w głowie. Szkoda, żeby coś takiego miało sie stać z wilczakami.
"Najlepsze", albo raczej najsmutniejsze jest to; że właśnie (Margo o tym kiedyś pisała) sam wzorzec owczarków jest ok, tylko jakby sędziowie kierowali się nim przy ocenianiu, większość obecnych ONów "leciałaby z ringów z hukiem i trzaskiem".
Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Może więc można pójść pod prąd i przyznawać uprawnienia hodowlane psom, które sprawdziły się użytkowo, przeszły badania i bonitację a nie takim, które były na kilku wystawach.
W obecnych uwarunkowaniach jest to niemożliwe; ZKwP musiałby przejść duuużą "reformę".
Ale w sumie też myślę, że jakkolwiek sama bonitacja też nie jest (jak czytaliśmy nie raz) pozbawiona uchybień, "zdrowiej" by chyba było, gdyby wystawom pozostawić tylko i wyłącznie funkcję konkursu piękności, jak to jest np. w Czechach i na Słowacji, zamiast obecnej polskiej "hybrydy".

Last edited by Grin; 29-09-2011 at 10:26.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 10:31   #9
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Buuu napisałam pięknego długiego posta i mi go zjadło

No to teraz krócej:

Ja wystawy lubię i traktuję je jako piknik rodzinny, pretekst do spotkania z przyjaciółmi. Zjem karkówkę, piwka się napiję, pogadam ze znajomymi właścicielami różnych ras. Na ringu sprawdzę jak działa nas team. Czasem jestem bardziej zadowolona z wystawy na której przegramy, bo Kali wg mnie lepiej się zachowa, już tak bywało Sucza pokazuje mi jak pracuje pod wpływem stresu który przechodzi na nią po ringówce. Ja się może nie stresuję za bardzo i absolutnie nie wynikiem wystawy, bardziej tym, czy suk nie wywinie mi jakiegoś numeru... I kiedy nie wywija, duma mnie rozpiera, kiedy sędzia sam sprawdzi zęby, a suka nawet nie drgnie, widzę efekty naszej pracy
Lubię pochodzić po stoiskach, pooglądać nowinki w psim asortymencie. Czasem coś kupię, ale wszystko mogę dotknąć, popróbować różnych karm etc...
Suka może na wystawie koegzystować z innymi sukami i spacerować ramię w ramię bez żadnych wyskoków, co zapewne na normalnym spacerze nie byłoby możliwe. Przy okazji zawsze trafi się jakiś nowy element socjalizacyjny, czy szkoleniowy - ostatnio były to strzały (no akurat nie powinno tego być na wystawie, bo nie każdy to ćwiczył... ale niestety było...) Głośna muzyka, dzieci wyciągające rączki, inne psy, suki, dużo tego
Wynik nie jest ważny, choć wiadomo, że się cieszę, kiedy coś ugramy, bo rywalizacja to takie ludzkie uczucie. Ale nie płaczę kiedy przegramy, opisy traktuję z przymrużeniem oka, bo ja znam najlepiej wady swojej suki
W jeden weekend byłyśmy na 2 wystawach: w sobotę mam w opisie "oko mogłoby być jaśniejsze", drugiego dnia "oko wystarczająco ciemne". I co tu jest babolem?? Bo ja wiem co :P

I będę nadal sobie jeździć na wystawy, staram się nie wtrącać w waśnie innych i po prostu robić swoje tak jak lubię. I nie trzymam z żadnym obozem Choć wiadomo, że i w tym świecie mam swoich bliższych przyjaciół i zwyczajnych znajomych
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 10:33   #10
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Owczarki maja wspaniale narzedzie hodowlane jakim jest Schutzhund i nadal na szczescie nie brak hodowcow ktorzy olewaja wystawy i korzystaja z niego.
Moim zdaniem wystawy, tytuliki psuja kazda rase uzytkowa, bo odwracaja uwage hodowcow od tego co najwazniejsze. Nie oczy, futerko czy wargi robia z owczarka owczarka czy wyzła z wyzła. Potem okazuje sie ze posowiec moze nie trafiac do miski pod warunkiem ze ma odpowiednio czerwone futerko, a wilczak moze bac sie wyjsc z budy o ile ma ladne kaciki ust...
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 11:04   #11
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Znacie takie powiedzenie "lepsze wrogiem dobrego"? Przeciez na wystawie wybiera sie najlepszego z dobrych. I potem to co mialo byc lekkie to wychodzi rachityczne, mialo byc mocne wychodzi kolos, krotka kufa staje sie zupelnie plaska, opadajacy grzbiet to ciagniecie zadem po ziemi, dlugie podudzie to powyginane kulasy, itd, itd.
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 11:11   #12
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Potem okazuje sie ze posowiec moze nie trafiac do miski pod warunkiem ze ma odpowiednio czerwone futerko, a wilczak moze bac sie wyjsc z budy o ile ma ladne kaciki ust...
Ale tu pretensji do "wystaw" jako takich mieć nie można, co najwyżej do ludzkiego umiłowania...pieniędzy Sędzia, który będzie za ostro ciął, nie będzie zapraszany na kolejne wystawy, bo wystawcy zagłosują "nogami", więc rozdaje się cewuce i (o zgrozo!) oceny "doskonała zgodność ze wzorcem" psom, które wg tegoż wzorca powinny zaliczać natychmiastową dyskwę!
"WADY DYSKWALIFIKUJĄCE:Agresja lub wyraźna lękliwość."
(skopiowane ze strony Dar Wilka)
A skoro wystawy są drogą do zdobycia uprawnień hodowlanych, to tym samym sędziowie biorą na siebie odpowiedzialność za coraz bardziej kalekie nowe pokolenia ras. Ja im życzę spokojnego snu, bez buntów sumienia

Znana wszystkim p. Zofia Mrzewińska, doświadczona sędzina prób pracy, w pewnym momencie przestała być zapraszana do sędziowania....bo była zbyt wymagająca.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 11:39   #13
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Gaga specjalnie dalam przyklad posokowca, ktorego istoty-wechu nie da sie sprawdzic w ringu i nie jest wina sedziego ze rasa oceniana a co za tym idzie, hodowana jest od d...y strony.
Quote:
Znana wszystkim p. Zofia Mrzewińska, doświadczona sędzina prób pracy, w pewnym momencie przestała być zapraszana do sędziowania....bo była zbyt wymagająca.
Oczywiscie ze tak jest. Wystarczy spojrzec na rozpiske na stronie ZK. Wszystkie egzaminy sedziowane sa przez 3 czy 4 sedziow i nie sa to ci sami co sedziuja wazne zawody. Nie ma jednak problemu by analizujac wyniki zawodow okreslic elite danej rasy. Chcac kupic dobre szczenie czy dobrac repa do suki eksterier oceni sie w kilka minut bez calej tej otoczki jaka sa wystawy. Owszem, niektorych hodowcow trzeba trzymac za rece by nie hodowali ponizej eksterierowego minimum stad przeglad czy 1-3 wystawy sa jak najbardziej ok. Przy okazji robi sie socjal. Ale jesli pies jedzie na 10, 15 wystawe na socjal to jest z nim cos nie tak i powinno byc narzedzie ktore to wykryje.
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 12:06   #14
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Odpowiedź (..............)gdzie tu dobro psów?
Prawdziwe i bardzo bolesne.

Każda kolejna rasa jest niszczona....
I wszystko pod parasolem ZKwP.
W zapisach Związku jest mowa o amatorskiej hodowli. Tylko /wg. mnie/ małe, przydomowe hodowle zajmują się psami amatorsko. Potentaci z tego żyją /w dużej mierze/. I potrzebna jest wystawa: laury z wystaw są dla potencjalnego klienta dowodem, że jest super pies i warto mieć po nim szczeniaka. Konkurencja czyha i trzeba mieć przebitkę. To często doprowadza do schizy -> vide "Wybory Miss"... wszystko, niestety, kosztem psa.
Ktoś kiedyś napisał, że wystawa jest dobra dla psów /socjal itp/. Ja tego nie widzę. Widzę zbiorowisko ludzi i zdziwione* psy. Wyrwane ze swoich domów, środowiska. Wszędzie zapachy innych psów /i gotowych panien także -wszak ZKwP w swej dobroci dopuszcza cieczkę na wystawie/, drażniący zapach żarcia dla ludzi, brak intymnego miejsca na potrzeby fizjologiczne /a często i kosza, by pozostałość zutylizować/, różne psie reakcje na pupila /jeden zamerda, drugi się rzuci lub warknie/, i jeszcze Obcy macający tu i tam.
Wystawa jest tylko dla ludzi. Z dobrem zwierząt nie ma cokolwiek wspólnego.
Chcemy oceny wzorca? Są bonitacje, można poprosić o ocenę sprawdzonego sędziego od wilczaków /południowa granica nie jest daleko/, rozsądnego hodowcę z dużym stażem.

I dlatego moja "skrzywiona" ocena tematu: wystawa jest dla Związku /by z naszych pieniędzy realizował "cele statutowe" -ale, ni cholery!, nie wiem jakie, bo to działalność charytatywna.../no, dobra... potrzeba na czynsz za lokal oddziału//.

...
*-lub zblazowane... i pogodzone z naszym szaleństwem i egoizmem
...
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 12:07   #15
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Gaga specjalnie dalam przyklad posokowca, ktorego istoty-wechu nie da sie sprawdzic w ringu i nie jest wina sedziego ze rasa oceniana a co za tym idzie, hodowana jest od d...y strony.
A ja już nie cięłam cytatu, ale odniosłam się do czw. Doskonale znamy całe hodowle, które niemal bez wyjątku można rozpoznać na ringu po ogonach wbijających sie w brzuch i ugiętych, jak do czołgania, łapach I pomijając (tu w całej wystawianej populacji rasy) przypadki "specjalne", po przejściach oraz klasy do młodzieży włącznie - ewidentną formą korupcji (niekoniecznie bezpośredniej) jest ocenianie takich psów i dawanie im jakiejkolwiek pozytywnej oceny. Bo bez zbędnych interpretacji, wg wzorca taki pies jest do dyskwalifikacji. Tym większe zło, jeśli sędziowie w dłuższym okresie czasu nie widzą jakiejkolwiek poprawy, a kolejne pozytywne oceny dają takim psom uprawienia hodowlane.
Dla mnie podczas wystaw zawsze było żenujące i obraźliwe-stawać do jakiegokolwiek porównania z psem, który....nie stoi
Bo jak ocenić eksterier (linia górna, katowanie, noszenie ogona itp) jeśli pies tego nie pokazuje?. Kicha, a nie ocena.

p.s.
Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Ale jesli pies jedzie na 10, 15 wystawe na socjal to jest z nim cos nie tak i powinno byc narzedzie ktore to wykryje.
Jest! Uczciwy, rzetelny sędzia....ktoś widział ostatnio?
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Last edited by Gaga; 29-09-2011 at 12:31.
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 12:08   #16
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Ale jesli pies jedzie na 10, 15 wystawe na socjal to jest z nim cos nie tak i powinno byc narzedzie ktore to wykryje.
Jefta, żeby nie było niedomówień...
Jak pies jedzie na 10,15 wystawę i nie widać efektów, to coś jest nie tak...
Moja suka chyba nieźle się na wystawach zachowuje, ale to możecie sami ocenić. Ale ja nadal uważam, że to wciąż socjal... tyle się mówiło, że z wilczakiem trzeba pracować całe jego życie. Więc pracujemy na różne sposoby wciąż i nieustannie. Nie sądzę, żeby Kali mogła się zachowywać lepiej niż się zachowuje, ale wciąż sobie przypominamy.
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 12:32   #17
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Tak oczywiscie. Ale nie chodzi tu o efekty typu troche mniej spiety. Pies na swojej ktorejs z rzedu wystawie ma swobodnie stac i biegac. Nie jest to jeszcze pies o dobrym charakterze ale absolutne minimum bez ktorego oceny eksterieru czy charakteru wogole nie powinno sie podejmowac. Skad bierze sie zaufanie sedziow bonitacyjnych i wystawowych ze pies jest super tylko jeszcze nie zsocjalizowany ktorzy przyznaja wysokie noty psom ktorych zachowanie w ringu odbiega od minimum o kilometry? Nie widza ze z pokolenia na pokolenie jest coraz gorzej? Czy pies ktory dostanie zasluzone diskw socjalizuje sie na wystawie gorzej niz jesli dostalby dosk, bo wystawca mowi sedziemu, ze na socjal przyjechal?
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 12:43   #18
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Tak oczywiscie. Ale nie chodzi tu o efekty typu troche mniej spiety. Pies na swojej ktorejs z rzedu wystawie ma swobodnie stac i biegac. Nie jest to jeszcze pies o dobrym charakterze ale absolutne minimum bez ktorego oceny eksterieru czy charakteru wogole nie powinno sie podejmowac. Skad bierze sie zaufanie sedziow bonitacyjnych i wystawowych ze pies jest super tylko jeszcze nie zsocjalizowany ktorzy przyznaja wysokie noty psom ktorych zachowanie w ringu odbiega od minimum o kilometry? Nie widza ze z pokolenia na pokolenie jest coraz gorzej? Czy pies ktory dostanie zasluzone diskw socjalizuje sie na wystawie gorzej niz jesli dostalby dosk, bo wystawca mowi sedziemu, ze na socjal przyjechal?
1. na socjal (acha! w klasie weteranów na przykład)
2. nie lubi wystaw
3. zostawił poza ringiem dzieci/siostrzeńców/ciotkę/narzeczonego....
4. miał przerwę

wena rozwija swe ogromne skrzydła w tej materii.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 13:43   #19
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

Dla mnie wystawy byly poczatkiem do poznania innych wilczakow, nie twierdze ze to najlepszy sposob, ale dla poczatkujacego wlasciciela calkiem niezly.
Mimo mojego niezorientowania w sprawie wystawowej juz zdazylam sie przekonac ze czesto czlowiek sie zastanawia ale o co tak w ogole chodzilo?
Tak jak na naszej pierwszej wystawie gdy z wyrzutem mi wytknieto ze 6 miesieczny Smrodu jest maly i ma male jajka. Ja jestem glupia i wtedy sie przejelam, jednak z perspektywy czasu bylo to zabawne.
I nie mowie ze Smrodu jest bez wad, bo nie mam absolutnie problemu by ktos ocenil Ura, wrecz ludzi do tego namawiam, ale dla mnie absurdalne jest wytykanie szczeniakowi to, ze jest szczeniakiem, bo tak to dla nie wygladalo.
Jednak wciaz jestem do wystaw nastawiona pozytywnie i patze z nadzieja, ze dostane rzetelne informacje co do rozwoju mlodego, ale poki co, wiecej o Smrodzie sie dowiedzialam po bonitacji, niz po tych trzech wystawach, gdzie wiecej uslyszalam niz doczytalam na opisie.
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2011, 14:32   #20
jaskier
Junior Member
 
jaskier's Avatar
 
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
Default

Jak czytam Wasze posty, to wydaje mi się, że wszyscy się zgodzą z tym, że wystawy są dosyć specyficzną formą spędzenia czasu. I, żeby jeździć na wystawy... trzeba to trochę polubić, nie ma innej opcji. Innych korzyści, poza mniej lub bardziej przyjemnie spędzonym czasem nie przynoszą. Człowiek się czasem na męczy, ale przy okazji jest okazja do spotkania innych pasjonatów rasy.

Ocena psa - dajcie spokój. Którego właściciela tak na prawdę obchodzi, czy jego pies ma za duże ucho, czy za jasne oko (dlaczego sędziowie upodobali sobie używanie liczby pojedynczej?)? Fakt, fajnie się słucha komplementów, a i wygrana przyjemnie łechce ego. Gorzej, jak usłyszymy krytykę Z resztą z rzetelnością sędziów jest różnie - trzeba się z tym pogodzić.

Jeżeli chodzi o socjalizację - jest milion innych okazji do socjalu. Zwykły spacer po mieście może dostarczyć dużo wrażeń. I jest za darmo!

Zrobienie repa - tu wszystko jasne, trzeba zrobić minimum i tyle.
__________________
Kuba

Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)
jaskier jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 15:25.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org