|
Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje... |
|
Thread Tools | Display Modes |
05-01-2011, 16:27 | #1 |
Junior Member
|
Czerwony szlak wilczakowy...
O co chodzi??...Ten pomysł chodził mi po głowie, już od dawna, mianowicie przejście całego szlaku czerwonego.Ale albo nie było czasu , albo nie było z kim iść.Ale w tym roku sobie nie podaruje.Pomysł żeby iść z psem zrodził się całkiem niedawno i dlaczego nie miały by być to wilczaki...Ale do rzeczy, trasa obejmuje ponad 500 kilometrów, od Beskidu Śląskiego po Bieszczady (Ustroń-Wołosate).Przejście zajęło by minimum 20 dni, przy robieniu 24 km dziennie i sprzyjających warunkach.To jest 20 dni mieszkania pod namiotem, ewentualnie liczenie na schroniska lub pensjonaty.Niby wszystko jest idealnie ale idąc z psem trzeba sie liczyć z tym że: nie wszędzie nas wpuszczą, trzeba bedzie nieść jedzenie nie tylko dla siebie( no albo pies sobie sam poniesie), po drodze sa rezerwaty i parki , nie wszędzie psy sa mile widziane.O tym gdzie z psem nie wpuszcza, bede informowana przez znajomych testingowców , i ewentualne zmiany podawane będą na bieżąco.Co do daty, myślę że lipiec był by najlepszym miesiącem. Ewentualnie ,w razie jakiś obozów, termin się przesunie.
opis trasy: http://www.czerwonyszlak.republika.pl/opis_trasy.htm
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
05-01-2011, 16:43 | #2 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
ta... Pare dni temu podrzucil mi ten pomysl Sebastian
|
05-01-2011, 20:37 | #3 |
Kawał ch*ja
|
ale nie ode mnie wyszedl
Ale na temat - jak juz mowilem, ja jestem jak najbardziej za
__________________
Czarna Helena hoduje bluszcza, sadzi begonie w donice, tylko na stadion nikt jej nie wpuszcza, bo się jej boją kibice. Czarna Helena ma dużo wdzięku, i innych zalet ma parę: wianek na głowie, badylek w ręku, a przed nią bieży owczarek. |
05-01-2011, 20:41 | #4 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Idziecie przez Pcim?
|
05-01-2011, 20:46 | #5 |
Kawał ch*ja
|
jak tak patrze na czasy przejscia, to chyba nie...
__________________
Czarna Helena hoduje bluszcza, sadzi begonie w donice, tylko na stadion nikt jej nie wpuszcza, bo się jej boją kibice. Czarna Helena ma dużo wdzięku, i innych zalet ma parę: wianek na głowie, badylek w ręku, a przed nią bieży owczarek. |
05-01-2011, 20:47 | #6 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
|
Super przygoda dla hardkorów Mnie sie marzy różowy szlak, taki dla pan w srednim wieku, z dystansem o polowe mniejszym Aszczura integrowała sie z namiotem tylko dwa dni , ale byla zachwycona. Traktuje namiot chyba jak taką swoją inna klatkę. Ten wątek zainspirował mnie do sprawdzenia jakiejs delikatnej trasy np. na Jurze.
__________________
http://mumekiaszczurka.fotolog.pl/ |
05-01-2011, 21:50 | #7 |
Junior Member
|
http://www.e-gory.pl/index.php/Mapy-...d-Sadecki.html mapy trasy
Nie wiem czy dla hardkorów , Beskidy to nie Alpy , jak cos można się dołączyć : Krynica , Rabka Z., no ewentualnie Biesy
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
05-01-2011, 21:52 | #8 |
Member
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
|
Mi się pomysł podoba... Jednak ponieważ jestem jeszcze inwalidką to chyba w tym roku się nie pokuszę. Tym bardziej, że najpierw HD trzeba młodemu zrobić...
Poczekam na Waszą relację- podejrzewam, że jak impreza się uda to zapewne będzie odbywała się cyklicznie |
05-01-2011, 21:58 | #9 |
Kawał ch*ja
|
nie widze powodu, dlaczego mialoby sie nie udac
__________________
Czarna Helena hoduje bluszcza, sadzi begonie w donice, tylko na stadion nikt jej nie wpuszcza, bo się jej boją kibice. Czarna Helena ma dużo wdzięku, i innych zalet ma parę: wianek na głowie, badylek w ręku, a przed nią bieży owczarek. |
05-01-2011, 21:58 | #10 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
|
No i te Parki Narodowe to może byc problemik. Jak byłam z psami w Gorcach to pamietam, ze trzeba było kombinować, zeby omijać "rezerwaty przyrody". Tez głupota - jakby pies był mniej stosowny w rezerwacie przyrody niz człowiek.
__________________
http://mumekiaszczurka.fotolog.pl/ |
05-01-2011, 22:01 | #11 |
Junior Member
|
Zobaczymy , chociaż Alpy tez mam w planie, jak się uda to pomyśle.
Wiesz, w niektórych ,z tego co mówią testingerzy puszczają.Ale na poczatku sezonu mam zamiar dowiadywać sie u zródła ( napisze do dyrektorów).Byle ominąć jak najmniej szlaku.
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy Last edited by Miru; 05-01-2011 at 22:07. |
05-01-2011, 22:05 | #12 |
VIP Member
|
Z doświadczenia łażenia z psem-nie polecam szczytu sezonu czyli lipca. Jeśli już to wrzesień (albo czerwiec lub maj) i omijać najbardziej "turystyczne" miejsca, jak w Biesach Wetlińska, Caryńska czy Rawki - w weekendy. Te szlaki to można w tygodniu robić, bo wtedy nawet w PN niekoniecznie będą ścigać. Za to uwaga na redyki
|
05-01-2011, 22:11 | #13 |
Junior Member
|
Czerwony będzie robiony w sumie w tygodniu.No maj ,a tym bardziej czerwiec nie pasuje w ogóle ( przynajmniej Mi). Wrzesień , wrzesień to mój czas na tramping...
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
05-01-2011, 22:19 | #14 |
VIP Member
|
Właśnie przeczytałam szlak w Biesach - można zmodyfikować omijając Caryńską przez Kamień Dwernik, Przysłup Caryński (schronisko Koliba!) - tam jest dużo większe prawdopodobieństwo luzu dla psów. Wrzesień jeszcze nie jest pusty, idealny byłby październik ale jak na namioty to ciutkę za chłodno już
W sumie gdyby jakoś połączyć siły z Galicyjskim Wofdog Adventure i mieć na tę okoliczność jakieś znaki rozpoznawcze (logo?koszulki?legitymacje czy co tam wpadnie do głowy) to z tym prawdopodobnie byłoby łatwiej przejść przez newralgiczne tereny W każdym razie jak Wam wypadnie być jesienią to może się spotkamy na kawałku szlaku |
05-01-2011, 23:17 | #15 |
Junior Member
|
jestem za za za!!! jak ostatnio bylismy w beskidzie sadeckim spotkalismy jednego goscia co wlasnie szedł z bieszczad..... Czad!
Zawsze mozna sprobowac i najwyzej bedziemy po kolei odpadac.... a na koniec beda szły juz tylko psy |
06-01-2011, 16:41 | #16 |
Junior Member
|
No albo, wyjść tak ,żeby jeszcze na Galicyjskim być i sie jeszcze tam poudzielać
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
08-01-2011, 17:34 | #17 |
Kawał ch*ja
|
A ja mam takie dosc wazne pytanko, mianowicie ile mniej wiecej funduszy ze soba zabrac? Pytam zwlaszcza osoby, ktore mniej wiecej znaja ceny schronisk itd, bo wiadomo, ze czlowiek jesc musi, a jedzenia na ponad 3 tygodnie nie bedzie ze soba nosil od poczatku podrozy Raz, ze sie zepsuje, a dwa - przynajmniej ja - nie udzwignie takiej ilosci, zwlaszcza, ze jesc trzeba... Z gory dzieki za odpowiedz
__________________
Czarna Helena hoduje bluszcza, sadzi begonie w donice, tylko na stadion nikt jej nie wpuszcza, bo się jej boją kibice. Czarna Helena ma dużo wdzięku, i innych zalet ma parę: wianek na głowie, badylek w ręku, a przed nią bieży owczarek. |
08-01-2011, 17:54 | #18 |
Junior Member
|
Myślę że się przyda http://www.egt.pl/beskidy03.htm co prawda nie wszystkie , ale to zawsze coś
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
|
|