Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 14-08-2008, 12:27   #1
Kasia
Junior Member
 
Join Date: Aug 2008
Posts: 4
Exclamation Wilczak w bloku??

Witam was wszystkich. Juz od paru miesiecy czytam was i probuje zrozumiec jak sie mozna dogadac z wilczakiem. Mialam juz spotkanie z takim psem, nawet juz rozmawialam z hodowca zeby kupic szczeniaka, wszystko bylo prawie przygotowane a teraz okazalo sie ze niestety nie bede miala jak sie wyprowadzic (mialam mieszkac w domu z duzym ogrodem, kilometr poza miastem). Razem z bratem mamy mieszkanie na 6 pietrze,4 pokojowe, przestrzenne i nikt inny poza nami nie mieszka tutaj. 15 minut kolo bloku mam 2 ogromne parki a na przeciwko bloku jest fajny ogrodek dla psow. Bardzo bym chciala miec wilczaka ale boje sie ze po prostu nie wytrzyma w bloku, nawet jezeli bedzie mial 3 godzinny dzienny spacer. W dodatku nie jestem zawsze w domu, musialby wiec sam poziedziec sobie kilka godzin (4-6). Bardzo bardzo potrzebuje waszej rady. Wielkie dzienki!
Kasia jest offline   Reply With Quote
Old 14-08-2008, 12:54   #2
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

Jaki problem? Jak od szczeniaka będziesz uczyć zostawania samemu i że świat nie kręci się dookoła szczeniaka to bez problemu zostanie w domu (co nie znaczy że nie będzie możliwości demolki) - tak samo będzie musiał zostawać w domu i w mieszkaniu.

Dziwi mnie że ludzie myślą że jak mają dom z ogrodem to automatycznie oznacza to szczęście psiaka. Jak dla mnie mieszkanie w bloku o wiele bardziej wymusza kontakt i pracę z psem - trzeba zebrać się i ruszyć z domu parę razy dziennie a nie otworzyć dzrzwi na ogródek i po problemie.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 14-08-2008, 13:09   #3
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Gdybym mieszkała w bloku pewnie nie miałabym wilczaka.
Dużo jest takich co w blokach mieszkają i czy to wilczak czy inna rasa bywają w mieszkaniach szczęśliwsze niż kupmle co to świata poza własnym ogrodem, żeby ogrodem - raczej kojcem nie znają, ale i znam takie (nie piszę tu o wilczakach) co poza spacerkiem wokół bloku za wiele z życia też nie mają.
Wszystko w rękach właściciela i wyrozumiałych sąsiadów jeśli trafi Ci się gadaliwy egzemplarz

Nie wiem jak to u innych bywa ale 3 godziny to trochę mało...?
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 14-08-2008, 13:14   #4
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Quote:
Originally Posted by btd View Post
Jaki problem? Jak od szczeniaka będziesz uczyć zostawania samemu i że świat nie kręci się dookoła szczeniaka to bez problemu zostanie w domu (co nie znaczy że nie będzie możliwości demolki) - tak samo będzie musiał zostawać w domu i w mieszkaniu.

Dziwi mnie że ludzie myślą że jak mają dom z ogrodem to automatycznie oznacza to szczęście psiaka. Jak dla mnie mieszkanie w bloku o wiele bardziej wymusza kontakt i pracę z psem - trzeba zebrać się i ruszyć z domu parę razy dziennie a nie otworzyć dzrzwi na ogródek i po problemie.
Zgadzam sie z btd! Wilczaki mieszkające w mieszkaniach są bardziej związane z właścicielami i bardziej zsocjalizowane - a to w przypadku tej rasy jest wazne.

Mozesz mieć trochę problemów na początku z zostawianiem łobuza samego w domu ale jeśli przyzwyczaisz go do klatki i dogadasz się z bratem w sprawie waszych nieobecności to prawdopodobnie zyskasz wspaniałego przyjaciela. Ale przygotuj się że będzie Ci potrzebna cierpliwość, cierpliwość, konsekwencja..... upór i wielki hart ducha.
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 14-08-2008, 13:20   #5
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
Nie wiem jak to u innych bywa ale 3 godziny to trochę mało...?
Czasem 5h a czasem 1h. Imbus doskonale sie przystosowuje: jeśli jestem chora to całymi dniami śpimy i tylko małe spacerki a po kilku dniach odrabiamy zaległości.
A ostatnio zauwazyłam że Imbus najbardziej zmęczony jest po spotkaniach gdzie wypala sie nie tyle co ruchowo co emocjonalnie.
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 14-08-2008, 14:17   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Otóz to! Myslenie, emocje to jest to, co męczy psy, wilczaki to (fizycznie) maszyny nie do zamęczenia
Park i ogródek psi przyda Ci się w okresie szczenięcym, później i tak się będziesz musiała z niego wymeldować bo z dorosłym psem już nie da się beztrosko pójśc w skupisko innych psów. Pierwszy rok- tak, później i tak szukasz innych terenów.
Jak dobrze popracujesz nad komunikacją z psem, to znów możesz wrócić, bo pies zanim rozpocznie bójkę z innym psem- da Ci czas na reakcję.
Mieszkanie w bloku zdecydowanie wymusza większą aktywnośc u człowieka, bez względu na pogodę i tak trzeba psa porządnie zmęczyć
Ja, na Twoim miejscu, przede wszystki spróbowałabym ustalić czy w okolicy masz: sensownych szkoleniowców (i nie chodzi tu o odbębnienie 3 miesiecznego kursu PT a o nowoczesne, mądre wychowanie). Us6talic z bratem zasady - oboje musicie sie komunikowac co i jak robicie z psem.
O klatce juz było
A reszta- coż, i tak każdy nosi w sobie przekonanie, że spokojnie z wilczakiem sobie poradzi, a potem sam przezywa zdziwienia i zaskoczenia Inaczej sie nie da
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 14-08-2008, 14:34   #7
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Otóz to! Myslenie, emocje to jest to, co męczy psy, wilczaki to (fizycznie) maszyny nie do zamęczenia
Park i ogródek psi przyda Ci się w okresie szczenięcym, później i tak się będziesz musiała z niego wymeldować bo z dorosłym psem już nie da się beztrosko pójśc w skupisko innych psów. Pierwszy rok- tak, później i tak szukasz innych terenów.
Jak dobrze popracujesz nad komunikacją z psem, to znów możesz wrócić, bo pies zanim rozpocznie bójkę z innym psem- da Ci czas na reakcję.
Mieszkanie w bloku zdecydowanie wymusza większą aktywnośc u człowieka, bez względu na pogodę i tak trzeba psa porządnie zmęczyć
Ja, na Twoim miejscu, przede wszystki spróbowałabym ustalić czy w okolicy masz: sensownych szkoleniowców (i nie chodzi tu o odbębnienie 3 miesiecznego kursu PT a o nowoczesne, mądre wychowanie). Us6talic z bratem zasady - oboje musicie sie komunikowac co i jak robicie z psem.
O klatce juz było
A reszta- coż, i tak każdy nosi w sobie przekonanie, że spokojnie z wilczakiem sobie poradzi, a potem sam przezywa zdziwienia i zaskoczenia Inaczej sie nie da
Gaga - Kazdy przyszły właściciel wilczaka powienien przeczytać to co napisałaś!!! Lub spotkac się z Tobą!!
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 14-08-2008, 14:50   #8
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Spotkać to może niekoniecznie Ja odradzam jak mogę (jedną rezygnację mam juz na koncie) A Chey w tym czasie odwala wersję demo i zadaje kłam moim słowom- staję się cokolwiek niewiarygodna
Starsznie kocham te rasę i nie wymienie na żadna inną (poza corgi ale to na zaawansowanej emeryturze) ale przeraża mnie siła zachwytu wilczakami i granitowe przekonanie, że "ja nie dam rady??" Wiesz o czym mówię...
Im wiecej rezygnacji po dopuszczeniu do głosu rozumu, tym mniej nieszczęśliwych par człowiek -wilczak i próby przetrwania z dnia na dzień. Bo z wilczakiem nie o to chodzi.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 15-08-2008, 15:47   #9
Kasia
Junior Member
 
Join Date: Aug 2008
Posts: 4
Smile

Bardzo wam dziekuje za odpowiedz. Jeszcze mam pare tygodni wiec bede mogla pomyslec nad tym powaznie. Dzieki jeszcz raz.
Kasia jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 23:53.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org