|
Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
04-05-2011, 22:13 | #1 |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 23
|
Linienie szczeniaka, zjadanie świństewek.
Czytałam kilka tematów o tym na forum, ale nie znalazłam info, kiedy szczeniory zaczynają linieć (ponownie)... Tzn Nutel zgubił szczenięcego baranka jak miał ok. 3-4 miesięcy, nie było to jakieś straszne linienie, sierść była praktycznie niezauważalna dla otoczenia. No a teraz- ma ok 6 miesięcy, a linieje- strasznie! Wszędzie sierść. Stwierdziłam- może jak go wykąpie, to większość wyleci... Wykąpany, czesany na mokro- zgubił połowę siebie, pomogło to na dwa dni dosłownie, jedynie ograniczyło linienie. No a teraz od nowa. Czytałam że wilczaki właśnie bardzo linieją, tylko czy nasz mały nie jest "za mały"? Dopiero co zgubił jedną okrywę, a teraz drugą? Łysy będzie. Możemy coś podać na ograniczenie tego wypadania?
Następny problem to zjadanie świństewek... Na spacerach z lubością oddaje się pożeraniu kurzych kupek itp śmierdzących rzeczy. Dzisiaj np siedząc w altance wyjęłam mu z mordy zasuszoną mysz, płaską jak naleśnik. Mały miał do dyspozycji w tym samym czasie super-śmierdziela: świńską racicę wędzoną. Ma ją do gryzienia wyłącznie na dworze, bo w domu z tym nie wytrzymujemy. Ale mysz lepsza. No a w domu- kurze łapki, tchawice, różne śmierdziele + kości-wędzone, prasowane... Nie wiem gdzie szukać przyczyny jego zachowania. Może macie jakieś rady? Byłabym wdzięczna... |
04-05-2011, 22:22 | #2 |
Senior Member
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
|
Hej! Wondera zamieszkała z nami zimą więc pierwsze gubienie sierści było na wiosnę - szczenięcą straciła ok. 6 miesiąca. Mieszkamy w centrum miasta i w bloku w związku z tym Wondera nie ma sierści super gęstej. Wyczesuję ją średnio raz na dwa tygodnie teraz i jest coraz bardziej łysa ale to chyba tak jest przy naszym klimacie.
Co do zjadania - hmmm wie co dobre jak zjada kupy to możecie dawać rumenn tabs albo żwacze - dużo o tym jest na forum. Też jest tak, że w miarę pracy z psem i wiekiem ten "preceder" stopniowo zanika |
04-05-2011, 22:26 | #3 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
|
|
05-05-2011, 08:43 | #4 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
To wszystko zależy od osobnika. Łowca ludzkich i psich (obcych) NIGDY się nie chwycił, nawet jak był małym kupojadem; za to na początku przez krótki czas wcinał swoje i nieustannie polował na kocią kuwetę. Długo rarytasem były końskie, ale teraz nawet te zostawia w spokoju. |
05-05-2011, 09:15 | #5 | |
wilczakowa mamuśka ;)
|
Quote:
__________________
Munia - Munia z rodu Potworas |
|
05-05-2011, 10:21 | #6 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Oj tak... Aszczu to potrafi takie (Szczególnie kac kupy okolicznych żuli) wyczuć na kilometr :/ I zawsze wiem, że takową przydybała w krzakach, bo po pierwsze to jedyny moment gdzie jak mi zniknie w krzaczorach się nie odwoła, a po drugie ma specyficzną potrzebę chwalenia się tym co zjadła robiąc wielkie beknięcie prosto w twarz
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
05-05-2011, 22:40 | #7 |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 23
|
Całe szczęście że u nas w okolicy się człowieki nie załatwiają na łonie natury, bo pewno masakra by się działa... Spróbujemy zjadanie świństw opanować tymi tabletami, może pomoże... Papierków, śmieci, chleba czy innych wyrzucanych często rzeczy nie znajdujemy, ludzie u nas na wsi chyba wolą nie zanieczyszczać swojego otoczenia. I bardzo dobrze, chwała im za to...
Na sierściuchę zaczniemy stosować metodę- żółtko + trochę oleju np. z pestek winogron, stwierdziłam że trzeba kundlowi poprawić strukturę włosa. Wcina Boscha, ewentualnie Purinę, więc suplementów nie dajemy, ale naturalne składniki tylko pomogą, nie zaszkodzą. Mam rację? |
|
|