|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
|
Thread Tools | Display Modes |
04-07-2006, 12:48 | #1 |
Member
|
Wilczak i deti
Ahoj,
snad mi porozumite i cesky. Mame problem na francouzskem foru, diky nekolika hloupym lidem a textum se lidi zacinaji CSV bat. Zejmena pokud jde o vztah CSV a deti. Mate nekdo fotografie vlcaku a deti, ktere byste mohli poskytnout a pomoci tento hloupy strach vyvratit? Fotky mi muzete posilat na adresu [email protected] Diky, Mirka z hodowle Vlci sen |
04-07-2006, 15:15 | #2 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Foteczki będą jutro ( nie jestem dzisiaj przygotowana ) A czy fotki z 10 miesięcznym dzieckiem odpowiadają czy to za małe dziecko?
|
04-07-2006, 16:26 | #3 |
Member
|
Male dziecko taky dziecko, ne? Jakakoli fotka se hodi, diky.
|
04-07-2006, 18:15 | #4 | |
VIP Member
|
Re: Wilczak i deti
Quote:
Areta z Vlčího dubu Iowa Eden severu Barnie z Uher Ali Reolup Misa - Czerwony Kapturek U Eli jest pelen zestaw foterk Amber Wolfa i Beti: Wilczaki i dzieci u Eli Dzien Dziecka Festyn w przedszkolu Zakonczenie roku w szkole Festyn dla dzieci gluchoniemych A u nas kilka nowych fotek 'nieoficjalnych'... Eligo i Ali
__________________
|
|
04-07-2006, 23:48 | #5 |
Member
|
diky Margo
|
05-03-2007, 23:31 | #6 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Varg i dzieci
Mam pytanie do Wszystkich Wiedzących oraz Mniejwiedzących .
Jakoś tak za trzy, góra cztery miesiące, Varg będzie musiał przywyknąć do małej, półtorarocznej Panny-jak go nauczyć, że dziecko to nie pies i nie "zabawka"? Nigdy za bardzo nie zwracałam uwagi na socjalizację z tak małym dzieckiem..... mój błąd, bo za krótko patrzyłam.... , a teraz trzeba będzie. Co robić? Dodam, że Varg jest już prawie 3,5 letnim facetem. Pozdrawiam- Agnieszka |
06-03-2007, 13:20 | #7 |
VIP Member
|
Aga,
jesli Varg dotychczas aktywnie uczestniczyl w Waszym zyciu rodzinym to nadal bedzie chcial Rozumiem , ze nowy czlonek rodziny pojawi sie u Was w domu? Czyli na stale i codziennie? Pewnie Magda od Donki moglaby cos podrzucic, wszak wlasnie Donka stanela przez sytuacja poznania nowego domownika Z doswiadczen moich znajomych to jest tak, ze pies bardzo chce poznac zrodlo nowych zapachow, dzwiekow wiec pcha nosa do dziecinnego lozeczka. I raczej nalezy mu pozwolic na zapoznanie sie, pod kontrola - np dziecko na rekach i pozwolenie psu na powachanie, obwachanie... Nie traktuj tego absolutnie jako intrukcji- ja nie mam malych dzieci (duzych zreszta tez nie ;P), generalnie chodzi o to aby pies nie poczul sie, ze atmosfera jest napieta bo tym bardziej on bedzie spiety. Pies ma swoja pozycje w domu, ma tez zsowje niezbywalne prawa (w sferze psychicznej , traktowania go itp). Tak naprawde okres niemowlectwa jest okresem najlatwiejszym w relacjach dziecko - pies. Bo dziecko jest statyczne, samo sie nie przemieszcza wiec wystarczy pinowac tylko psa, w tym sensie aby nie zostawal sam na sam obok lozeczka czy wozka.. Znam sytuacje, gdy przy kazdym karmieniu piersia matka miala na stopach ulozonego owczara...pies po prostu MUSIAL wtedy byc blisko W pozniejszym okresie, gdy dziecko zaczyna sie samodzielnie przemieszczac - do pilnowania sa i dziecko i pies... pozniej rowniez i dziecko i pies bo dziecko zaczyna byc bardziej aktywne (tez w stosunku do psa) no i nigdy nie bedzie przez psa postrzegane jako istota stojaca od niego wyzej w stadzie (i prozne wszelkie proby zmiany tego porzadku rzeczy) Czyli wraz z przybyciem dziecka do domu wazne jest pilnowanie obu "skarbow" i (dosc trudne dla wielu) umozliwienie psy dalszej egzeystencji rodzinnej, na dotychczasowych zasadach. Tu wazne jest aby nie reagowac specjalnie gwaltownie i histerycznie na wszelkie proby kontaktu czy zainteresowania psa dzieckiem, tylko raczej sprobowac mu to zobojetnic... |
06-03-2007, 13:55 | #8 |
Junior Member
Join Date: Oct 2006
Location: Warszawa
Posts: 157
|
Aga
Jestem przekonana, ze nie bedzie zadnych problemow! Iowa tez nigdy nie miala kontaktow z dziecmi, a gdy pojawil sie Oskar( wnuczek Joli/bratanek Kamila ) nie bylo problemow z zaakceptowaniem malego czlowieka . Szczerze... to byly momenty, ze trzeba bylo ratowac Iowe z lapek Oskara, a nie na odwrot zdjecie pogladowe: Ajka nigdy nie byla agresywna! jedyne co robila to wydawala te swoje smieszne dzwieki niezadowolenia Zreszta Jola moze opowiedziec znacznie wiecej w tym temacie |
07-03-2007, 00:35 | #9 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Dzięki za odzew .
Sytuacja jest o tyle nietypowa, że ta mała Panna, która już teraz ma prawie rok, nie będzie w naszym domu stale, tylko co jakiś czas . I to w momencie, kiedy właśnie będzie już chodzić. Czyli będzie musiał mieć miejsce dłuuugi etap oswojenia Varga z dzieckiem i na odwrót . Dzięki i jak komuś coś jeszcze przyjdzie na myśl, to bardzo proszę... Hej Agnieszka |
08-03-2007, 12:18 | #10 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Z moich obserwacji wynika, że problemów ( ale oczywiście do rozwiązania) może być wiele. Są dzieci które panicznie boją się psów i sam kontakt wzrokowy może wywoływać u nich po prostu płacz, lęk. Ale przyjmujemy że Panna lubi psy
Tomek ma właśnie teraz 1,5 roku i z pewnością to właśnie Varga trzeba będzie bronić przed Panną Poglądowe zdjecia : A teraz całkiem serio, ja bym zrobiła to tak: Na pewno Varg będzie ciekawy małej istotki, jeśli Panna nie będzie sie bała niech ją poobwąchuje ze wszystkich stron ( oczywiście pod ścisłym nadzorem dorosłych) ogólnie musicie traktować to zapoznanie jak coś zupełnie normalnego i sie po prostu nie denerwować. Nie zwracajcie uwagi za każdym razem jak Varg zbliży się do dziecka, bo wtedy bedzie wiedziała że coś jest nie tak. Zapewne znudzi sie szybko i będzie traktował dziecko jak coś normalnego. Jest jeszcze druga strona. WIEM że dzieci w tym własnie wieku są....umówmy się upierdliwe do granic wytrzymałości. I trzeba Vargowi stworzyć azyl, miejsce gdzie będzie mógł schować się przd Panną, jej raczkami i zabawkami bo czasem psu nerwy moga puścić gdy dziecko wsadzi mu kredkę do nosa (zdarza się). I tak naprawdę to raczej w tym wieku to dziecko trzeba nauczyć że piesek to nie pluszak, bo negatywne reakcje psa są spowodowane zachowaniem dziecka. Varg nie zmierzył się z problemem od początku więc będzie mu ciężej i np: może źle reagową jak Panna stanie i np: bardzo głośno krzyknie.Napewno będzie wszystko o.k. gdy zapewnicie możliwość odpoczynku od dziecka psu. Ale nie należy zapominać o czujności i nigdy nie zostawiać dziecka samego z psem nawet na chwilę, bo nawet przyzwyczajony do dzieci pies może sie zdenerwować gdy dziecko zrobi coś nieobliczalnego.Acha! Jeszcze jedno dla tych nie wtajemniczonych dzieci uwielbiają suchą karmę dla psów..mniam mniam informuję że sprawdził to Tomek...karma jest bezpieczna i nie powoduje więkrzych problemów zdrowotnych, wystarczyło odwrócić sie na chwilę a on pedzi do psiej miski i wyjada smakołyki ( mimo naszych protestów ) To bedzie dla WAS WSZYSTKICH ciekawe doświadczenie |
08-03-2007, 18:44 | #11 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
dzięki. Ciekawym doświadczeniem to będzie to na pewno , byle by wszystko poszło w porządku.
Fajne to zdjęcie, gdzie Tomek siedzi na Waszej suni . Hej hej, pozdrawiam |
|
|