|
Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu... |
|
Thread Tools | Display Modes |
07-07-2012, 23:14 | #41 |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
A ja się cieszę Waszym szczęściem drogie Panie ale zastanawia mnie
czy ktoś ma wystarczająco dużo odwagi cywilnej aby przyznać, że w tym konkretnym przypadku widać, że to nie ja zaczynam starcia? czy na forum dalej będzie panowała obłuda i "kolesiostwo"? no bo chyba zostało to bezsprzecznie dowiedzione na stronie drugiej tego wątku...
__________________
Never Surrender Last edited by Predator; 07-07-2012 at 23:32. |
07-07-2012, 23:59 | #42 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Mam wrażenie /gdy już dopełzłam do komputera i przeczytałam całość dokładnie/, że Obaj Panowie macie rację, ale zbyt wysoka temperatura, ale jesteśmy drażliwi, ale mówimy "skrótami myślowymi"....
Predator, Jesteś pyskol i "masz warunki" /mówisz wprost -choć trochę mętnie, ale wyrobisz się.... sto razy jest to lepsze niż słodzenie komuś włażąc w hemoroidy równocześnie na kameralnych spotkankach obrabiając te hemoroidy właśnie/, ale więcej obserwuj i analizuj /bo akurat Seski chyba raczej nie jest stricte Twoim wrogiem..../. Ale to rozmowa na zupełnie inny temat /o obłudzie i błaznującym o-guryźmie/ i nie teraz -za duży upał....lepiej upiec ciacho /truskawkowo-jagodowe daje fajny melanż kolorystyczny/, posączyć zimnego browca lub wieczornie przypalić dobrą sziszę... ... A co do odwagi cywilnej, to "pojadę nią" w innej kwestii -ten piesio na Twoim obrazku ma coś ze zgryzem? Nie przeczę -ładniusi, ale jakby go cUś bolało.... tak z wnętrza trzewi..... I obrazek nie przestrasza: zazwyczaj pyszczące psy, to schizole albo tchórze, te których należy się bać wzbudzają niepokój pozorną łagodnością przy jednoczesnym tym "czymś" w oczach.... |
08-07-2012, 01:47 | #43 | |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
Quote:
ad2. miał być "ładniusi" (pewnie photoshop mu pomógł cholera wie) ad3. nie miał "przestraszać"...no bo w końcu kto się boi obrazków Pozdrawiam
__________________
Never Surrender Last edited by Predator; 08-07-2012 at 01:49. |
|
08-07-2012, 04:44 | #44 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
PS Predator, chyba wcześniej, w p. nr 21 wyraziłam się jasno: odtąd postów w których padają argumenty wykorzystujące wnętrze spodni i/lub wulgaryzmy, przekleństwa czy tzw. "brzydkie słowa" nie widzę, nie czytam, ani się do nich nie odnoszę. I to bez względu kto je pisze! Last edited by Rona; 08-07-2012 at 07:32. Reason: PS |
|
08-07-2012, 09:26 | #45 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Quote:
Ja mam - tak, to wygląda P.S. Nie przejmuj się! Wierzę, że jednak Wasza sprawa ułoży się, w końcu maluch sam całkiem nie zostanie |
|
08-07-2012, 12:47 | #46 | |
Junior Member
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
|
Quote:
"Może się też zdarzyć, że nie obejdzie się bez zastosowania na jakimś etapie środków farmakologicznych – i tak było w wypadku Sierry. – Hipokryzją jest odmówienie podania psu leku, powołując się na jego dobro i jednoczesne godzenie się z jego ciepieniem. Chroniczny stres nie jest przecież obojętny dla zdrowia. Oczywiście leki należy stosować jedynie jako uzupełnienie terapii modyfikacji zachowań – uważa Nicole. Wskazaniem do ich podania jest kaleczenie się psa podczas prób ucieczki z domu, a także stres tak silny, że powoduje ślinienie się, drżenie i ziajanie zwierzaka. Nicole długo wzbraniała się przed farmakoterapią, ale w końcu zdecydowała się na podanie Sierrze leku przeciwdepresyjnego, a efekty jego działania były widoczne już po tygodniu." http://www.psy.pl/archiwum-miesieczn...wiaj-mnie.html W książce Nicole Wilde jest to opisane znacznie lepiej i dokładniej, ale ze względu na prawa autorskie pozwolę sobie nie kopiować całego rozdziału Dodała tam min. "Seven weeks in, tired and frustrated, I threw up my hands and cried, “One of us needs to be on drugs!” I chose Sierra." Nie należy demonizować farmakologii, ani tez jej nadużywać czy stosować jako leku na całe zło, ale czasem po prostu sytuacja sprawia, że trzeba. |
|
08-07-2012, 13:03 | #47 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Predator, tak, Secki stracił cierpliwość i na Ciebie napadł... natomiast Twoja reakcja była "kogucia". Mogłeś go "załatwić" z większą klasą, bez używania inwektyw. Tak samo jak Sławek mógł potem nie wdawać się z Tobą w brzydką pyskówę.
Powtórzę po raz ostatni - nie czepiłam się tego, że z nim polemizujesz, tylko JAK to robisz. Dotyczy nas wszystkich tu piszących. Nie musisz się z nami zgadzać, przeżyjemy. Natomiast nie widzę powodu, żeby ktoś traktował to co tutaj piszę, w dodatku grzecznie, w dobrej wierze i w oparciu o własne doświadczenia tak, jak opisała to Grin. Jeśli się z czymś nie zgadzasz, możesz spokojnie wyjaśnić dlaczego się nie zgadzasz. Jeśli z jakiegokolwiek powodu nie pasuje Ci czyjaś (życzliwa) rada, choćby dlatego, że nie ma w Twojej sytuacji zastosowania , a ten, kto ją dawał zna Twoją sytuację tylko na tyle na ile ją opiszesz, możesz podziękować "na nie", albo pominąć post milczeniem i z niej nie skorzystać, korona Ci z głowy nie spadnie. Zejdź na ziemię - to jest tylko forum, a nie ring bokserski. Nikt tu punktów nie liczy! Jeśli zaś uważasz, że jest to powód, żeby bluzgać na tego, kto poświęca czas żeby Ci ją dać, to taka reakcja, przynajmniej w moim odczuciu, jest chora. Nie dziw się, że potem ten czy inny nie wytrzymuje i wybucha. Każda rada jest podarunkiem; czy gdy ktoś wręczy Ci nietrafiony prezent na imieniny też wymyślasz mu od psychopatów? Na razie oddalam się z tematu i wd, bo są ciekawsze rzeczy na świecie. W końcu trzeba suczę uczyć pracować też w trudnych warunkach . Last edited by Rona; 08-07-2012 at 13:09. |
08-07-2012, 14:21 | #48 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Strzeż się Greków niosących dary.......... nie każdy >dar< to >dar<.....
I dla swoich wrogów bądź uroczy/gdy wreszcie ich rozpoznasz lecz nim zniszczysz/-nic ich bardziej nie rozzłości. ""P.S. Nie przejmuj się! Wierzę, że jednak Wasza sprawa ułoży się, w końcu maluch sam całkiem nie zostanie"" -Dokładnie! /Cze, Graba! -zmieniłaś nick / ............... Errata: -winno być >Secki< /przepraszam!/ ............... I coś dla uśmiechu: Last edited by Puchatek; 08-07-2012 at 14:36. |
08-07-2012, 15:27 | #49 | |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
Quote:
Ad1. Rona naprawdę co miałem napisać seckiemu na PIERWSZY jego ZACZEPNY post? "Przepraszam Secki ale według mnie kochany przyjacielu nie masz racji, że się ze mnie wyśmiewasz ohh Wcale to nie jest beka straszna. A tak w ogóle to przepraszam, i mam nadzieję, że nie będziesz się naśmiewał ze mnie następnym razem bo zrobiło mi się przykro " Hehe takiej reakcji ode mnie oczekujesz za każdym razem jak ktoś mnie ZAATAKUJE postem BEZ JAKIEJKOLWIEK ARGUMENTACJI? Zejdź na ziemię Ad2. Polemizujemy na argumenty? Ok wskaż mi proszę w PIERWSZYM zaczepnym poście Seckiego JAKĄKOLWIEK radę. TYLKO NIE PISZ, ŻE ZNÓW NIE ZROZUMIAŁEM. PO PROSTU WSKAŻ TĄ RADĘ. Ad3. Tak Secki poświęcił czas... ale na prześmiewczy post a nie na radę. Pozdrawiam i naprawdę uczysz mnie, że trzeba odpuszczać, przyznawać się do błędów a sami jakoś nie wszyscy potraficie zastosować się do żadnej z ww rad A Seckiemu pomimo jego szyderczych postów proponuję rozejm. Nie ma co się kłócić bo tak można w nieskończoność. Zapewne i ja i Ty wyciągneliśmy z tego jakieś wnioski więc Peace. Zrobisz z tym co zechcesz ale pamiętaj, że publicznie wyciągnąłem rękę do Ciebie.
__________________
Never Surrender |
|
08-07-2012, 16:21 | #50 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
PS Pisałam o radach w innych wątkach, m.in. tych które przytoczyła Grin. |
|
08-07-2012, 20:06 | #51 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
eee, to chiba avatar siem zwie
/krążą słuchy, że Cha taka łysa, a tu nawet latem ma ją co chłodzić/ Last edited by GRABA; 08-07-2012 at 20:10. |
08-07-2012, 20:46 | #52 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Szitenfak! Byłam pewna, że napisałam avatar, bo patrzyłam na avatar.... Za długo byłam dziś na słońcu.....
A Cha zawsze serce grzeje -czy łysa czy kudłata... .............................. Rona: ""Jestem pod wrażeniem tego gestu, serio! Przywracasz mi wiarę w ludzi!"" A mówiłam!!! Ma chłop "warunki"! Last edited by Puchatek; 08-07-2012 at 20:49. |
|
|