Quote:
Originally Posted by Kulka
Sędzia... hmm... fajnie, fajnie. Ale zszokowało mnie strasznie jego podejście do jajek Ważniaka. Szczerze mówiąc gdybym była sędzią to bym siebie wyrzuciła z "nie do oceny". A Bea? A Bea coraz lepiej, co prawda nic nie zgarnęliśmy, ale za to posuwamy się małymi kroczkami do przodu jeśli chodzi o lęki.
|
Nie wy pierwsi i nie ostatni....
Zreszta plus dla was - wlasciciele wilczakow dziela sie na dwie grupy...
1) na tych, ktorzy (oficjalnie) nie maja zadnych problemow, ich psy maja najlepsze charaktery, zawsze zachowuja sie super-hiper... A rzeczywistosc zwykle jest calkowicie inna (niezly to szok, gdy "super przyjacielski wilczak" startuje do kazdego z zzebami, lub "doskonale wyszkolona sunia z doskonalym charakterem" poklada sie z paniki w ringu). Ale sami sobie szkodza, bo ignorujac strachliwosc, agresje, czy inne problemy powoduja, ze i po 5 latach ich psy maja te same wady...
2) i na tych, ktorzy staja z problemami oko w oko i nad nimi pracuja... a po pewnym czasie zawsze jest poprawa...