|
Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
05-10-2004, 18:56 | #1 |
Junior Member
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
|
Babeszjoza
Kochani, podzielcie się ze mną waszą wiedzą i doświadczeniem jeśli chodzi o preparaty antykleszczowe. Podobno nie ma preparatu, który daje 100% wynik i zawsze coś sie może przyssać, ale jeśli mieszkacie w sąsiedztwie kleszczy i wasz pies ich nie zbiera to bardzo proszę o informację. Niedawno Oskar zapadł na babeszjozę i tylko dzięki bardzo szybkiej diagnozie jest wyleczony i podobno nawet bez uszkodzenia wątroby i nerek. Do tamtej chwili nic nie wiedziałam na temat tej paskudnej choroby, a teraz mam kleszczofobię.
|
05-10-2004, 21:55 | #2 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
podobno jest cos fajnego pzrynajmniej tak slyszalam
kurde jak to sie nazywala? Pipetka? Cos w tym rodzaju Ja tego nie uzywalam Sa tez dobre obroze przeciw kleszczom za 50 zl |
05-10-2004, 22:48 | #3 |
Member
|
W pipetach jest do kupienia Frontline lub Advantix. Producent jednak daje gwarancje, ze srodek bedzie dzialac przez 1 mies. na kleszcze. Z praktyki jednak wiem, ze zdarzaja sie przypadki, ze kleszcz przyczepil sie nawet juz po kilku dniach po spryskaniu.
|
06-10-2004, 09:04 | #4 |
VIP Member
|
To racja co pisze Przemek, ja z doświadczeń ,moich i znajomych moge powiedziec tyle, ze podwojne zabezpieczenie : frontline lub advantix oraz obroza Preventic (z amitraza) jest skuteczniejsze niz tylko sam frontline np.
Fakt faktem - przy takim podwojnym zabezpieczeniu nie przyczepil sie ani jeden kleszcz. Frontline w pipetce jest ponoc lepszy dla psow o krotkiej siersci , w atomizerze - dla kudlatych ... Dodatkowa codzienna obserwacja po spacerze czy nie przyjechal zaden "gapowicz" na psie - powinna pozwolic CI spac w miare spokojnie. pozdarwiam Gaga |
06-10-2004, 17:41 | #5 |
Junior Member
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
|
Napisałam odpowiedź ale ją wcieło, więc jeszcze raz!
We wrześniu jak nosił obrożę to znajdowałam codziennie ok 7 kleszczy, teraz ma Advantix i był 1 ale za to gigant. Jeśli chodzi o atomizery to Oskara doprowadzają do szału, a w Frontlinie trzeba psiknąć 6 razy na każdy kilogram, co przy 26 kilogramach żywej wagi daje skromną sumkę 156 psiknięć - Oskar w wariatkowie, a mój nadgarstek do wymiany. Czy ktoś próbował obu preparatów w tubkach: Frontline i Advantix i czy któryś jest skuteczniejszy? |
06-10-2004, 18:04 | #6 |
Member
|
My próbowaliśmy rożne wynalazki, nawetniektóre już tu prezentowane. Ostatnio jednak (leci juz 3 miesiąc ) mamy obroże beaphara co daje jak na razie słownie 1 kleszcza na 2 psy, które mamy.
__________________
http://harry.wolfdog.org |
06-10-2004, 18:15 | #7 | |
VIP Member
|
Quote:
Nie ma chyba psa, ktory dzielnie znosilby psikanie po nim frontlinem - ja biore butle na spacer , najpierw wybiegam Gige, potem na chwile ja lapie i daje pierwsza serie potem puszczam i bawie sie z nia ...i tak kilka razy .....Na dworze ten zapach nie jest tak intensywny jak w mieszkaniu i to frontlinowanie przebiega bez zaklocen Po co stresowac siebie i psa jak mozna zrobc z tego niebolesna akcje? Ach - poniewaz na spacerze ciezko jest umyc rece - zabieram jeszcze rekawiczke gumowa powodzenia GAga |
|
06-10-2004, 19:13 | #8 |
Senior Member
|
u nas Advantix dziala super, po Frontlinie zawsze sa kleszcze...
na szczescie kleszcze ida teraz spac na pol roku |
06-10-2004, 19:16 | #9 | |
VIP Member
|
Quote:
Tak naprawde to mamy z nimi na pienku caly rok Gaga |
|
06-10-2004, 22:07 | #10 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
My u Varga stosujemy Frontline i też bywało, że miał kleszcza, ale tylko takiego co sobię po nim spacerował... nie przypominam sobie, żeby jakiś się w niego wbił, gdy pies był psikany.
Ale spróbujemy jeszcze tę metodę z dwoma środkami chyba |
07-10-2004, 14:49 | #11 |
Senior Member
|
A moze kleszcze w danym rejonie uodparniaja sie na preparet? u nas to wiekszosc lidzi daje Frontline, wiec Advantix dziala lepiej
|
07-10-2004, 15:37 | #12 |
VIP Member
|
Przed wyjazdem do Lazne Margo ostrzegla mnie, ze tam grasuja bandy kleszczy (i scigaja biedne psy w morderczym wyrazem pyszczkow )
kupilismy wiec frontline i obroze Preventic - frontline zakroplilam suce jakies 2 tygodnie przed wyjazdem - i zlapala jednego malego lobuza...jeszcze w Warszawie. PO zalozeniu obrozy nie przywiezlismy zadnego czeskiego emigranta..... Obroze zdjelam jakies 2 tygodnie temu, dolozylam frontline...na razie cisza Ale coraz wiecej osob chwali advantix i zamienia z forntilne-a....Sprobujemy i my...... Na ogol Giga chodzi tylko spryskana - obroze kupuje na specjalne okazje- wyjazdy w okolice, ktorych stanu fauny nie znam albo wiem, ze tam grasuja kleszcze... pozdrawiam Gaga |
27-10-2005, 19:14 | #13 |
Junior Member
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
|
Ostatnio ociepliło się i wszyscy się cieszą!!! Ja także oczywiście się cieszyłam do wczoraj (bo straszliwy zmarźluch ze mnie) do momentu aż znalazłam na Oskarze dwa OBCE. Jasny gwint - czy TOTO nie może spokojnie hibernować do wiosny i musi dożywiać się zimą. Chciałam aby przez zimę organizm Oskara odpoczoł trochę od chemii anykleszczowej - a tu figa z makiem. Czy u was też się OBCY przebudzili?
|
27-10-2005, 19:31 | #14 | |
VIP Member
|
Quote:
__________________
|
|
27-10-2005, 19:51 | #15 |
Junior Member
Join Date: Jan 2005
Location: Olsztyn
Posts: 17
|
cóz na discovery mówili że zwierzęta które wydzieleją zapach podobny do cytrynowego nie łapią kleszczy. Może warto spróbować
|
27-10-2005, 20:13 | #16 |
Junior Member
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
|
Dobra, będę kąpać go w Ludwiku
|
27-10-2005, 21:27 | #17 |
Member
|
Niestety my na Taro znaleźlismy przed chwilą jednego paskuda
__________________
http://harry.wolfdog.org |
27-10-2005, 21:54 | #18 | |
Junior Member
Join Date: Jan 2005
Location: Olsztyn
Posts: 17
|
Quote:
|
|
27-10-2005, 22:04 | #19 |
VIP Member
|
Aga,,,cytryna wyjdzie Ci taniej A tak w ogole to ja nie wiem gdzie Ty sie szwendasz z Oskarem...mieszkasz tu gdzie my a u nas niet paskudztw,,, no chyba ze piszac o obcym mialas na mysli ze do Oskara przyczepil sie Chey
|
28-10-2005, 09:30 | #20 |
Tmave Zlo
|
U nas też mamy akcję Alien - resurection
Ale, z uwagi na nieduży obszar poszukiwań, stosujemy pospacerowe przeglądy połączone ze szczotkowaniem. Ale dziś znów szron za oknem, więc może będzie lepiej...
__________________
|
|
|