Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 06-07-2012, 00:12   #1
secki
Head like a hole
 
secki's Avatar
 
Join Date: Jun 2006
Location: 3miasto
Posts: 162
Default Pies jest psem

Nick i avatar zajebisty mam - "niech wiedzą że pan z Polski przyjechał"
A dla wilczaka tabsy - w końcu "pies jest psem" a "moja pewność siebie nie bierze się z niczego"

Ubawiłem się PRAWIE tak jak przy płycie Figo Fagot
Niby na serio a beka straszna!
__________________
Karma - It's A Funny Thing
secki jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 02:14   #2
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Secki skoro już chcesz się wdać w durną przepychankę to
Quote:
Originally Posted by secki View Post
Nick i avatar zajebisty mam
a nie mam? (podpowiem Ci, że tez taki możesz mieć... jest w ustawieniach )

Quote:
Originally Posted by secki View Post
w końcu "pies jest psem"
a nie jest?

Quote:
Originally Posted by secki View Post
"moja pewność siebie nie bierze się z niczego"
istotnie nic dodać nic ująć

a tak całkowicie poważnie zapytam czy masz coś MĄDREGO do dodania? czy też zamierzasz wyciągać wnioski gó.no wiedząc? (byłbym bardziej szczery w wypowiedzi ale Margo pewnie by mnie zbanowała więc powstrzymam się deczko... )

Pozdrawiam

Last edited by Predator; 06-07-2012 at 02:17.
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 06:19   #3
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
a tak całkowicie poważnie zapytam czy masz coś MĄDREGO do dodania? czy też zamierzasz wyciągać wnioski gó.no wiedząc? (byłbym bardziej szczery w wypowiedzi ale Margo pewnie by mnie zbanowała więc powstrzymam się deczko... )
Tak się składa, że o silnym lęku separacyjnym dużego wilczaka, który pojawił się w wieku mniej więcej 8 mies., z dnia na dzień po okresie stabilizacji oraz o skutecznych metodach jego zwalczenia secki wie chyba najwięcej z tu zgromadzonych! Mało tego, wszystko na forum zostało opisane, wystarczy tylko poszukać w starych wątkach.

BTW Czy naprawdę nie potrafisz choćby i ostro, ale uprzejmie polemizować? To nie forum ONet ani GW i sorry za szczerość, ale słowa typu "głupoty", "g...o" naprawę tutaj rażą. Zdecydowana większość forumowiczów, choćby z racji posiadania wilczaka, potrafi nad sobą i swoim językiem panować
Moja ogólna i życzliwa uwaga: zrobisz co zechcesz, ale radzę Ci pochopnie nie zrażać do siebie ludzi, od których teraz, czy w przyszłości będziesz chciał się czegoś dowiedzieć.

A wracając do tematu, przypomniałam sobie, ze DAP w sprayu ma właściwości usypiające psa i ludzi też - zostało przetestowane w 5-godzinnej podróży pociągiem. Gdy popsikałam podłogę zarówno bura jak i każdy, kto wchodził do przedziału natychmiast zasypiał; dwie osoby przespały nawet swoje stacje. Sami na zmianę walczyliśmy ze straszliwą sennością. Może warto spróbować na początek, bo z tego co wiem, nie ma skutków ubocznych. Hydroxiziunum też polecam, nasza wetka przepisywała je Jezzi i Oskarowi przed lotem do Brazylii.
__________________


Last edited by Rona; 06-07-2012 at 08:50.
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 08:59   #4
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Tak się składa, że o silnym lęku separacyjnym dużego wilczaka, który pojawił się w wieku mnie więcej 8 mies. z dnia na dzień po okresie stabilizacji oraz o skutecznych metodach jego zwalczenia secki chyba wie najwięcej z tu zgromadzonych! Mało tego, wszystko na forum zostało opisane, wystarczy tylko poszukać w starych wątkach.
Rona na początku dodam, że nie chcę się kłócić ale:
po pierwsze: to co napisałem seckiemu ni jak nie podważa jego wiedzy na temat lęku - po prostu pisząc swoje DEBILNE wydumki pokazał klasę przynajmniej mi - ciekawe czemu jemu nie dotniesz, że to nie onet?
po drugie: przecież to nie temat o lęku separacyjnym... więc jeśli ma coś MĄDREGO do dodania na temat leków(preparatów) to BARDZO chętnie wysłucham tak jak to pisali inni i jakoś im nie docinałem... różnica polega, że napisali co wiedzieli i tym samym mi pomogli za co im BARDZO DZIĘKUJE.

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
BTW Czy Ty naprawdę nie potrafisz choćby i ostro, ale uprzejmie polemizować? To nie forum ONet ani GW i sorry za szczerość, ale słowa typu "głupoty", "g...o" naprawę rażą. Zdecydowana większość forumowiczów choćby z racji posiadania wilczaka potrafi nad sobą i swoim językiem panować
Rona tylko o czym polemizować z DEBILNYM postem seckiego? Przecież to co on napisał to poziom szkoły podstawowej i właśnie onetu... (problem polega na tym, że secki nic nie wie na temat mojej obecnej sytuacji - tej niezwiązanej z psem - a próbuje "dopiec" mądrząc się przy okazji robiąc z siebie pisząc wprost bałwana(tak tak dokładnie tak i to jest jeszcze miłe określenie)... Śmieszne natomiast jest to że gdyby wiedział o co chodzi to by zamknął dziobek i 2 razy się zastanowił... no ale tak to jest jak się wyciąga pochopne wnioski - stąd napisałem, że "gó.no" wie bo i tak jest w istocie...

jeszcze jedno Rona wydaje mi się, że jesteś lekko stronnicza bo mój wulgarny język Ciebie bardzo razi a
Quote:
Originally Posted by secki View Post
zajebisty
Jak rozumiem język seckiego jest ok i nie razi? nie mam nic do dodania (wystarczy przeglądnąć forum aby zobaczyć jak to piszesz "jak wilczakowcy panują nad językiem)

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
A wracając do tematu, przypomniałam sobie, ze DAP w sprayu ma właściwości usypiające psa i ludzi też - zostało przetestowane w 5-godzinnej podróży pociągiem. Gdy popsikałam podłogę zarówno bura jak i każdy, kto wchodził do przedziału natychmiast zasypiał; dwie osoby przespały nawet swoje stacje. My na zmianę walczyliśmy ze straszliwą sennością. Może warto spróbować na początek, bo z tego co wiem, nie ma skutków ubocznych. Hydroxiziunum też polecam, nasza wetka przepisywała je Jezzi i Oskarowi przed lotem do Brazylii.
Tobie i wszystkim piszącym na temat naprawdę dziękuje za opisanie swoich doświadczeń.

ps. natomiast co do ciętego języka - no niestety mam taki charakter, że jak ktoś mi pluje w twarz to nie przepraszam i nie odchodzę...choć widzę po forum, że podkulanie ogona jest tą postawą która jest najbardziej pożądana. Ja natomiast kulić się i pokładać w gestach uległości nie zamierzam...

Pozdrawiam

Last edited by Predator; 06-07-2012 at 10:25.
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 10:46   #5
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
ps. natomiast co do ciętego języka - no niestety mam taki charakter, że jak ktoś mi pluje w twarz to nie przepraszam i nie odchodzę...choć widzę po forum, że podkulanie ogona jest tą postawą która jest najbardziej pożądana. Ja natomiast kulić się pokładać w gestach uległości nie zamierzam...
Zupełnie nie zrozumiałeś o co mi chodzi i obawiam się, że raczej nie mamy szansy się porozumieć. Ale spróbuję jeszcze raz, ostatni, wyjaśnić najjaśniej jak potrafię.

Dla Ciebie, forum co chwilę zamienia się w pole walki, gdzie trzeba się siłować, atakować, ulegać, kulić, upokarzać, pluć w twarz itd. Nieustannie używasz tzw. "mowy stresującej" która nic nie załatwia oprócz dawania Ci wątpliwej satysfakcji, że jesteś przez chwilę górą i komuś "dowaliłeś". Wierz mi, taki sposób komunikowania się jest naprawdę na dłuższą metę mało skuteczny i niszczy relacje. To, co nazywasz ostrym językiem jedynie "wyświetla" Twoje głębsze podejście do sposobu komunikowanie się.

Dla mnie i dla wielu tutaj (nie twierdzę, że dla wszystkich), forum to miejsce gdzie wymienia się argumenty. Można z nimi dyskutować, nie zgadzać się lub zgadzać, ironizować na ich temat, nawet je wyszydzać itd. ale to inny poziom - bardziej "konferencyjny", niż czysto osobisty, czy wręcz "koguci". W tym ostatnim ludzie angażują całe swoje "ego", honor i poczucie własnej wartości do przedyskutowania byle bzdury i z byle powodu nawzajem się obrażają. W pierwszym - dyskutują nawet ostro, ale nie obrzucają się błotem, bo nie odnoszą się do siebie jako do ludzi, tylko do swoich argumentów.

Kiedy ktoś mówi coś, z czym się nie zgadzasz i uważasz za absurdalne, możesz mu powiedzieć "jesteś idiotą, kretynem i mówisz debilne bzdury" - wtedy na 100% go nie przekonasz, dodatkowo obrazisz, obniżysz jego poczucie własnej wartości i zantagonizujesz w stosunku do siebie, czyli Twój komunikat będzie nieskuteczny. Ale możesz też powiedzieć: "zupełnie nie zgadzam się z tym co mówisz, (bo...)" i wtedy możesz utrzymać z nim dobrą a nawet bardzo dobrą relację pomimo, że macie inne zdanie na jakiś temat. Własnie dlatego, że odnosisz się to tego, co ten ktoś powiedział, do jego opinii czy poglądu, a nie gnoisz przy okazji gościa w całości jako człowieka . Czujesz różnicę?

Sławkowi nie zwróciłam uwagi bo go znam i wiem, że choć bywa czasem złośliwy, w odróżnieniu od ONETowców jest naprawdę bardzo życzliwy, inteligentny i nie używa brzydkich słów. M.in. za to go lubię No i też za to, że ma takiego fajnego psa jak Imbus i ...Kasię. Radzę nie zadzierać z nimi bo nikt nie zrobi tak pięknych fotek Twojego burego jak Kasia Ostatnie to żarty, więc nie napinaj się - zresztą spotkacie się kiedyś w Późnej, albo na jakiejś wystawie to sam zobaczysz jacy to są fajni i sympatyczni ludzie!

PS Margo, możesz wykroić z tego nowy wątek o komunikowaniu się na forum?
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 11:49   #6
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Zupełnie nie zrozumiałeś o co mi chodzi i obawiam się, że raczej nie mamy szansy się porozumieć.
Rona może wina leży po mojej stronie ale uwierz mi, że rozumiem to co ktoś pisze a nie to co chciałby napisać... z Twojego postu zrozumiałem dokładnie to co napisałaś. Domyślać się jakiś dodatkowych przekazów podprogowych nie zamierzam bo zbyt dużo jest możliwości interpretacji Twoich słów
W związku z tym NAPRAWDĘ mamy szansę się porozumieć tylko zgodnie ze standardem miedzy ludzkim czyli Ty mówisz/piszesz WPROST i ja to DOKŁADNIE tak odbieram. Natomiast jeśli zaczniemy sie bawić metodą "głuchego telefonu" to ja też mogę zaraz napisać, że kompletnie mnie nie zrozumiałaś bo seckiemu chciałem pomóc gdyż odniosłem wrażenie, że chciałby mieć taki super avatar jak ja tylko nie wie jak rozumiesz?
Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Nieustannie używasz tzw. "mowy stresującej" która nic nie załatwia
Rona ale co ma załatwić? Dla mnie sprawa jest prosta - człowiek szydzi ze mnie nie mając BLADEGO pojęcia o prawdziwej sytuacji więc mu odpowiadam... tak po prostu.
Quote:
Originally Posted by Rona View Post
forum to miejsce gdzie wymienia się argumenty.
Quote:
Originally Posted by Rona View Post
odnoszą się do siebie jako do ludzi, tylko do swoich argumentów
Hmm Rona bez złośliwości - przeczytaj post seckiego... argumentów full aż nie wiedziałem na które najpierw odpowiadać

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Sławkowi nie zwróciłam uwagi bo go znam i wiem, że choć bywa czasem złośliwy, w odróżnieniu od ONETowców jest naprawdę bardzo życzliwy, inteligentny i nie używa brzydkich słów.
czyli jak kogoś znasz to ten ktoś może sobie pozwalać na wulgaryzmy na forum i jest ok czyli już nie rażą? szczerze pisząc pokręcona logika(bez urazy). Jesteś strasznie stronnicza rzekłbym nawet niesprawiedliwa w ocenie...

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
sam zobaczysz jacy to są fajni i sympatyczni ludzie!
nie wątpię, że są mili tylko ja traktuje ludzi tak jak oni mnie... jeśli Secki jedzie po mnie przysłowiowo jak po burej s... to wierz czy nie ale nie zamierzam tego tolerować... ja wychodzę z prostego założenia - jeśli człowiek na ulicy podchodzi i pyta "chcesz w mordę?" to zakładam, że rzeczywiście chce mi zrobić kuku i musi się liczyć z tym, że deczko go ubiegnę Nie zastanawiam się nad podprogowymi przekazami (bo może miał coś innego na myśli Natomiast jeśli ktoś nie chce starcia to wystarczy NIE ZACZEPIAĆ Czyli każdy ma to co chce - ja sam nikogo tu z forum nie zaczepiłem więc nie widzę powodu abym musiał tolerować głupie teksty co poniektórych.

ps. ONETU, WP, INTERI, GW i innych portali celujących w tak zwaną widownię polsatowską nawet nie odpalam więc nie trafiasz z tym "dzieckiem onetu"

Pozdrawiam

Last edited by Predator; 06-07-2012 at 11:55.
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 13:03   #7
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
Rona ale co ma załatwić? Dla mnie sprawa jest prosta - człowiek szydzi ze mnie nie mając BLADEGO pojęcia o prawdziwej sytuacji więc mu odpowiadam... tak po prostu.
No właśnie nie rozumiesz... Nie przyszło Ci do głowy, że on nie szydzi z Ciebie, tylko z tego co, albo jak napisałeś? Nie wiem czy tak jest, ale może lepiej wypuścić trochę adrenaliny i założyć czyjąś dobrą wolę, a nie złą?

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
czyli jak kogoś znasz to ten ktoś może sobie pozwalać na wulgaryzmy na forum i jest ok czyli już nie rażą? szczerze pisząc pokręcona logika(bez urazy). Jesteś strasznie stronnicza rzekłbym nawet niesprawiedliwa w ocenie...
Przecież napisałam, że to żart

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
nie wątpię, że są mili tylko ja traktuje ludzi tak jak oni mnie... jeśli Secki jedzie po mnie przysłowiowo jak po burej s... to wierz czy nie ale nie zamierzam tego tolerować... ja wychodzę z prostego założenia - jeśli człowiek na ulicy podchodzi i pyta "chcesz w mordę?" to zakładam, że rzeczywiście chce mi zrobić kuku i musi się liczyć z tym, że deczko go ubiegnę Nie zastanawiam się nad podprogowymi przekazami (bo może miał coś innego na myśli Natomiast jeśli ktoś nie chce starcia to wystarczy NIE ZACZEPIAĆ Czyli każdy ma to co chce - ja sam nikogo tu z forum nie zaczepiłem więc nie widzę powodu abym musiał tolerować głupie teksty co poniektórych.
Właśnie w tym masz problem - sam piszesz, że traktujesz ludzi tak jak oni Ciebie... wszystko, każdą wypowiedź, każdy argument, każdy żart czy ironię odnosisz do siebie personalnie. Czy naprawdę nie jesteś w stanie założyć, że na tym forum jacyś "oni" nie traktują Ciebie, tak czy inaczej (choćby dlatego, że Cię nie znają), tylko to, co piszesz????
Może Ty od razu oceniasz ludzi na podstawie tego co piszą i wyrabiasz sobie na ich temat zdanie, ale wierz mi, nie wszyscy tak mają. Niektórzy nie mają problemów z oddzielaniem tego, jaki jest człowiek, od tego jakie ma poglądy.

Nie chcę pisać za Sławka, bo jest dużym chłopcem i nie wiem do końca co "poeta miał na myśli", ale znając go, mogę przypuszczać, że zakpił z Twoich wypowiedzi i awataru, a nie z Ciebie jako człowieka, w każdym razie jego wypowiedź nie określa żadnej opcji całkiem jednoznacznie.

Zaś nazywając kogoś debilem - z wielką łatwością i bardzo negatywnie i agresywnie oceniasz całego człowieka - w sekundę staje się nikim: śmieciem, niedorozwiniętym głupcem, po prostu mieszasz go jednoznacznie z błotem z powodu osobistej urazy, w dodatku niekoniecznie opartej na prawdziwych przesłankach.

Na tym kończę nasz a spokojną polemikę. Możesz mnie teraz zmieszać z błotem i nazwać idiotką, kretynką i ..... co tam sobie jeszcze wymyślisz - jestem bardzo odporna

Jednak w wolnej chwili przynajmniej się nad tym zastanów, zwłaszcza jeśli masz dziecko (dzieci?), bo one uczą się wzorców komunikowania właśnie od rodziców
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 18:12   #8
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Nie przyszło Ci do głowy, że on nie szydzi z Ciebie, tylko z tego co, albo jak napisałeś? Nie wiem czy tak jest, ale może lepiej wypuścić trochę adrenaliny i założyć czyjąś dobrą wolę, a nie złą?
Musisz być "złotą kobietą" skoro "w mordę leją" a Ty myślisz "może oni po prostu potrzebują wysiłku fizycznego"

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Zaś nazywając kogoś debilem
Przecież ja NIGDY nie nazwałem go debilem... piszesz, że ludzie odnoszą się do moich wypowiedzi a nie do mnie więc i ja również odniosłem się do JEGO WYPOWIEDZI (tyczy się "DEBILNYCH WYDUMEK", "DEBILNYCH POSTÓW SECKIEGO"). DEBILNE nie jest równe DEBIL

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Na tym kończę nasz a spokojną polemikę. Możesz mnie teraz zmieszać z błotem i nazwać idiotką, kretynką i ..... co tam sobie jeszcze wymyślisz - jestem bardzo odporna
Rona nie wiem czemu mnie tak źle oceniasz W życiu nie mam powodów aby tak brzydko Ciebie nazywać, a pamiętaj, że kilka postów i pw jednak wymieniliśmy... jednak też chciałbym abyś zrozumiała, że nie będę patrzył spokojnie jak uzurpujecie sobie jednostronne prawo do "jeżdżenia po innych" oczekując braku reakcji i pokory... w moim przypadku trafiliście na zły grunt

Przepraszam WSZYSTKICH(przede wszystkim tych którzy od początku wyszli z pomocną ręką) za offtop i dziękuję za rzeczowe wypowiedzi.

Niestety sytuacja może się powtórzyć jeśli ktoś będzie pozwalał sobie na głupie docinki w moim kierunku nie znając wszystkich faktów bądź oceniając na podstawie z ekhm wziętych informacji.

Pozdrawiam
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 19:13   #9
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

No nie! Tyle czasu zmarnowałam! Klasyczny przypadek beznadziejny...

Chyba zaczynam Cię lubić bo... jesteś jak wilczak Kiedy ten nie chce czegoś zrozumieć, też udaje że nie słyszy.
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 19:39   #10
secki
Head like a hole
 
secki's Avatar
 
Join Date: Jun 2006
Location: 3miasto
Posts: 162
Default

Nie pierwsza i nie ostatnia "bestia" na tym forum, które to w realu o wiele chętniej pocierają ogonkiem o brzuszek niż noszą go u góry.

A jeśli dziubuś by chciał mi coś odpisać to niech na początek sobie obejrzy

biorąc końcówkę do drapieżnego serduszka bo tyle właśnie mnie to odchodzi.

Pozdrawiam serdecznym GFYS
__________________
Karma - It's A Funny Thing
secki jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 19:44   #11
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
No nie! Tyle czasu zmarnowałam! Klasyczny przypadek beznadziejny...
oj tam oj tam wcale nie zmarnowałaś... nawet co nie co zrozumiałem/zapamiętałem (wiesz te moje problemy z komunikacją itp )
A przy okazji doskonalisz pisanie na klawiaturze komputerowej, trenujesz cierpliwość - widzisz same zalety

Quote:
Originally Posted by secki View Post
które to w realu o wiele chętniej pocierają ogonkiem o brzuszek niż noszą go u góry.
no patrz w końcu ktoś kto się na mnie poznał jest DOKŁADNIE tak jak piszesz - nie sprowokowany jestem grzeczny i cichy. Natomiast zmieniam się dokładnie jak wilczak (w ułamku sekundy wybucham - pewnie będziesz miał okazję więc możesz to sprawdzić )

Następnym razem jak znowu się coś Tobie przyśni i będziesz chciał pobredzić to zaśnij z powrotem zamiast pisać debilizmy bo zrobiłeś z siebie barana (heh najlepsze jest to, że wiem, że nie rozumiesz dlaczego mądrusiu)

ps. z tym GFYS to ta znana umiejętność panowania nad słowem u wilczakowców opisana przez Rone?

Pozdrawiam

Last edited by Predator; 06-07-2012 at 21:55.
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 22:46   #12
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Chyba zaczynam Cię lubić bo... jesteś jak wilczak Kiedy ten nie chce czegoś zrozumieć, też udaje że nie słyszy.
Trafne skojarzenie, Rona. Mnie też się nasunęło kolejne skojarzenie z wilczakami. Bo które wilczaki najbardziej się odgryzają i robią najwięcej hałasu? Czy te dojrzałe, pewne siebie, charyzmatyczne i stojące najwyżej w hierarchii samce? Nieeee. Najbardziej się rzucają i dziamgają te młodsze i/lub mniej pewne siebie, "słabsze psychicznie" osobniki, czujące potrzebę udowadniania wszystkim naookoło jakie to są grooooźne. Na szczęście większość z nich z tego wyrasta w miarę nabierania pewności siebie. Zatem jest szansa, że i nasz Predator stanie się kiedyś predatorem pełną gębą, bo w tej chwili to tak trochę... na "wyrost i spuchliznę" Teraz bardziej by "Zadziorny Kogucik" czy coś w tym stylu pasowało.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 22:56   #13
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
. Zatem jest szansa, że i nasz Predator stanie się kiedyś predatorem pełną gębą, bo w tej chwili to tak trochę... na "wyrost i spuchliznę" Teraz bardziej by "Zadziorny Kogucik" czy coś w tym stylu pasowało.
Oj, uważaj Bożenko, bo zaraz będzie wielkie Młode wilczaki nie lubią 'holdingu' i czasem się wtedy odgryzają!
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 23:45   #14
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Na szczęście większość z nich z tego wyrasta w miarę nabierania pewności siebie. Zatem jest szansa, że i nasz Predator stanie się kiedyś predatorem pełną gębą
Oj Grin...masz rację powinienem wydorośleć Niestety stare czasy i przyzwyczajenia odbijają mi się czkawką co raczej niestety się już nie zmieni . No ale co próbować zawsze można
Quote:
Originally Posted by Grin View Post
bo w tej chwili to tak trochę... na "wyrost i spuchliznę" Teraz bardziej by "Zadziorny Kogucik" czy coś w tym stylu pasowało.
bawisz się w seckiego? wiem, ze nic nie wiem ale coś powiem? a zadziorny naprawdę nie jestem wręcz przeciwnie - cichy i miły

ps. Grin a jeśli znasz facetów to pewnie wiesz, ze żaden normalny facet nie uznaje hierarchii drugiego faceta no chyba, że jest ciotą i tego nic nie zmieni - właśnie dlatego Seckiemu spływa to co ja pisze i odwrotnie tak to już jest

ps1. Grin przeczytaj temat od 1 strony - zobacz jak narasta napięcie

Pozdrawiam ciepło i naprawdę już koniec proszę - bo ja niestety tak mogę długo a jak złapię to trzymam jak pitbull

Last edited by Predator; 07-07-2012 at 00:13.
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 07:12   #15
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
ps. Grin a jeśli znasz facetów to pewnie wiesz, ze żaden normalny facet nie uznaje hierarchii drugiego faceta no chyba, że jest ciotą i tego nic nie zmieni - właśnie dlatego Seckiemu spływa to co ja pisze i odwrotnie tak to już jest
Ja tylko króciutko ad vocem:
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 07:13   #16
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
ja niestety tak mogę długo
No właśnie, tego też się obawiam, dlatego przez wzgląd na innych użytkowników tego forum; faktycznie; koniec.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 11:09   #17
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Ale interesujące wzbudzanie czynności życiowych przy tej temperaturze otoczenia.....
To tylko taka uwaga, nie przyczynek.... Fajnie się zaczęło: preparaty na uspokojenie .... czy na pewno dla psów?....
Jak by co, nie podnoszę tematu.... moje czynności życiowe są na poziomie tuzina leniwców....
Lecz nie krępujcie się.... fajnie się poczytowuje, gdy się człek doczołga do kompa....

...
Edit... cholera dopiero teraz doczytałam propozycję zaprzestania tematu..........

Last edited by Puchatek; 07-07-2012 at 11:15.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 12:40   #18
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Edit... cholera dopiero teraz doczytałam propozycję zaprzestania tematu..........
Mysle, ze ten temat warto zakonczyc, ale zaczac nastepny - ten, ze ostatnio czesto wazne jest nie to CO kto mowi, ale KTO co mowi... I od tego uzaleznia sie odpowiedz, ktora jest na tak, albo na nie. Zalezy jak wiatr zawieje...

Wybacz, ale postawa "nie zgadzam sie z Toba i nie akceptuje tego co robisz na zasadzie "nie bo nie"" bez poznania przyczyn jest bez sensu...
"Oddam psa, PILNIE!!!" moze zarowno oznaczac "oddam psa, bo mi sie znudzil i bede teraz hodowac rybki" jak i "wykryto u mnie smiertelna chorobe, za tydzien ide do szpitala z ktorego nie wyjde i chce znalezc dobry dom dla ukochanego czworonoga".

Widzialam pare "wojen" z "nowymi" i prawde mowiac rzeczywiscie paru z nich niedlugo zamilknie, bo COKOLWIEK napisza to jest be. Dla jasnosci - nie bronie "swoich", nie chodzi mi generalnie o ta dyskusje, ale mam wrazenie, ze co niektorzy maja problemy z przydomkami i "scinaja" ostatnio "dla zasady" nowych tylko dlatego, ze maja jakies zatarczki z ich hodowcami.... I po ktoryms razie jednej czy drugiej osobie puszczaja nerwy...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP

Last edited by z Peronówki; 07-07-2012 at 12:47.
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 14:29   #19
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Pewną prawidłowością na tym forum jest to, że wielu od razu "jedzie" po innych (secki, Gaga, w zależności od tematu długo by wymieniać) w GŁUPI sposób docinając. Dlaczego głupi? bo jak ktoś nie zna wszystkich faktów a na tej podstawie wyraża opinię to jest to właśnie dowodem na ich ograniczenie umysłowe. I tak np Secki - wyraził pogląd który ma się nijak do rzeczywistości. Gość nie zna sytuacji i docina... inni mu wtórują, kolejni się dołączają tylko dlatego, że się znają prywatnie bądź są z jednej hodowli. Znacie powody(w tym również motywacje) dla których muszę wyciszyć małego? Czy tak jak secki z góry zakładacie, że po prostu ktoś sobie nie radzi?(stracił pewność siebie i inne bzdury). Do tego w rozmowach prywatnych ludzie mi przyznają - "nie napiszę tego i tamtego na forum bo mnie zjedzą" itp. Przecież to OBŁUDA. Pominę kwestię opiniowania o kimś, że ktoś jest "kogucikiem" nie znając go(baa nawet nigdy nie widząc) bo to jest już w ogóle poziom podstawówki i straszna żenada jak dla mnie... takich przykładów można mnożyć. Dlatego jak widzę, zachowaniem najbardziej porządanym u "nowych" jest dzielnie znosić "razy" tych rzekomo bardziej doświadczonych nawet jeśli pierdzielą głupoty aż uszy więdną... szeptając przy tym: "jestem nikim, muszę taki być, nie mogę być pewny siebie o nie... co ONI wtedy powiedzą..."

NEVER SURRENDER Predator
Peace
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 15:04   #20
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Last edited by Gaga; 07-07-2012 at 15:14.
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 03:15.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org