Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 24-04-2009, 11:46   #21
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

terier o lasce - też pierwsze co mi się rzuciło w oczy
U nas niestety K-lee została skopana przez biegacza... jeszcze w zimie, podbiegła do niego bo się wystraszyła, lekko nastroszona - gościowi chyba się słabo zrobiło, więc zaczął ją kopać, co ją bardziej rozjuszyło, choć ani razu nie kłapnęła na niego zębami. Teraz bardzo uważamy na rowerzystów i biegaczy, choć już zauważamy, że przestali wzbudzać zainteresowanie suki.
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 24-04-2009, 11:59   #22
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

No tak, skoro pani potrafiła się wystraszyć pięciomiesięcznego szczeniaka "gładkoulizanego" idącego na smyczy, to co dopiero starszego i z postawionym irokezem...
Szkoda, że ludzie tak mało wiedzą o psach.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 24-04-2009, 14:26   #23
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

My nie mamy na koncie wielu nieprzyjemnych sytuacji, ale takie które mi zapadły w pamięci to:

Licho na spacerze w lesie ukradł najpierw starowince torbę z grzybami a potem kijek którym odgrzebywała grzyby ze ściółki. Chciałam przeprosić, pomóc pozbierać, ale złapała jakiś drąg i mnie pogoniła, chyba z pół kilomerta za mną biegła... Zastanawiałam się skąd babuleńka tyle siły w sobie znalazła...

Ostatnio nas pogoniły dziki, odeszłam 100m od domu więc Maja jeszcze na smyczy była, a one skubańce wyskoczyły z lasu (stadko z 10 sztuk z młodymi) i te stare za nami, Maja się rwała do nich więc biegłam ciągnc ją za sobą. Oj miałam stracha a Gnida jeszcze chciała się z nimi zmierzyć

Ostatnio jestem niemile widzianym gościem w naszym sklepie. Pieski grzecznie zostały przed sklepem ja weszłam tylko po gazetę... Wychodzę psów nie ma... najczarniejsze myśli w głowie, że ktoś mi je ukradł, że jak mogłam je zostawić same, chodzę wołam....ale wierzyć mi się nie chciało, że pozwoliły podejść obcemu i dały się zabrać. Jaką ulgę poczułam jak ze sklepu krzyki zaczęły dochodzić... Dzielna sprzedawczyni broniła działu mięsnego szczotką Licho zajął się sprzedawczynią a Maja kradła zza lady mięcho. Podła sucz wybrała sobie polędwicę więc gazetka mnie drogo kosztowała, a Pani sprzedawczyni kazała mi się wynosić z krwiożerczymi bestiami...
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 24-04-2009, 14:55   #24
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Hehehe; jaka spryciula; nie wybrała rosołowego z kością, tylko zaraz polędwicę.
Quote:
pani sprzedawczyni kazała mi się wynosić z krwiożerczymi bestiami...
Zaraz, zaraz, krwiożerczymi? A to mięso tam to dla kogo; dla psów, czy dla człowieka?...
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 24-04-2009, 16:31   #25
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

No to ja też już mam spięcie z sąsiadami od yorka, którzy uważają, że psy nie bawią się gryząc nawzajem (żałuję, że się nie spytałam o to w takim razie jak się bawią, może grają w szachy?). I tak o to moja Astarte została agresywnym psem...
Niech no przyjdzie mój mężczyzna, bo ja nie będę zabierać mojej "agresywnej" suni z podwórka za każdym razem jak przychodzi ich bubuś czy jak mu tam
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 24-04-2009, 17:07   #26
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
Licho na spacerze w lesie ukradł najpierw starowince torbę z grzybami a potem kijek którym odgrzebywała grzyby ze ściółki. Chciałam przeprosić, pomóc pozbierać, ale złapała jakiś drąg i mnie pogoniła, chyba z pół kilomerta za mną biegła... Zastanawiałam się skąd babuleńka tyle siły w sobie znalazła...
umarłam..... już sobie wyobrażam jak babcia goni Anetkę - hehe
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 24-04-2009, 18:11   #27
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

Yorki są fajne bo jak się pacnie łapą to piszczą

A tak serio to chyba wolę już amstafocośtam. Jeszcze nie spotkałem yorka który robi coś innego niż szarpanie na smyczy i ujadanie na wszystko większe od niego (czyli wszystko) no i właściciela yorka który nie łapałby go na ręce z byle powodu.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 24-04-2009, 21:31   #28
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by btd View Post
Yorki są fajne bo jak się pacnie łapą to piszczą

A tak serio to chyba wolę już amstafocośtam. Jeszcze nie spotkałem yorka który robi coś innego niż szarpanie na smyczy i ujadanie na wszystko większe od niego (czyli wszystko) no i właściciela yorka który nie łapałby go na ręce z byle powodu.
Jakoś dzieciom właścicieli nie przeszkadzało to, że tak się bawią, ale rodzice jak zawsze mądrzejsi. A jak powiedziałam starszyźnie z uśmiechem, że ich duduś dobierał się do Astarte (z uśmiechem bo wiem, że małe psy tak mają i nie ma co się tym przejmować) to stwierdzili, że nie ma takiej możliwości bo ich duduś takich rzeczy nie robi
A co do Amstafocośtam, to osobiście bardzo je lubię, sama zresztą swego czasu zajmowałam się rednosem mojego znajomego (obecnie byłego znajomego, ale to inna historia), który był przekochany
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 24-04-2009, 21:34   #29
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Quote:
Originally Posted by btd View Post
Jeszcze nie spotkałem yorka który robi coś innego niż szarpanie na smyczy i ujadanie na wszystko większe od niego (czyli wszystko) no i właściciela yorka który nie łapałby go na ręce z byle powodu.
A ja spotkałam nawet kilka Jednak nadal nie przepadam za yorkami
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 25-04-2009, 21:45   #30
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

http://www.dogomania.pl/forum/f1059/...nwalie-135749/

Wklejam tu, bo nie wiem, czy jest sens tworzyć osobny temat. Aż za dobrze widać, do czego prowadzi nieodpowiedzialność ludzi.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 25-04-2009, 22:38   #31
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
My nie mamy na koncie wielu nieprzyjemnych sytuacji, ale takie które mi zapadły w pamięci to:
ale rodzenstwo mami
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2009, 01:10   #32
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
No to ja też już mam spięcie z sąsiadami od yorka, którzy uważają, że psy nie bawią się gryząc nawzajem (żałuję, że się nie spytałam o to w takim razie jak się bawią, może grają w szachy?). I tak o to moja Astarte została agresywnym psem...
Niech no przyjdzie mój mężczyzna, bo ja nie będę zabierać mojej "agresywnej" suni z podwórka za każdym razem jak przychodzi ich bubuś czy jak mu tam
To dziwne bo Czambor bardzo chetnie sie bawi z Yorkami. Też sie podgryza ale wirtualnie na 15 cm. Co York doskoczy go dziabnie to ten odskok i dalej kłapie. York ma to gdzieś i tak mogą ponad pół godziny. Czasami się zastanawiam kiedy wskoczy do paszczy jak ten ją będzie zamykał.

Z tą laską to będziecie sie musieli przyzwyczaic do mojego mało składnego pisania. Śmiać się nie musicie bo i tak wszycy dobrze wiedzą o co chodzi.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2009, 01:15   #33
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by AngelsDream View Post
http://www.dogomania.pl/forum/f1059/...nwalie-135749/

Wklejam tu, bo nie wiem, czy jest sens tworzyć osobny temat. Aż za dobrze widać, do czego prowadzi nieodpowiedzialność ludzi.
No ale to miało być o wilczakach . Więc to nie dotyczy tematu choć jest straszne.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2009, 14:58   #34
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Z jednej strony nie dotyczy, z drugiej obiektywnie patrząc wilczakom też się zdarzają "wyskoki". Ale jeśli jest taka potrzeba, to można wydzielić.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2009, 19:40   #35
Katka
Junior Member
 
Katka's Avatar
 
Join Date: Nov 2008
Location: Wrocław
Posts: 90
Default

Quote:
Originally Posted by btd View Post
Yorki są fajne bo jak się pacnie łapą to piszczą

A tak serio to chyba wolę już amstafocośtam. Jeszcze nie spotkałem yorka który robi coś innego niż szarpanie na smyczy i ujadanie na wszystko większe od niego (czyli wszystko) no i właściciela yorka który nie łapałby go na ręce z byle powodu.
A ja taką parę znam! Moja sąsiadka ma Yorka, pies nigdy nie chodził na smyczy i jest krótko ostrzyżony, jest przesympatyczny, mało szczeka, dużo merda ogonem, bawi sie nawet z kotami sąsiadów
Katka jest offline   Reply With Quote
Old 26-04-2009, 22:04   #36
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

A to ja mam Lhasa Apso - rozmiarowo większy york, ale bardzo sympatyczny i fajnie kombinuje z Ciri - jak ją wkręcić a samemu się nie dać. Dziewczyna z nim wychodząca też jest całkiem sensowna.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 14:48   #37
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by btd View Post
A tak serio to chyba wolę już amstafocośtam.
Amstafy sa OK. Gorzej tylko z ich wlascicielami... bo i tu dziala zasada "Jaki pan, taki kram"....
Ale zdecydowanym numerem jeden sa ozdobki.... rownie wojownicze i krwiozercze jak ich wlasciciele...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 14:55   #38
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

OK, dorzucam kolejny przypadek...

Jesien, spacer w lesie... 3 Bure zbieraja z nami grzyby... Na skrzyzowaniu drog przystaja i robia wieeelkie oczy... widac, ze cos je zaszokowalo... A ja slysze tylko jakies krzyki... Podeszlam do nich, a na bocznej drodze widze kobiete tarzajaca sie z krzykiem we wrzosach... Psy zostawilam, sama podeszlam sprawdzic, czy wszystko OK...
Dowiedzialam sie, ze kobieta stosowala sie do zalecen "Co robic w przypadku ataku psa", bo juz kilka razy byla pogryziona... Wcale sie nie dziwie... Bure wytrzymaly takie spotkanie, ale 'wioskowe' psy zdecowanie tak wyrozumiale by nie byly...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 15:09   #39
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Tarzanie się we wrzosach z krzykiem? To mogą wydzierżyć chyba tylko wilczaki o mocnych nerwach...

Cóż, jak się dowiedzieliśmy wczoraj późnym wieczorem, w naszym bloku zapanowała ostatnio specyficzna... moda; otóż gdy ktoś przechodzi bod oknami z psem, leci na nich z góry butelka po wódce...

My co prawda z Łowcą nie wychodzimy załatwiać się pod blokiem, a jedynie przechodzimy tamtędy aby dojść do samochodu. Dlatego dopiero wczoraj Jacek i Łowca zaliczyli spotkanie (na szczęście zdalne) z lecącą butelką. Ale okazało się, że inni lokatorzy wiedzieli o tym wcześniej, że tak się dzieje, tylko oczywiście jak to zwykle w naszym kraju - nikt z tym nic pewnie nie robił.
Jacek zaraz to obfotografował i zadzwonił na policję.
Oczywiście policja najchętniej by chciała, żeby zaraz podać nazwisko i numer mieszkania delikwenta, a "najlepiej" to żeby w ogóle ktoś (tfu, tfu) oberwał tym w głowę, to wtedy zaraz by coś robili...
Ja jednak liczę na to, że ci debile (bo nie da się ich inaczej nazwać) widzieli akcję fotografowania i że ich to zniechęciło.
Zobaczymy...
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 15:48   #40
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Tarzanie się we wrzosach z krzykiem? To mogą wydzierżyć chyba tylko wilczaki o mocnych nerwach...
Cale szczescie byly chyba bardziej zaskoczone niz ja... Ale zdecydowanie nastepnym ich posunieciem byloby podbiegniecie do pani, aby zobaczyc czego ona w tych wrzosach szuka i dlaczego tak popiskuje... Taka juz psia natura... Jak cos/ktos sie zachowuje nienormalnie to trzeba sprawdzic dlaczego...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 04:24.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org