Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 20-04-2010, 11:06   #1
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default Nauka przywolania

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
pochylasz się nad psem, grozisz mu, burczysz na niego. Ja raz, w chwili wściekłości nawet...zlałam smyczą trawę obok (biedna trawka)
Metoda z grubsza do bani. Dziś Astarte dosyć przeskrobała więc jak ją dorwałam wydarłam się na nią i jak zaczęłam prać trawę to znalazł się obrońca uciśnionych. Wydarł się na mnie, że mam nie bić psa, że on zrobił zdjęcia i zaraz pójdzie na straż miejską (u nas w Pszczynie wszyscy z wszystkim chcą lecieć na straż miejska )i jeszcze coś tam na mnie ku...wał. A ja.... przelałam całą złość z Astarte na delikwenta... W sumie nie wiem co mu nabluzgałam....
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to ten sam facet, lokalny pijaczek co kiedyś jak Astarte była jeszcze szczeniakiem to mnie zaczepiał i gratulował wzięcia biednego wychudzonego pieska ze schroniska....
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 11:18   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default


Jejku, jeszcze Ci wlepią mandat za... niszczenie trawników.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 12:10   #3
Bajka
'Wilk z baśni' :)
 
Bajka's Avatar
 
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to ten sam facet, lokalny pijaczek co kiedyś jak Astarte była jeszcze szczeniakiem to mnie zaczepiał i gratulował wzięcia biednego wychudzonego pieska ze schroniska....
No widzisz Magda, najpierw wzięłaś psa ze schroniska a teraz się nad nim znęcasz Bezduszność do granic
__________________

www.wilkzbasni.pl
Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni
Bajka jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 13:00   #4
DORA
Member
 
DORA's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
Default

O, Ty paskudo jedna ,nie dosć ze znęcasz się nad biednym zwierzem to jeszcze lokalna wandalka z Ciebie
Dawno się tak nie usmiałam: roflmao

Last edited by DORA; 21-04-2010 at 08:06.
DORA jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 14:59   #5
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

ha, ha, ha
Madzia, ale Ty w oczach Astki urosłaś - najpierw na nią, potem na faceta - jeje, ale będzie poważanie taka groźna PAŃCIA
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 18:27   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Metoda z grubsza do bani. ....
Ty mi powiedz lepiej jak zareagowała winowajczyni, efekty "uboczne" mniej ważne, choć zabawne
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 20:15   #7
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Nie wiem czy takie zabawne. Z daleka mogło to rzeczywiście niebezpiecznie wyglądać. Nie dość, że lata po parku dziewczyna za dużym (W oczach ludzi) psem, grożąc mu, to jak go dopada to wydziera się w niebogłosy waląc smyczą, co rzeczywiście z daleka mogło wyglądać jakbym ją okładała. A, że wydzierałam się na tyle głośno to nawet i ewentualne piski mogłam zagłuszyć. W sumie miło, że mamy w Pszczynie takich obrońców praw zwierząt... Choć myślę, że pan nie będzie się już uśmiechał widząc nas w parku....
A efekt "edukacyjny" był taki, że Astarte szła jak marzenie przy nodze, ale przy późniejszym puszczeniu (jakieś 10 minut później) znów zachowywała się niepoprawnie, czyli nie przychodziła na komendę, a jak już w końcu przyszła, została pochwalona to nie chciała wykonać waruj tylko zwiała biegać dalej i znów mnie ignorowała... Więc poprosiłam kolegę by ją przechwycił sposobem (popluskał ręką w wodzie więc paszczur jeden przybiegł), zapiełam na linkę treningową i robiłyśmy do mnie do oporu, plus inne komendy, ale kombinowała jak mogła by nic nie robić i zwiać.... Jak w końcu wykonała parę komend pod rząd puściłam ją znów luzem.

Nie wiem, albo mi sucz dorasta albo nie wiem co. Udusić to mało....
Dobrze, że w przyszłym tygodniu wracamy do psiej szkoły. Może musztra pod okiem trenerki wpłynie na nią motywująco, a mnie podsunie dobre metody na walkę z niesubordynacją....
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 20:51   #8
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Pocieszy Cię fakt, że to dość typowe (okresowa niesubordynacja) ? Wrócicie do szkoły i młoda przypomni sobie jak być powinno ... co NIE OZNACZA, że będzie aniołkiem
Dlaczego używasz linki jako kary? (pytanie nie jest prowokacją-jestem ciekawa znaczenia tej linki w tym czasie, po prostu)
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 21:11   #9
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Dlaczego używasz linki jako kary? (pytanie nie jest prowokacją-jestem ciekawa znaczenia tej linki w tym czasie, po prostu)
Linka nie miała być jako kara, ale jako pomoc w wyegzekwowaniu komendy. Jak Astarte jest bez linki nie mam szans na nią wpłynąć po za proszeniem i błaganiem, bądź grożeniem.
Nie mogę jej puszczać cały czas na lince, bo niestety z niektórymi psami się plącze. Więc jak chcę z nią poćwiczyć to każdy ze znajomych przytrzymuje swoje psy (Zajmuje się nimi na zabawkę lub smaczki i coś tam ćwiczą bądź się miziają), a ja Astarte muszę podpiąć pod wspomaganie. Był kiedyś piękny okres gdy nie musiałam tego robić, ale teraz Astarte znów kombinuje jak by mi zwiać, a przydepnięcie linki przypomina jej, że jednak nie może.
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 21:19   #10
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Był kiedyś piękny okres gdy nie musiałam tego robić, ale teraz Astarte znów kombinuje jak by mi zwiać, a przydepnięcie linki przypomina jej, że jednak nie może.

Tak, tak.. doskonale pamiętam ten czas i nic a nic nie zapomniałam


Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Linka nie miała być jako kara, ale jako pomoc w wyegzekwowaniu komendy. Jak Astarte jest bez linki nie mam szans na nią wpłynąć po za proszeniem i błaganiem, bądź grożeniem.
Nie mogę jej puszczać cały czas na lince, bo niestety z niektórymi psami się plącze. Więc jak chcę z nią poćwiczyć to każdy ze znajomych przytrzymuje swoje psy (Zajmuje się nimi na zabawkę lub smaczki i coś tam ćwiczą bądź się miziają), a ja Astarte muszę podpiąć pod wspomaganie.
A nie obawiasz się, że ona sobie zgeneralizuje linkę? Jak ćwiczak: tu się skupiam i jestem grzeczna... a poza linką...hulaj dusza?
Są psy, które prowadzone na prądzie muszą czasem mieć przypiętą atrapę do obroży, bo wiedza kiedy są"podłączone" a kiedy nie...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 21:27   #11
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post

A nie obawiasz się, że ona sobie zgeneralizuje linkę? Jak ćwiczak: tu się skupiam i jestem grzeczna... a poza linką...hulaj dusza?
Są psy, które prowadzone na prądzie muszą czasem mieć przypiętą atrapę do obroży, bo wiedza kiedy są"podłączone" a kiedy nie...
Nie wiem, a masz lepszy pomysł?
Linkę zaleciła nam nasza trenerka z założeniem, że jest na niej cały czas. Później jak jest ekstra posłuszeństwo na lince przechodzi się na patkę, a potem na nic. Ale tak jak pisałam-na lince z niektórymi psami po prostu się podczas zabawy plącze. Z jej najlepszą psią przyjaciółką może być cały czas na lince- tak się bawią, że się nie plączą.

Choć jak Astarte ma dzień na bycie niegrzeczną to doskonale wie jaką długość ma linka

I tak źle i tak nie dobrze.
Najlepiej Astarte chodzi jak jesteśmy na spacerze z naszą trenerką. Wtedy ja jestem wyluzowana, bo ona mi pomoże, powie co robić. I wtedy rzeczywiście po takiej sesji przez pewien czas Astarte chodzi grzecznie. A potem znów hulaj dusza diabła nie ma. Na pewno nakłada się na to mój stres i za wolna reakcja, no ale cóż zrobić. Ćwiczyć i ćwiczyć. Może kiedyś się w końcu uda mieć choć trochę grzecznego psa i lepszą pańcię
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 21:48   #12
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Nie wiem, a masz lepszy pomysł?
Nie, bo teorię linki znam (to, co powiedziała Ci Twoje trenerka) ale z tych samych powodów co Ty (plątanie się, brudzenie) nigdy jej nie używałam

Quote:
Choć jak Astarte ma dzień na bycie niegrzeczną to doskonale wie jaką długość ma linka

I tak źle i tak nie dobrze.
Najlepiej Astarte chodzi jak jesteśmy na spacerze z naszą trenerką. Wtedy ja jestem wyluzowana, bo ona mi pomoże, powie co robić. I wtedy rzeczywiście po takiej sesji przez pewien czas Astarte chodzi grzecznie. A potem znów hulaj dusza diabła nie ma.
Czyli jednak, mądra bestyjka doskonale wie kiedy i co jej wolno

Quote:
Na pewno nakłada się na to mój stres i za wolna reakcja, no ale cóż zrobić. Ćwiczyć i ćwiczyć. Może kiedyś się w końcu uda mieć choć trochę grzecznego psa i lepszą pańcię
NA to nakłada się nasz brak timingu, niekontrolowane emocje i nie takie umiejętności Niestety
Ale uczymy się i potem JEST LEPIEJ
Zatęsknisz jeszcze kiedyś do tej adrenalinki, zobaczysz
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 20-04-2010, 22:26   #13
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Nie, bo teorię linki znam (to, co powiedziała Ci Twoje trenerka) ale z tych samych powodów co Ty (plątanie się, brudzenie) nigdy jej nie używałam
To czego w takim razie używałaś?

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Czyli jednak, mądra bestyjka doskonale wie kiedy i co jej wolno
Na spacerze z trenerką też próbuje swoich sztuczek, ale ta wie doskonale jak je przyblokować. Dlatego później jest trochę spokoju dopóki Astarte nie wychwyci mojej chwili słabości, rozkojarzenia...


Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
NA to nakłada się nasz brak timingu, niekontrolowane emocje i nie takie umiejętności Niestety
Dokładnie o to mi chodzi Jeden wybuch emocji i wszystko idzie w pizdu!
Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Ale uczymy się i potem JEST LEPIEJ
Zatęsknisz jeszcze kiedyś do tej adrenalinki, zobaczysz
A myślisz, że to kiedyś nastąpi? Bo jakoś w to nie mogę uwierzyć.....
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 21-04-2010, 08:43   #14
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
To czego w takim razie używałaś?
Całej masy wskazówek (na ogół błędnie wdrażanych), wielu godzin pracy, ciągłych wtop, nieudanych prób konsekwencji, dziwnych pomysłów na kary itp
A serio: prawdopodobnie na nasz "sukces wychowawczy" złożyły się diabelnie regularne treningi (2-4 x w tygodniu), praca na opanowaniem własnych emocji i ...czas, ten był nam sprzymierzeńcem. Wilczak też dorośleje i poważnieje, wbrew pozorom
Najprostsze schematy stosujemy do dziś dnia


Quote:
Na spacerze z trenerką też próbuje swoich sztuczek, ale ta wie doskonale jak je przyblokować. Dlatego później jest trochę spokoju dopóki Astarte nie wychwyci mojej chwili słabości, rozkojarzenia...
jak się wzięło inteligentną rasę to trzeba cierpieć
uwierz mi, że to co piszesz nie jest niczym niezwykłym (aż się boję, że zaraz wyskoczy dyżurny "a mój tak nie miał bo zawsze był grzeczny")
Ja twierdze, że jak się przeżyje pierwszy rok z wilczakiem, to później jest już z górki


Quote:
Dokładnie o to mi chodzi Jeden wybuch emocji i wszystko idzie w pizdu!
Ale kiedyś podziękujesz suczydłu za genialną naukę kontrolowania własnych emocji One nas uczą szalenie konsekwentnie


Quote:
A myślisz, że to kiedyś nastąpi? Bo jakoś w to nie mogę uwierzyć.....
jestem pewna Tobie się nie da nic doradzić- Wy się uczycie, chodzicie do szkoły, ćwiczycie... efekty będą
Na razie musi być pod górkę-żeby później satysfakcja była większa:P
Ja tam jestem optymistką Na 100 %
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:13.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org