Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 03-03-2003, 15:50   #1
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default I nie zapeszylam... :)

Quote:
> malo ja interesuje jedzenie. A propo's jedzenia: czy mleko z
> kasza manna, ser bialy czy serek homonizowany bedzie wskazany? Sucha karma
> jej nie bardzo sie podoba.
> Jolanta K.
Ten temat zostawie naczelnemu dietetykowi listy... ))
Ale nie przejmowalabym sie jedzeniem (a raczej tym, ze mala nie je) -
wiekszosc wilczakow sama potrafi sobie dozowac ilosc pokarmu. I
przepuszczam, ze u Was bedzie to samo: rodzice Iowy na szczescie nigdy nie
mieli problemow z nadwaga. )) Poza tym o wiele lepiej jest dla stawow
jesli szczeniak nie bedzie zbyt gruby... )
Martwic sie mozna dopiero, gdy rzeczywiscie pies stalby sie osowialy, lub
pokazaly jakies obiawy typowe dla niedoboru witamin (ale to raczej malo
prawdopodobne)...

Pozdrawiam,
Margo

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 05-03-2003, 23:37   #2
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default I nie zapeszylam... :)

Quote:
> A propo's jedzenia: czy mleko z
> kasza manna, ser bialy czy serek homonizowany bedzie
> wskazany? Sucha karma jej nie bardzo sie podoba.
Mozna podawac ser bialy wymieszany z innymi skladnikami, ale trzeba tez
uwazac, poniewaz niektore szczeniaki moga miec problem z przyswajaniem mleka
krowiego i takie karmienie moze powodowac u nich rozwolnienie... Jesli juz
mleko, to lepsze byloby to w proszku dla szczeniat (np. firmy Bosch lub
Advance), bo wtedy nie trzeba sie martwic o to, czy czasem nie zaszkodzi....
ale chyba o wiele bardziej spodoba sie malej, jesli dostanie rozmoczona
sucha karme (mozna zalac ciepla przegotowana woda lub rosolem i zostawic na
kilkanascie minut) wymieszana wraz ze zmielonym miesem (preferowane
drobione, poniewaz wolowina jest raczej dosc ciezko strawna i ciezko
uczula)... Potem mozna bardzo powoli zmniejszac ilosc dodawanego miesa, a z
czasem i przestac rozmaczac karme.... W naszym przypadku to skutkowalo...
Wszystkie szczeniaki na poczatku nie byly zbyt chetne do jedzenia chrupek
(suchej karmy), ale po wymieszaniu z miesem zamienialy sie w male odkurzacze
)))

Quote:
> Czy macie doswiadczenia w pozostawaniu pieskow samych?
Na nauke zostawania trzeba poswiecic sporo czasu i trzeba to robic
stopniowo. Najpierw pozostawiamy pieska na chwilke za drzwiami i gdy tylko
zacznie piszczec, wyc lub szczekac otwieramy drzwi ze stanowczym "fuj" (nie
wolno w tym momencie rozklejac sie nad szczeniaczkiem, by nie skojarzyl
wycia z czyms przyjemnym )... jesli juz potrafi te kilka sekund wytrzymac
cicho za drzwiami, otwieramy i mowimy "dobry piesek" (moze byc rowniez
smakolyk)... ale tylko gdy pies byl grzeczny... i tak w kolko (lecz nie za
czesto) - codziennie o odrobine dluzsze przerwy pomiedzy pozostawieniem psa
i powrotem do niego (przy tym skarcenie glosem, jesli pies zachowywal sie
zle lub nagroda jesli dobrze)... Tak jak mowilem, jest to mozolna nauka i z
pewnoscia nie nauczy sie jej przez 1 tydzien.

Jesli jednak pies ma zostac w domu na wiele godzin, to warto pomyslec nad
nieduza klatka, ktora mozna zostawic w mieszkaniu (a ktora zastepuje psu
bude) - o wiele mniej problemow dla nas, a i szczeniak jest bezpieczny
(nigdy nie wiadomo, co zrobi pod nasza nieobecnosc)....

I jeszcze najwazniejsze: zawsze trzeba zadbac o to, by szczeniak zawsze mial
cos do zabawy, gdy zostaje sam (zabawki, bawelniany sznurek do gryzienia,
kosci czy pilki).


Pozdrawiam,
Przemek

__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote
Old 06-03-2003, 09:25   #3
joke
Junior Member
 
Join Date: Sep 2003
Location: Warszawa
Posts: 230
Default I nie zapeszylam... :)

Dziekuje za porade, jest juz duzo lepiej, IOWa tak reagowala na nowe
warunki w jakich sie znalazla. Teraz zjada jak odkurzacz, musi nadrobic
zaleglosci, nie grymasi, chociaz sucha karma nie znika w takim tempie jak
ugotowane miesko pomieszane z ryzem czy makaronem. Rzeczywiscie, jezeli doda
sie do suchej karmy "dodatki" to widac, slychac i czuc, ze lepiej zjada.
Z piszczeniem tez widze poprawe, w nocy jest cicho, gdyz Kamil wstawil lozko
polowe do jej pomieszczenia i gdy suczka wie ze nie jest sama to jest o.k. W
dzien jest wypuszczana na wieksza przestrzen domu i poznawanie otoczenia,
wiec jest zajeta. Gorzej jak trzeba wyjsc lub zajac sie czyms innym i
zostawic ja w kojcu- jest wtedy bardzo wytrwala i trenuje glos (i nasza
wytrzymalosc).
Nagradza nas swoja spontanicznoscia, ufnoscia i wspolna zabawa.
Pozdrawiam Jolanta.
joke jest offline   Reply With Quote
Old 07-03-2003, 20:38   #4
suru
Junior Member
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań
Posts: 227
Default odp. mleko

Quote:
Mozna podawac ser bialy wymieszany z innymi skladnikami, ale trzeba tez
> uwazac, poniewaz niektore szczeniaki moga miec problem z przyswajaniem mleka krowiego i takie karmienie moze powodowac u nich rozwolnienie...
Mleko krowie w karmieniu psow to jeden z tematow dyskusyjnych : ) Oto moje
wiadomosci zgromadzone z podrecznikow zywienia psow i kotow i z
doswiadczenia : )

1. Z mleka psy b.dobrze trawia (przyswajaja) bialko, witaminy, zw.
mineralne. Stad jesli juz podawac to takie najtlustsze i bez gotowania
(dlatego , ze tluszcz jest tu nosnikiem witamin, a gotowanie zmniejsza
przyswajalnosc bialka nawet do 20%).

2. psy nie trawia zawartej w mleku laktozy ( cukier mlekowy ), zdolnosc te
traca wkrotce po odstawieniu od matki. Dokladnie traca enzym zwany
beta-galaktozyda (laktaza) (podobnie jak ludzie , po zaprzestaniu spozycia
prod. mlecznych, w odroznieniu jednak od czworonogow nasz organiz odtwarza
enzym jesli trzeba po ok. dwoch tygodniach ). Przy jego braku przyjmowanie
laktozy w pokarmie powoduje zatrzymanie wody w jelitach , a to sprzyja
rozwojowi bytujacych tamze bakterii. To znow moze byc przyczyna biegunki.
(surowe mleko bedzie natomiast dobre na zaparcia)
W skrocie mozna by to wiec nazwac "uczuleniem na mleko" - wilczakom jednak
celiaklia nie grozi.

Dla pocieszenia mlekolubnych stworow ( np.Fany : )) male ilosci laktozy (max
4g/100gpokarmu albo 50g/10kg wagi pro dzien) ulatwiaja wykorzystanie przez
psa zw. mineralnych (np. wiazanie wapnia i fosforu) poprawiaja trawienie
bialka i tluszczu.
Najlepszym rozwiazaniem jest podawanie prod. "ukwaszonych" jogurtow, serkow
homo. itp.(w nich laktoze rozpracowuja bakterie ; ))
Jak wiec reklamuje "pies" Bogus "pij mleko" ale z psim umiarem
Pozdrawiam
Kamila i Fany ( ktora za serek stanie nawet na uszach : ))
suru jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 18:22.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org