Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Spotkania i podróże

Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 14-10-2007, 19:47   #1
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default Wilczaki Biesy i Czady

W wielkim skrócie bo wszystkie fotki będą w galeriach . Pierwszą połowę października spędziliśmy w Bieszczadzach, termin został wyznaczony w celu upolowania kolorów, jakie tylko tam robią tak wielkie wrażenie. I utrafiliśmyW tym roku Bieszczady zabarwiły sie na krótko i pewnej nocy po prostu zakończyły spektakl zrzucając wszystkie liście. Ale zanim to nastąpiło, było tak:






Pomijając dwa dni deszczu, tuptaliśmy po tych bajecznie kolorowych przestrzeniach razem z burymi. Mielismy pewne wątpliwości czy możemy wejśc na teren Parku Narodowoego (Ustawa z 2004 zakazująca wstepu psom na tereny PN) ale każdy "urzędnik" machał ręka i mówił "ja Was nie widziałem" Straż leśna fotografowała psy a straz graniczna fotografowała sie z nami a turyści wyciagali kamerki i kabanosy dla biednych, głodnych piesków (i to tyle w tenacie zakazu)



Co robiły wilczaki w swoich prarodzinnych stronach?
Ano:
polowały na pstragi w Sanie

właziły na wszelkie mniejsze i większe wzniesienia








.l..
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 14-10-2007, 19:54   #2
konek
Member
 
konek's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Bystrzejowice
Posts: 712
Send a message via Skype™ to konek
Default

Ale pięknie !! Fajnie psy wyglądają w tej jesiennej kolorystyce. Jeżeli byliście zadowoleni i domek jest całoroczny to daj namiary proszę, bo chcieliśmy ze swoimi smokami wpaść w Bieszczedy. Co do wchodzenia tam gdzie psy mają zakazane to ja wchodząc z Maxem do Wąwozu Homole w Jaworkach usłyszałam: proszę z psem nie wchodzić, nie wolno!. No to odpowiedziałam to nie pies tylko wilk i.... pani zbaraniała a ja weszłam ku uciesze wielu turystów, którzy mogli się fotografować z wilkiem
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/
konek jest offline   Reply With Quote
Old 14-10-2007, 20:08   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

... a także całkiem spore górki






na szczytach, bywało, że musiały odpocząć

albo juz niżej


potem znów patrolowały połoniny


obserwowały lokalną faunę



wieczorami wygladały sobie przez okno :


a ostatniego dnia...uciekalismy blisko kilometr przed atakujaca nas krową:


cdn... w galeriach Dewi i Cheya
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 14-10-2007, 20:12   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by konek View Post
Ale pięknie !! Fajnie psy wyglądają w tej jesiennej kolorystyce. Jeżeli byliście zadowoleni i domek jest całoroczny to daj namiary proszę, bo chcieliśmy ze swoimi smokami wpaść w Bieszczedy. Co do wchodzenia tam gdzie psy mają zakazane to ja wchodząc z Maxem do Wąwozu Homole w Jaworkach usłyszałam: proszę z psem nie wchodzić, nie wolno!. No to odpowiedziałam to nie pies tylko wilk i.... pani zbaraniała a ja weszłam ku uciesze wielu turystów, którzy mogli się fotografować z wilkiem
Namary chętnie podam aczkolwiek watpię aby akurat domek był całoroczny, za to pokoje jak najbardziej. Zwykle tam mieszkaliśmy (zimą też). Konie w okolicy są

Z tym wchodzeniem na szlaki to Roman w Tarnawie też powiedział "4 osoby dorosłe i 2 wilki" , pani wychynęła z okienka , powiedziała, że bardzo ładne i puściła nas wolno Czyli patent niezły
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 14-10-2007, 20:37   #5
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

super fotki! Zazdroscimy
i pedzimy do galerii
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 14-10-2007, 20:41   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Wstrzymaj konie i nigdzie nie pędź Zdjęcia będa ....za jakiś czas
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 14-10-2007, 20:52   #7
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Wstrzymaj konie i nigdzie nie pędź Zdjęcia będa ....za jakiś czas
rozumiem, brak czasu...
ale nie kaz czekac zbyt dlugo
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 14-10-2007, 21:08   #8
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Gaga piękne zdjęcia!
Ale zwariowanych krów nie zazdroszczę... mnie z Vargiem też nieraz ścigają :P
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 14-10-2007, 22:24   #9
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Bardzo dziękuję za możliwość obejrzenia takich widoków bieszczadzkich i nie tylko
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 15-10-2007, 10:38   #10
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

Jakie piękne fotki..! Fajny mieliśmy wypad. Nie zazdaszczam aż tak strasznie, bo tez własnie wróciłam z cudnego wypadu. I tez w góry. I tez z psami. I jeszcze z jazdą konną. A co do krów, to nas (na koniach) goniło całe stado, pastuszkowie aż musieli je zatrzymywać
Manu jest offline   Reply With Quote
Old 15-10-2007, 10:48   #11
aneta1
Member
 
aneta1's Avatar
 
Join Date: Mar 2007
Location: Będzin
Posts: 708
Send a message via Skype™ to aneta1 Send Message via Gadu Gadu to aneta1
Default

Foty to macie piękne i co za wycieczka następnym razem jadę z wami czy chcecie tego czy nie
Macie tupet i szczęście bo jak my pojechaliśmy nad morskie oko to po oglądaliśmy tylko szlaban.
__________________


aneta1 jest offline   Reply With Quote
Old 15-10-2007, 10:58   #12
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by aneta1 View Post
Foty to macie piękne i co za wycieczka następnym razem jadę z wami czy chcecie tego czy nie
A bardzo proszę

Quote:
Originally Posted by aneta1
Macie tupet i szczęście bo jak my pojechaliśmy nad morskie oko to po oglądaliśmy tylko szlaban.
urok osobisty, kochana. UROK (i psów i nas oczywiście- albo odwrotnie)
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 15-10-2007, 22:48   #13
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Bosz.. jakie widoki.. jak marzenie... kolory co prawda i tu ma piekne..ale te gory, te mgly, to wspolgrajace piekno.. Jak ja Wam cholernie zazdroszcze tego wypadu, ( i tez poprosze o namiary na tamto miejsce gdziescie nocowali ) ... No teraz Gaga postaraj sie z galeria jak najszybciej,bo wiecej sie takich zdjec chce poogladac,a patent na wilka to jest cos...
Ja w góry dopiero jak do matki bede jechala to zobacze..ale to tylko okolice jeleniej.. to nie to co bieszczady.. no ale jednak
Ale takie otoczenie to moglo romantycznie nastroic bure

P.S. To gdzie dokladnie(jakimi szlakami) chodziliscie?
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 16-10-2007, 15:07   #14
Louve
Wilcza Saga
 
Louve's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Częstochowa/Rzeszów
Posts: 809
Default

Ale piękne widoki...i zdjęcia też śliczne
__________________
Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!


Louve jest offline   Reply With Quote
Old 16-10-2007, 15:51   #15
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Mieszkalismy w okolicy Dwernika- Chmiela. A nosiło nas śladami nieistniejacych juz wsi Hulskie-Krywe-Tworylne, po Kamieniu-Dwerniku,Magurkach, Bukowym Berdzie, Dziale z Wetliny do Małej Rawki, Nasicznem, Sinych Wirach (tam kiedyś było Jezioro Szmaragdowe, niestety już go nie ma). Wpadliśmy okrężną "nieremontowaną od lat" drogą na zaporę na Zalewie Solińskim (fragment dobrej nawierzchniowo obwodnicy w okolicy Polany niedawno się zawalił więc z dojazdu nici). Poza tym zrobiliśmy wycieczkę szlakiem starych cerkwii (dziś w większości przerobionych na rzymsko-katolickie kościoły). Tu pusliłyśmy Romana samochodem a same z psami wybrałyśmy sobie "Ścieżkę" aby spotkac się w umówionym miejscu . Ściezki bieszczadzkie mają jednak to do siebie, ze bywają niewidoczne i to co zaznaczone na mapie niekoniecznie zgadza się z rzeczywistością. Po drodze zapatrzyłyśmy się na atak wron na orła i poszłyśmy całkiem inną drogą. Śladami świeżej zrywki, w błocie po kolana...ale na ustalone miejsce doszłyśmy Bure były zachwycone.
Odpusciliśmy "topowe" połoniny Wetińską i Caryńską wraz z Tarnicą bo uznaliśmy, że nie są one najatrakcyjniejsze widokowo. Zresztą coś jeszcze trzeba sobie zostawić na przyszłość
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 16-10-2007, 20:42   #16
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Hmm.. bardzo interesujace tereny i szlak który obrałyście, teraz niestety pewnie o bieszczadach moge pomarzyc,ale... za rok,juz swoim autem(znaczy sie pozyczonym,bo pewnie nie bedzie mnie jeszcze stac) wyrusze na ich podboj...ach.. Juz nie moge sie doczekac,juz widze Ishtarke jak po nich gania razem z Balim... Czemu do tego prawka trzeba tyyyle czasu?? Juz by mi sie skonczyly problemy z wystawami i dojazdami.. ahhh

P.S. Jesli dobrze pojdzie to ja niedlugo przysle zdjecia z malutkiego,aczkolwiek malowniczego Dziwiszowa
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 17-10-2007, 00:50   #17
zalesianka
Junior Member
 
zalesianka's Avatar
 
Join Date: Feb 2007
Location: warszawa/wkrótce łoś
Posts: 67
Smile

piękne zdjęcia i miłe sercu widoki...
tym bardziej ,ze my tez byliśmy z naszym " wilczkiem" na początku października w Bieszczadach i to całkiem niedaleko - w Sękowcu.
Jak to się stało ze nie wpadliśmy na siebie gdzieś przypadkiem ?
Bari był w Bieszczadach pierwszy raz ,ale dzielnie dotrzymywał nam kroku
Ucztował tez w Siekierezadzie , a w oberży Biesisko dostał nawet kawał golonki od bardzo miłej kelnerki
dołączamy się z naszymi bieszczadzkimi zdjęciami i pozdrawiamy serdecznie
do zobaczenia gdzieś na szlaku





w drodze na Smerek



odpoczynek na szczycie - tu połonina wetlińska



powrót po męczącym dniu...



bari miał też kolegę do zabawy - pseudo Gangster









nawet mglista i deszczowa pogoda ma swój urok...



a tu Baruś regeneruje siłyoczywiscie na naszym łóżku
zalesianka jest offline   Reply With Quote
Old 17-10-2007, 08:21   #18
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by zalesianka View Post
piękne zdjęcia i miłe sercu widoki...
tym bardziej ,ze my tez byliśmy z naszym " wilczkiem" na początku października w Bieszczadach i to całkiem niedaleko - w Sękowcu.
Jak to się stało ze nie wpadliśmy na siebie gdzieś przypadkiem ?
Bari był w Bieszczadach pierwszy raz ,ale dzielnie dotrzymywał nam kroku
Ucztował tez w Siekierezadzie , a w oberży Biesisko dostał nawet kawał golonki od bardzo miłej kelnerki
Oooops, faktycznie byliśmy po sąsiedzku Przez Sekowiec lazilismy pare razy...
W rzeczonej knajpce (Biesisko) bure dostały kotlety... miesko pychota , chyba sobie niezla reklame robia

No a skoro to tez Wasze tereny to jak jesczez dobije pare osob to moze sie wykroi jakis termin na wspolne pobyty?
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 17-10-2007, 09:36   #19
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
W rzeczonej knajpce (Biesisko) bure dostały kotlety... miesko pychota , chyba sobie niezla reklame robia
Rzeczoną knajpkę Biesisko prowadzą moi znajomi, Tomek (maszer) i jego żona Ania. Tomek jest właścicielem ojca moich gronków , taki czarny diabeł w kojcu na tyłach budynku, nieco w dole, może widziałaś ?

W Biesisku są cudownie pyszne pierogi ruskie zapiekane czosnkowo, niebo w gębie, uwielbiam, mniam ! W ogóle świetna knajpa
Manu jest offline   Reply With Quote
Old 17-10-2007, 09:48   #20
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

No i wszystko sie wydało psów nie widziałam ale wiem, że sa bo owa miła kelnerka nam powiedziała Zresztą przed knajpę podjechala jakaś kobieta i bure zianteresowały się jej autem, wymieniliśmy jakieś uprzejmości na temat ew. zabrania naszych psów i tyle Był jeszcze jeden (prezystojny) młody człowiek w pick-upie typu Nissan czy coś takiego. Tez tam ale wczesniej latał z profesjonalnym sprzętem fotograficznym po Sinych Wirach, focił nam wilczaki i później spotkaliśmy się ponownie własnie pod Biesiskiem
Starsznie mały ten świat

Ja za pierogami ruskimi specjalnie nie przepadam ale jedliśmy marynowane mięska z grilla... mmmm.. pychota była .
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 10:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org