Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 27-03-2003, 20:38   #1
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default body language

Czy sa wilczaki , ktore sprzeniewierzyly sie swoim przodkom i olewaja mowe
ciala? Bo u psow nie-wilczakow obserwuje to dosc czesto ;(

pozdrawiam
Aga z Giga
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 17:10   #2
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default body language

Quote:
> Czy sa wilczaki , ktore sprzeniewierzyly sie swoim
> przodkom i olewaja mowe ciala? Bo u psow
> nie-wilczakow obserwuje to dosc czesto ;(
> Aga z Giga
Nie, akurat w tym sa bardzo wilcze (jednak, na szczescie, tak jak psy nigdy
nie "dorastaja", dzieki czemu nie stanowia takiego zagrozenia jak trzymane w
domu wilki czy niektore wolfdogi). Jak wezniesz jakas ksiazke o mowie ciala,
to wszystkie elementy wystepuja u CzW. A jesli nie, to odpowiedz jest tylko
jedna: pomylka autora... ))

Pozdrawiam,
Margo

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 21:03   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default body language

Quote:
Nie, akurat w tym sa bardzo wilcze (jednak, na szczescie, tak jak psy nigdy nie "dorastaja", dzieki czemu nie stanowia takiego zagrozenia jak trzymane w domu wilki czy niektore wolfdogi). Jak wezniesz jakas ksiazke o mowie ciala, to wszystkie elementy wystepuja u CzW.
Czy w takim razie to teoretycznie ulatwia wspolzycie wsrod innych psow ?
Nie wiem czemu ale z luboscia obserwuje sceny gdy jeden pies "rosnie" a
drugi sie kuli i finalnie omijaja sie szerokim lukiem bez szkody dla siebie
)
ale to niezbyt czesto....
pozdrawiam
Aga z Giga
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 21:59   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default body language

Quote:
Czy w takim razie to teoretycznie ulatwia wspolzycie wsrod innych psow ? Nie wiem czemu ale z luboscia obserwuje sceny gdy jeden pies "rosnie" a drugi sie kuli i finalnie omijaja sie szerokim lukiem bez szkody dla siebie
Ulatwia, jesli chodzi o rasy "naturalne". Ale wilczak ma problem z psami
odmiennymi. Mam wrazenie, ze trudniej je akceptuje (bo nie rozumie). Ale
jesli wychowywany byl w miejscu, gdzie ma mozliwosc spotykania roznych psow,
przyzwyczaja sie. Jednak widac roznice w spotkaniu CzW+inny pies, a
CzW+drugi CzW...

Pozdrawiam,
Margo
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 23:18   #5
romejo
Junior Member
 
romejo's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Kraków
Posts: 53
Default body language

Witam Obserwuje te dysputy lecz tu sie wtrace
Nie zaobserwowalem zachowania odmiennego jesli chodzi o spotkanie wilczak
wilczak a wilczak pies. Szaman tego nie rozruznia owszem ma cos takiego ze
jak widzi haskiego czy malamuta to az sie chce posika (i sika) z radosci
wylizuje mu pysk i wariuje z milosci ale w stosunku do innego CZW zachowanie
jest jak najbardziej standardowe. Zadnych emocji ( no moze tylko za jakis
czas zeby ida w ruch)
A co do podzialy psow na rasy bez dominantow (lablador) czy jakis rotek itp
to nie uwazam ze tak jest To dla mnie indywidualna kwestja charakteru. U
moich rodzicow zostala (moja) suka rotka 11 letni juz pies ktory wiecznie
warczal przy misce, juz jako 7 tygodniowe szczenie. Ale agresj w niej za
grosz absolutnie przyjacielska, do ludzi o zwierzat. A na spacerze spotykamy
labladora (szczenie jak szaman jakies 5 miesiecy) i od poczatku te dwa
psiaki walczyly ze soba i to nie szaman zaczynal wiec tak jak u ludzi moze
byc wielki groznie wygladajac pan ktory nie skrzywdzi muchy i male nic
szukajace wszedzie zwady.
Charakter moi drodzy tylko charakter!!!
romejo jest offline   Reply With Quote
Old 29-03-2003, 00:16   #6
Rasa
Junior Member
 
Join Date: Jan 1970
Posts: 36
Default body language

Quote:
Ulatwia, jesli chodzi o rasy "naturalne". Ale wilczak ma problem z psami odmiennymi. Mam wrazenie, ze trudniej je akceptuje (bo nie rozumie). Ale jesli wychowywany byl w miejscu, gdzie ma mozliwosc spotykania roznych psow, przyzwyczaja sie. Jednak widac roznice w spotkaniu CzW+inny pies, a CzW+drugi CzW...
oj ma problem
zwlaszcza tu w Stanach kiedy pojdzie sie do parku dla psow
i wilczak spotka sie z tymi rozpieszczonymi pieskami
chce pogadac
a tu nic
one tylko wiedza co to TV cola i chipsy
takie parki to dobre rozwiazanie psy moga sobie spokojnie pobiegac
i teoretycznie jest to doskonale miejsce do socjalizacji z innymi psami
problem jednak polega na tym ze wiekszosc psow niecierpliwie spoglada na
wlasciciela jakby
pytaly ile czasu zostalo im do ich ulubionego serialu
oczywiscie troszke przesadzam
raz w tygodniu spotyka sie zgraja psow ktore naprawde lubia niezla zabawe
a jest gdzie sie bawic polana lasek zarosla no i wielki wielki staw
w takim towarzystwie wilczak musi tylko zalapac troszke angielskiego
i juz wkupuje sie do klubu
... oczywiscie najwieksze powodzenie ma u pan
ale z cala reszta tez sie dogaduje jesli tej reszcie da sie troszke czasu na
to by zrozumiec wilczaka
znajoma labradorka z ktora mielismy okazje pomieszkac troszke na kazdy
usmiech Bhimusia reagowala panicznym strachem
i obrona pt ucieczka + szczekanie na wszelki wypadek to moze sie wystrasze
...
po dwoch miesiacach jednak sie czegos nauczyla i teraz sama jest postrachem
wszystkich psow w okolicy kiedy
postanawia sobie z nimi pogadac .... i o dziwo u tego slodkiego tlusciocha
odezwaly sie uspione przez wiele lat instynkty mysliwskie
jednym slowem wilczak to najlepszy psychoterapeuta psi
musi miec tylko czas aby ktos go zrozumial
w takim razie pozostaje tylko otworzyc gabinet i wniesc wygodna lezanke i
podrzucic mu cos o psychoanalizie

R&F
Rasa jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2003, 13:24   #7
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default body language

Witam,

Quote:
> A co do podzialy psow na rasy bez dominantow
> (lablador) czy jakis rotek itp to nie uwazam ze tak
> jest To dla mnie indywidualna kwestja charakteru. U
> moich rodzicow zostala (moja) suka rotka 11 letni
> juz pies ktory wiecznie warczal przy misce, juz jako
> 7 tygodniowe szczenie. Ale agresj w niej za
> grosz absolutnie przyjacielska, do ludzi o zwierzat.
> A na spacerze spotykamy labladora (szczenie jak
> szaman jakies 5 miesiecy) i od poczatku te dwa
> psiaki walczyly ze soba i to nie szaman zaczynal
> Charakter moi drodzy tylko charakter!!!
Oczywiscie dwa psy tej samej rasy moga sie roznic charakterem, ale... Wzorce
ras obejmuja swoim opisem nie tylko perfekcyjna budowe typowego
przedstawiciela danej rasy, ale rowniez najbardziej pozadane cechy
charakteru. W wielu rasach wlasnie charakter mial kluczowe znaczenie i byl
glownym powodem wyodrebnienia nowych ras. Dopiero potem doszlo do
"degeneracji" ras i stworzenia tzw. linii wystawowych. I jesli mamy do
czynienia z bardzo dominujacym, wrecz agresywnym labradorem, to po prostu
oznacza to, ze jego charakter jest niezgodny z tym, jaki jest dopuszczalny
we wzorcu i taki osobnik nie powinnien w zadnych wypadku zostac dalej uzyty
do hodowli (z powodu ostatniej popularnosci labradorow pojawila sie masa
pseudohodowcow, a wraz z nimi "zakala" ludzi od labkow: psy agresywne). Z
rottweilerem, czy kaukazem w tym samym wypadku sprawa byla by calkowicie
inna - w tych rasach zapedy dominacyjne sa czyms normalnym (malo pewny
siebie rottek to pies z nietypowym dla rasy charakterem). Dlatego tez rottek
jest psem obronczym, kaukaz strozujacym, a labrador mysliwskim, a nie
odwrotnie.

Tak jak pisales wyjatki od tej reguly istnieja, ale sa to tylko wyjatki.

Charakter przeciez nie jest tylko rzecza indywidualna, ale w duzej mierze
jest tez wynikiem dlugoletniej selekcji hodowlanej.

Pozdrawiam,
Przemek
Huan jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 03:51.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org