|
Różne O wszystkim co jest związane z CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
28-02-2007, 10:37 | #1 |
Junior Member
Join Date: Feb 2007
Location: Szczecin
Posts: 15
|
Gdzie mozna kupic wilczaka? Na wystawie w Litomierzycach?
Witam
Niedawno dowiedzialam sie o istnieniu rasy Czeskiego Wilka, i zapragnelam miec taka psinę. Zastanawiam sie czy na Klubowej wystawie CzW w Litoměřice, jest szansa ze bedzie mozna zapupic tam szczeniaka. Bardzo prosze o informacje w tej sprawie jesli ktos sie orietuje. Pozdrawiam |
28-02-2007, 11:10 | #2 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Re: Klubowa wystawa CzW - Litoměřice
Quote:
Po pierwsze nie ma czeskich wilków tylko wilczaki czechosłowackie. Po drugie - co nagle, to po diable, to niełatwa rasa. Zanim się zdecydujesz kupić psa lepiej żebyś trochę o niej poczytała, poznała wilczaki, poznała właścicieli, hodowców, naprawdę dobrze Ci radzę. To poważna decyzja i lepiej do niej dojrzewać powoli. Wilczak to nie nowy mebel lub zabawka ale totalnie "przemeblowuje" całe życie właściciela. Każdy mądry, odpowiedzialny hodowca Ci to powie. Po trzecie psów na wystawach raczej nie kupuje się. Zwłaszcza gdy chcesz mieć pewność, że kupujesz wilczaka, a nie mieszańca. Po czwarte ... poświęć ze dwie godziny na czytanie tego forum i wtedy może zorientujesz się, że Twoje pytanie jest ... jakby to kulturalnie powiedzieć ... lekko niestosowne Pozdrawiam i życzę miłej lektury. PS Może zacznij od wątku http://www.wolfdog.org/php/index.php...ewtopic&t=3733 Potem możesz przejść do: http://www.wolfdog.org/php/index.php...ewtopic&t=6967 a dopiero później : http://www.wolfdog.org/php/index.php...ewtopic&t=3736 |
|
28-02-2007, 12:11 | #3 |
VIP Member
|
Ja chcialam tylko zaznaczyc, ze zgodnie z regulaminem Zwiazku Kynologicznego w Polsce, do ktorego naleza wszystkie hodowle psow rasowych - na wystawach istnieje ZAKAZ sprzedazy szczeniat.
reszte napisala Rona . |
28-02-2007, 19:02 | #4 |
Junior Member
Join Date: Feb 2007
Location: Szczecin
Posts: 15
|
Witam
Na wstepie dziekuje za odpowiedzi. przepraszam za pomylke dotyczaca przekrecenia nazwy rasy, to sie wiecej nie powtorzy:-) Zdaje sobie sprawe ze to nie latwa w wychowaniu rasa, codziennie czytam rozne artykuly zeby zapoznac sie z CzW. Zdaje sobie sprawe ze to nie jest jakis Pudelek czy Spaniel <nie obrazajac oczywiscie tych ras> tylko pies o zupelnie innym charakterze i temperamencie oraz ze potrzebuje duzo wiecej ruchu niz wczesniej wymienione pieski. Z reszta w zwiazku z tym nie biore szczeniaka teraz odrazu tylko chce w pelni rozwaznie przeanalizowac czy ta rasa bedzie dla mnie odpowiednia , albo inaczej czy bede dobrym wlascicielam dla mojego "wilczka". Jesli chodzi o szkody jakie moga sie wizac z nabyciem psa to wydaje mi sie ze to nie jest tylko i wylacznie cecha wilczakow tylko wszystkich ras gdy sa male , badz maja zapewnione zbyt malo ruchu. Pozdrawiam |
28-02-2007, 19:14 | #5 | |||
VIP Member
|
Quote:
Quote:
Nie ma szansy aby zdawac sobie sprawe z czegos, o czym sie jedynie czytalo Nie znaczy to oczywiscie, ze wilczak jest diablem wcielonym, ale slusznie zauwazylas, ze ani to pudelek ani spanielekZeby liznac temat naprawde warto sobie wilczaki poogladac na zywo, w roznych sytuacjach, popatrezc na reakcje i posiedziec nieco w temacie.. Nie jest to warunke niezbedny, ale niezwykle przydatny. Quote:
Sprostuje jeszcze jedna rzecz: wybrykow wilczakow nie da sie tak latwo zdiagnozowac, jak to probowals uczynic " za malo ruchu".. gdyby bylo to takie proste- w ogole nie byloby tematu. Wilczkaa raczej nie bierze ktos NIE NASTAWIONY na aktywnie spedzana duza ilosc czasu |
|||
28-02-2007, 19:24 | #6 |
Junior Member
Join Date: Oct 2005
Location: bbbb
Posts: 192
|
nie taki wilczak straszny jak go malują
z pewnością nie powinien być psem pierwszym w życiu i nie psem osoby która: - pracuje , pracuje i tylko pracuje - jest łatwa do zdominowania - mieszka w centrum i nie ma pomysłu jak i kiedy pozwolić mu się wyszaleć poza spacerami na smyczy Wilczaki są można rzec długowieczne, więc to poważna decyzja, odpada również emigracja zarobkowa do UK, póki co, bo nie wpuszczą go tam jako CSV, a wogóle z wpuszczeniem jest ciężkawo. Poza tym to wspaniałe stworzenia, które mogą uczynić życie właścicieli ciekwaszym, kolorowym i ..... można by wiele dobrego dodać |
28-02-2007, 19:50 | #7 |
Junior Member
Join Date: Feb 2007
Location: Szczecin
Posts: 15
|
Nio ja wlasnie ze wzgledu na chec posiadania CzW chce zmienic prace zeby moc poswiecic mu dostatecznie duzo uwagi. Jesli chodzi o zdominowanie to sie nie dam zresza jest jeszcze facet ktory bedzie mnie wspieral w wychowaniu, nio i mieszkam praktycznie w lesie wiec ze spacerami tez nie bedzie problemow, szkoda tylko ze jest problem z zabieraniem CzW za granice, o tym nie wiedzialam.
|
28-02-2007, 20:14 | #8 |
Junior Member
Join Date: Oct 2005
Location: bbbb
Posts: 192
|
Nie ma problemu jeśli chcesz jechać do jakiegoś kraju na kontynent, wystarczy paszport, aktualne szczepienia, badania i wszczepiony chip identyfikacyjny,
tylko angole zdziwiają bo mają przepisy dotyczące trzymania dzikich zwierząt i ich krzyżówek, szczegółowo opisywano ten problem na tut. forum , jak pogrzebiesz to znajdziesz życzę by Twój zapał nie osłabł, poparła go solidna analiza i żebyś została właścicielką CSV o ile to pisane. |
28-02-2007, 22:22 | #9 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Minia-a mozna wiedziec w jakiej czesci Polski mieszkasz? (i tak pewnie gdzies pod Wawa... )
|
28-02-2007, 22:25 | #10 |
Junior Member
Join Date: Feb 2007
Location: Szczecin
Posts: 15
|
Jasne
Szczecin
|
28-02-2007, 22:35 | #11 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
ah...
nie zgadlam :P |
28-02-2007, 23:15 | #12 | |
VIP Member
|
Quote:
W Warszawie jak dotad mamy NADAL pustynie i ciagle nam malo, wiec mi tu ....no ! wiesz ;p (oj..bo napuszcze Cheitanka) |
|
01-03-2007, 07:39 | #13 | ||
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
Quote:
|
||
01-03-2007, 18:05 | #14 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Narvana, a co ja mam powiedzieć :P. Nie dość, że mało i że kontakt z jednym Dragonem raptem czasem mamy, to i do innych CzW daleeeekooooo.....
|
01-03-2007, 19:19 | #15 | |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
cichaj |
|
01-03-2007, 19:44 | #16 |
VIP Member
|
Albo..mozesz sie postarac cos zrobic No np pojawiac sie na imprezach, wystawach, zawodach w okolicy i na pewno spotkasz zainteresowanych ludzi, ktorzy w jakiejs niedalekiej przyszlosci zechca kupic takie cudo
|
02-03-2007, 01:47 | #17 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Gago wiem, że to zabrzmi bardzo hmmmm.... nie tyle niedobrze, co wymówkowo, ale
JEŹDZIŁABYM SZALENIE CHĘTNIE! Tylko nie mam jak, wierz mi-jeśli chodzi o wystawy i imprezy itd., itp. Jesli chodzi o zawody-no to przyznam się otwarcie i przed całą społecznością wilczakową, że nasz poziom szkoleniowy, od kąd zmieniałm plac, jest słaby, przynamniej w moim odczuciu. I to wcale nie dlatego, że plac jest zły, ale dlatego, że oczywiście ja nawalam-pracuję z psem, owszem, i np. nasz kontakt jest naprawdę o wiele lepszy, o wiele, niz na starym placu typowym PT, ale pracuję o połowę mniej niz kiedyś- i tu duże znaczenie ma brak dojazdu do miasta, bo od wielu już miesięcy jeździmy co tydzień tylko. Wiem, wiem-w domu tez trzeba pracować z tym moim aniołkiem i robię to, ale to oczywiście nie to samo. Także zawody, przynamnije na razie, nie sa dla nas. ...nie mówiąc juz o tym, że to, co ja osiagnę z psem, jest nieco niszczone przez innych... Możecie mnie smiało krytykować, bo sama dobrze wiem, jak to wyszło. Ale jeszcze się od dna odbijemy Pozdrawiam Agnieszka i Varguś śniący tuż obok |
02-03-2007, 11:01 | #18 |
VIP Member
|
Aga..ale to nie w tym rzecz Nigdzie nie ma obowiazku szkolenia psa, robi sie to dla przyjemnosci. Wiec jesli Tobie odpowiada taki styl zycia z Vargiem to nie widze powodu do tlumaczen To WASZE zycie i nic nikomu do tego
Jak ktos naprawde czuje potrzebe jezdzenia na szkoelne czy wystawy to zajduje sposob na pokonanie trudnosci- widac to zreszta na dogomanii Ale nie traktuj tego jak zarzutu- ja serio uwazam, ze nie mozna sie do niczego zmuszac a juz na pewno nie pod wplywem "presji" kogos z zewnatrz . Napisalam tylko sposob na, byc moze, ulatwienie popularyzacji rasy w Twojej okolicy |
02-03-2007, 17:18 | #19 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Jesli chodzi o popularyzajcę, to jak najchetniej i w mairę możliwości staram się.... Mimo że możliwości sa niewielkie.
Tzn. widzisz to u mnie jest tak, że bym chciała bardzo ułożyć Varga, żeby był ekstra wyszkolonym psem-życie było by łatwiejsze. Niestety nie jestem w stanie tego zrobic, przynamniej teraz. Ale.... chyba najważniejsze jest to, że i Vargus i my jestesmy razem bardzo szczęśliwi . Będąc na satrym placu i pracując według jego zasad (którym, o ja głupia, wierzyłam bardzo) pies hmm... nie czuł radości z pracy, nie był zadowolony. Treaz nasza praca jest zupełnie inna, a Varg z wielką chęcią utrwala stare komendy i uczy się powolutku nowych... Co tu duzo mówić-nie ma specjalnie zapracowanego życia |
04-03-2007, 01:09 | #20 | |
Member
|
Quote:
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey |
|
|
|