Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 28-03-2003, 16:56   #21
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Lupanie (Aga, skad my to znamy.....?)

Quote:
> Jeszcze jedno mi przyszlo do glowy ...Bolo "tupnal"
> czy zostal "postawiony pod sciana " ?
Tupnal. Na postawienie pod sciana bysmy nie pozwolili... )) Zreszta pan
tak daleko by sie nie posunal - na poczatku szkolenia ugryzl go goldek, wiec
kolo Bola chodzili juz na paluszkach (tzn podle ich miary)....

Quote:
> Sama Aga z Faxem stwierdzila ze gosc jej popsul psa....
> i tu jest problem, ze Ty nie iwesz nic o szkoleniu - idziesz
> do fachowca i robisz jak on kaze ....takich przypadkow
> sa setki ;(((
Skad ja to znam )))) Akurat jesli chodzi o sadystow, to nie mam do nich
szczegolnego szczescia, bo jak dotad trafili mi sie jedynie ci policjanci i
pewien znany hodowca ONow z Lodzi (moze sobie jeszcze cos przypomne). Ale
dosyc czesto wpadam na takich, ktorzy niestety wysiadaja na wilczakach i na
innych psach, ktore jednak nnie rodza sie z papierkiem IPO3, a podzas
szkolenia trzeba je czegos nauczyc i odpowiednio zmotywowac....

Quote:
> Znowu wywloke tu swoja suke - zdazylo sie ze ROman
> chcial ja przesunac na lozku w inne miejsce , bo mu jego
> zajela , pewni powininien byl powiedziec jej "spadaj" ale
> chcial czule,w objeciach ....suce sie nie spodobalo i cos
> tam zamruczala ..olal ja kompletnie , nadal przesuwal az
> ta w koncu wstala i sobie poszla...i tyle jej co sobie
> pogadala
> Rewolucji nie bylo ))
Dokladnie o to mi chodzi. ))))

Quote:
> Nie ;( i dlatego teraz musze ogladac wszystkie )
> Menadzer Gigi nie dopelnil obowiazkow i nie raczyl spytac
No to i my przylozymy sie w ogladaniu )))

Quote:
> Na koniec w ramach anegdoty : [...]
> " moze dzieki takim zawodom nastanie moda na
> dobrze wychowane psy " )))
> Aga z Giga
))))

Pozdrawiam,
Margo

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 16:59   #22
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Lupanie

Quote:
> ja tylko nie wiedzialam ze to nauka)))
> Aga z Giga
Eh....my tez wszystko wkladamy do jednego worka zwanego "wychowanie". Ale
powaga tego elementu w przypadku wilczakow powoduje jego awans na cwiczenie
obowiazkowe )))

Pozdrawiam,
Margo

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 17:16   #23
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Lupanie

Quote:
> mozna walczyc z "ukrytym prawem" silowo,
> odbierac psu kompletnie wszystko, nawet z
> natury przynalezne mu zachowania i poczucie
> "bezpieczenstwa" kolejna konfrontacja , kolejna
> trauma, w koncu okaze sie ze ten dominujacy
> wlasciciel , nie znoszacy sprzeciwu , to tyran ponad
> wilcze postrzeganie;
Podpisujemy sie pod tym wszystkimi 20 lapami... )))

Pozdrawiam,
Margo & banda

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 17:27   #24
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Lupanie

Quote:
> Ale .... bardzo przestrzegamy hierarchii waznosci
> domownikow w jedzeniu, przechodzeniu przez drzwi,
> spaniu ego co obsmiewa Margo w ostatnich
> artykulach, ale ja wiem swoje
> Ela i Amber
Ej, tylko nie obsmiewa... ))))) To po prostu zdanie, ktore powstalo na
podstawie dziesiatkow maili, ktore przerabialismy na Dogomanii i liscie
'Psy'. Zasady te, tak jak pisalam mozna stosowac, a w normalnym stadzie
czesc z nich jest na porzadku dziennym. To jest po prostu element zycia z
psem. Ale nie w tym tkwi problem. Fischer probuje przekazac: "zobacz, jak
zachowuje sie twoj pies i znajdz rozwiazanie". Natomiast wiekszosc
wlascicieli traktuje ksiazke jak zbior szablonow: "jesli pies robi to, to
oznacza to ze..., a rozwiazanie problemu znajduje sie na stronie ....". Í
wtedy zaczynaja sie (czesto bardzo powazne) problemy.

I smutne zakonczenie: raz trafila do nas kobieta, ktora chciala w dobre rece
oddac diabelnie agresywnego owczarka. Rzucal sie na wszystkich domownikow,
byly juz pogryzienia. Wyciagnelismy z niej opis problemu. Szlo to tak: pies,
gdy zaczal dorastac, przestal uznawac autorytet wlascicieli: ciagniecie na
smyczy, warczenie przy jedzieniu i kilka innych, znanych juz z Fischera &
co. Oczywiscie wlasciciele uznali, ze powinni uswiadomic psa, ze to oni
dominuja. Rozpoczelo sie bicie smycza, krzyki, itd...(opisu wam oszczedze,
ale maz tej pani byl dosyc pomyslowy). W efekcie pies chodzil po mieszkaniu
w kagancu, bo jakikolwiek szybszy ruch powodowal jego atak.... Wiele osob
probowalo przemowic jej do rozumu...na darmo. Dalszych losow psa nie znam
(pani przestala sie odzywac), ale mam chocby nadzieje, ze wyladowal w
schronisku. Tam byloby dla niego lepiej...

Pozdrawiam,
Margo

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 17:45   #25
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Lupanie

Quote:
> Piszecie o spaniu z psem w lozku, ze takie bliskie
> kontakty 3 stopnia, ale jak wtedy uzyskac karnosc?
Karnosc? Powiedzialabym raczej posluszentwo i to takie, jakie komu
odpowiada, bo jednemu skojarzy sie to z regulaminowym siadem wedlug IPO3, a
innemu z samym faktem, ze pies wreszcie wyslucha komendy i usiadzie )).
Posluszenstwo najlepiej uzyskac przez trening/szkolenie, czy jak kto woli
wychowanie i nauke roznych komend. Nie ma znaczenia, czego psa uczymy. Wazne
jest zeby pies chetnie wykonywal nasze komendy. Pies cwiczacy, to pies
podporzadkowany....

Quote:
> Ja codziennie leze z cala trojka lub 2 psow na
> dywanie, tworzymy wtedy stado, ktore wspolnie
> odpoczywa, ale w nocy nie ma wstepu do sypialni
> i to tworzy bardzo potrzebny dystans.
> Ela i Amber
Wlasnie o to chodzi - nie ma stalych regul. Tworzenie zgranego stada nie da
sie opisac jedynie za pomoca listy punktow, ktore trzeba wypelnic. Tobie
udalo sie to bez wspolnego spania, kto inny moze wstep do sypialni uznac, za
recz pomocna czy wymagana. Przeciez wilczy sie wylacznie efekt - pies, ktory
lubi swojego wlasciciela.... ))

Pozdrawiam,
Margo

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 18:10   #26
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default ] Lupanie

Quote:
Swoja droga - w czelusciach pamieci znalazlam okreslenie, ktore najbardziej mi pasuje " lider" - po raz pierwszy ladnie sprecyzowala to dzisiejsza liderka listy klikerowej
Dla tych co sie jeszcze z tym tekstem nie spotkali:

Boss uzywa *ja*. Lider uzywa *my*.
Boss tworzy *strach*. Lider wzbudza *zaufanie*.
Boss *wie* jak. Lider *pokazuje* jak.
Boss polega na *autorytecie* . Lider bazuje na *kooperacji*.
Boss wywoluje *uraze*. Lider rozpala *entuzjazm*.

(z PPP Australia Handbook)

Pozdrawiam,
Margo
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 18:14   #27
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Lupanie

Quote:
> Piszecie o spaniu z psem w lozku, ze takie bliskie
> kontakty 3 stopnia, ale jak wtedy uzyskac karnosc?
Tak jak zostalo napisane: wszystko zalezy od ogolnej atmosfery w stadzie.
Jesli jest sie przedownikiem stada, to mozna psom pozwolic w zasadzie prawie
na wszystko. Jesli to szwankuje, to nawet przestrzeganie zasad opisanych
przez Fischera nie pomoze....

Quote:
> Fany jest przemila , ale nie chcialabym zeby Amber
> skakal na ludzi, cale zycie zachowywal sie jak maly
> szczeniak.
To jest inna kwestia i dlatego nigdy nie uda sie dobrze porownac wychowania
dwoch psow. Bo najwazniejsza rzecza jest to, czego wymagaja jego
wlasciciele. Jeden pozwoli psu spac w lozku, drugiemu to nie odpowiada. I na
tym sie sprawa konczy. Bo ciezko powiedziec, czy ten ktory spi na kanapie
jest niewychowany, czy moze raczej ten ktory nie towarzyszy swojemu panu...
Kwestia podejscia )))

Quote:
> Wiadomo , nie chodzi o scisle trzymanie sie porad
> Fischera lub tresera, ale dystansujac psa moge cos
> od niego wyegzekwowac.
> Ela i Amber
W przypadku psa troszeczke rzeczywiscie tak jest. W sukach w pewnym sensie
tkwi pewne podporzadkowanie sie (chocby pozorne ) ). Na psy, mimo, ze
zwykle sa bardziej dobrotliwe trzeba juz bardziej uwazac. To tak samo, jak
podejscie wlascicieli bordera i rottka. Ten od bordera moze swojemu psu
pozwolic na wszystko, bo to rasa calkowicie pozbawiona czegos takiego jak
"dominacja". Natomiast rottki maja glowy twarde jak wiele wilczakow.... Tam
kazdy rozsadny trener na wstepie nakaze przestrzeganie zasad i hierarchii

Pozdrawiam,
Margo

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 18:41   #28
konek
Member
 
konek's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Bystrzejowice
Posts: 712
Send a message via Skype™ to konek
Default Lupanie

W domu Max zachowuje się bardzo poprawnie. Raz tylko goniąc kota gdy my w
tym czasie byliśmy w łazience, zerwał wertikale. Pozatym wszystko ok. Wydaje
się, że przebyawjąc calutki dzień na dworze straci już tyle energii, że nie
bardzo ma ochotę na figle. A może czuje sie zaszczycony możliwością
przebywania z nami w domu, gdzie jeszcze do niedawna miał zakaz wstępu i
stara sie jak tylko może.
W czsie snu w domu przybiera całkiem inną pozycję jak na dworze. W domu leży
na plecach z rozłożonymi nogami wpadajac w twardy sen. Na dworze zwija sie w
kłębek i śpi na jedno oko.
Co do ucieczek, to przydażają mu sie głównie podczas naszej nieobecności.
Ostatnio gdy poszedłem do sąsiada na kawę to przedarł sie przez ogrodzenie i
poszedł zwiedzać okolice. Rauko natomiast przybiegła do mnie jakby chciała
naskarżyć na niego. Dzięki temu kury sąsiadów ocalały. Max gdy zawołałem go
do domu to szybcitko wbiegł na podwórze i schował się. Po chwili przybiegł
do mie jakby sie nic nie stało.
Pozdrawiam Mariusz i Max
konek jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 21:00   #29
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default Lupanie (Aga, skad my to znamy.....?)

Quote:
Tupnal. Na postawienie pod sciana bysmy nie pozwolili... )) Zreszta pan tak daleko by sie nie posunal - na poczatku szkolenia ugryzl go goldek,
nooo to gosc byl niezly - goldena doprowadzic to takiej akcji ? fiu...fiu
....

Niech zgadne...gdyby byl sam na sam z spem ....co by poszlo w ruch ? smycz?
pala...?

ech...
pozdrawiam Aga z Giga
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2003, 22:01   #30
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Lupanie (Aga, skad my to znamy.....?)

Quote:
nooo to gosc byl niezly - goldena doprowadzic to takiej akcji ? fiu...fiu Niech zgadne...gdyby byl sam na sam z spem ....co by poszlo w ruch ? smycz? pala...?
W tym rzecz, ze nic. Pan uczyl goldka siadac szarpiac w tyl kolczatke. No i
chcac jednoczesnie nacisnac na zad zbytnio sie pochylil.... ))

Pozdrawiam,
Margo
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 29-03-2003, 02:02   #31
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default Lupanie

Quote:
Ej, tylko nie obsmiewa... )))))
Dobra , wiem troche przesadzilam z tym obsmiewaniem, ale wg mnie
1. jesli ktos jak piszesz jest PONAD stadem , to oznacza to tyle, ze ma
przywileje alfy psy zwracaja na niego uwage, chca byc blisko niego, itd

2. jesli ktos jest OBOK lub POD to w zasadzie sie nie liczy i jesli nie
wchodzi w droge, to niech sobie zyje , a jak przeszkadza to niech spada
Wiec roznicy i tak wielkiej nie ma do zwyklych regul.

Quote:
> I smutne zakonczenie: raz trafila do nas kobieta, ktora chciala w dobre
rece oddac diabelnie agresywnego owczarka. Rzucal sie na wszystkich domownikow, byly juz pogryzienia. Wyciagnelismy z niej opis problemu. Szlo to tak:
pies, gdy zaczal dorastac, przestal uznawac autorytet wlascicieli: ciagniecie na smyczy, warczenie przy jedzieniu i kilka innych, znanych juz z Fischera & co. Oczywiscie wlasciciele uznali, ze powinni uswiadomic psa, ze to oni dominuja. Rozpoczelo sie bicie smycza, krzyki, itd...(opisu wam oszczedze, ale maz tej pani byl dosyc pomyslowy). W efekcie pies chodzil po mieszkaniu w kagancu, bo jakikolwiek szybszy ruch powodowal jego atak.... Wiele osob probowalo przemowic jej do rozumu...na darmo. Dalszych losow psa nie znam (pani przestala sie odzywac), ale mam chocby nadzieje, ze wyladowal w schronisku. Tam byloby dla niego lepiej...
Jesli ktos chce sie trzymac samych ksiazek, to jest palantem i lepiej zeby
nie mial psa , a juz na pewno szkoda na niego wilczaka!!!
Ja tez staram sie znalesc zloty srodek i generalnie zgadzam sie z tym co
piszecie, ale nie widzialam wilczaka , ktory by CHETNIE wykonywal komendy,
a chyba nie sa mniej pojetne od ONow, chodzi wiec tylko o to , by jakos to
do nich wyegzekwowac.
Wydaje mi sie, ze latwiej jest zbudowac sobie pozycje w stadzie przez
przestrzeganie pewnych regul, niz potem rzucac psem jak juz mi sie postawi.
Po co stosowac rozwiazania silowe jesli mamy rozum i mozemy go wykorzystac.


Na koniec z innej beczki. Czy wasze wilczaki tez baly sie wody, bo Amber
zamoczyl tylko nogi i zwial, mam nadzieje ze sie przekona, bo chce mu zrobic
fotki w wodzie!
pozdro
Ela i Amber
Ori jest offline   Reply With Quote
Old 02-04-2003, 15:02   #32
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Lupanie

Quote:
> Dobra , wiem troche przesadzilam z tym obsmiewaniem, ale wg mnie
> 1. jesli ktos jak piszesz jest PONAD stadem , to oznacza to tyle, ze ma
> przywileje alfy
> psy zwracaja na niego uwage, chca byc blisko niego, itd
Prawie. Generalnie mozna by czasem pominac roznice. Jednak czlowieka
postanowiono nazwac w tym zwiazku superalfa, gdyz ma prawa jakich nie
posiada nawet alfa i moze robic rzeczy 'lamiace' reguly rzadzace stadem. W
przypadku jedzenia nawet najnizej ustawiony czlonek stada bedzie bronil
swojego kaska przed alfa. Superalfa moze zlamac ta zasade. A to dlatego, ze
jestesmy ludzmi...

Roznice miedzy "w stadzie" i "ponad stadem" widac dokladnie, gdy wezniemy do
reki ksiazki np. Freunda o jego zyciu z wilkami. Gdybysmy byli akceptowani
jako czlonkowie stada, to naszy zycie byloby o wiele ciezsze. Freund
przekonal sie o tym, gdy pewnego dnia postanowil "podlac drzewko". Nie
chcialo mu sie isc do domu, to potrzebe zalatwil na terenie nalezacym do
stada. Jedynie szybkie wycofanie sie uchronilo go przed atakiem alfy. Zlamal
zasady..... )

Quote:
> 2. jesli ktos jest OBOK lub POD to w zasadzie sie nie liczy i jesli nie
> wchodzi w droge, to
> niech sobie zyje , a jak przeszkadza to niech spada
> Wiec roznicy i tak wielkiej nie ma do zwyklych regul.
Teoretycznie nie ma. Po prostu psy postrzegaja nas troche inaczej. Mozemy
oczywiscie brac udzial w calym tym 'teatrze' - stosowac psie zasady,
poslugiwac sie jezykiem ich ciala (oczywiscie w ograniczonym zakresie). I
psy doskonale beda nas rozumiec. Jednak nam wolno troche wiecej... ))

Quote:
> Ja tez staram sie znalesc zloty srodek i generalnie zgadzam sie z tym co
> piszecie, ale nie widzialam wilczaka , ktory by CHETNIE wykonywal komendy,
> a chyba nie sa mniej pojetne od ONow, chodzi wiec tylko o to , by jakos to
> do nich wyegzekwowac.
Akurat mialam ONy i tam szkolenie przebiegalo calkiem inaczej. Wiesz, jak to
jest na pierwszych szkoleniach - pies, jak to pies, ale czlowiek nie wie co
robic z rekami, jak poslugiwac sie smycza. Ma fatalny timing i popelnia mase
bledow. Ale ON cwiczyl swietnie - mimo, ze ja robilam pare rzeczy zle, to on
cwiczenia wykonywal poprawnie. I jeszcze sie przy tym cieszyl, ze moze
pracowac z czlowiekiem.
A wez bordera - pelnia jego szczescia to zrobienie czegos dla czlowieka. I
ten diabel moze tak przez pare godzin.
A teraz wracamy do wilczaka - jesli chodzi o pojetnosc, to wilczak diabelnie
szybko sie uczy. Jesli chce.... Ani razu nie mielismy problemu, zeby
wilczakom wchodzilo do glowy cos wolniej niz ONom, z ktorymi bylismy na
szkoleniach (na serio nie bylo sie czym wstydzic - no moze tym nieszczesnym
aportem). Ale szybko sie nudzily i zaczynalo ich interesowac calkiem cos
innego. Brakuje u nich tego "genetycznego" nastawienia na czlowieka. Nie
chodzi im, zeby wlasciciel byl zadowolony, ale o to, jakie minimum musza
zrobic, zeby wreszcie sie odczepil. Nie dotyczy to jedynie rzeczy, ktore
lubia i wlasnie caly problem w odpowiedniej motywacji i doborze cwiczen....
Jak bedzie kiedys troche czasu, to zrobimy u nas maly pokaz: "Belka cwiczaca
normalnie", a dzien pozniej "Belka cwiczaca o pustym zaladku". Roznica jak
miedzy maluchem i porsche... ))))

Quote:
> Wydaje mi sie, ze latwiej jest zbudowac sobie pozycje w stadzie przez
> przestrzeganie pewnych regul, niz potem rzucac psem jak juz mi sie
> postawi. Po co stosowac rozwiazania silowe jesli mamy rozum i mozemy
> go wykorzystac.
> Ela i Amber
Swieta prawda - nikt tez nie neguje tych zasad. Szczegolnie u
czechoslowackich wilczakow hierarchia w stadzie jest doskonale widoczna i
gleboko zakodowana. Caly problem w ich przestrzeganiu polega na tym, ze
zaden autor ksiazek nie napisze - w zasadzie mozesz robic co chcesz, ale
przede wszystkim obserwuj swojego psa. I dostosowuj swoje zachowanie do jego
charakteru, postepowania, itd....

Chodzi mi o to, ze nie ma gotowych rozwiazan: jedna osoba moze psu pozwalac
na wszystko i pies nawet nie pomysli o 'przejeciu dowodzenia' (kwesia
charakteru wlasciciela czy tez charakteru psa), a drugiej nawet reguly
Fischera nic nie pomoga. Jedna moze sie nad pieskiem rozczulac, inna
stosowac twarde, sztywne zasady. To jest calkiem obojetne - wszystko to
decyzja wlasciciela. Jedyne co sie (dla mnie) liczy to efekt koncowy - jesli
widze osobe, ktora pisze, ze jej pies od czasu do czasu "lata"/musi trzymac
sie zasad/nie robi nic, a mimo to podczas spotkan pies patrzy jej z miloscia
w oczy, to czy jest sens w krytykowaniu jej metod wychowawczych. Nie. Bo cel
zostal osiagniety...

Pozdrawiam,
Margo

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 02-04-2003, 23:03   #33
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default Lupanie

OK, wytlumaczylas mi wszystko dokumentnie!
Tylko jedno, milosc w psich oczach jest najwazniejsza, ale to nie wyklucza
tego, ze piesek bedzie olewal wlasciciela i da mu popalic!
Moj treser mowi, ze im bardziej ignorujemy psa, tym bardziej on o nas
zabiega.
Wiec moze to wszystko da sie pogodzic.
Mamy material do eksperymentowania, wiec zobaczymy. o do wszystkich co
maja szczeniaczki
pozdrawiamy
Ela i Amber
Ori jest offline   Reply With Quote
Old 03-04-2003, 12:38   #34
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Lupanie

Quote:
> Tylko jedno, milosc w psich oczach jest najwazniejsza, ale to nie wyklucza
> tego, ze piesek bedzie olewal wlasciciela i da mu popalic!
Zgadza sie

Quote:
> Moj treser mowi, ze im bardziej ignorujemy psa, tym bardziej on o nas
> zabiega.
> Ela i Amber
W zasadzie ma racje - ale i tu trzeba zachowac rownowage. Bo wilczak w
odroznieniu od wielu psow sam sobie w zyciu doskonale poradzi i jesli w
ignorowaniu przyciagniemy strune, to zamiast za nami latac, pojdzie swoja
wlasna droga.... (->ze wzgladu na brak wiezi laczacej go z wlascicielem)

Pozdrawiam,
Margo

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 03-04-2003, 22:44   #35
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default Lupanie

Quote:
W zasadzie ma racje - ale i tu trzeba zachowac rownowage. Bo wilczak w odroznieniu od wielu psow sam sobie w zyciu doskonale poradzi i jesli w ignorowaniu przyciagniemy strune, to zamiast za nami latac, pojdzie swoja wlasna droga.... (->ze wzgladu na brak wiezi laczacej go z wlascicielem)
Tez tak mysle, wiec jak siedze z Amberem a on chce isc do psow, to biore go
na smycz i chce czy nie siedzimy razem!
Ela
Ori jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org