Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 06-04-2004, 22:03   #1
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default

Quote:
Originally Posted by suru
p.s. Sebastian co Ci sie stalo na "ikonce" krotka rozmowa z Taro?
K.
Jest jeszcze druga część tego obrazka z ręką.....moze kiedyś to opublikuję. Tak mnie poprostu wzięło po dzisiejszym szkoleniu, na którym Taro pogryzł się z jednym dość już starszym psiakiem i jednym młodym-szczeniaczkiem. Polała się krew i naderwane uszko niestety 11-miesięcznego Miszy . Do tego zostawiłem na dachu samochodu jego namordnik i jak odjechałem ze szkolenia to .... ahoj przygodo . No cóż do tego Czeneka ma cieczkę i młodego nosiiiii .
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 07-04-2004, 21:47   #2
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Oj, my tez mamy co wspominac z placu szkoleniowego.... Na jednym z kursow mielismy w grupie dobka. Pies byl spoko, ale ciety na inne samce jak diabli. Do tego wlasciciela mial "kochaniutkiego": piesek chodzil bez kaganca, bo go "obcieral". Ktorego razu olal przywolanie i ruszyl do Bola. Pastwil sie mu na grzbiecie przez jakis czas, poki nie udalo sie go odciagnac (Bolowi nic sie nie stalo - nawet zadrapania nie mial ). Potem jeszcze dobkowi na kolejnej lekcji "zerwala sie obroza" i mielismy powtorke z rozrywki....
Ostatnie spotkanie zakonczylo sie pogryzionym Przemkiem (to tak jest jak sie pcha lapy, gdzie nie trzeba, ale po rozstawie zebow i sile ugrazienia bylo widac, ze zarobil od dobka), dziurawym dobermanem i nienaruszonym Bolkiem. Od tego momentu podzielislimy sie z wlascicielem psa lekcjami - raz przychodzi on, raz Bolo... Ale od tego czasu Bolek delikatnie mowiac nie przepada za dobkami (tzn z takimi normalnymi sie chetnie bawi, szczegolnie panienkami, ale z samcami ma na pienku)....

Co mnie najbardziej denerwuje, to to, ze czlowiek sie stara, aby pies byl OK, a tu w ciagu dwoch dni dochodzi kolejna rasa, na ktora pies nie moze patrzec...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 08-04-2004, 09:08   #3
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Ech to nietylko wy macze w domu "mordercow".
Poniewasz ja pracuje na pogranicznej straze jak specialista dla psow, robe male obozy dla psow i kinologow.To na ostatnym takym obozu moja mala Harka perwszy raz w zycziu perwsza zrobila napad na suku ON.No wszystko Ok obe zdrowe.
I jeszczeja niemoge w domu swobodne puscicz Harku i shelty.Bo Harka jusz raz chczela "zjeszcz shelty-no ta jescze zywa.
I teras na wystawach ja muszcze pooglondacz pro Harku-bo ta bestia bardzo "penkne" patczy na wszystke take ryze stworzene jak shelty, spytcy i tomu podobenstwa
Ach no ja jusz wem-te wszystke male -jak lysy
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 09-04-2004, 11:01   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Ech to nietylko wy macze w domu "mordercow".
Ehhhh.....jedyny morderca w naszym domu to Dora - mieszaniec owczarka niemieckiego. Ale ona ma prawo byc taka - wychowala sie w kojcu i tam spedzila cale zycie (do momentu, gdy ja dostalismy). No i teraz nie ma pojecia jak sie bawic z innymi psami, czy jak wyglada psia "mowa"...

Quote:
To na ostatnym takym obozu moja mala Harka perwszy raz w zycziu perwsza zrobila napad na suku ON.No wszystko Ok obe zdrowe.
U nas wszystko jest w normie. Jesli psy maja jakies atypatie to chodzi o konkretne osobniki. To jest tak jak u ludzi...
Tylko z Belka sa schody, bo ona nie lubi...WILCZAKOW... Tzn panow owszem, szczegolnie tych pewnych siebie no i przystojnych... Jest tez swietna mamka naszych szczeniakow i oba mioty to ona wychowywala. Ale za innymi nie przepada. Smiesznie to kontrastuje z jej milosci do innych ras - szczegolnie malych i czarnych. Az sie zastanawialismy, czy nie dokupic jej mysliwskiego teriera do towarzystwa...

Quote:
I teras na wystawach ja muszcze pooglondacz pro Harku-bo ta bestia bardzo "penkne" patczy na wszystke take ryze stworzene jak shelty, spytcy i tomu podobenstwa
Ach no ja jusz wem-te wszystke male -jak lysy
My na szczescie nie musimy tak uwazac. Tzn rozgladamy sie, bo rozne psy trafiaja na wystawy...
A Harka zachowuje sie jak nasz znajomy Greenland Dog - fajny piesek, ale podobno wszystko co male do dla niego biegajaca ofiara...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2004, 12:54   #5
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Margo
Tylko z Belka sa schody, bo ona nie lubi...WILCZAKOW... Tzn panow owszem, szczegolnie tych pewnych siebie no i przystojnych... Jest tez swietna mamka naszych szczeniakow i oba mioty to ona wychowywala. Ale za innymi nie przepada. Smiesznie to kontrastuje z jej milosci do innych ras - szczegolnie malych i czarnych. Az sie zastanawialismy, czy nie dokupic jej mysliwskiego teriera do towarzystwa...
Ech Ja wam oddam Trejsi Ona jest mala i czarna
Musze przyjechac do Poznej Chcialabym zeby moja sie z wilczakiem pobawila
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2004, 17:29   #6
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Margo
Co mnie najbardziej denerwuje, to to, ze czlowiek sie stara, aby pies byl OK, a tu w ciagu dwoch dni dochodzi kolejna rasa, na ktora pies nie moze patrzec...
Zgadzam się, to jest naprawdę irytujace. Na spacerach spotyka sie idiotow, którzy puszczja agresywne psy i nawet nie reagują, gdy te atakują inne. Ostatnio jakaś kompletna kretynka - właścicielka młodej szalonej bokserki, tłumaczyła mi, że czeka żeby jakieś zwierzę wreszcie pogryzło jej sukę do krwi, to ta może zrozumie, że nie powinna być agresywna! Miałam ochotę pogryźć właścicielkę Jej suka nie chciała się odczepić od Tiny, pomimo ostrzegawczych warknięć 'starszej pani', a nasze tłumaczenia, że albo powinna psa wyszkolić, albo założyć mu kaganiec wywoływały u niej ataki niepohamowanego śmiechu.
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2004, 19:32   #7
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Rona
Jej suka nie chciała się odczepić od Tiny, pomimo ostrzegawczych warknięć 'starszej pani', a nasze tłumaczenia, że albo powinna psa wyszkolić, albo założyć mu kaganiec wywoływały u niej ataki niepohamowanego śmiechu.
Czy ta baba jest ?! Zupełnie tych ludzi nie rozumiem, pies - morderca, właściciel wie, że jego "pupilek" rzuca się na inne i co? Blee, zero reakcji!! U nas było raz tak, że mieszkając jeszcze w Białymstoku, koło naszego domu były łąki, gdzie przychodziło sporo ludzi z psami. Przyłaziła tam też taka grupka gdzieś może 18, 19 letnia pić i palić... Mieli dwa, czy tam trzy Amstafy, nie pamiętam. I co robili? Spuszczali je ze smyczy, bo to genialna zabawa patrzeć, jak pies i właściciel zwiewa przed nimi! Raz mój brat jechał tamtędy na rowerze... Chyba nie muszę mówić, jak ich pieski zareagowały Naszczęscie Tomkowi nic się nie stało, a sprawę zgłosiliśmy na policję...
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2004, 21:37   #8
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Raz mój brat jechał tamtędy na rowerze... Chyba nie muszę mówić, jak ich pieski zareagowały Naszczęscie Tomkowi nic się nie stało, a sprawę zgłosiliśmy na policję..
I co, był dalszy ciąg sprawy? Znając życie dochodzenie umorzono z powodu braku sprawców i dowodów?
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2004, 21:59   #9
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Rona
[I co, był dalszy ciąg sprawy? Znając życie sdochodzenie umorzono z powodu braku sprawców i dowodów?
Wiesz, w sumie, to nie bardzo pamiętam, co policja zrobiła, ale chyba za bardzo niezareagowała, bo tamto towarzystwo dalej przesiadywało na tych łąkach... I pewnie cały czas tam przyłażą... Może i dostali jakieś pouczenie, czy coś, ale co z tego, skoro się tym nie przejeli?
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 23-12-2004, 00:31   #10
Darek5
Junior Member
 
Darek5's Avatar
 
Join Date: May 2004
Location: Łódź
Posts: 91
Default

Witam wszystkich
Pozwole sobie wtracic kilka slow:-)
Mnie najbardziej irytuja wlasciciele malych, kochanych, dobrych pieskow.
Sam mam wyzlopodobna suke (wiec pies nie jest maly), problem polega na tym, ze wielu wlascicieli wlasnie tych szczurow ( mam nadzieje ze nikt sie nie poczuje obrazony) calkowicie olewa sprawe
Jak nie jamnik, ktory atakuje wszystko co sie rusza to cos w podobie pudla min. ktory dziwne, ze nie zagryzl siebie samego. A ataku szalu dostaje jak juz dochodzi do jakis starc, a wlasciciel chce mi wmowic, ze ja mam agresywnego psa , ktory powinien chodzic na smycz, a ich sloneczko chcialo sie tylko bawic. Jesli komus wydaje sie, ze to smieszna sprawa to powiem tak, znajomej sznaucer olbrzym bronil sie przed jamnikiem ( chyba wszyscy wiedza kto wygral) ale sprawa skonczyla sie kolegium i to tylko dla mojej znajomej , nikt nie wnikal w to, ze tamten pies byl tez bez smyczy i ze to on wlasnie zaatakowal
Powinno sie wprowadzic kary cielesne za wrodzony debilizm wlascicieli.
Darek5 jest offline   Reply With Quote
Old 23-12-2004, 11:19   #11
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Darek5
problem polega na tym, ze wielu wlascicieli wlasnie tych szczurow ( mam nadzieje ze nikt sie nie poczuje obrazony) calkowicie olewa sprawe
Heh No to mam szczura
Ale to fakt Wlascicele malych psow pozwalaja sobie na wiele Mnie to tez wkurza Ja chociaz mam malego psa rowniez mnhie to spotkalo Albo jeszcze lepiej: idzie duzy pies podchodzido mojego (malego szczura) i atakuje ja Moj pies nie zrobil kompletnie nic, ba nawet brzuch pokazala Nie chciala starcia Ale coz Wlascicele powiedzieli ze moja wina
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 23-12-2004, 13:42   #12
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Sami widzicie, że nie wielkość jest ważna (psa, oczywiście ) tylko charakter (właściela, naturalnie )
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 23-12-2004, 14:35   #13
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Rona
Sami widzicie, że nie wielkość jest ważna (psa, oczywiście ) tylko charakter (właściela, naturalnie )
Hihi
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2005, 21:03   #14
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Darek5
Mnie najbardziej irytuja wlasciciele malych, kochanych, dobrych pieskow.
Same male pieski maja wojownicza nature....
Majac serdecznie dosyc takich diablow, ktore doskakuja do nogawki jak tylko sie obrocisz, odpowiednio wyszkolilam swojego poprzedniego psa (ONa). Na komende "Oj, jaki sliiiczny piesek" robil pozorowany atak na Szczekacza-Agresora. Piesek z palpitacja serca dawal sobie na jakis czas spokoj, komenda byla lepsza od "Bierz", bo mozna bylo jej uzywac w obecnosci rownie niezrownowazonych wlascicielek , no a poniewaz ON byl OK, wiec nikomu nie dziala sie krzywda.... Tzn nie mowie o stratach moralnych.

Bure robia wieksze wrazenie na psach i juz po pierwszym takim spotkaniu jamniczka sasiadow przestala nas odwiedzac wyzywac sie przy bramie...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2005, 21:24   #15
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Margo
odpowiednio wyszkolilam swojego poprzedniego psa (ONa). Na komende "Oj, jaki sliiiczny piesek" robil pozorowany atak na Szczekacza-Agresora.
Nie no Komenda super!
Jak tylko bede miec wiekszego psa (np CzW ) to bede go uczyc!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2005, 22:30   #16
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Komenda jest niestety przypisana do ONow...ja co prawda na taki pomysl nie wpadlam ale sam sie wykonal, na haslo "zobacza jaki sliczny piesek" Giga stawia grzywe, kite na skorpiona i straszy doskakujac z warkotem...i zeby nie bylo - ku mojemu niezodowoleniu, bo idea tekstu byla calkiem inna.....na tekst" przywitaj ladnie" juz jest OK.
Nie rozumialam dlaczego tak ale po tym co napisala Margo juz wiem: ONy tak maja
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2005, 18:51   #17
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Heh ciekawie
U nas czasami jak Varg nie chce przyjść do mnie to wystarczy albo krzyknąć imię naszego drugiego psa (Varg robi wtedy zwrot, zeby zobaczyc, czy przypadkiem tamten kolega nie przyszedl - albo z zazdrosci, albo zeby sie podraznic ). lub - "chodz, poszukamy kleszczy!"a Varg juz jest u stóp Wie, o co chodzi
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2005, 19:27   #18
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
U nas czasami jak Varg nie chce przyjść do mnie to wystarczy albo krzyknąć imię naszego drugiego psa
U nas sa klopoty z Boltonem - on reaguje dopiero na "No to czesc Bolek"....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2005, 19:45   #19
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Czyli hmmm... boi się zostać "opuszczony"?

edit/
Ale sobie to wyobraźcie... Biegnę po łące, zapadam się w błocie i kałużach jakiś, gonię za psem, podczas gdy pies goni za czymś, co dla mnie niewidome, i tylko krzyczę: "Varg! Varg! Chodź poszukamy kleszczy! Poszukamy kleszczy!" :mrgreeen: A pies robi nagle zwrot i z radością rzuca się do mnie
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2005, 22:01   #20
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
"Varg! Varg! Chodź poszukamy kleszczy! Poszukamy kleszczy!" :mrgreeen: A pies robi nagle zwrot i z radością rzuca się do mnie
To moze wykorzystasz to w szkoleniu? Lepsze przywolanie?
Sprobuj!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 22:42.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org