|
Różne O wszystkim co jest związane z CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
27-10-2010, 08:53 | #21 |
złośliwy krasnolud
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
|
U Ciri dochodzi jeszcze opieranie nosa o brzeg miski. Wtedy jezykiem wiosluje wode do pyska, lejac oczywiscie dookola. Mistrzyni krasnoludzkiego zlopania
No i czasem nie warto zamykac pyska odchodzac od miski i tak fajnie sie leje dookola. A pan rano tak zabawnie sie denerwuje jak wdepnie bez kapci w jeziorko w kuchni
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu ['] |
27-10-2010, 09:19 | #22 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
A, fakt. Łowca ma to samo. Zastanawiałam się, dlaczego nie przepada za piciem ze swojej miski "podróżnej" - takiej "szmacianej", ale to być może jest odpowiedź; bo nie można o jej brzeg oprzeć nosa.
|
27-10-2010, 10:00 | #23 |
VIP Member
|
Skoro już temat zszedł na naczynia i upodobania, to Chey żyje, można rzec, w ścisłej symbiozie z papirusem. Właściwie to chyba jednak bardziej pasożytnictwo, bo nie wiem jakie papirus ma z tego zyski...W każdym razie woda w misce (świeża) jest nie tak dobra, jak ta z wysokiego naczynia, w którym "pływa" papirus Musi-jakieś wyjątkowo smaczne "mikroby" tam się znajdują I nie ma siły aby zmienić te zwyczaje.
|
27-10-2010, 10:13 | #24 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
A co się zwierzęciu dziwisz - toż mądre jest; będzie tam pił wstrętną chlorowaną wodę wyzutą z wszelkich bakterii, minerałów i w ogóle życia. Lepsza taka przefiltrowana przez papirus (ciesz się, że nie masz kota, bo przy nim papirus długo by się nie ostał; zostałby zeżarty żywcem; koty uwielbiają papirusy ).
Ja już dawno zauważyłam że Łowca przedkłada "żywe wody" ze stawów, stawików, bajorek, a nawet większych kałuż nad tę "domową". |
27-10-2010, 10:25 | #25 | |
VIP Member
|
Woda jest przefiltrowana i ta sama lana w oba naczynia
Ale z postu zapamiętam jedno, najważniejsze: Quote:
|
|
27-10-2010, 10:31 | #26 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
O tym to i ja nie powinnam zapominać, choć czasem trudno. A z tą wodą to faktycznie kto wie - może na skutek kontaktu z rośliną przedostają się z jej ziemi do niej jakieś minerały i bakterie, co sprawia, że nie jest już taka jałowa, albo mu może sam kształt naczynia bardziej odpowiada. |
|
27-10-2010, 10:47 | #27 |
VIP Member
|
Sugerujesz, że może powinnam rozejrzeć się za nową miską? (fakt, "fontanna" dozująca zawsze bieżącą wodę przykuła na chwilę moją uwagę w hurtowni), ale moi znajomi i tak już twierdzą, że dawno przekroczyłam granicę swoistego szaleństwa, więc może jednak.. pozostanę przy pilnowaniu odpowiedniej ilości wody dla papirusa, TFU! Cheitana
I dla ilustracji tematu, miska z jeszcze młodziutkim papirusem (czytaj: preferowany kształt naczynia): oraz pocieszenie dla Rybki (tak. Shey jest normalny)
__________________
Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 27-10-2010 at 10:53. Reason: fotki |
27-10-2010, 11:03 | #28 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
A skąd! Ta... miska jest rewelacyjna! Wcale się Cheyowi nie dziwię.
|
27-10-2010, 11:55 | #29 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
U nas Imbus pije wodę - z kibelka ....... Próbowaliśmy oduczać - ale na nic to sie zdało. Najbardziej lubi taka świeżą ledwo co spuszczoną. Mamy kibelek z tzw półką i kiedy półka jest sucha Imbus potrafi kilka minut stać nad kibelkiem chcąc dać nam do zrozumienia że jest spragniony)))
A tu Wisus vel Cwaniak ze swoja miską:
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
27-10-2010, 12:01 | #30 |
VIP Member
|
Lepszym rozwiązaniem bywa bidet-jak się ma na niego miejsce
|
27-10-2010, 12:02 | #31 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Niestety na razie nie ma miejsca na bidet ((
Najgorsze że Imbus uczy Bowka pić z kibelka((
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
27-10-2010, 18:33 | #32 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
U nas identyczny patent, nie dało się inaczej. A szczeniaki miały nalewaną nową co 1-2 godziny, bo tez nie zostawała w misce.
|
27-10-2010, 19:17 | #33 |
VIP Member
|
Cheitan, nie posiadający umiejętności korzystania z sanitariatów, zobaczył synka Ivju, który pił wodę z kranu umywalki. Ponieważ strasznie się puszył na starszego, ważniejszego i w ogóle "naj" przed synkiem to oczywiście musiał pokazać, że on też umie. Niestety nie wyszło-nie ogarnął wspierania się obydwoma łapami i picia wprost ze strumienia, zawisł za to na szyi próbując coś wychłeptać z dna umywalki. Było mu strasznie niewygodnie, ale nie wymiękł, udawał twardziela do końca. A my leżeliśmy na podłodze turlając się ze śmiechu
|
28-10-2010, 07:50 | #34 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
U nas umywalka była pierwsza - w starym mieszkaniu Imbus stawał przed umywalką i patrzył się na kran. Trwało to tak długo że każdy z domowników zajarzył że Imbus chce pić. Kładł przednie łapy na umywalkę i pił prosto z kranu.
Tak samo robi u znajomych w mieszkaniu - np u Garudy. Potem zaczął pić z kibelka........
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
28-10-2010, 08:21 | #35 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
Musialam tylko zapomniec o kostkach do dezynfekcji... |
|
28-10-2010, 08:36 | #36 |
VIP Member
|
Ja tam nie jestem pewna To, co się osadza, a niewidoczne jest, na zmianę z chemią czyszczącą....brrrrr.... Ale może natura w postaci naszych zwierzaków wie lepiej?
|
28-10-2010, 08:59 | #37 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
U nas jest to samo - czyscimy kibel i wtedy Imbus nie wchodzi do łazienki. Po dokładnym spłukaniu znów moze używać swojej "miski".
Ja mam do tego taką teorię: Poprostu Imbus lubi pić ze " strumienia"
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
28-10-2010, 09:07 | #38 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Picie z klopika ma jeden zasadniczy plus; nawet przy tych z nieszczelnym pyskiem podłoga pozostaje sucha.
Natomiast my z rodziną mamy jakoś tak zakodowane, że klopik zamykamy, zatem Łowca aczkowlwiek niekiedy pija i z tego "źródełka", nie miał możliwości wyrobić sobie nawyku i nie doprasza się otwarcia. |
28-10-2010, 09:15 | #39 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Imbus sam otwiera pokrywę od kibelka - przez długi czas kibel mielismy zawiązany stalową linką. Ale dla nas samych to było niewygodne. I odpusciliśmy.......
W starym mieszkaniu mieliśmy dolnopłuk z którego wystawała spłuczka - trzeba było ją nacisnąc w dół. Imbus z ciekawością przyglądał sie temu jak spuszczałam wodę. Raz nawet skakał na dolnopłuk. Myslę że gdybyśmy w tym mieszkaniu zostali jeszcze kilka miesięcy to Imbus nauczyłby sie sam spuszczać wodę
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
28-10-2010, 09:21 | #40 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
A szelma sprytna.
Łowca jest z tych "nieotwierających", co ma swoje bardzo dobre strony; lodówka, szafki, szuflady itd. jak do tej pory były i są przy nim bezpieczne. |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|