Wolfdog.org forum - Merry Gorthanos - beda 'O'pętane swieta ;)

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)

- Hodowla (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=30)

- - Merry Gorthanos - beda 'O'pętane swieta ;) (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=21449)

:lol:

Quote:

Originally Posted by sssmok (Bericht 430013)

P.S. Tak swoja droga, to Ozzy musi duzo jesc :wink:

Oj, chodzisz po cienkim lodzie.... :nono
/nie drążę, czy cierpisz na >syndrom sieradzki< :shiny/
Aby być puchatym puchatkiem trzeba się dobrze odżywiać!
Szczególnie w okresie dorastania!!!
Poza tym, stara maksyma pszczół mówi: "jak nie wsadzisz, to nie wyjmiesz", więc inwestujemy za młodu.
...
Avgrunn -mów nam tak jeszcze! ;-)

...
A to zdjęcie nam nie wyszło!!! Normalnie mamy piękne wcięcie, które krótkotrwale zanika po jedzeniu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:hand

Quote:

Originally Posted by Runningwolf (Bericht 430186)

Gorthan Otsanda

http://img6.imageshack.us/img6/9394/dsc09605r.jpg

http://img11.imageshack.us/img11/3783/dsc09619rx.jpg

:bussi

Pozdrawiamy i dzięki za zdjęcia "porównawcze" ;-)
Hmmm.... my chyba coś słabo wypadamy "na tle" -Otsanda, to takie duuuuuże i mądrze patrzące zwierzę, a my.... mała, cwaniacko uśmiechnięta "kuleczko-sprężyna" :roll:

....
Sssmoku! I my też mamy takie wcięcie w talii!
/przed jedzeniem :lol:/

Mlody Ocasta szaleje. Dopiero co zdobyl Best Baby na swojej pierwszej wystawie, a juz po weekendzie wrocil z kolejnymi tytulami 2 x Best Baby + BIS Baby III i IV na dwoch kolejnych wystawach :)
http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...33634111_n.jpg

A to nasz maluch w pelnej okazalosci:

http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...69481613_n.jpg

http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...66407215_n.jpg

http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...48140522_n.jpg

Ostatnia fotka mnie rozwala :D

I jednej dziewczyny - mam nadzieje, ze druga odmelduje sie po wakacjach :)

Otsanda
http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...20393474_n.jpg

http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...77641401_n.jpg

Riccardo i Oty na spotkaniu z Ing K. Hartlem
http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...27057502_n.jpg

Mloda zaliczyla tez ostatnio przeglad mlodych u S. Bognarovej z ocena Wybitnie obiecujaca.
Na niemieckiej wystawie sedziowanej przez powyzsza sedzine zdobyla srebro ;)

Quote:

Originally Posted by MagdaW (Bericht 441339)

http://imageshack.us/a/img11/6577/trek16.jpg

:lol: :twisted: :lol: :twisted: :lol: :twisted: :lol: :twisted: :lol:
Wyraz twarzy sukinsyna i łajdaka!
Mam szczęście -trafił swój na swego i żyje im się dobrze. :lol: :twisted: :lol:
Muszę go tylko jeszcze nauczyć "spożywać". "Jak wszyscy to wszyscy! I babcia też!"
/Magda -dziękuję! :wink: /

Dla calej brygady jednorocznych 'O' najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe od mamy i calej reszty. Maluchy przezyly tegoroczny koniec swiata to przezyja i nastepny :rock_3 Przede wszystkim zyczymy zdrowia, duzo kosci i duzo milosci. I choc troszeczke rozumu.

http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphoto...55650970_n.jpg

Sto lat dla wszystkich pieknych 'O' zyczymy mnostwo zdrowia, szalenstw i spelnienia wilczakowych marzen

Ale ten czas leci ...... Sto lat piękniutkie "O" sceniacki :cake:cake:cake

O tak, rozum nam sie przyda :P

Dziękujemy i życzymy reszcie rodzeństwa najlepszego :*

najlepszegOO :) :cake

Dziękuję za życzenia w imieniu "O"-szołoma...

A teraz kilka słów refleksji....8)
Muszę na wstępie zaznaczyć, że jeśli kiedykolwiek źle powiedziałam o Laili, to mam się z czego spowiadać..... Laila to mój ukochany anioł jest, to moja >gwiazda zaranna<, to moje najpiękniejsze wyluzowane psie wieczory i ranki, to brak drżenia rąk, to krótki czas kradzieży i mordów, to wspólne picie piwa dla relaksu a nie w celach ukojenia zdruzgotanych nieodwracalnie nerwów. :lol:
A teraz mogę przejść do Ozzika.....
To sukinsyn pierwszej wody, to oczy dookoła głowy, to zniszczone rodowe zastawy, to rozpirzone kolejne posłania, to chodzący głód, &chaos, &panik..... To uśmiech od ucha do ucha, to łajdacki uśmiech z niepowtarzalnie marszczonym nosem, to obietnica dalszego kombinowania, to chroniczne wyzwanie intelektualne i wyścig by być ciągle o krok przed jego wyobraźnią, to przytulanie, buziaki i radośnie merdająca kita, to koła do góry, by i o jajkach nie zapomnieli przy podziwianiu /co wprowadza w stan napięcia Rumpla-kastrata/, To miłość, oddanie i wierność... To nadzieja, że jednak będzie lepiej, bo melisy schodzi już mniej....To dowód, że miłość góry przenosi i jest bez względu na cokolwiek...... :)

A tak swoją drogą......... to teraz, po tych wszystkich traumatycznych przeżyciach, zanim wejdę na FB czy WD podziwiać szczeniaki, najpierw /w ramach dbania o własne zdrowie psychiczne/ walę się gumowym młotkiem kilka razy w łeb, by znowu mnie nie zakręciło............... :lol:
Ozzy wczoraj sam uczcił swoje urodziny /nie chciał czekać na prezent kostny/..... z garnka stojącego na kuchence wsiorbał ok. 3 litrów ogórkowej..... :lol::?:lol:

I na koniec mogę tylko sobie z głupkowatym uśmiechem westchnąć: "Boże chroń Puchatka......" i jak mantrę pozostaje powtarzać: "co nas nie zabije to nas wzmocni" /w wersji niecenzuralnej/ :twisted:

...
A po Świętach biorę się jednak za konstruowanie szafek kuchennych na wysokości 2m i nowych zabezpieczeń do drzwi i drzwiczek najróżniejszych.... tak na wszelki wypadeczek.... :lol::twisted::lol: