![]() |
a ja mam czasem ochote puscić nie wnikajacego w szczegoły pawia
|
Quote:
:lol:;-):lol: |
Quote:
|
Quote:
I za to Ci szacun i dedykacja(*): http://www.youtube.com/watch?v=duyLJUuu38U .... (*)-"pociągnę" surrealistycznie, bo zrobiło się zabawnie i jakby "z innej bajki" :lol: |
Quote:
A i gwoli wyjaśnienia: mój poprzedni post był skierowany do nikogo... a jednocześnie do wszystkich. |
Quote:
Nie wiem co z rotkiem i husky, ale zaden z pozostalych psow nie odszedl z przyczyn naturalnych... Jesli ma sie takiego pecha (zgadzam, sie z Gaga, ze to juz nie pech, a nienaturalna hutowka) to powinno sie pomyslec czy jest sens brac do domu jakiekolwiek zwierzatko... Straszliwie zal jest PSOW. Ale co do wspolczucia... jest ono mizerne, bo mozna wspolczuc temu, kto czuje ZAL. A w tym samym czasie Aga radosnie bawila sie na Slowacji... |
Pamiętam, w dawnych czasach była taka zabawka: elektroniczny piesek na łańcuszku.
http://img.szafa.pl/forum/1/foto_cac...0c_500x640.jpg Jak się czegoś tam zapomniało zrobić, to piesek markotniał, chorował a potem umierał. Często potem kupowano brzdącowi następny egzemplarz....Uważałam to za wyjątkowo szkodliwą zabawkę, ale bardzo dużo dzieci się na niej "wychowywało"..... |
To tamagotchi.
Zanim to wymyślili, w podstawówce czytałam lekturę (jakoś początek podstawówki), nieduża książeczka o dziewczynce, która brała sobie zwierzątka: kaczątko, kurczątko, kotka, pieska...i oddawała, gdy zobaczyła "coś" nowego. Finał był taki, że pies od niej nawiał, bo nie umiała docenić przyjaźni i nie chciał być kolejną zabawką. Idea podobna....:roll: |
Kaja też miała Tamagotchi. :p Szybko jej przeszło co prawda. :) Osobiście nie sądzę, żeby sama zabawka mogła tak "zwichrować" dziecko. "Normalne" dzieci są na to za inteligentne i doskonale potrafią odróżnić rzeczywistość od zabawki. Trzeba czegoś więcej (znacznie więcej), żeby w ten sposób popsuć dziecko. Podobnie jak żadna gra komputerowa "sama z siebie" nie zrobi z dziecka przyszłego mordercy. Oczywiście sama zabawka była bez sensu. :p Sezonowa moda, szybko się nudziła.
|
Ależ, Dziewczęta... :) ...oczywistością jest, że każde zdarzenie jest sumą wielu zdarzeń... moja Córka też takiego miała -1 raz. Gdy zapomniała coś tam przy nim zrobić i zwierzątko odeszło za Tęczowy Most, następnego egzemplarza nie było. Ja mogę być zadowolona, że mi przyszło przyswajać wiedzę z "bajeczek" zawierających m.in. takie banalne tekściki: "Musisz być odpowiedzialny za to co oswoiłeś". Nomen omen powiedział to... lisek. 8)
|
Quote:
|
Quote:
Dla właścicieli i hodowcy Astro nie ma usprawiedliwienia. Wiele postów było wyważonych jednak niektóre zbyt daleko oderwane od rzeczywistości. Krytyka właścicieli, skądinąd słuszna, agresywnie przeniosła się też na priva. Jeśli chcemy pomóc wilczakowi nie możemy zrywać z właścicielami bo bez nich nic nie jesteśmy w stanie zrobić. Ja wiem, że po takich sprawach jak Hamlet, pozostaje niechęć i niesmak, ale w tej sprawie też pojawiają się zakusy. Więc pomóżmy. Astro w ten sposób jak opisywali to właściciele zachowywał się po zabraniu go z hodowli. Także wypróżniał się i niszczył wszystko w domu. Powoli jednak z tego wyrastał. Z łapania pyskiem też. I, dla tego powtarzam, to jest normalny wilczak, tylko znalazł się nie w tym miejscu w którym powinien. Pozdrawiam Cię. |
Quote:
Quote:
Jeśli natomiast zwycięży w duszy "obrażenie się na cały świat", cóż... czyli z tej ważnej lekcji nauki nie przyswojono. :| Quote:
No to niech Pan Bóg ma w opiece i Emki i Astro...... Quote:
... Cóż... wydawało mi się, że warto Emki wspierać, bo byli "pół na pół" -było w nich zakochanie się w psie...Ale jednak czegoś zabrakło. Życzę Im, by umieli wyciągnąć naukę z tej lekcji, bo to przełoży Im się na wiele sytuacji w dalszym życiu wcale nie związanych z psem /wilczakiem :)/. I życzę Im, by wybrali autentycznie dobry dom dla Astro. Najlepiej z pomocą >prawych< Wilczakowców, a nie tych od "O Jezu.... znowu???". Też Cię pozdrawiam. :) |
Quote:
|
Quote:
(*) -bo psa skrzywdzono, wg. mnie (**) -pamiętam początek mody na psy teriero-bullowate i jacy wtedy właściciele mocno rzucali się w oczy... :? |
All times are GMT +2. The time now is 23:37. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org