Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Off topic (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=27)
-   -   Inne organizacje kynologiczne (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24894)

Gia 21-03-2013 23:15

Dla wilczaków jedyne wymogi to wystawy.. niestety... ale przyjęło się, że robi się też HD/ED i ostatnio również DM, a czasem i Dwarf.

jefta 21-03-2013 23:24

niestety tylko wystawy :(
Dzieki odpowiednim naciskom srodowiska do tej pory urodzily sie dwa mioty po rodzicach bez badan (lub inaczej liczac 3). Ale to sie niedlugo skonczy, bo hodowli sie namnozylo, rasa sie popularyzuje, hodowcy zmieniaja itd. i nie bedzie juz tak latwo utrzymac tego standardu bez odpowienich przepisow

anula 21-03-2013 23:25

Chcecie cos naprawde szpetnego - to macie:
http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136448/
http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136446/
http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136444/

od jakiegos czasu adresy url mi sie nie chca wklejac tu jako obrazki, ale widac moja makówka nie jest kompatybilna z WD :(
http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136444/

Wercyngetoryks 21-03-2013 23:31

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 452388)
Dla wilczaków jedyne wymogi to wystawy.. niestety... ale przyjęło się, że robi się też HD/ED i ostatnio również DM, a czasem i Dwarf.

Czyli teoretycznie mogę rozmnażać psa z dysplazją,,,,,:oops:

Czyli trzeba dobrze sprawdzać wpisy do rodowodów, już mam 2 dysplazje i dość!

Wercyngetoryks 21-03-2013 23:35

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 452391)
Chcecie cos naprawde szpetnego - to macie:
http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136448/
http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136446/
http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136444/

od jakiegos czasu adresy url mi sie nie chca wklejac tu jako obrazki, ale widac moja makówka nie jest kompatybilna z WD :(
http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136444/

Ja wiem, że jestem zielona jak chodzi o Wilczaki, ale one mi się podobają w każdym wieku!

A Birthday Cake REWELACJA! :klatsch

anula 21-03-2013 23:37

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452393)
Czyli teoretycznie mogę rozmnażać psa z dysplazją,,,,,:oops:

Teoretycznie tak. To kwestia Twojego sumienia. W praktyce - zawsze znajdzie sie taki frajer, ktory kupi szczeniaka po niebadanych rodzicach, bo np jest nieswiadomy zagrozen. A jest bardzo napalony na "wilka" z lasu :(
Badania kosztuja, niektore duzo, wiec niektorzy hodowcy chca przyoszczedzic...

Wercyngetoryks 21-03-2013 23:54

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 452396)
Teoretycznie tak. To kwestia Twojego sumienia. W praktyce - zawsze znajdzie sie taki frajer, ktory kupi szczeniaka po niebadanych rodzicach, bo np jest nieswiadomy zagrozen. A jest bardzo napalony na "wilka" z lasu :(
Badania kosztuja, niektore duzo, wiec niektorzy hodowcy chca przyoszczedzic...

A to mi jeszcze wytłumaczcie bonitację. czy to jest tylko prestiż dla hodowli, że fachowiec z kraju rasy nam go oceni, czy też jest to warunek, aby krzyżować nasze z ich?

PS DWARF - karłowatość?

Gia 22-03-2013 00:02

Bonitacja to w tej chwili ciężko stwierdzić... bo jak głebiej wsiąkniesz to zobaczysz, że P1 powinny mieć tylko psy idealne, a ma je sporo psów z wadami, niekoniecznie lekkimi, ale i poważniejszymi. Wystarczy mieć znajomych, albo psa z hodowli znajomego, pojechać do znajomego znajomego na bonitację i voila... więc bonitacją się nie kieruj. Poznawaj psy w realu, patrz jak wyglądają w realu a nie tylko na fotkach, sama oceń po kim chcesz kiedyś ieć malucha.

Dwarf to karłowatość.

wolfin 22-03-2013 00:16

dla tego na samego P zerknac nie warto - totalne ( my nawet jego nie wpisujemi wieciej do kodu)
bonitacja daje jakas info o psie jesli znasz jak to czytac i znac kto to robil, kazdy sedzia jest czlowiekiem i ma swoje niedostatki, jeden doda cm, drugi napisze ich mniej, jednemu strachliwy pies bedzie miec charakter doskonaly, drugi na to bedzie zerkac mocnej. poprostu to jest jak wystawa- daje info ale nie koncowa :) lepej zerkac samemu i poznac psy.

(p.s. Joana zeby bylo lepej zrozumiec- ja sama jestem sedziem od bonitacii, i zbyt dobrze znam jaka situacja jest z tym)

avgrunn 22-03-2013 00:23

Cos w tym jest ze lepiej na zywo psa zobaczyc, niektore moga byc nawet tak piekne jak na zdjeciach ale rozczarowuje nas ich charakter.
Z drugiej strony ja sobie moge mowic, a sama niewielkie mialam pojecie o rasie, po prostu glupi ma szczescie :lol:

Wercyngetoryks 22-03-2013 01:48

Dziękuję!

Łażę po stronkach i kukam. Na pewno musi mieć rodziców całkowicie wolnych od dysplazji, z badaniami na DM.

Patrzę na zdjęcia, ale charakteru na nich nie ma :( To już na wystawach no i w hodowli samej.

avgrunn 22-03-2013 09:27

Najlepiej na spotkaniach zobaczyc charakter, tam jest tez wariactwo ale jest najwiecej czasu by poogladac sobie psy, zobaczyc jak sie zachowuja, czy sa miziaste, bo na wystawach jest roznie, czasem jest malo czasu, jesli juz to bym szla na wystawy na swiezym powietrzu tam jest chyba luzniej bo trawka sloneczko itp, milej sie siedzi niz w dusznych halach :) a hodowla to bezpieczna przystan wiec suka tez bedzie sie tam zachowywac inaczej. Warto powypytywac ludzi o pewne psy i porownac opinie. Czasem jest trudno bo pies jest z zagranicy, ale zawsze sa jakies ploty :rock_3

Grin 22-03-2013 09:45

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452393)
Czyli teoretycznie mogę rozmnażać psa z dysplazją,,,,,:oops:

Czyli trzeba dobrze sprawdzać wpisy do rodowodów, już mam 2 dysplazje i dość!

Teoretycznie tak, ale w praktyce póki co środowisko by Cię "zlinczowało". ;)
Inna sprawa, że pewnie i tak znalazłabyś chętnych na szczeniaki, bo nie wszyscy przyszli chętni wgryzają się w temat przed zakupem szczeniaka.
W praktyce trzeba stwierdzić, że obecnie w Polsce możemy się cieszyć całkiem wysokimi standardami hodowli wilczaków pod kątem ich badań i to pomimo, że nie są narzucone przepisami. :)

Wercyngetoryks 22-03-2013 11:23

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452413)
Teoretycznie tak, ale w praktyce póki co środowisko by Cię "zlinczowało". ;)
Inna sprawa, że pewnie i tak znalazłabyś chętnych na szczeniaki, bo nie wszyscy przyszli chętni wgryzają się w temat przed zakupem szczeniaka.
W praktyce trzeba stwierdzić, że obecnie w Polsce możemy się cieszyć całkiem wysokimi standardami hodowli wilczaków pod kątem ich badań i to pomimo, że nie są narzucone przepisami. :)

Dopytuję bo widziałam już sukę matkę z biodrami C i do tego była nosicielką DM.

avgrunn 22-03-2013 11:27

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452414)
Dopytuję bo widziałam już sukę matkę z biodrami C i do tego była nosicielką DM.

A ojciec miotu ? Jakie mial badania?

Wercyngetoryks 22-03-2013 11:32

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 452415)
A ojciec miotu ? Jakie mial badania?

Był A i wolny. Ja wiem, że takie skojarzenia się robi, ale ja już nie chcę ryzykować. Jedno i drugie musi być A. Co do DM to rozumiem, że dziedziczy się recesywnie i oboje muszą być nosicielami.

Grin 22-03-2013 11:35

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452414)
Dopytuję bo widziałam już sukę matkę z biodrami C i do tego była nosicielką DM.

Ad. 1. Biodra; HD C jest dopiero lekką dysplazją, u wilczaków raczej w ogóle niemającą wpływu na zdrowie i kondycję psa. Sądzę, że jeżeli ktoś użył do hodowli sukę z takim wynikiem, to zrobił to po starannym prześledzeniu rodowodu reproduktora pod kątem wyników HD.

Ad. 2. DM; Tzn. jaki miała wynik; N/DM? Taki wynik w ogóle nie wyklucza psa/suki z hodowli. Wystarczy dobrać mu/jej partnera z wynikiem N/N i nie ma możliwości, aby szczeniaki urodziły się chore. Inna sprawa, że nawet wynik DM/DM u wilczaków nie przesądza automatycznie o chorobie psa. Jest jeszcze jakiś czynnik - w tej chwili nieznany - "niezbędny" do tego, aby wystąpiły objawy choroby. O ile mi wiadomo, na świecie jest naprawdę niewiele wilczaków (i raczej z konkretnej linii) ze stwierdzonymi objawami DM. Mój pies jest w tej chwili jedynym w Polsce znanym mi przypadkiem DM/DM (wtedy gdy przyszedł na świat jeszcze nie było możliwości wykonywania badań na DM u wilczaków), w tym roku skończy 5 lat i jest zdrowiuteńki. Oby tak dalej. :)

avgrunn 22-03-2013 11:39

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452418)
Ad. 1. Biodra; HD C jest dopiero lekką dysplazją, u wilczaków raczej w ogóle niemającą wpływu na zdrowie i kondycję psa. Sądzę, że jeżeli ktoś użył do hodowli sukę z takim wynikiem, to zrobił to po starannym prześledzeniu rodowodu reproduktora pod kątem wyników HD.

Tak, wszystko zostalo przesledzone i pokonsultowane :)

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452418)
2. DM; Tzn. jaki miała wynik; N/DM? Taki wynik w ogóle nie wyklucza psa/suki z hodowli. Wystarczy dobrać mu/jej partnera z wynikiem N/N i nie ma możliwości, aby szczeniaki urodziły się chore. Inna sprawa, że nawet wynik DM/DM u wilczaków nie przesądza automatycznie o chorobie psa. Jest jeszcze jakiś czynnik - w tej chwili nieznany - "niezbędny" do tego, aby wystąpiły objawy choroby. Mój pies jest w tej chwili jedynym w Polsce znanym mi przypadkiem DM/DM (wtedy gdy przyszedł na świat jeszcze nie było możliwości wykonywania badań na DM u wilczaków), w tym roku skończy 5 lat i jest zdrowiuteńki. Oby tak dalej. :)

I trzymamy kciuki by Łowcus byl zawsze zdrowy :)


Z tego co gdzies czytalam to nawet pies z DM/DM moze byc hodowlany o ile dobierze mu sie psa czyli takiego z N/N , ale tu niech lepiej wypowie sie jakis hodowca

Wercyngetoryks 22-03-2013 11:39

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452418)
Ad. 1. Biodra; HD C jest dopiero lekką dysplazją, u wilczaków raczej w ogóle niemającą wpływu na zdrowie i kondycję psa. Sądzę, że jeżeli ktoś użył do hodowli sukę z takim wynikiem, to zrobił to po starannym prześledzeniu rodowodu reproduktora pod kątem wyników HD.

Ad. 2. DM; Tzn. jaki miała wynik; N/DM? Taki wynik w ogóle nie wyklucza psa/suki z hodowli. Wystarczy dobrać mu/jej partnera z wynikiem N/N i nie ma możliwości, aby szczeniaki urodziły się chore. Inna sprawa, że nawet wynik DM/DM u wilczaków nie przesądza automatycznie o chorobie psa. Jest jeszcze jakiś czynnik - w tej chwili nieznany - "niezbędny" do tego, aby wystąpiły objawy choroby. O ile mi wiadomo, na świecie jest naprawdę niewiele wilczaków (i raczej z konkretnej linii) ze stwierdzonymi objawami DM. Mój pies jest w tej chwili jedynym w Polsce znanym mi przypadkiem DM/DM (wtedy gdy przyszedł na świat jeszcze nie było możliwości wykonywania badań na DM u wilczaków), w tym roku skończy 5 lat i jest zdrowiuteńki. Oby tak dalej. :)


Miała N/DM - nosicielka. To to ja wiem, ze nie wyklucza. Najbardziej mi o te stawy chodzi, bo u ONków C to już jest niedopuszczalne.

avgrunn 22-03-2013 11:41

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452420)
Miała N/DM - nosicielka. To to ja wiem, ze nie wyklucza. Najbardziej mi o te stawy chodzi, bo u ONków C to już jest niedopuszczalne.

Czy niedopuszczalne? Nie bylabym taka pewna, wczoraj znalazlam miot owczarkow dlugowlosych gdzie ojciec mial owszem HD A ale ED to juz byla ciezka dysplazja

Wercyngetoryks 22-03-2013 11:43

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 452421)
Czy niedopuszczalne? Nie bylabym taka pewna, wczoraj znalazlam miot owczarkow dlugowlosych gdzie ojciec mial owszem HD A ale ED to juz byla ciezka dysplazja

W Polsce nie ma obowiązku ED, jest tylko HD.... I tylko o HD teraz mówiłam. Może być A lub B.

Grin 22-03-2013 11:43

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452420)
Miała N/DM - nosicielka. To to ja wiem, ze nie wyklucza. Najbardziej mi o te stawy chodzi, bo u ONków C to już jest niedopuszczalne.

Na szczęście u wilczaków jest o niebo lepiej ze stawami, niż u ONków; inna (lżejsza) budowa, inne (bardziej strome) kątowanie nie predestynuje ich do zapadania na tę chorobę, która tak dręczy ONki, ale oczywiście należy dokładać wszelki starań, aby to się nie zmieniło. :)

Wercyngetoryks 22-03-2013 11:46

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452423)
Na szczęście u wilczaków jest o niebo lepiej ze stawami, niż u ONków; inna (lżejsza) budowa, inne (bardziej strome) kątowanie nie predestynuje ich do zapadania na tę chorobę, która tak dręczy ONki, ale oczywiście należy dokładać wszelki starań, aby to się nie zmieniło. :)

No i o niebo lepsze geny, bo jakby nie patrzeć dysplazja jest genetyczna.

Grin 22-03-2013 11:46

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 452419)
Z tego co gdzies czytalam to nawet pies z DM/DM moze byc hodowlany o ile dobierze mu sie psa czyli takiego z N/N , ale tu niech lepiej wypowie sie jakis hodowca

To prawda, ale sens takiego skojarzenia byłby tylko wtedy, gdyby dotyczył jakiegoś wybitnego przedstawiciela rasy. :)

Grin 22-03-2013 11:48

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452424)
No i o niebo lepsze geny, bo jakby nie patrzeć dysplazja jest genetyczna.

Przy zaznaczeniu, że na wystąpienie objawów mają wpływ także warunki, w tym także dieta (brak nadwagi), w jakich pies przebywa. :)

avgrunn 22-03-2013 11:49

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452422)
W Polsce nie ma obowiązku ED, jest tylko HD.... I tylko o HD teraz mówiłam. Może być A lub B.

U wilczakow tez nie ma obowiazku ED, jednak omija sie szerokiem lukiem psy z taka dysplazja, bo tu sa potem problemy.

Dodam, ze nikt nie zabrania Tobie wziac szczeniaka po psach z HD A :)
wybor jest wylacznie Twoj, ale od razu mowie ze warto przesledzic caly rodowod a nie patrzec tylko na rodzicow.

Wercyngetoryks 22-03-2013 11:50

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452426)
Przy zaznaczeniu, że na wystąpienie objawów mają wpływ także warunki, w tym także dieta (brak nadwagi), w jakich pies przebywa. :)

Są różne teorie. Ja czytałam, że bez predyspozycji genetycznych nie da się psu zafundować dysplazji.

Grin 22-03-2013 12:00

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452428)
Są różne teorie. Ja czytałam, że bez predyspozycji genetycznych nie da się psu zafundować dysplazji.

To prawda, są różne teorie. Nie jestem tutaj żadnym ekspertem, tyle że o ile mi wiadomo, nie da się do końca przewidzieć, czy jakiś tam przodek (niekoniecznie rodzic, bo ci mogą być całkowicie "czyści") nie "podaruje" naszemu szczeniakowi w spadku jakichś tam mniejszych lub większych predyspozycji. My natomiast możemy przynajmniej zapewnić naszemu psu optymalne warunki rozwoju, aby te ewentualne predyspozycje nie miały szansy rozwinąć się w chorobę.

Wercyngetoryks 22-03-2013 12:04

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452430)
To prawda, są różne teorie. Nie jestem tutaj żadnym ekspertem, tyle że o ile mi wiadomo, nie da się do końca przewidzieć, czy jakiś tam przodek (niekoniecznie rodzic, bo ci mogą być całkowicie "czyści") nie "podaruje" naszemu szczeniakowi w spadku jakichś tam mniejszych lub większych predyspozycji. My natomiast możemy przynajmniej zapewnić naszemu psu optymalne warunki rozwoju, aby te ewentualne predyspozycje nie miały szansy rozwinąć się w chorobę.

A tu się zgadzam w 100%. Bo niestety dysplazja jak każda choroba może się ujawnić kilka pokoleń później, po dziadkach i innych ciotkach.

Generalnie to tak: jeśli ma predyspozycje, a my mu pomożemy to dysplazja będzie, jeśli nie ma predyspozycji to nie. Ale czy nauka jest w stanie wszystko przewidzieć?

PS Czytam właśnie w innym temacie listy zniszczeń. Wiecie co? Moje DONki nie są lepsze. Jak były malutkie to zabierałam nawet do łazienki ze sobą, żeby uniknąć pożarcia kolejnych przedmiotów. A i dziś nie raz i nie dwa coś im się spodoba i cap! A tak po cichu, że nawet nie zauważę.....

Elentia 22-03-2013 12:07

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452416)
Był A i wolny. Ja wiem, że takie skojarzenia się robi, ale ja już nie chcę ryzykować. Jedno i drugie musi być A. Co do DM to rozumiem, że dziedziczy się recesywnie i oboje muszą być nosicielami.

Niestety to nie takie proste, to jest cecha poligeniczna, czyli wiele genów wpływa na tą cechę (skłonność do choroby stawów). Rtg to tylko diagnostyka, natomaist nic ne mówi o genetyce psa. Dodatkowo nie wiadomo jaka kombinacja genów recesywnych skutkuje chorobą. Geny recesywne mogą nieść osobniki z wynikiem A, jednak są w układzie heterozygotycznym i chororba się nie ujawnia. Skojarzysz je ze sobą i w szczeniakach geny recesywne po segregacji się spotykają, w efekcie masz dysplazję po "zdrowych" rodzicach. Jesli chcesz mieć pewność, to nei wystarczy wiedzieć że rodzice to A, musisz przejrzeć rodowód i wyniki przodków. Jeśli linie rodziców są w kilku pokoleniach wstecz czyste to jest spore prawdopodobieństwo, że odziedziczyło się mało genów recesywnych, albo nawet żaden.

Wercyngetoryks 22-03-2013 12:09

Quote:

Originally Posted by Elentia (Bericht 452434)
Niestety to nie takie proste, to jest cecha poligeniczna, czyli wiele genów wpływa na tą cechę (skłonność do choroby stawów). Rtg to tylko diagnostyka, natomaist nic ne mówi o genetyce psa. Dodatkowo nie wiadomo jaka kombinacja genów recesywnych skutkuje chorobą. Geny recesywne mogą nieść osobniki z wynikiem A, jednak są w układzie heterozygotycznym i chororba się nie ujawnia. Skojarzysz je ze sobą i w szczeniakach geny recesywne po segregacji się spotykają, w efekcie masz dysplazję po "zdrowych" rodzicach. Jesli chcesz mieć pewność, to nei wystarczy wiedzieć że rodzice to A, musisz przejrzeć rodowód i wyniki przodków. Jeśli linie rodziców są w kilku pokoleniach wstecz czyste to jest spore prawdopodobieństwo, że odziedziczyło się mało genów recesywnych, albo nawet żaden.

Wiem to. Naczytałam się od kiedy mam dysplazję w domu.

Puchatek 22-03-2013 12:50

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452423)
Na szczęście u wilczaków jest o niebo lepiej ze stawami, niż u ONków; inna (lżejsza) budowa, inne (bardziej strome) kątowanie nie predestynuje ich do zapadania na tę chorobę, która tak dręczy ONki, ale oczywiście należy dokładać wszelki starań, aby to się nie zmieniło. :)

Grin powiedziała cholernie ważną rzecz: lżejsza budowa ciała.
Wczytując się w forum zauważysz, że mamy pewne "tendencje" w rasie:
1. Hodowcy trzymający się wzorca i chcący utrzymać tę lekkość,
2. Hodowcy -miłośnicy owczarków niemieckich, którzy idą w kierunku budowy owczarka niemieckiego.... osobiście, nigdy w życiu nie wybrałabym takiego owczara, bo:
-odchodzenie od prawidłowego(*) wzorca,
-masywniejsza budowa może mieć w końcu wpływ na te stawy.... :?

...
(*)-jako /zapewne;)/ przyszły sędzia ZKwP powinnaś poznać te różnice....
/nowy "model" wzorca już "lata" w internecie :lol:/

Wercyngetoryks 22-03-2013 13:29

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452439)
Grin powiedziała cholernie ważną rzecz: lżejsza budowa ciała.
Wczytując się w forum zauważysz, że mamy pewne "tendencje" w rasie:
1. Hodowcy trzymający się wzorca i chcący utrzymać tę lekkość,
2. Hodowcy -miłośnicy owczarków niemieckich, którzy idą w kierunku budowy owczarka niemieckiego.... osobiście, nigdy w życiu nie wybrałabym takiego owczara, bo:
-odchodzenie od prawidłowego(*) wzorca,
-masywniejsza budowa może mieć w końcu wpływ na te stawy.... :?

...
(*)-jako /zapewne;)/ przyszły sędzia ZKwP powinnaś poznać te różnice....
/nowy "model" wzorca już "lata" w internecie :lol:/

Do tego mi jeszcze baaaardzo daleko! Ale wiem już z tego forum, że Wilczak to pies lekki. i zresztą na pierwszy rzut oka widać różnicę w budowie Wilczaka i Ona.

A masz może link do tego latającego wzorca? :)

Grin 22-03-2013 13:45

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452440)
A masz może link do tego latającego wzorca? :)

Tutaj link do tłumaczenia wzorca http://www.zperonowki.com/site/pl/node/2569

Tutaj jego "unaocznienie" ;) http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24895

Warto też zerknąć na to: http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24802

No i w ogóle jeśli masz dużo czasu i nerwów, ;) to można zagłębić się w dział: http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=54

Wercyngetoryks 22-03-2013 13:46

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452441)
Tutaj link do tłumaczenia wzorca http://www.zperonowki.com/site/pl/node/2569

Tutaj jego "unaocznienie" ;) http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24895

Warto też zerknąć na to: http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24802

No i w ogóle jeśli masz dużo czasu i nerwów, ;) to można zagłębić się w dział: http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=54

Mam dużo i jednego i drugiego :) Skorzystam, dzięki!

Wercyngetoryks 22-03-2013 14:15

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 452427)
U wilczakow tez nie ma obowiazku ED, jednak omija sie szerokiem lukiem psy z taka dysplazja, bo tu sa potem problemy.

Dodam, ze nikt nie zabrania Tobie wziac szczeniaka po psach z HD A :)
wybor jest wylacznie Twoj, ale od razu mowie ze warto przesledzic caly rodowod a nie patrzec tylko na rodzicow.

Tak, ale omijać to można jak się zna wynik. Ktoś może nie prześwietlić łokci i już. U ONów jest różnie, jedni robią inni nie.

Wiem, że nikt nie broni :)

Puchatek 22-03-2013 14:45

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452440)
A masz może link do tego latającego wzorca? :)

Pewnie!!! :lol:
Tu >latający wzorzec*< /latający, jako te moje "myśli nieuczesane" :lol: /
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24875

....
* -on jest jak moje potrawy.... nigdy nie trzymam się sztywno przepisów...:lol:

avgrunn 22-03-2013 15:00

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452446)
Tak, ale omijać to można jak się zna wynik. Ktoś może nie prześwietlić łokci i już. U ONów jest różnie, jedni robią inni nie.

Dlatego jak pisalam od Ciebie zalezy na co patrzysz i co wybierzesz.

Aha, w bazie nie zawsze jest cale info wiec warto szukac informacji rowniez na stronach hodowli lub sie po prostu pytac :)

Wercyngetoryks 22-03-2013 15:00

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452449)
Pewnie!!! :lol:
Tu >latający wzorzec*< /latający, jako te moje "myśli nieuczesane" :lol: /
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24875

....
* -on jest jak moje potrawy.... nigdy nie trzymam się sztywno przepisów...:lol:

Dzięki! No faktycznie, niektórzy tłumaczyć nie powinni.

fraxinia 22-03-2013 15:09

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452418)
Mój pies jest w tej chwili jedynym w Polsce znanym mi przypadkiem DM/DM

Ale jedynym w Polsce nie jest. Ja znam jeszcze jednego psa, ale może być ich jeszcze więcej.

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452418)
w tym roku skończy 5 lat i jest zdrowiuteńki. Oby tak dalej. :)

Wierzę, że tak będzie, NIE MOŻE być inaczej :cool::cool::cool:

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452418)
HD C jest dopiero lekką dysplazją, u wilczaków raczej w ogóle niemającą wpływu na zdrowie i kondycję psa. Sądzę, że jeżeli ktoś użył do hodowli sukę z takim wynikiem, to zrobił to po starannym prześledzeniu rodowodu reproduktora pod kątem wyników HD.

i jej rodowodu, by sprawdzić czy u jej przodków lub rodzeństwa dysplazja się już nie pojawiała. Jeśli nie, można mniemać, że gorszy wynik to wina urazu, więc nie powtórzy się już u potomstwa. Tak ja myślę, ale koło eksperta to ja nawet nie stałam;)

Nie podoba mi się za to, jak często pojawiają się takie skojarzenia, w których jedno z rodziców ma HD C:( Obawiam się, że mogą się niedługo upowszechnić. A wtedy zostanie już tylko mały krok do skojarzeń z HD D:(

Puchatek 22-03-2013 15:21

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452452)
niektórzy tłumaczyć nie powinni.

Tak. Bo istnieje realne niebezpieczeństwo, że niektórzy mogą na tej podstawie hodować. A jeśli jeszcze zacznie się "to-to" plenić wśród sędziów ZKwP, to żaden szanujący się Opiekun z wzorcowym wilczakiem na wystawie się nie zjawi. Już są z tym problemy....

...
Po moich potrawach najwyżej ktoś będzie miał niestrawność, a "to-to" jest podkopywanie rasy, kto wie... może i swoisty /i wolniutki/ zamach na nią...... :evil:

Wercyngetoryks 22-03-2013 15:24

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452454)
Tak. Bo istnieje realne niebezpieczeństwo, że niektórzy mogą na tej podstawie hodować. A jeśli jeszcze zacznie się "to-to" plenić wśród sędziów ZKwP, to żaden szanujący się Opiekun z wzorcowym wilczakiem na wystawie się nie zjawi. Już są z tym problemy....

...
Po moich potrawach najwyżej ktoś będzie miał niestrawność, a "to-to" jest podkopywanie rasy, kto wie... może i swoisty /i wolniutki/ zamach na nią...... :evil:

Chyba, aż tak to nie. Nie tylko Wilczaki mają spaprany wzorzec. To nie zamach na rasę, to raczej zabieranie się za coś, czego się nie umie....

Puchatek 22-03-2013 15:36

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452456)
Nie tylko Wilczaki mają spaprany wzorzec.

My mamy dobry jeden wzorzec.
Ale ambitni poprawiacze nam się mnożą...
I to zaczęło iść "łańcuszkiem": hodowca hoduje "na" onki, hoduje /i na wystawach bryluje/ to i znajomych w Związku ma, też sędziów. Narobi się takiemu "bulionu" z mózgu* i potem widać rezultaty /noty/ na wystawach....
Gdy dojdziesz w lekturze do wystaw /też tej ostatniej międzynarodówki/, to zobaczysz że robi się tragifarsa.... :evil:

...
*-tylko mnie nie osłabiaj tekstem, że sędzia powinien znać wzorzec...... :twisted:

Wercyngetoryks 22-03-2013 15:51

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452457)
My mamy dobry jeden wzorzec.
Ale ambitni poprawiacze nam się mnożą...
I to zaczęło iść "łańcuszkiem": hodowca hoduje "na" onki, hoduje /i na wystawach bryluje/ to i znajomych w Związku ma, też sędziów. Narobi się takiemu "bulionu" z mózgu* i potem widać rezultaty /noty/ na wystawach....
Gdy dojdziesz w lekturze do wystaw /też tej ostatniej międzynarodówki/, to zobaczysz że robi się tragifarsa.... :evil:

...
*-tylko mnie nie osłabiaj tekstem, że sędzia powinien znać wzorzec...... :twisted:

Dobra! To już tego nie napiszę :) Ale wiecie co? Czemu ktoś z Was, hodowców i dobrze znających Wilczaki nie startuje na sędziego? I to nie jest złośliwość, Broń Boże! Poważnie mówię, jak się źle dzieje,to trzeba działać i stopować wybryki ringowe!

Puchatek 22-03-2013 16:08

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452458)
Czemu ktoś z Was, hodowców i dobrze znających Wilczaki nie startuje na sędziego?

Nie wiem jak inni, ale ja PŁACĘ i CHCĘ mieć profesjonalną "obsługę". Nie mam potrzeby bycia sędzią czy działaczem ZKwP. Wiem, że są wśród nas Młodzi Ludzie działający w Związku, wiem, że chcą poprawy sytuacji, ale..... ten "beton" między innymi. Jako zwykli Opiekunowie mamy związane ręce nawet w kwestii zanegowania oceny czy opisu wystawionego na wystawie....
Jak by co, to światełko w tunelu jest -mamy trochę sędziów sędziujących wg wzorca.... :)
Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452458)
jak się źle dzieje,to trzeba działać i stopować wybryki ringowe!

Jak się dzieje źle, to powinno się najpierw wyrwać chwasty, potem zaorać i zaczynać od początku, ale tym razem dobrze... "Starych kadr" nie ruszysz, a to one infekują nowych, młodych, którym się "chce"...... To co nam pozostaje na chwile obecną, to zapraszać na prelekcje "legendy" i autorytety naszej rasy celem uświadamiania/nauczania nas oraz sędziów. Nas można /mimo, że czasem kręcimy nosami ;-)/, ale z sędziami nie tak prosto.... nie daj Boże udowodnić takiej "personie", że się myli.... Przecież z sędzią nie wolno na wystawie nawet dyskutować /podważać/ oceny wystawionej Twojemu psu........ Noooo, chyba że zapłacisz, to będą rozpatrywać "reklamację".....
...
No i jest jeszcze nadzieja w Klubie, który chcemy zorganizować.... może już w tym roku sie uda zrobić "krok milowy".... :)

Grin 22-03-2013 16:10

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452458)
Dobra! To już tego nie napiszę :) Ale wiecie co? Czemu ktoś z Was, hodowców i dobrze znających Wilczaki nie startuje na sędziego? I to nie jest złośliwość, Broń Boże! Poważnie mówię, jak się źle dzieje,to trzeba działać i stopować wybryki ringowe!

Ale jak w praktyce powinno wyglądać takie "startowanie na sędziego"? Pytam poważnie, bo choć sama już nie wystawiam, może inni skorzystają. Czy w regulaminie wystaw czy w ogóle ZK nie ma punktu, który głosi, że nie wolno wdawać się w dyskusje z sędzią? Wiem, że chyba można składać jakieś skargi, ale to już pisemnie po wystawie? Tylko jak emocje opadną, to raczej nikt z tego nie korzysta, choć pewnie i szkoda.

Rona 22-03-2013 16:39

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452452)
Dzięki! No faktycznie, niektórzy tłumaczyć nie powinni.

:cool3 Też tak uważam. :lol:
"Kadłub??? To gdzie wilczak ma rufę?" spytała moja córka... :p

Grin 22-03-2013 16:51

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 452461)
:cool3 Też tak uważam. :lol:
"Kadłub??? To gdzie wilczak ma rufę?" spytała moja córka... :p

Słuszne pytanie.
Btw
Zauważyliście, że wg tego tłumaczenia wilczak ma mieć długie pazury? A ja kurcze mojemu obcinam, jak mi za bardzo po panelach stuka... :D

Puchatek 22-03-2013 16:55

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452462)
wg tego tłumaczenia wilczak ma mieć długie pazury? A ja kurcze mojemu obcinam, jak mi za bardzo po panelach stuka... :D

:roflmao:roflmao:roflmao
No SKANDAL!!!! :twisted:
Łowcę nam odwzarzasz!.... Odwzorowujesz?..... :shock:

.....
Ja swoim nie, bo jak stukają to wiem że mam zachować czujność, bo może "łajdactwo" znowu coś knuje.....
I w ten sposób stałam się wyznawcą wzorzystego szatana......:lol:

wolfin 22-03-2013 18:02

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452458)
Dobra! To już tego nie napiszę :) Ale wiecie co? Czemu ktoś z Was, hodowców i dobrze znających Wilczaki nie startuje na sędziego? I to nie jest złośliwość, Broń Boże! Poważnie mówię, jak się źle dzieje,to trzeba działać i stopować wybryki ringowe!

a my kochami sedziow, nie zalezne jakie sa, bo to wystawy :) na przyklad
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.n...41749370_n.jpg

avgrunn 22-03-2013 18:19

Niestety nie kazdy sedzia lubi takie buziakia, a szkoda ;) bo w sumie buziaki wychodza Urciowi najlepiej

Wercyngetoryks 22-03-2013 19:45

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452460)
Ale jak w praktyce powinno wyglądać takie "startowanie na sędziego"? Pytam poważnie, bo choć sama już nie wystawiam, może inni skorzystają. Czy w regulaminie wystaw czy w ogóle ZK nie ma punktu, który głosi, że nie wolno wdawać się w dyskusje z sędzią? Wiem, że chyba można składać jakieś skargi, ale to już pisemnie po wystawie? Tylko jak emocje opadną, to raczej nikt z tego nie korzysta, choć pewnie i szkoda.

Na kurs asystencki trzeba najpierw się zapisać, potem zdać egzamin teoretyczny i potem asystować przy wystawach, tak po krótce. Trzeba działać w swoim Oddziale też. Teraz kosztuje ten kurs 350 złotych. Właśnie się zaczął w Krakowie, ale chyba ma być w przyszłym roku w Katowicach, ale nie mam pewności. Bo można robić w innym oddziale :)

Trochę to trwa, ale jak ktoś lubi to na pewno warto, choćby dla dobra Wilczaka!

Wercyngetoryks 22-03-2013 19:46

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452459)
Nie wiem jak inni, ale ja PŁACĘ i CHCĘ mieć profesjonalną "obsługę". Nie mam potrzeby bycia sędzią czy działaczem ZKwP. Wiem, że są wśród nas Młodzi Ludzie działający w Związku, wiem, że chcą poprawy sytuacji, ale..... ten "beton" między innymi. Jako zwykli Opiekunowie mamy związane ręce nawet w kwestii zanegowania oceny czy opisu wystawionego na wystawie....
Jak by co, to światełko w tunelu jest -mamy trochę sędziów sędziujących wg wzorca.... :)

Jak się dzieje źle, to powinno się najpierw wyrwać chwasty, potem zaorać i zaczynać od początku, ale tym razem dobrze... "Starych kadr" nie ruszysz, a to one infekują nowych, młodych, którym się "chce"...... To co nam pozostaje na chwile obecną, to zapraszać na prelekcje "legendy" i autorytety naszej rasy celem uświadamiania/nauczania nas oraz sędziów. Nas można /mimo, że czasem kręcimy nosami ;-)/, ale z sędziami nie tak prosto.... nie daj Boże udowodnić takiej "personie", że się myli.... Przecież z sędzią nie wolno na wystawie nawet dyskutować /podważać/ oceny wystawionej Twojemu psu........ Noooo, chyba że zapłacisz, to będą rozpatrywać "reklamację".....
...
No i jest jeszcze nadzieja w Klubie, który chcemy zorganizować.... może już w tym roku sie uda zrobić "krok milowy".... :)

Nie wiem z jakiego jesteś oddziału, ale mój krakowski jest otwarty na nowych. Ludzie nadzwyczaj sympatyczni i pomocni.

Puchatek 22-03-2013 22:09

Oddział Olsztyn. Jest nas tutaj ok. 3-4 wilczakowców....
Ja mam do Olsztyna ponad 100km...
I nawet "Psa" od kilku lat nie dostaję, bo "oj,oj..... Warszawa nam nie dostarczyła......"
/Grunt, że pamiętają o przypominaniu numeru swojego konta....../
.............
Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 452465)
a my kochami sedziow,

My >swoich< 8) też kochamy, nasza Ty sędzino... ;-)

Rona 22-03-2013 22:50

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452474)
Oddział Olsztyn. Jest nas tutaj ok. 3-4 wilczakowców....
Ja mam do Olsztyna ponad 100km...
I nawet "Psa" od kilku lat nie dostaję, bo "oj,oj..... Warszawa nam nie dostarczyła......"

Mogę ci moje PSY przesyłać - oddaję je na makulaturę bez choćby otwierania folii :)

avgrunn 22-03-2013 22:54

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 452475)
Mogę ci moje PSY przesyłać - oddaję je na makulaturę bez choćby otwierania folii :)

A masz z zeszlego roku? Bo ja bym przygarnela, potrzebne do pracy :)

Gaga 22-03-2013 23:03

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452458)
Czemu ktoś z Was, hodowców i dobrze znających Wilczaki nie startuje na sędziego? I to nie jest złośliwość, Broń Boże! Poważnie mówię, jak się źle dzieje,to trzeba działać i stopować wybryki ringowe!

Pytasz, bo nie wiesz (bo to raczej mało powszechna wiedza) ilu hodowców właśnie "terminuje" na sędziego. Nie wiem ile to dokładnie trwa, ale za rok-dwa połowa polskich hodowców będzie sędziowała. Wtedy to dopiero będzie radośnie i wesoło, zwłaszcza jak sie porówna psy, które przyszli adepci sztuki sedziowskiej hodują - jakby je postawić obok siebie-nie uwierzyłabyś, że to jedna i ta sama rasa :)
Jak uda się wykluczyć z wystawy psy, które pochodzą z hodowli właśnie oceniającego sędziego-nie mam pojęcia:)

Rona 22-03-2013 23:13

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 452476)
A masz z zeszlego roku? Bo ja bym przygarnela, potrzebne do pracy :)

:( Nie mam, wywalam na bieżąco.

Puchatek 22-03-2013 23:30

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 452475)
Mogę ci moje PSY przesyłać - oddaję je na makulaturę bez choćby otwierania folii :)

Dawaj /za pobraniem/! Biere!
.............
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 452477)
Wtedy to dopiero będzie radośnie i wesoło

Noooooooo.../to dopiero "temat-rzeka"...../
/Cze, Gaga! ;-) Brakowało mi Ciebie :)/


....

avgrunn 22-03-2013 23:34

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 452478)
:( Nie mam, wywalam na bieżąco.

Szkoda, bede musiala pomeczyc Zwiazek, nam ostatni numer przyslali jak Uro mial 4 miesiace :twisted:

Gia 22-03-2013 23:41

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 452477)
Pytasz, bo nie wiesz (bo to raczej mało powszechna wiedza) ilu hodowców właśnie "terminuje" na sędziego.

Aż tylu? To będziemy mieć wesoło :rock_3

Gaga 22-03-2013 23:49

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 452483)
Aż tylu? To będziemy mieć wesoło :rock_3

Biorąc pod uwagę, jak bardzo wszystkim na sercu leży dobro rasy i zgodność owoców hodowli ze wzorcem, przede wszystkim będzie lepiej! :fingers1

Gia 22-03-2013 23:53

Aż nie mogę się doczekać kto nas posędziuje za jakiś czas ;)

Gaga 23-03-2013 00:02

Ewa, popatrz na sprawę globalnie: ostre cięcia po dupnych charakterach, złych budowach i innych wadach. Na kanapy i bez hodowlanek z wizgiem polecą te, które nie spełniają 'norm' hodowlanych, a biegać nam zaczną takie bure, że mucha nie siada. Bo jeszcze do tego dołóż misję agitacji wśród kolegów po fachu, czyli oddolną inicjatywę wspominanych seminariów, paneli dyskusyjnych i szkoleń.
Dżizas..rozmarzyłam się...normalnie zielona wyspa dla wilczaków :)

Gia 23-03-2013 00:04

Ależ ja bynajmniej nie miałam zamiaru zabrzmieć dwuznacznie :)
Marzę, żeby było tak jak piszesz ;)

Wercyngetoryks 23-03-2013 00:47

Wrzucam szybciutko temat. trzeba KONIECZNIE założyć Klub Rasy!

Pomyślcie o tym, jeszcze w tym roku! To będzie zupełnie inaczej. Będzie nas widać, stronka będzie ładna, promująca rasę i od razu prawidłowy wzorzec. Artykuły, cenione hodowle.

Jakby co to jestem chętna do pomocy! Mogę tłumaczyć na stronce na angielski na przykład. Mogę też stronkę zrobić, ale tylko taką na weebly , bo innej nie umiem :)

Jutro zaglądnę tu dopiero wieczorem, ale jestem ciekawa Waszej opinii!

Gia 23-03-2013 00:57

http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=13298

temat ciągle "w toku" :)

Wercyngetoryks 23-03-2013 01:01

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 452489)

To niech już przestanie być wtoku i zacznie być Klub :)

Gia 23-03-2013 01:09

złóż deklarację ;) www.czw.pl będzie o jedną bliżej do celu :)

z Peronówki 23-03-2013 02:17

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 452418)
Mój pies jest w tej chwili jedynym w Polsce znanym mi przypadkiem DM/DM

Nie jest. Jest ich kilka.
Jest jednak jedynym przypadkiem, gdy wynik jest publikowany oficjalnie i gdzie ani wlasciciel tego nie ukrywa, ani do ukrycia wyniku nie zmusza hodowca... :rock_3

Pamietaj, ze z DM jest jak z wynikami HD. Wytyka sie hodowcow/wlascicieli, ktorzy "pochwalili sie" HD-C, a zapomina o tych, ktorzy poukrywali HD-D i HD-E....


Niestety takie ukrywanie bedzie trwalo tak dlugo jak bedzie przynosilo skutek marketingowy, gdzie zatajanie zlych wynikow oplaca sie bardziej niz szczerosc... ;)
ALBO do czasu, gdy odgornie publikowane beda takie dane (w Polsce pewnie za jakies 50 lat ;) )

Puchatek 23-03-2013 17:46

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452488)
Jakby co to jestem chętna do pomocy

Młoda, chętna, Kraków, przyszły sędzia ZKwP i na pewno aktywny członek w Związku, a na dodatek chce Klubu Rasy...... :twisted:
No, no, no...... :roll:
Tylko wyglądać "walki o rząd dusz", a w zasadzie o Duszę.....
/Krakowscy Wolfdogowcy ;-) to porządni wilczakowcy -mam nadzieję, że Cię "ochronią"...8)...lub przynajmniej wprowadzą w naszą rzeczywistość.../
....

Grin 23-03-2013 19:09

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 452495)
Nie jest. Jest ich kilka.
Jest jednak jedynym przypadkiem, gdy wynik jest publikowany oficjalnie i gdzie ani wlasciciel tego nie ukrywa, ani do ukrycia wyniku nie zmusza hodowca... :rock_3

Aha, no to jak zwykle jestem "zacofana". ;) Nie pierwszy to raz i pewnie nie ostatni. :)

Wercyngetoryks 24-03-2013 00:13

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 452491)
złóż deklarację ;) www.czw.pl będzie o jedną bliżej do celu :)

Pewnie , że tak zrobię!

PS można ON LINE czy trzeba pocztą tradycyjną?

Wercyngetoryks 24-03-2013 00:17

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452506)
Młoda, chętna, Kraków, przyszły sędzia ZKwP i na pewno aktywny członek w Związku, a na dodatek chce Klubu Rasy...... :twisted:
No, no, no...... :roll:
Tylko wyglądać "walki o rząd dusz", a w zasadzie o Duszę.....
/Krakowscy Wolfdogowcy ;-) to porządni wilczakowcy -mam nadzieję, że Cię "ochronią"...8)...lub przynajmniej wprowadzą w naszą rzeczywistość.../
....

Z tym "młoda" to bym nie przesadzała :) Choć staro się nie czuję :) Ano aktywny, na ile się da.

A przed czym mają mnie chronić?

Wasza rzeczywistość na razie bardzo mi się podoba. najbardziej to, że mimo braku wymogów robicie wiele badań i że jesteście tacy normalni.

Puchatek 24-03-2013 16:14

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452520)
Ano aktywny, na ile się da.

Lub na ile Ci taki związkowy "beton" pozwoli.... 8) Ale przy zakładaniu Klubu będziesz mile widziana /a deklarację wysyłamy listem -kontaktuj się ze Sssmokiem/
Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452520)
A przed czym mają mnie chronić?

I cóż ja mam Ci napisać?.....:roll:
1. Jesteś Kraków, idź na spacer z naszymi, pogadaj...
2. Nie przed czym a przed kim...
3. Sprawiasz /chyba/ sympatyczne wrażenie -żal by Cię było.............. ;-)
Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452520)
Wasza rzeczywistość na razie bardzo mi się podoba. najbardziej to, że mimo braku wymogów robicie wiele badań i że jesteście tacy normalni.

No z tym "normalni", to się nie galopuj....
1. Dla co poniektórych to wcale nie jest komplement.... 8)
2. Czy można mieć wilczaka i być tak do końca "normalnym"? :wink:
...

Wercyngetoryks 24-03-2013 16:18

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452535)
Lub na ile Ci taki związkowy "beton" pozwoli.... 8) Ale przy zakładaniu Klubu będziesz mile widziana /a deklarację wysyłamy listem -kontaktuj się ze Sssmokiem/

I cóż ja mam Ci napisać?.....:roll:
1. Jesteś Kraków, idź na spacer z naszymi, pogadaj...
2. Nie przed czym a przed kim...
3. Sprawiasz /chyba/ sympatyczne wrażenie -żal by Cię było.............. ;-)

No z tym "normalni", to się nie galopuj....
1. Dla co poniektórych to wcale nie jest komplement.... 8)
2. Czy można mieć wilczaka i być tak do końca "normalnym"? :wink:
...


Dobra, to się skontaktuję.

Co do "normalności" to miałam na myśli głównie to, że nie ma u Was takiego wywyższania się typu " co to ja nie jestem" :)


Ja w Krakowie na prawdę nie zauważam betonu :)

Puchatek 24-03-2013 17:11

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452537)
Co do "normalności" to miałam na myśli głównie to, że nie ma u Was takiego wywyższania się typu " co to ja nie jestem" :)

Skandal! :lol: Dopiero co przyszła, a już obraża!!! ;-)
Większość z nas jest "co to ja nie jestem"...w końcu mamy prawie-prawieWILKI... :lol:
Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452537)
Ja w Krakowie na prawdę nie zauważam betonu :)

A byłaś już na jakimś zebraniu w ZK? Może na ostatnim Walnym?
Nawet w trzcinach "moich" morenkowych jezior podekscytowane żaby dyskutują o tym.:rock_3

Rona 24-03-2013 19:27

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452537)
Ja w Krakowie na prawdę nie zauważam betonu :)

Może za mało zauważasz. Albo nie chcesz widzieć?:?

Samo to, jak wczoraj odnoszono się do Zofii Mrzewińskiej świadczy jak najgorzej o tym, co tam się dzieje :( Akurat tego nie mam zamiaru rozwijać publicznie, ale jak ktoś chce szczegóły, proszę o PW.

Poszłam na walne zebranie pierwszy raz, bez uprzedzeń wobec kogokolwiek, ale wyszłam zbulwersowana poziomem dyskusji, agresją prowadzącego, arogancją zarządu i pogardą dla ludzi, którzy nie popierają "jedynie słusznej linii biura politycznego" :(. Odbieranie głosu, manipulacja, nie udzielanie głosu osobom, które mogłyby poddać w wątpliwość wyniki finansowe oddziału... do tego zastraszanie asystentki, która ośmieliła się kandydować do Zarządu spoza "słusznej" listy... stałam obok, słyszałam!

Niestety, ale widok kierownika sekcji, który głosuje przeciwko inicjatywie organizowania szkoleń dla młodych/nowych hodowców na długo pozostanie w mojej pamięci.:(

Wercyngetoryks 24-03-2013 20:35

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452540)
Skandal! :lol: Dopiero co przyszła, a już obraża!!! ;-)
Większość z nas jest "co to ja nie jestem"...w końcu mamy prawie-prawieWILKI... :lol:

A byłaś już na jakimś zebraniu w ZK? Może na ostatnim Walnym?
Nawet w trzcinach "moich" morenkowych jezior podekscytowane żaby dyskutują o tym.:rock_3

Byłam wczoraj na walnym, ale Rona ma rację, to nie miejsce na tę dyskusję. Poziom był - moim zdaniem - dostosowany do "opozycji". I to tyle co chciałabym na ten temat powiedzieć :)


A ja trwam przy swoim: jesteście bardzo normalni i już!

Rona 24-03-2013 22:45

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452554)
Poziom był - moim zdaniem - dostosowany do "opozycji". I to tyle co chciałabym na ten temat powiedzieć :)

Zawsze myślałam, że osoby z klasą nie obniżają swojego poziomu, bez względu na to z kim się komunikują! :shock:

Puchatek 25-03-2013 09:38

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452554)
Poziom ...dostosowany do "opozycji"... jesteście normalni

No cóż Szanowni.... oto klasyczny powalający "strzał w kolano".....:lol::twisted::lol::twisted::lol:

Wercyngetoryks 25-03-2013 11:20

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452583)
No cóż Szanowni.... oto klasyczny powalający "strzał w kolano".....:lol::twisted::lol::twisted::lol:

Nie bardzo rozumiem, czemu połączyłaś w jedno dwa fragmenty zdań mówiące zupełnie o czymś innym :ehmmm

Puchatek 25-03-2013 12:34

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452586)
Nie bardzo rozumiem:ehmmm

W tej "opozycji", do której poziomu musiała naginać się "jedynie słuszna linia partii", są także Ludzie ze środowiska wolfdogowych wilczakowców.....
Jak wspomniałaś, nam /mimo braku obowiązków odgórnych/ zależy na psach..... jesteśmy normalni.... ;-)
...
Ten "poziom" :twisted:, to między innymi Rona, ja /chociaż mnie tam nie było, na ich szczęście, to solidaryzuję się z tym "poziomem"/ i wielu innych godnych szacunku oddanych psom Ludzi /nie będę Ich wymieniać z nazwisk i nick-ów, bo nie mam takiego upoważnienia, ale -uwierz- czytają tę "rozmowę" i są zbulwersowani tym co się działo w Krakowie na zebraniu/.
A ty Im "przywaliłaś "poziomem"...... ;-)
Jak więc Ty ustawiasz się w tej "konfiguracji" >dbałość o rasę -ZKwP< ? /Ret.!/
/prościej się nie da.../ :)
.....
Edit:
Określenie >normalni< użyłam w całokształcie oceny nas /naszego zachowania/, nie wybiórczo.... Chyba, że nie chcesz tego łączyć i wolisz ocenianie "selektywne"......

Rona 25-03-2013 13:01

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452595)
Ten "poziom" :twisted:, to między innymi Rona,

Zaraz, zaraz ;) Ja nie byłam po żadnej stronie, poszłam tam z ciekawości, bo ludzie z obu stron do mnie dzwonili i prosili o przyjście i oddanie głosu. Chciałam popatrzeć, posłuchać i wyrobić sobie własne zdanie. Dla mnie demokracja to są własnie dwie strony (lub więcej) i możliwość wyboru w zależności od tego co każda z nich prezentuje i reprezentuje.

Czasy, gdy na wyborach można było głosować na jedną listę dobrze pamiętam , podobnie jak odpowiedź mojego kolegi na pytanie po co zapisał się do PZPR - "żeby zwalczać opozycję, bo oni nam szkodzą" :twisted:.

Istnienie opozycji i szanowanie jej jest dla mnie absolutną podstawą jakichkolwiek działań demokratycznych, dlatego po tym co tam zobaczyłam po stronie zarządu - faktycznie do końca roku będę w opozycji. A potem już nigdzie :p

Puchatek 25-03-2013 13:10

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 452598)
Zaraz, zaraz ;) Ja nie byłam po żadnej stronie,

Zaraz, zaraz....:lol:.... ale swoim wpisem sama się do danej "strony" wciągnęłaś....
Po żadnej ze stron nie jest się chyba, gdy nie wychodzi się z takiego zebrania i nie robi takiego wpisu /strona wcześniej/. Nie chcę Cię martwić, ale Twoja ocena, w jakiś sposób, jest spowodowana publicznym zachowaniem władz Związku...
W czymś się mylę?
Właśnie takie postawy "betonu" prowokują u zwyczajnych Opiekunów zaprezentowanie postawy niechęci, rozczarowania, rozgoryczenia lub wrogości....
Rona, jeśli Ty -"spokój&opanowanie" - robisz taki komentarz publicznie, to "koniec świata"........:roll:
....
Nikt nie jest po której ze stron, póki samego to nie dotknie....

Rona 25-03-2013 13:24

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452600)
Zaraz, zaraz....:lol:.... ale swoim wpisem sama się do danej "strony" wciągnęłaś....
Po żadnej ze stron nie jest się chyba, gdy nie wychodzi się z takiego zebrania i nie robi takiego wpisu /strona wcześniej/. Nie chcę Cię martwić, ale Twoja ocena, w jakiś sposób, jest spowodowana publicznym zachowaniem władz Związku...
W czymś się mylę?
.

Tak, myślę, że się mylisz. Moje wcześniejsze doświadczenia z ZK w K-wie nie były najlepsze, ale postanowiłam się nie uprzedzać. Dlatego zdecydowałam się tam pójść, posłuchać, popatrzeć i wyrobić sobie zdanie + zagłosować zgodnie ze swoim sumieniem. To co tam ujrzałam po stronie władzy mnie zbulwersowało. Dlatego do końca roku będę w opozycji - czyli "bez poziomu" ;) a potem przestanę płacić składkę Nie ja jedna. :p

Wercyngetoryks 25-03-2013 15:56

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452595)
W tej "opozycji", do której poziomu musiała naginać się "jedynie słuszna linia partii", są także Ludzie ze środowiska wolfdogowych wilczakowców.....
Jak wspomniałaś, nam /mimo braku obowiązków odgórnych/ zależy na psach..... jesteśmy normalni.... ;-)
...
Ten "poziom" :twisted:, to między innymi Rona, ja /chociaż mnie tam nie było, na ich szczęście, to solidaryzuję się z tym "poziomem"/ i wielu innych godnych szacunku oddanych psom Ludzi /nie będę Ich wymieniać z nazwisk i nick-ów, bo nie mam takiego upoważnienia, ale -uwierz- czytają tę "rozmowę" i są zbulwersowani tym co się działo w Krakowie na zebraniu/.
A ty Im "przywaliłaś "poziomem"...... ;-)
Jak więc Ty ustawiasz się w tej "konfiguracji" >dbałość o rasę -ZKwP< ? /Ret.!/
/prościej się nie da.../ :)
.....
Edit:
Określenie >normalni< użyłam w całokształcie oceny nas /naszego zachowania/, nie wybiórczo.... Chyba, że nie chcesz tego łączyć i wolisz ocenianie "selektywne"......


Tak jak wspomniała wcześniej Rona, to nie jest miejsce na tego typu dyskusje.
Tak, nie łączę tych dwóch spraw. każdy ma prawo glosować jak mu się podoba i popierać kogo chce. A fakt, że dbacie o rasę, nie ma związku dla mnie z tym jaką władzę popieracie czy też napiętnujecie.
Na to forum "przyszłam", aby dowiedzieć się czegoś o Wilczakach i poznać je z perspektywy właścicieli i hodowców, a nie po to by dyskutować o zebraniu krakowskim:) Swoją opinię wyraziłam raz, wcześniej na stronie i na tym koniec jak o mnie chodzi :)

Puchatek 25-03-2013 18:27

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 452601)
Dlatego do końca roku będę w opozycji - czyli "bez poziomu" ;)

Innymi "drogami" i w innym czasie doszłyśmy do tego samego punktu "bez poziomu"....
No zobacz, jaki ten los dziwny jest: Ty chciałaś teraz tylko demokracji a ja chciałam teraz tylko "Psa"-przewodnika...... :lol::lol::lol: /inne doświadczenia z ZK zdobyłam ze 400lat temu i jak widzę nic się nie zmieniło..../
...
Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 452601)
a potem przestanę płacić składkę Nie ja jedna. :p

"Bój to jest nasz ostatni...".....Okropna rewolucjonistka..... :lol:
...
Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452608)
Swoją opinię wyraziłam raz, wcześniej na stronie i na tym koniec jak o mnie chodzi :)

Ależ ja tym razem nie proszę o opiniowanie /już Cię "czytam" 8)/, bo przecież napisałam wcześniej na stronie:
Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452595)
/Ret.!/

:lol:

Rona 26-03-2013 10:00

Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452608)
Tak jak wspomniała wcześniej Rona, to nie jest miejsce na tego typu dyskusje.

Sama wywołałaś ten temat prowokującym wpisem na temat oddziału krakowskiego ZK :roll::) Jednak jeśli nie chcesz, możemy nie rozmawiać - takie podejście można było w sobotę zaobserwować po stronie władz oddziału krakowskiego, więc dla mnie nic nowego. :p O ile jednak jest skandaliczne na walnym zebraniu sprawozdawczo-wyborczym, to na forum jak najbardziej zrozumiałe. Dlatego szanuję i ogłaszam EOT z mojej strony na ten temat

Widzisz, życie z wilczakiem to 24-godzinna czujność i gotowość do konfrontacji na każdym polu. Mądrej konfrontacji opartej na wiedzy, zasadach, konsekwencji, zdrowym rozsądku. Jeśli raz, drugi, trzeci się opiekun wilczaka się wycofa z konfrontacji ze swoim burym, za chwilę ma na głowie MEGA problem lub problemy. Dlatego my tu dość mocno dyskutujemy na różne tematy, konfrontacji się nie boimy (no może z wyjątkiem kilku osób co to "ze wszystkimi chcą żyć dobrze";)) i te dyskusje przypominają ustawianie się wilczaków - mogą wyglądać ostro i dramatycznie, irytować, złościć, ale tak naprawdę prowadzą to lepszego zrozumienia specyfiki rasy. Gdy jednak dzieje się coś złego, wszyscy stajemy murem, staramy się sobie nawzajem pomagać i wspierać jak potrafimy. 8)

PS te uwagi nie dotyczą trolli którzy od czasu do czasu się tu pojawiają

z Peronówki 26-03-2013 14:09

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 452646)
PS te uwagi nie dotyczą trolli którzy od czasu do czasu się tu pojawiają

PS2. Nie dotyczy tez ludzi, ktorzy mineli sie z rasa i powinni raczej nabyc wioskowe podgryzacze... Takie co czolgaja sie, gdy sie na niego patrzy, a kasaja po kostkach, gdy sie czlowiek obroci..... :twisted:

Puchatek 27-03-2013 12:34

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 452646)
PS te uwagi nie dotyczą trolli którzy od czasu do czasu się tu pojawiają


PS.3. A wtedy trolla "trollem" lub Adminem /to te "wilki" stojące na straży/.....w watasze porządek jednak czasami być powinien..... :lol:
.....choćby dla zachowania pozorów i zmylenia podgryzacza...
/bardzo mi brakuje mojego Ulubionego "trolla".... Bochu! Kajś Ty jest?.... ;-) /

Bajka 28-03-2013 13:58

Zastanawiałam się, czy się w ogóle odzywać, ale chyba warto w związku z tym, że wątek o ZKwP ogólnie, chociaż ja raczej milczek niż dysputant:). Więc mam tylko takie ogólne spostrzeżenie. Jako jedna z trzech osób ‘wilczakowych’ byłam na krakowskim walnym zebraniu. Byłam po raz pierwszy. Jak było wiedzą Ci, którzy byli i też nie widzę powodu roztrząsania tego na wolfdogu. Tyle z mojej strony o Krakowie. Chodzi mi o co innego i myślę, że krakowskie walne będzie do tego dobrym przykładem. Nie w odniesieniu do wilczakowców, ale generalnie, do psiarzy.

Nie raz słyszy się na wystawach, na spacerach, czyta na różnych psich forach itd., liczne narzekania na to jak ZkwP działa albo jak nie działa i to jest tendencja raczej zbiorowa. A potem jest walne zgromadzenie z głosowaniem, omawianymi ważnymi tematami i z blisko tysiąca osób w oddziale (przepraszam, nie pamiętam, 1000 albo 700…tak czy tak znacznie więcej niż uczestników zebrania) przychodzi niespełna 200, a to podobno w porównaniu z poprzednimi latami i tak licznie*! A to nie jest głosowanie na „gadające głowy w telewizorze” czy "tematy odległe". To są sprawy i osoby z tego „psiego” naszego środowiska. Głosujemy na konkretnych ludzi: to jest hodowca z „naszego podwórka” który dba o maluchy, socjalizuje, pracuje itd. albo taki, który wypuszcza ileś miotów rocznie z kojca, rasy 'która się sprzedaje" i ma w nosie swoje psy, to jest szkoleniowiec, który ma indywidualne podejście do psiaków i ludzi, albo taki który czeka, żeby godzina szkolenia zleciała jak najszybciej i olewa swoją pracę, to jest vet którego solidną lub olewczą pracę znamy z kliniki itd. itd. To nie są anonimowe osoby. Może dobrze przyjść, wziąć kartę, zagłosować na konkretne osoby które nam odpowiadają i wrzucić głos do urny? Jeśli ktoś sobie chwali to jak działa ZKwP, to niech przyjdzie i wesprze działania ludzi którzy robią dobrą robotę. Jeśli ktoś gani to jak działa ZKwP,to niech też przyjdzie i zagłosuje na tych, którzy będą tą robotę robić sto razy lepiej.
Uprawiać malkontenctwo przez net jest najłatwiej. Chyba Gaga i Daniel pisali o tym kilka lat temu, ale może zwyczajnie warto przypomnieć, bo teraz okres walnych zgromadzeń w oddziałach. Jeśli nie chcemy brać w niczym udziału, to potem nie narzekajmy.

* Ja oczywiście rozumiem, że coś wypadnie, są sprawy dużo ważniejsze, rodzinne, zdrowotne i inne. Ale że nagle wszyscy?

PS. Jeśli ktoś się poczuł moimi słowami personalnie dotknięty, to przepraszam. Nie miałam takiego zamiaru. Po prostu moje spostrzeżenie jest ogólne i nie ma na celu żadnych 'osobistych wycieczek' do nikogo i w żadną stronę.

Wercyngetoryks 28-03-2013 14:08

Quote:

Originally Posted by Bajka (Bericht 452725)
Zastanawiałam się, czy się w ogóle odzywać, ale chyba warto w związku z tym, że wątek o ZKwP ogólnie, chociaż ja raczej milczek niż dysputant:). Więc mam tylko takie ogólne spostrzeżenie. Jako jedna z trzech osób ‘wilczakowych’ byłam na krakowskim walnym zebraniu. Byłam po raz pierwszy. Jak było wiedzą Ci, którzy byli i też nie widzę powodu roztrząsania tego na wolfdogu. Tyle z mojej strony o Krakowie. Chodzi mi o co innego i myślę, że krakowskie walne będzie do tego dobrym przykładem. Nie w odniesieniu do wilczakowców, ale generalnie, do psiarzy.

Nie raz słyszy się na wystawach, na spacerach, czyta na różnych psich forach itd., liczne narzekania na to jak ZkwP działa albo jak nie działa i to jest tendencja raczej zbiorowa. A potem jest walne zgromadzenie z głosowaniem, omawianymi ważnymi tematami i z blisko tysiąca osób w oddziale (przepraszam, nie pamiętam, 1000 albo 700…tak czy tak znacznie więcej niż uczestników zebrania) przychodzi niespełna 200, a to podobno w porównaniu z poprzednimi latami i tak licznie*! A to nie jest głosowanie na „gadające głowy w telewizorze” czy "tematy odległe". To są sprawy i osoby z tego „psiego” naszego środowiska. Głosujemy na konkretnych ludzi: to jest hodowca z „naszego podwórka” który dba o maluchy, socjalizuje, pracuje itd. albo taki, który wypuszcza ileś miotów rocznie z kojca, rasy 'która się sprzedaje" i ma w nosie swoje psy, to jest szkoleniowiec, który ma indywidualne podejście do psiaków i ludzi, albo taki który czeka, żeby godzina szkolenia zleciała jak najszybciej i olewa swoją pracę, to jest vet którego solidną lub olewczą pracę znamy z kliniki itd. itd. To nie są anonimowe osoby. Może dobrze przyjść, wziąć kartę, zagłosować na konkretne osoby które nam odpowiadają i wrzucić głos do urny? Jeśli ktoś sobie chwali to jak działa ZKwP, to niech przyjdzie i wesprze działania ludzi którzy robią dobrą robotę. Jeśli ktoś gani to jak działa ZKwP,to niech też przyjdzie i zagłosuje na tych, którzy będą tą robotę robić sto razy lepiej.
Uprawiać malkontenctwo przez net jest najłatwiej. Chyba Gaga i Daniel pisali o tym kilka lat temu, ale może zwyczajnie warto przypomnieć, bo teraz okres walnych zgromadzeń w oddziałach. Jeśli nie chcemy brać w niczym udziału, to potem nie narzekajmy.

* Ja oczywiście rozumiem, że coś wypadnie, są sprawy dużo ważniejsze, rodzinne, zdrowotne i inne. Ale że nagle wszyscy?

PS. Jeśli ktoś się poczuł moimi słowami personalnie dotknięty, to przepraszam. Nie miałam takiego zamiaru. Po prostu moje spostrzeżenie jest ogólne i nie ma na celu żadnych 'osobistych wycieczek' do nikogo i w żadną stronę.


W Oddziale Krakowskim jest ok. 1200 członków, na zebraniu z prawem głosu było 189 osób.....

Co do reszty:

:klatsch

PS przepraszam, nie mogłam się powstrzymać

Puchatek 28-03-2013 22:25

Quote:

Originally Posted by Bajka (Bericht 452725)
Uprawiać malkontenctwo przez net jest najłatwiej.

Szczególnie tym, którzy nie byli, nie dotknęli różnych problemów i tylko narzekają -zgadzam się. Powiem więc stanowczo: "parówkowym skrytożercom mówimy NIE!"
Co innego, gdy sie problem dotknęło, wręcz poczuło na własnej skórze..... Wtedy chyba net-owy malkontent jest usprawiedliwiony za swoje malkontenctwo......
Quote:

Originally Posted by Bajka (Bericht 452725)
Jeśli nie chcemy brać w niczym udziału, to potem nie narzekajmy.

Zarząd działa nie w swoim imieniu -ma działać w dobrze pojętym interesie psów. A my z powodu tych psów płacimy składki. Płacimy, więc mamy prawo wymagać nawet jeśli nie mamy możliwości bywać. A Ci którzy biorą nasze pieniądze nie mają prawa traktować nas /-zwykłych opiekunów/ przedmiotowo.
Quote:

Originally Posted by Bajka (Bericht 452725)
Jeśli ktoś się poczuł moimi słowami personalnie dotknięty, to przepraszam.

Ja nie, bo ja z tych >"dotkniętych" inaczej<..... bezpośrednim kontaktem z ZKwP....
Quote:

Originally Posted by Wercyngetoryks (Bericht 452726)
:klatsch
PS przepraszam, nie mogłam się powstrzymać

Dlatego też te zniknięte parówki zewrą jeszcze bardziej nasze szeregi!
/ja też...8)/

Bajka 29-03-2013 10:39

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452741)
Zarząd działa nie w swoim imieniu -ma działać w dobrze pojętym interesie psów. A my z powodu tych psów płacimy składki. Płacimy, więc mamy prawo wymagać nawet jeśli nie mamy możliwości bywać. A Ci którzy biorą nasze pieniądze nie mają prawa traktować nas /-zwykłych opiekunów/ przedmiotowo.

Bura, pewnie że tak. Ja się z Tobą Bura w pełni:).Tylko, że ten zarząd to konkretni ludzie, których sobie wybieramy. Albo nie wybieramy gdy nas nie ma:).

Wercyngetoryks 31-03-2013 20:13

1 Attachment(s)
Na zachętę jedno wklejam, reszta na Blogu Szelminki. Tak u nas dziś właśnie jest pięknie, zimowo.

Pozdrawiam wszystkich świątecznie


All times are GMT +2. The time now is 05:02.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org