![]() |
Dla wilczaków jedyne wymogi to wystawy.. niestety... ale przyjęło się, że robi się też HD/ED i ostatnio również DM, a czasem i Dwarf.
|
niestety tylko wystawy :(
Dzieki odpowiednim naciskom srodowiska do tej pory urodzily sie dwa mioty po rodzicach bez badan (lub inaczej liczac 3). Ale to sie niedlugo skonczy, bo hodowli sie namnozylo, rasa sie popularyzuje, hodowcy zmieniaja itd. i nie bedzie juz tak latwo utrzymac tego standardu bez odpowienich przepisow |
Chcecie cos naprawde szpetnego - to macie:
http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136448/ http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136446/ http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136444/ od jakiegos czasu adresy url mi sie nie chca wklejac tu jako obrazki, ale widac moja makówka nie jest kompatybilna z WD :( http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/pic/136444/ |
Quote:
Czyli trzeba dobrze sprawdzać wpisy do rodowodów, już mam 2 dysplazje i dość! |
Quote:
A Birthday Cake REWELACJA! :klatsch |
Quote:
Badania kosztuja, niektore duzo, wiec niektorzy hodowcy chca przyoszczedzic... |
Quote:
PS DWARF - karłowatość? |
Bonitacja to w tej chwili ciężko stwierdzić... bo jak głebiej wsiąkniesz to zobaczysz, że P1 powinny mieć tylko psy idealne, a ma je sporo psów z wadami, niekoniecznie lekkimi, ale i poważniejszymi. Wystarczy mieć znajomych, albo psa z hodowli znajomego, pojechać do znajomego znajomego na bonitację i voila... więc bonitacją się nie kieruj. Poznawaj psy w realu, patrz jak wyglądają w realu a nie tylko na fotkach, sama oceń po kim chcesz kiedyś ieć malucha.
Dwarf to karłowatość. |
dla tego na samego P zerknac nie warto - totalne ( my nawet jego nie wpisujemi wieciej do kodu)
bonitacja daje jakas info o psie jesli znasz jak to czytac i znac kto to robil, kazdy sedzia jest czlowiekiem i ma swoje niedostatki, jeden doda cm, drugi napisze ich mniej, jednemu strachliwy pies bedzie miec charakter doskonaly, drugi na to bedzie zerkac mocnej. poprostu to jest jak wystawa- daje info ale nie koncowa :) lepej zerkac samemu i poznac psy. (p.s. Joana zeby bylo lepej zrozumiec- ja sama jestem sedziem od bonitacii, i zbyt dobrze znam jaka situacja jest z tym) |
Cos w tym jest ze lepiej na zywo psa zobaczyc, niektore moga byc nawet tak piekne jak na zdjeciach ale rozczarowuje nas ich charakter.
Z drugiej strony ja sobie moge mowic, a sama niewielkie mialam pojecie o rasie, po prostu glupi ma szczescie :lol: |
Dziękuję!
Łażę po stronkach i kukam. Na pewno musi mieć rodziców całkowicie wolnych od dysplazji, z badaniami na DM. Patrzę na zdjęcia, ale charakteru na nich nie ma :( To już na wystawach no i w hodowli samej. |
Najlepiej na spotkaniach zobaczyc charakter, tam jest tez wariactwo ale jest najwiecej czasu by poogladac sobie psy, zobaczyc jak sie zachowuja, czy sa miziaste, bo na wystawach jest roznie, czasem jest malo czasu, jesli juz to bym szla na wystawy na swiezym powietrzu tam jest chyba luzniej bo trawka sloneczko itp, milej sie siedzi niz w dusznych halach :) a hodowla to bezpieczna przystan wiec suka tez bedzie sie tam zachowywac inaczej. Warto powypytywac ludzi o pewne psy i porownac opinie. Czasem jest trudno bo pies jest z zagranicy, ale zawsze sa jakies ploty :rock_3
|
Quote:
Inna sprawa, że pewnie i tak znalazłabyś chętnych na szczeniaki, bo nie wszyscy przyszli chętni wgryzają się w temat przed zakupem szczeniaka. W praktyce trzeba stwierdzić, że obecnie w Polsce możemy się cieszyć całkiem wysokimi standardami hodowli wilczaków pod kątem ich badań i to pomimo, że nie są narzucone przepisami. :) |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Ad. 2. DM; Tzn. jaki miała wynik; N/DM? Taki wynik w ogóle nie wyklucza psa/suki z hodowli. Wystarczy dobrać mu/jej partnera z wynikiem N/N i nie ma możliwości, aby szczeniaki urodziły się chore. Inna sprawa, że nawet wynik DM/DM u wilczaków nie przesądza automatycznie o chorobie psa. Jest jeszcze jakiś czynnik - w tej chwili nieznany - "niezbędny" do tego, aby wystąpiły objawy choroby. O ile mi wiadomo, na świecie jest naprawdę niewiele wilczaków (i raczej z konkretnej linii) ze stwierdzonymi objawami DM. Mój pies jest w tej chwili jedynym w Polsce znanym mi przypadkiem DM/DM (wtedy gdy przyszedł na świat jeszcze nie było możliwości wykonywania badań na DM u wilczaków), w tym roku skończy 5 lat i jest zdrowiuteńki. Oby tak dalej. :) |
Quote:
Quote:
Z tego co gdzies czytalam to nawet pies z DM/DM moze byc hodowlany o ile dobierze mu sie psa czyli takiego z N/N , ale tu niech lepiej wypowie sie jakis hodowca |
Quote:
Miała N/DM - nosicielka. To to ja wiem, ze nie wyklucza. Najbardziej mi o te stawy chodzi, bo u ONków C to już jest niedopuszczalne. |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Dodam, ze nikt nie zabrania Tobie wziac szczeniaka po psach z HD A :) wybor jest wylacznie Twoj, ale od razu mowie ze warto przesledzic caly rodowod a nie patrzec tylko na rodzicow. |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Generalnie to tak: jeśli ma predyspozycje, a my mu pomożemy to dysplazja będzie, jeśli nie ma predyspozycji to nie. Ale czy nauka jest w stanie wszystko przewidzieć? PS Czytam właśnie w innym temacie listy zniszczeń. Wiecie co? Moje DONki nie są lepsze. Jak były malutkie to zabierałam nawet do łazienki ze sobą, żeby uniknąć pożarcia kolejnych przedmiotów. A i dziś nie raz i nie dwa coś im się spodoba i cap! A tak po cichu, że nawet nie zauważę..... |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Wczytując się w forum zauważysz, że mamy pewne "tendencje" w rasie: 1. Hodowcy trzymający się wzorca i chcący utrzymać tę lekkość, 2. Hodowcy -miłośnicy owczarków niemieckich, którzy idą w kierunku budowy owczarka niemieckiego.... osobiście, nigdy w życiu nie wybrałabym takiego owczara, bo: -odchodzenie od prawidłowego(*) wzorca, -masywniejsza budowa może mieć w końcu wpływ na te stawy.... :? ... (*)-jako /zapewne;)/ przyszły sędzia ZKwP powinnaś poznać te różnice.... /nowy "model" wzorca już "lata" w internecie :lol:/ |
Quote:
A masz może link do tego latającego wzorca? :) |
Quote:
Tutaj jego "unaocznienie" ;) http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24895 Warto też zerknąć na to: http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24802 No i w ogóle jeśli masz dużo czasu i nerwów, ;) to można zagłębić się w dział: http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=54 |
Quote:
|
Quote:
Wiem, że nikt nie broni :) |
Quote:
Tu >latający wzorzec*< /latający, jako te moje "myśli nieuczesane" :lol: / http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24875 .... * -on jest jak moje potrawy.... nigdy nie trzymam się sztywno przepisów...:lol: |
Quote:
Aha, w bazie nie zawsze jest cale info wiec warto szukac informacji rowniez na stronach hodowli lub sie po prostu pytac :) |
Quote:
|
Quote:
Quote:
Quote:
Nie podoba mi się za to, jak często pojawiają się takie skojarzenia, w których jedno z rodziców ma HD C:( Obawiam się, że mogą się niedługo upowszechnić. A wtedy zostanie już tylko mały krok do skojarzeń z HD D:( |
Quote:
... Po moich potrawach najwyżej ktoś będzie miał niestrawność, a "to-to" jest podkopywanie rasy, kto wie... może i swoisty /i wolniutki/ zamach na nią...... :evil: |
Quote:
|
Quote:
Ale ambitni poprawiacze nam się mnożą... I to zaczęło iść "łańcuszkiem": hodowca hoduje "na" onki, hoduje /i na wystawach bryluje/ to i znajomych w Związku ma, też sędziów. Narobi się takiemu "bulionu" z mózgu* i potem widać rezultaty /noty/ na wystawach.... Gdy dojdziesz w lekturze do wystaw /też tej ostatniej międzynarodówki/, to zobaczysz że robi się tragifarsa.... :evil: ... *-tylko mnie nie osłabiaj tekstem, że sędzia powinien znać wzorzec...... :twisted: |
Quote:
|
Quote:
Jak by co, to światełko w tunelu jest -mamy trochę sędziów sędziujących wg wzorca.... :) Quote:
... No i jest jeszcze nadzieja w Klubie, który chcemy zorganizować.... może już w tym roku sie uda zrobić "krok milowy".... :) |
Quote:
|
Quote:
"Kadłub??? To gdzie wilczak ma rufę?" spytała moja córka... :p |
Quote:
Btw Zauważyliście, że wg tego tłumaczenia wilczak ma mieć długie pazury? A ja kurcze mojemu obcinam, jak mi za bardzo po panelach stuka... :D |
Quote:
No SKANDAL!!!! :twisted: Łowcę nam odwzarzasz!.... Odwzorowujesz?..... :shock: ..... Ja swoim nie, bo jak stukają to wiem że mam zachować czujność, bo może "łajdactwo" znowu coś knuje..... I w ten sposób stałam się wyznawcą wzorzystego szatana......:lol: |
Quote:
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.n...41749370_n.jpg |
Niestety nie kazdy sedzia lubi takie buziakia, a szkoda ;) bo w sumie buziaki wychodza Urciowi najlepiej
|
Quote:
Trochę to trwa, ale jak ktoś lubi to na pewno warto, choćby dla dobra Wilczaka! |
Quote:
|
Oddział Olsztyn. Jest nas tutaj ok. 3-4 wilczakowców....
Ja mam do Olsztyna ponad 100km... I nawet "Psa" od kilku lat nie dostaję, bo "oj,oj..... Warszawa nam nie dostarczyła......" /Grunt, że pamiętają o przypominaniu numeru swojego konta....../ ............. Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Jak uda się wykluczyć z wystawy psy, które pochodzą z hodowli właśnie oceniającego sędziego-nie mam pojęcia:) |
Quote:
|
Quote:
............. Quote:
/Cze, Gaga! ;-) Brakowało mi Ciebie :)/ .... |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Aż nie mogę się doczekać kto nas posędziuje za jakiś czas ;)
|
Ewa, popatrz na sprawę globalnie: ostre cięcia po dupnych charakterach, złych budowach i innych wadach. Na kanapy i bez hodowlanek z wizgiem polecą te, które nie spełniają 'norm' hodowlanych, a biegać nam zaczną takie bure, że mucha nie siada. Bo jeszcze do tego dołóż misję agitacji wśród kolegów po fachu, czyli oddolną inicjatywę wspominanych seminariów, paneli dyskusyjnych i szkoleń.
Dżizas..rozmarzyłam się...normalnie zielona wyspa dla wilczaków :) |
Ależ ja bynajmniej nie miałam zamiaru zabrzmieć dwuznacznie :)
Marzę, żeby było tak jak piszesz ;) |
Wrzucam szybciutko temat. trzeba KONIECZNIE założyć Klub Rasy!
Pomyślcie o tym, jeszcze w tym roku! To będzie zupełnie inaczej. Będzie nas widać, stronka będzie ładna, promująca rasę i od razu prawidłowy wzorzec. Artykuły, cenione hodowle. Jakby co to jestem chętna do pomocy! Mogę tłumaczyć na stronce na angielski na przykład. Mogę też stronkę zrobić, ale tylko taką na weebly , bo innej nie umiem :) Jutro zaglądnę tu dopiero wieczorem, ale jestem ciekawa Waszej opinii! |
|
Quote:
|
złóż deklarację ;) www.czw.pl będzie o jedną bliżej do celu :)
|
Quote:
Jest jednak jedynym przypadkiem, gdy wynik jest publikowany oficjalnie i gdzie ani wlasciciel tego nie ukrywa, ani do ukrycia wyniku nie zmusza hodowca... :rock_3 Pamietaj, ze z DM jest jak z wynikami HD. Wytyka sie hodowcow/wlascicieli, ktorzy "pochwalili sie" HD-C, a zapomina o tych, ktorzy poukrywali HD-D i HD-E.... Niestety takie ukrywanie bedzie trwalo tak dlugo jak bedzie przynosilo skutek marketingowy, gdzie zatajanie zlych wynikow oplaca sie bardziej niz szczerosc... ;) ALBO do czasu, gdy odgornie publikowane beda takie dane (w Polsce pewnie za jakies 50 lat ;) ) |
Quote:
No, no, no...... :roll: Tylko wyglądać "walki o rząd dusz", a w zasadzie o Duszę..... /Krakowscy Wolfdogowcy ;-) to porządni wilczakowcy -mam nadzieję, że Cię "ochronią"...8)...lub przynajmniej wprowadzą w naszą rzeczywistość.../ .... |
Quote:
|
Quote:
PS można ON LINE czy trzeba pocztą tradycyjną? |
Quote:
A przed czym mają mnie chronić? Wasza rzeczywistość na razie bardzo mi się podoba. najbardziej to, że mimo braku wymogów robicie wiele badań i że jesteście tacy normalni. |
Quote:
Quote:
1. Jesteś Kraków, idź na spacer z naszymi, pogadaj... 2. Nie przed czym a przed kim... 3. Sprawiasz /chyba/ sympatyczne wrażenie -żal by Cię było.............. ;-) Quote:
1. Dla co poniektórych to wcale nie jest komplement.... 8) 2. Czy można mieć wilczaka i być tak do końca "normalnym"? :wink: ... |
Quote:
Dobra, to się skontaktuję. Co do "normalności" to miałam na myśli głównie to, że nie ma u Was takiego wywyższania się typu " co to ja nie jestem" :) Ja w Krakowie na prawdę nie zauważam betonu :) |
Quote:
Większość z nas jest "co to ja nie jestem"...w końcu mamy prawie-prawieWILKI... :lol: Quote:
Nawet w trzcinach "moich" morenkowych jezior podekscytowane żaby dyskutują o tym.:rock_3 |
Quote:
Samo to, jak wczoraj odnoszono się do Zofii Mrzewińskiej świadczy jak najgorzej o tym, co tam się dzieje :( Akurat tego nie mam zamiaru rozwijać publicznie, ale jak ktoś chce szczegóły, proszę o PW. Poszłam na walne zebranie pierwszy raz, bez uprzedzeń wobec kogokolwiek, ale wyszłam zbulwersowana poziomem dyskusji, agresją prowadzącego, arogancją zarządu i pogardą dla ludzi, którzy nie popierają "jedynie słusznej linii biura politycznego" :(. Odbieranie głosu, manipulacja, nie udzielanie głosu osobom, które mogłyby poddać w wątpliwość wyniki finansowe oddziału... do tego zastraszanie asystentki, która ośmieliła się kandydować do Zarządu spoza "słusznej" listy... stałam obok, słyszałam! Niestety, ale widok kierownika sekcji, który głosuje przeciwko inicjatywie organizowania szkoleń dla młodych/nowych hodowców na długo pozostanie w mojej pamięci.:( |
Quote:
A ja trwam przy swoim: jesteście bardzo normalni i już! |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Jak wspomniałaś, nam /mimo braku obowiązków odgórnych/ zależy na psach..... jesteśmy normalni.... ;-) ... Ten "poziom" :twisted:, to między innymi Rona, ja /chociaż mnie tam nie było, na ich szczęście, to solidaryzuję się z tym "poziomem"/ i wielu innych godnych szacunku oddanych psom Ludzi /nie będę Ich wymieniać z nazwisk i nick-ów, bo nie mam takiego upoważnienia, ale -uwierz- czytają tę "rozmowę" i są zbulwersowani tym co się działo w Krakowie na zebraniu/. A ty Im "przywaliłaś "poziomem"...... ;-) Jak więc Ty ustawiasz się w tej "konfiguracji" >dbałość o rasę -ZKwP< ? /Ret.!/ /prościej się nie da.../ :) ..... Edit: Określenie >normalni< użyłam w całokształcie oceny nas /naszego zachowania/, nie wybiórczo.... Chyba, że nie chcesz tego łączyć i wolisz ocenianie "selektywne"...... |
Quote:
Czasy, gdy na wyborach można było głosować na jedną listę dobrze pamiętam , podobnie jak odpowiedź mojego kolegi na pytanie po co zapisał się do PZPR - "żeby zwalczać opozycję, bo oni nam szkodzą" :twisted:. Istnienie opozycji i szanowanie jej jest dla mnie absolutną podstawą jakichkolwiek działań demokratycznych, dlatego po tym co tam zobaczyłam po stronie zarządu - faktycznie do końca roku będę w opozycji. A potem już nigdzie :p |
Quote:
Po żadnej ze stron nie jest się chyba, gdy nie wychodzi się z takiego zebrania i nie robi takiego wpisu /strona wcześniej/. Nie chcę Cię martwić, ale Twoja ocena, w jakiś sposób, jest spowodowana publicznym zachowaniem władz Związku... W czymś się mylę? Właśnie takie postawy "betonu" prowokują u zwyczajnych Opiekunów zaprezentowanie postawy niechęci, rozczarowania, rozgoryczenia lub wrogości.... Rona, jeśli Ty -"spokój&opanowanie" - robisz taki komentarz publicznie, to "koniec świata"........:roll: .... Nikt nie jest po której ze stron, póki samego to nie dotknie.... |
Quote:
|
Quote:
Tak jak wspomniała wcześniej Rona, to nie jest miejsce na tego typu dyskusje. Tak, nie łączę tych dwóch spraw. każdy ma prawo glosować jak mu się podoba i popierać kogo chce. A fakt, że dbacie o rasę, nie ma związku dla mnie z tym jaką władzę popieracie czy też napiętnujecie. Na to forum "przyszłam", aby dowiedzieć się czegoś o Wilczakach i poznać je z perspektywy właścicieli i hodowców, a nie po to by dyskutować o zebraniu krakowskim:) Swoją opinię wyraziłam raz, wcześniej na stronie i na tym koniec jak o mnie chodzi :) |
Quote:
No zobacz, jaki ten los dziwny jest: Ty chciałaś teraz tylko demokracji a ja chciałam teraz tylko "Psa"-przewodnika...... :lol::lol::lol: /inne doświadczenia z ZK zdobyłam ze 400lat temu i jak widzę nic się nie zmieniło..../ ... Quote:
... Quote:
Quote:
|
Quote:
Widzisz, życie z wilczakiem to 24-godzinna czujność i gotowość do konfrontacji na każdym polu. Mądrej konfrontacji opartej na wiedzy, zasadach, konsekwencji, zdrowym rozsądku. Jeśli raz, drugi, trzeci się opiekun wilczaka się wycofa z konfrontacji ze swoim burym, za chwilę ma na głowie MEGA problem lub problemy. Dlatego my tu dość mocno dyskutujemy na różne tematy, konfrontacji się nie boimy (no może z wyjątkiem kilku osób co to "ze wszystkimi chcą żyć dobrze";)) i te dyskusje przypominają ustawianie się wilczaków - mogą wyglądać ostro i dramatycznie, irytować, złościć, ale tak naprawdę prowadzą to lepszego zrozumienia specyfiki rasy. Gdy jednak dzieje się coś złego, wszyscy stajemy murem, staramy się sobie nawzajem pomagać i wspierać jak potrafimy. 8) PS te uwagi nie dotyczą trolli którzy od czasu do czasu się tu pojawiają |
Quote:
|
Quote:
PS.3. A wtedy trolla "trollem" lub Adminem /to te "wilki" stojące na straży/.....w watasze porządek jednak czasami być powinien..... :lol: .....choćby dla zachowania pozorów i zmylenia podgryzacza... /bardzo mi brakuje mojego Ulubionego "trolla".... Bochu! Kajś Ty jest?.... ;-) / |
Zastanawiałam się, czy się w ogóle odzywać, ale chyba warto w związku z tym, że wątek o ZKwP ogólnie, chociaż ja raczej milczek niż dysputant:). Więc mam tylko takie ogólne spostrzeżenie. Jako jedna z trzech osób ‘wilczakowych’ byłam na krakowskim walnym zebraniu. Byłam po raz pierwszy. Jak było wiedzą Ci, którzy byli i też nie widzę powodu roztrząsania tego na wolfdogu. Tyle z mojej strony o Krakowie. Chodzi mi o co innego i myślę, że krakowskie walne będzie do tego dobrym przykładem. Nie w odniesieniu do wilczakowców, ale generalnie, do psiarzy.
Nie raz słyszy się na wystawach, na spacerach, czyta na różnych psich forach itd., liczne narzekania na to jak ZkwP działa albo jak nie działa i to jest tendencja raczej zbiorowa. A potem jest walne zgromadzenie z głosowaniem, omawianymi ważnymi tematami i z blisko tysiąca osób w oddziale (przepraszam, nie pamiętam, 1000 albo 700…tak czy tak znacznie więcej niż uczestników zebrania) przychodzi niespełna 200, a to podobno w porównaniu z poprzednimi latami i tak licznie*! A to nie jest głosowanie na „gadające głowy w telewizorze” czy "tematy odległe". To są sprawy i osoby z tego „psiego” naszego środowiska. Głosujemy na konkretnych ludzi: to jest hodowca z „naszego podwórka” który dba o maluchy, socjalizuje, pracuje itd. albo taki, który wypuszcza ileś miotów rocznie z kojca, rasy 'która się sprzedaje" i ma w nosie swoje psy, to jest szkoleniowiec, który ma indywidualne podejście do psiaków i ludzi, albo taki który czeka, żeby godzina szkolenia zleciała jak najszybciej i olewa swoją pracę, to jest vet którego solidną lub olewczą pracę znamy z kliniki itd. itd. To nie są anonimowe osoby. Może dobrze przyjść, wziąć kartę, zagłosować na konkretne osoby które nam odpowiadają i wrzucić głos do urny? Jeśli ktoś sobie chwali to jak działa ZKwP, to niech przyjdzie i wesprze działania ludzi którzy robią dobrą robotę. Jeśli ktoś gani to jak działa ZKwP,to niech też przyjdzie i zagłosuje na tych, którzy będą tą robotę robić sto razy lepiej. Uprawiać malkontenctwo przez net jest najłatwiej. Chyba Gaga i Daniel pisali o tym kilka lat temu, ale może zwyczajnie warto przypomnieć, bo teraz okres walnych zgromadzeń w oddziałach. Jeśli nie chcemy brać w niczym udziału, to potem nie narzekajmy. * Ja oczywiście rozumiem, że coś wypadnie, są sprawy dużo ważniejsze, rodzinne, zdrowotne i inne. Ale że nagle wszyscy? PS. Jeśli ktoś się poczuł moimi słowami personalnie dotknięty, to przepraszam. Nie miałam takiego zamiaru. Po prostu moje spostrzeżenie jest ogólne i nie ma na celu żadnych 'osobistych wycieczek' do nikogo i w żadną stronę. |
Quote:
W Oddziale Krakowskim jest ok. 1200 członków, na zebraniu z prawem głosu było 189 osób..... Co do reszty: :klatsch PS przepraszam, nie mogłam się powstrzymać |
Quote:
Co innego, gdy sie problem dotknęło, wręcz poczuło na własnej skórze..... Wtedy chyba net-owy malkontent jest usprawiedliwiony za swoje malkontenctwo...... Quote:
Quote:
Quote:
/ja też...8)/ |
Quote:
|
1 Attachment(s)
Na zachętę jedno wklejam, reszta na Blogu Szelminki. Tak u nas dziś właśnie jest pięknie, zimowo.
Pozdrawiam wszystkich świątecznie |
All times are GMT +2. The time now is 05:02. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org