a miedzy cwiczeniami mamy tak....

kapiele sloneczne..
http://images24.fotosik.pl/121/ee3bfddc1eadb8ed.jpg

nauka tanca z siostrzyczka ...
http://images29.fotosik.pl/120/fb4a674400dee404.jpg

i maly kociolek zeby troche kosci rozruszac..
http://images32.fotosik.pl/67/7fe3211b3f2d1ae5.jpg

http://images34.fotosik.pl/67/6a1c5c5d37427c84.jpg

:)) Skąd ja to znam :) Wilczaki kontra ONki.. mamy wszyscy usiąść bo trener ma ogłoszenia parafialne więc te wilczaki co to ich sie nie szkoli (wg niektórych) siedzą i siedzą i czekają upojne minuty aż jakiś ONek lub inny labek raczy wreszcie dogadać się z właścicielem i też usiąść :twisted: Dostawałyśmy z Joanną szału w takich momentach bo traciłyśmy czas....często odchodziłyśmy do jakiegoś ćwiczenia a po powrocie i tak czekaliśmy dalej na ONka ...;-)

Ale macie fajnie, że możecie na szkolenie chodzić...u mnie grupa się rozpadła i wszystko na nic...:(A fajnie było chodzić na spacery grupowe, patrzeć jak psy biegają i oczywiście na efekty szkolenia...

no my ostatnio coraz czesciej musimy odchodzic od grupy na tzw "wyciszenie" bo inaczej mozna cholery dostac, im wiecej nowych maluchow tym wieksze zamieszanie, i podgryzajace ONki non-stop, a wtedy o skupieniu u burego to mozna delikatnie zapomniec ;) A ostatnio uslyszelismy od trenerki ze swiat sie konczy, bo 12 psow w grupie a jedyne posluszne to te nieukladalne, wilczak i bullterier :p, ale nastepnego dnia wszystko wrocilo do normy, i wilczak dostawal znudzenia juz po 10 min :twisted:

wilczakowe pieszczochy ;-)
http://images32.fotosik.pl/67/9c4c14c9eaedd57e.jpg

kiedys tutaj sypialam ale chyba fotel sie skurczyl albo mi sie uroslo :twisted:
http://images31.fotosik.pl/67/ff1d5317443843ea.jpg

W Pruszkowie nie, ale często tamtędy przejeżdżam i któregoś dnia stwierdziłam, ze już z moją głową nie jest dobrze bo wszędzie wilczaki widzę ;-)

PS Miło było Brędę z córeczką poznać... Mała ma niesamowity chaRRRRakterek... :diablotin Świetna jest!

Bardzo dziękujemy za odwiedziny. Zaliczyłem gapowe bo nie wymieniliśmy się nr tel. ale mam nadzieje, że jeszcze się spotkamy bo Małgosia też bardzo chciałaby Was poznać i zobaczyć Wasze stadko :)
Co do Lorki to absolutna racja - mała złośnica :D ale w domu anioł :shock:

Pozdrawiamy serdecznie
W&M

tak mi się przypomniało ze ja tez mam zdjęcie pokazujące czarno na białym jak barus rośnie:p

http://img85.imageshack.us/img85/3579/zdjcia034xg1.jpg

http://images33.fotosik.pl/69/83eaee7c2912233bmed.jpg

oprocz tego widac,ze łożko tez dostało za swoje od pieska...:twisted:

Takie zdjecia sa super :)
Switnie widac jak psiak rosnie, bo jak go widzimy codziennie to nam to umyka.
Ja robie standardowo na kanapie dwa psy.
Ostatnio wrzucalam jedno porownanie do tematu o miocie po Jolly i Baronie :)

Majka
 

Hey :) Widzę że ostro trenujecie :thumbs Moje wilczątko "kibluje" jeszcze w przedszkolu:wolfieby do "pierwszej klasy" pójść dopiero po nowym roku../


Powiedzcie mi ile ważą i mierzą aktualnie Wasze Silverki? Majka ma teraz 63 cm w kłębie przy 25,5 kg wagi. Zdaje się że Magri miała tyle dobre dwa tygodnie temu.. a przynajmniej jeśli chodzi o kilogramy :roll:


Serdecznie wszystkich pozdrawiam, i zapraszam do zwiedzania galerii do której dołożyłem właśnie kolejnych 113 fotek :santagrin

Właśnie pękłam ze śmiechu. :boom2
Rozumiem Andrzej, że wybierasz się do Późnej na spotkanie wilczakowe, które co roku organizuje Margo i Przemek. Są tam zawody i konkurencja jazda na taczce. Maja jak widzę pilnie trenuje. A może by tak dołączyć taką konkurencję? Co Ty Margo na to?
http://lh5.google.com/MAJA.Silver.Po...jpg?imgmax=512

To ja proponuję dołożyć jeszcze nocne spacery po wąskich gzymsach ..:rock_3

http://www.wolfdog.org/forum/<a href...d716cdd073.jpg[/IMG]

Wzrostowo Magri ma tyle samo czyli 63 w klebie, a co do wagi to dam znac jutro, jak sie przejde do weta i ja postawie na wage bo na domowa to za chiny jej nie wstawie :) ale mysle ze moze miec jakies 27kg chyba ze wystopowala z tym przybieraniem na wadze

mikolajek magri :ylsuper mniaaam

troche pomocnej dloni..http://images6.fotosik.pl/91/d6f4d70afb3bbf1c.jpg

http://images6.fotosik.pl/91/b35a0d59fa965125.jpg

i troche samodzielnie
http://images6.fotosik.pl/91/77d32a6dac6049bb.jpg

http://images6.fotosik.pl/91/6fa40ebc41620b33.jpg

hmm.. :o Magri na zdjęciach wygląda chyba dosyć szczuplutko, (osobiście takie odnoszę wrażenie) więc spodziewałem się że skoro jest (a niewątpliwie jest) cięższa to jest też jednocześnie wyższa od Majki, zwłaszcza że ta, jak tak na nią patrzę to wcale mi już na chudzinkę nie wygląda :) Ale oczywiście jest jeszcze inna opcja, albo nawet dwie. Któraś z nich jest dłuższa lub szersza albo czyjaś waga kłamie :lol: A właśnie, a propos wagi domowej - nie musisz jej na nią wstawiać :) Zawsze możesz wejść na wagę trzymając 'królewnę' na rękach :) a później wiadomo, wystarczy od wyniku odjąć swoją wagę i gotowe :) Skali chyba nie powinno zabraknąć ;-) ..gorzej z dokładnością tego typu wag.. Osobiście ważę więc u veta tylko też zawsze patrzeć muszę czy gadzina wstrętna nie oszukuje :twisted: bo to albo oprze się o ścianę albo poza wagą położy ogon, albo też dziwnie jakoś balansuje że się wyświetlacz w ogóle nie może zatrzymać :lol:

Brac ja na rece to juz nie takie hop i siup, pannica swoje wazy a na rekach w locie nie koniecznie lubi dlugo wisiec 8) Dlatego rowniez uzywam wagi u weta, i sposobem ze smakiem dajemy ladne siad i czekamy na wystopowanie.

No coz jutro zdam relacje ile to moje zlo ma wagi, a i chyba zmierze ja tez u weta bo domowe sposoby cos mi sie wydaja malo wiarygodne, bo mamy porownanie z 9 miesiecznym burym, i on ma 64 w klebie, a jak stana obok siebie to roznica jest widoczna, wiec jutro dokonamy PRO pomiarow i wazenia :)

Ania moze poda jakies wymiary Mentala, bo jak ostatnio go widzialem pare dni temu to kawal chlopaka rosnie, i chyba tez jest wyzszy od dziewczyn, to bede mial jakies porownanie wzrostowe i bede wiedzial czy moja miarka klamie czy Magri sie dala na wdechu zmierzyc :p

A moze pierw zwaz siebie,potem wez mala na rece i z wyniku odejmij swoja wage,nawet u niektorych wetow tak sie robi ;)
Moje dzis dostały wieeelkie porcje grzbietow, dluuuugi spacer ( achh dobrze jest wracac przed poludniem do domu) i całkowite wytarzanie sie ze mna w mokrej ziemi ( ubaw genialny,choc teraz trudno ubrania doprac:D )
A zdjecia bomba,wszegolnosci to jak mala zjezdzala ;) Znowuz Magri ma imponujący kolniez i nawet na zdjeciach widac jaka z niej mala dama ;)

wiesz problem w tym ze ja mojej wadze za bardzo nie ufam, bo jak ja wazylem w ten sposob to raz wyszlo ze wazy 27, a raz ze 35, dopiero u weta nam wyszla prawidlowa waga te pare tygodni temu i wyszlo w koncu 25 :)

A z futrem u Magri to jest jakies szalenstwo, ja rozumiem ze to zimowa szata, ale ten zarost chyba nie ma granic :lol: a kryze ma taka ze jak wiatr zawieje na spacerku, to wyglada jak lew, albo jak by szalik zalozyla taki wlochaty

Spieszę z wymiarami i wagą:

Mentallek (chłopak mały i chudy oraz dość nieśmiały) waży między 32 a 33 kg (strasznie się wiercił) a wzrościk do samego grzbietu to jakieś... 70 cm!

Tu - dostałem kołderkę bo zjadłem swoje łóżeczko! :-)
http://img503.imageshack.us/img503/7687/img5654uu4.jpg

:D:D Jak dla mnie bomba,
to teraz macie extra zadanie: zrobic zdjecie panience kiedy jej wiatr taka grzywe postawi ;)
Swoja drogą ciekawe po kim taką odziedziczyła,bo chyba Max az takiej nie ma,a Brende widzialam tylko bez siersci :(

Myślę, że kryzy maja jednak po dwojgu rodzicach. Brenda po dzieciach ją odzyskuje i też ma się czym poszczycić, a Max tradycyjnie na zimę sierść stracił. Za to w lecie futerko na Maxie niczym na piesku trzymanym w lodówce. Wklejam moje ulubione zdjęcie Maxa z pełni lata
http://henrykowka.wolfdog.org/galeri...5068.sized.jpg

troszke ja tutaj poucinalo, bo oczywiscie jak tak mozna stac spokojnie kiedy sie jej zdjecie robi :twisted: Ale kryza wyglada wtedy +/- wlasnie tak, tylko na gorze jeszcze tak sterczy smiesznie :) Jak sie cos uda pstryknac to wstawie jeszcze.

Wydaje mi sie ze faktycznie tak jak Bozena napisala psiaki beda mialy futro po obu rodzicach, stad moge zakladac tak mocna obfitosc tego wyposazenia ;-) A to zdjecie tatuska tez lubie, dostalismy je od Wojtka i Malgosi jak odbieralismy naszego bąbla 8) ja zawsze mowilem , "Tatko to jest gosc"

http://images6.fotosik.pl/91/73b0225a6980a159.jpg

No faktycznie futerko ma długie i dosyć obfite :shock:. Jaką karmę jej dajesz i czy dodajesz jakieś witaminki, biotynę?

Myślę, że trochę genów dostała po pradziadkach ze strony Maxa - Agar Reolup i Brendy -Ali Reolup, zresztą są braciszkowie, którym natura urody i futerka nie poskąpiła. Dziadek Jerry Lee (2 ostatnie fotki)też futerko miał całkiem całkiem a i wzrostu byli całkiem słusznego i o urodzie nie wspomnę. Babcia Jessika jak pamiętam na sukę też ma niezłą kryzę. I kolejno panowie przodkowie. I zdjęcia chyba w zimie nie były robione.

http://www.wolfdog.org/pics2/2007/8/...80-7872689.jpg
http://www.wolfdog.org/pics2/2001/11/1132.jpg

http://www.wolfdog.org/pics2/2001/11/763.jpg
http://www.wolfdog.org/pics2/2001/11/764.jpg

Bozenko,swietne zdjecia:rock_3, nie ma co przodkow to ma przednich 8)8)
Hmm to ja teraz pobawie sie chyba w krzyzowki mendlowskie i reszte ;)
No a dzis trzymajcie kciuki bo jade ... no ok,nie z wilczakiem,bo za mloda,a z moim siberiankiem do p. Siembiedy robimy przeswietlenie na lokcie i bioderka...

Karma to Hills Nature's Best (tu jest sporo witamin) do tego dodatki typu miecho, albo makaron do parzenia z warzywami, czasami dodaje jej do jadla jajko a czasami lyzke oliwy, generalnie po okresie testow z karmami i dodatkami je to co najbardziej lubi.

A tutaj podaje sklad karmy, biotyna tez jest :)

Składniki
Kukurydza, kurczak i indyk, kukurydziana mączka glutenowa, ryż, suszona pulpa buraczana, tłuszcz zwierzęcy, jaja w proszku, dehydratyzowana marchew i groszek, chlorek potasu, sól, olej roślinny, siemię lniane, L-lisine hydrocloride, L-karnityna, witamina E, L-tryptofan, chlorek choliny, fosforan sodu, witamina C, siarczan żelaza, tlenek cynku, mieszanina tokoferoli, niacyna, tiamina, witamina A, ß-karoten, kwas cytrynowy, siarczan miedzi, pantotenian wapnia, chlorowodorek pirydoksyny, tlenek manganu, wyciąg z rozmarynu, ryboflawina, witamina D3, kwas foliowy, jodan wapnia, selenin sodu, biotyna, witamina B12. Naturalnie konserwowana mieszanką tokoferoli, kwaskiem cytrynowym i wyciągiem z rozmarynu.

No pewnie, my również zapraszamy do nas. Ćwiczymy całkiem niedaleko...;-)

Dla porównania wklejam fotkę z "zabójczą" kryzą mojego Licha. Miał wtedy 6 miesięcy. To jest coś :twisted:

http://img520.imageshack.us/img520/9629/11tq5.jpg

Hi Hi Hi

dobra, kryza ok ... tylko czemu ten kotek taki wymiąchany:evil:

:oops::oops::oops:

Jolu kotka kilka dni wcześniej podniosłam z ulicy. Chodziły juz po nim muchy, a ludzie butami przesuwali bo myśleli, że to trupek...
Teraz wygląda juz jak kot, nie jak szmatka. I muszę powiedzieć, że kocica wychowana z wilczakiem to kamikadze!
Przepraszam za OT.

ja wiem coś o wilczaku i kocie...a nawet nie jednym;)

Ja ma szczury wychowujace sie z wilczakiem :D
Kot kamikadze to nic w porownaniu do szczura kamikadze :twisted:

Mentaś też ma już jakieś włoski na szyjce ale, że chłopak jest mały i chudy to w wieku 6 m-cy bez tygodnia wygląda to tak:
http://img503.imageshack.us/img503/3638/img6507ct5.jpg
i tak:
http://img230.imageshack.us/img230/4315/img6503ec3.jpg
oraz troszkę bliżej:
http://img210.imageshack.us/img210/4035/img6505eq7.jpg

pozdrowienia!
Hexeann & Mentall

Lori - mała złośnica waży obecnie 20 kg. Jest raczej drobna i przy braciszkach wygląda troche niepozornie ;)
Ludzi i dzieci uwielbia a na psiaki szczerzy kiełki :twisted: W obronie mamusi Brendusi to wogóle przechodzi samą siebie - nawet jak obrona nie jest wskazana :D

Szczeniaczki są śliczne - dzięki, że wstawiacie aktualne fotki - miło patrzeć jak rosną.
Wiemy !!! Nie jesteśmy obiektywni ;) ale i tak są śliczne !!! :D :D :D !!!

http://henrykowka.wolfdog.org/galeri...ri_1.sized.jpg

http://henrykowka.wolfdog.org/galeri...ori3.sized.jpg

http://henrykowka.wolfdog.org/galeri...ori2.sized.jpg

Pozdrawiamy wszystkich
Wojtek i Małgosia

jak widac szkolenia sa dla "obojga" ;-)

kompania baaacznosc!! na praaawo patrz!!
http://images6.fotosik.pl/92/168afecbbc75934a.jpg

my tez z ciekawością pospieszylismy do wet. zeby zwazyc Baruśka ( waga domowa sie zepsuła...) .
ważony w czwartek miś miał 36 kg !!! :shock: no tego się nie spodziewałam... a wszyscy na spacerach tak się litują nad biednym chudym pieskiem :lol::lol::lol:

co do lwiej grzywy to raczej słabo u nas... jednak silverkowe panienki są w tej dziedzinie niepokonane:)

a tak wygląda teraz nasz kawaler

http://images31.fotosik.pl/79/edeaf188b15a1468med.jpg

http://images32.fotosik.pl/79/2e23fc8166dfdbbbmed.jpg

http://images34.fotosik.pl/79/f3eda39872f839c1med.jpg

http://images27.fotosik.pl/126/8cc8a3b64abcc375med.jpg

http://images27.fotosik.pl/126/1274985aea55de4bmed.jpg

http://images32.fotosik.pl/79/43f2070dfb315387med.jpg


a to pan i pies po szkoleniu :lol: spokój w domu...

http://images33.fotosik.pl/79/56e7b74d0e5e2837med.jpg

apelujemy do MINORKA - pokaż się braciszku :p ,bo dawno zadnych zdjęc nie widzielismy ...
no i oczywiscie najlepsze zyczenia dla rodzeństwa - jutro kończymy pół roku !!! :cake ( czasem chciałabym z powrotem mojego małego szczeniaczka;-))

Jeżeli chłopaki wdali się w Maxa to w zimie grzywy nie ma ale od marca do listopada futro rewelacyjne :lol:

6 miesięcy mają dziś szczeniaki - Silverki
 

Wszystkim SilverPowerkowym siostrzyczkom i braciszkom
- wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia dziś pół roczku!

:cake:cake:cake:cake:cake:cake:cake:cake:cake:cake
po jednym dla każdego szczeniaczka!

Hexeann & Mentall

:)
no to zyczymy kolejnego, milego pol roku.
:)

:tard:tard:tard:drinka zdrówka, pomysłów i zabaw!

Bożenko, o jakich ty stratach mówisz - przecież widać na zdjęciach - śpią jak aniołeczki, ćwiczą przykładowo, biegają stadnie i wpatrują się we właścicieli jak w obrazki.
Reklamacji i tak chyba nie przyjmujecie :twisted::diablotin

No wiesz nigdy za błędy w użytkowaniu się nie odpowiada;-) :evil_lol.

Błędy w użytkowaniu? Haha! To mi się przypomina ten facet, który przyszedł do MediaMarktu z reklamacją odkurzacza piorącego i mówi, że go chce oddać bo włożył do niego gatki i skarpetki i nic mu się nie uprało...

Ha! Propos - co powiesz kochana na błędy w użytkowaniu przedmiotów różnych popełnione przez potomstwo Brendziowo-Maxiowe?
Niektóre błedy wyglądają tak:

Błąd w użytkowaniu tarasu i rośliny doniczkowej:
(zwrócić proszę uwagę na ten słodki, uwalany ziemią nosek)
http://img213.imageshack.us/img213/1994/img6801ab5.jpg

Niewielki błąd w użytkowaniu materacyka:
http://img255.imageshack.us/img255/4659/img6499ci5.jpg

I mam dowód, że nie ja to popełniłam:
(tu w trakcie)
http://img259.imageshack.us/img259/6884/img6493ra9.jpg

Koronkowa robota:
http://img518.imageshack.us/img518/1240/img6412cx0.jpg

I chwilkę po fakcie:
http://img211.imageshack.us/img211/4763/img6495bh1.jpg

No i czy ja składam reklamacje?
Czy ktoś inny składał???????????
Na TAKIE „COŚ”?:
http://img20.imageshack.us/img20/3493/img6511db4.jpg

No i rozczula mnie na maxa, że to bestyjki o dwóch sercach:
http://img253.imageshack.us/img253/4...16heartop8.jpg


pozdrawiam
Hexeann & Mentall

Życzymy 100 pomysłów na minutę i 1 "grzecznego" procesu myślowego na dobę :)
Sto lat "maluszkom"!

Wszystkiego najlepszego!!!:bussi
(I pomyśleć, że Cora ukończyła 6 grudnia 7 miesięcy...)

Ale boskie serducha :love

A ja wczoraj mialam przyjemnosc poznac jednego nadmorskiego silverka, a moze raczej silverke - mysle, ze bez problemu zgadniecie co to za suczysko ;-) Prawdopodobnie nie bylo to nasze ostatnie spotkanie. Dziewczynka jest bardzo smiechowata, nawet udalo nam sie wspolnie pobawic szmata - niestety na zdjeciu nie widac jej w pelnej krasie, ale fotoreporterka Alicja Matejuk, ktora jest autorem ponizszego zdjecia, obiecala ze jeszcze nie raz przyniesie aparacik :p
http://pieskiswiat.boo.pl/agility1/mini_PC169441.JPG

Faktycznie serducha urocze, chyba obejrzę dzisiaj Maxa jak będzie kołami do góry czy też takie ma. Z materacykiem Mentallek uporał się tak zgrabnie , że reklamacji składać nie trzeba ;-) Widzę Aniu, że wolałaś fotografować bo ratować nie było już co. Uśmialiśmy się z Mariuszem. Ale to nie są błędy w użytkowaniu doniczki czy materacyka Aniu to bardzo rzadka u innych ras a niezmiernie często spotykana u wilczaków umiejętność szukania nowego zastosowania dla tych przedmiotów. :lol::lol::lol:
I czy jest jakiś właściciel wilczaka, który nie mięknie jak widzi takiego artystę kołami do góry?
Panienka Majeczka dawno nie była na forum więc miło zobaczyć. Prosimy o więcej fotek.
Pozdrawiam
Bożena

Zaczynamy drugie podejście. Wczoraj niestety nie udało nam się dobić z postem urodzinowym do szczeniorków
( prawdopodobnie wina jest gdzieś po stronie naszego kompa ) :cry:

Zatem dzisiaj wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia 6 miesięcy :love:beerchug2:love

:cake:cake:cake:cake:cake:cake:cake:cake:cake:cake

Kochani osiągnięcia szczeniaczków jak widzimy zaczynają być imponujące.
Zdolne bestyjki.
Lorcia też wreszcie pokazała na co ją stać i przerobiła kozaczki naszej Agatki na bardzo skąpą letnią wersje. Widać w nich teraz jej artystyczną duszę.
Co prawda przy wyczynach Mentalka to poprostu nic ale oby nie była to tylko rozgrzewka...

Wczoraj byliśmy z Brendusią na egzaminie PT no i zdać zdała ale, że ma teraz bardzo trudne dni to troche sfochowała :twisted:i nie zrobiła tego co robi najlepiej czyli nie ruszyła się po aport - miała ciekawsze zajęcia bo wszędzie mnóstwo przystojnych facetów :shock:
Trudno sprawdzimy ją jeszcze raz jak przejdą jej amory ;)

Jeszcze raz życząc wielu radosnych chwil z małymi silverkami :daysmileserdecznie wszystkich pozdrawiamy.

Prosze bardzo - zdjecia robila Anna Skaja, a link do fotoblogu jest tutaj: http://medyk.fotolog.pl/agility-cz3,1392488,link.html 8)

ehhh
Agility
Sie teskni...
Czy Maja bedzie sie tylko bawic na przeszkodach, czy zawody kiedys planowane w tym sporcie tez sa? :)

Na razie to takie przygotowanie na 'rozbieganie' i skupienie na sobie psiakow. Jak nic nie stanie na przeszkodzie, to przeszkody powinny pojawic sie na wiosne. Mialy byc jesienia, ale cos tam nie wyszlo. Co do startow w zawodach mysle, ze jak ekipa wytrwa, to pewnie predzej lub pozniej gdzie pojedzie.
Narvana - powiem Ci szczerze, ze jakos nigdy nie planowalam, ze bede ganiac z moja ruda lobuzica :roll: Na razie nie wyrabiam z wlasna koordynacja ruchow :lol:

oto co cierpliwy właściciel potrafi zrobic z wilczakiem :lol::lol::lol:

http://images23.fotosik.pl/133/1ae6113fc7e711ebmed.jpg

http://images34.fotosik.pl/94/228f2ead161c43c9med.jpg

i na szkoleniach tego nie uczą ...

Z upoważnienia właścicieli prezentujemy MILE , która wiedzie spokojne życie wsród wielu zwierzątek domowych.
Uwielbia swoje koniki, kotki i inne żyjątka a ma czego pilnować.
Mieszka w bajkowym miejscu :)
Generalnie jak rozruszają swoje gospodarstwo agroturystyczne to zdecydowanie musimy się wprosić całą bandą na jakiś kolejny zlocik Silverków ;)

http://www.frey.com.pl/wilczak/miot/a-40-7.jpg

http://www.frey.com.pl/wilczak/miot/a-40-6.jpg

http://www.frey.com.pl/wilczak/miot/a-40-8.jpg

Ale ona już jest duża i jak mi się podoba. Taka mieszanka Brendziowo-Maksiowa.:shock: Muszę ją zobaczyć na żywo.
Fajnie, że wychowuje się w takim zwierzyńcu. Kotek to ją chyba lekko toleruje bo nie widzę aby wystawiał pazurki, chociaż całkowite podporządkowanie to to nie jest. To chyba kotek jakiś rasowy bo pysio ma bardzo niespotykany. Czy właściciela Mili mają tam również drób, czy inne ptactwo, bo jestem ciekawa czy można wilczaka wychować z takimi "domownikami". Chyba jest to raczej niemożliwe. Przynajmniej z mojego doświadczenia umiejętności łowieckich Ereshki :ffod tak wynika.
Inne silverki jakoś zapadły w sen zimowy czy co?:sleep

Nie wiem jak inne Silverki ale nasza Lory napewno zapadła w sen zimowy.
Jest tak zakręcona :roll: , że nie nadąża za śmigającą na spacerach mamuśką :lol:

http://www.frey.com.pl/wilczak/galeria/126.jpg

Wojtek, świetne zdjęcie, ale się ubawiłam :klatsch:klatsch:klatsch:rofl3

Kochani, jaki sen, jaka zima :) u nas jest miastowy klasyk, czyli błoto plucha i mnostwo wody - czyli to co wilczak bardzo lubi :twisted:

http://images6.fotosik.pl/109/406b0696d5df3b77.jpg

http://images6.fotosik.pl/109/95c650bb5d85478b.jpg

http://images6.fotosik.pl/109/cd5babcb9d01fa25.jpg

http://images6.fotosik.pl/109/3644390db8d33962.jpg

Która z silverkowych panienek potrafi otwierać lodówke ? ;) Pytanie dotyczy mieszkanek Warszawy i okolic ;)

Aga jak bys zobaczyla nasze mieszkanie, dozbrojone blokadami dla dzieci "by IKEA", to wyjasnienia byly by zbedne :lol: ale w takim wypadku informuje, szafy, lodowka, szuflady - to mamy opracowane ale ci zli pozakladali tu i tam wyzej wymienione blokadki, ostatnio usilnie pracujemy nad otwieraniem balkonu bo ta klamka sie jakos obraca ale jeszcze nie do konca wiadomo jak.

Magri wyjecie sobie polowki upieczonego kurczaka (nie musze dodawac ze bezszelestne) z lodowki zajelo jakies max 15 sekund, i gdyby nie wparowala z tym do pokoiku to mysle ze do dzis dnia mialbym duzy bol glowy jakim cudem kurczak sie moze roztopic :p

No i przyznali sie bez bicia ;) To ja tlumacze pytanie: plącze nam sie w zyciu powiazanie Brendy z samochodami :) Ze znajomym w komisie zgadalismy sie, ze on kolega Malgosi i Wojtka.. na stacji gazowej Romana zaczepil pare razy mlody chlopak, o wilczaki. Zaczepil bo Romus jezdzi ze zdjeciem Gigi i Cheya na szybach. Przedwczoraj znow zaczepil i powiedzial ze jego kolega juz ma wilczaka... :)
No i rozpoczelo sie sledztwo ;) Dostalismy bledne dane, bo wilczak (suczka) mieszka w Wawie ale ma 4 miesiace! Nie pasi.. tym bardziej ze otwiera lodowke ;) Wyszlo, ze chlopak machnal sie w wieku i wytypowalismy Silverke ;)
Jak kolejny raz, w okolicznosciach samochodowych ktos wspomni o wilczakach od razu krzyczymy 'Silver Power" :D

no tak czulem ze gdzies tu sie musimy mijac wsrod ludzi tym bardziej ze mieszkamy dosc blisko siebie na mokotowie :lol: Jak pierwszy raz poszlismy do weta to ten sie ucieszyl mowiac " ooo kolejny wilk w kartotece bedzie", a dokladniej chodzilo o Guardzisko ktore to owego weta odwiedzalo ;-)

Jak by tego bylo malo to w dziedzinie siad i waruj oczywiscie trafilismy do "Baritusa" :p

W takim razie jak Adrian nie wymysli jakiejs "pracy" to zapraszamy na wiekszy spacer :) A jka wymysli to na mniejszy (pod wzgledem ilosci wilczaków). Śmigacie już po "naszych" terenach, które pokazalismy Jabberowi ale mamy jeszcze kilka w zanadzru ;)

Jak wiecie wilczaki mają wiele twarzy! Tu Mentall w wersji „ja sem netoperek”.
http://img244.imageshack.us/img244/8...toperekdb2.jpg
pozdrawiamy!
Hexeann & Mentall

Aha, prawdziwy batman!!! ;-)

ksiaze Vlad, i te kiełki :cool3

No widze ze z tym snem to tak na powaznie u was :p

To ja tak na szybko pare fotek z dzisiaj, bo w koncu jakas w miare normalna pogoda byla.

P.S czy rodzenstwo juz poczulo wiosne ?? Magri zaczela tak gubic wlos ze po 2-ch dniach mam pelny worek w odkurzaczu :roll: ale zeby nie bylo, tego wlosa wizualnie jej jakos nie ubywa, gubi sam puch zimowy

http://images6.fotosik.pl/115/6cbf2ec705db686c.jpg

http://images6.fotosik.pl/115/c52d898da42eddb9.jpg

http://images6.fotosik.pl/115/f51e8cda57f318f1.jpg

Ślicznie wygląda.
Pozdrawiamy
M&W

oj slicznie slicznie, pokazujcie Lorcie a nie tu chwalicie :p

u nas mowy nie ma o śnie zimowym Barusia... niestety :roll:
dokazuje jak zwykle :twisted: a nawet bardziej ;-)
zdjęcia z sylwestrowej wyprawy w bieszczady są na
" wilczaku zimowym" - pięknie było. obawiam sie ,ze to jedyna prawdziwa zima,jaką w tym roku widzieliśmy...
teraz to mozna tylko na zdjęciach zimę zobaczyć...


http://images23.fotosik.pl/133/4a897dd2797a0e28med.jpg

http://images23.fotosik.pl/133/5d6ce70a7c390377med.jpg

póki co miś tapla się w błotku na spacerach i tez jest zadowolony. ja mniej :|

czy gubi jakoś bardziej siersc to nie wiem, wydaje mi sie ze tak samo cały czas - czyli sporo :rock_3
szczerze mówiąc mam nadzieję ze tak jak tatuś będzie teraz na wiosnę miał coraz piękniejszą sierść, bo na razie zadnej grzywy nie widać.
napiszcie ile wazą inne silverki ( zwłaszcza chłopaki ) bo ja się az boję pierwsza ujawnic - ta klucha wazy spoooro, chociaż nie wygląda...

pozdrawiamy wszystkich - monia i baruś

zapomniałam... zdjęcia z wczoraj : tak oto rośnie nasz miś

http://images26.fotosik.pl/144/997757c5daa3395dmed.jpg

http://images24.fotosik.pl/145/5a16a4cc4e478470med.jpg

a tu moje ulubione porównanie:)

http://images27.fotosik.pl/116/4e2867529a80e2a5med.jpg

http://images33.fotosik.pl/115/59c2f6d9503c4e2emed.jpg

no tak, te meskie rozmowy i spojrzenia :twisted:

co do wagi to nie ma sie co krepowac, ja bez kozery powiem - miedzy 31-32 kg, i tak jak napisaliscie, nie widac tego wogule, do momentu postawienia na wadze :lol:

KTO DA wiecej ??? ( dużo więcej...:|) może braciszkowie coś dorzucą ?

Pozdrowienia znad Bałtyku 8)

http://lh3.google.com/Ondre.Pitu/R6i...JPG?imgmax=800

http://lh4.google.com/Ondre.Pitu/R6i...JPG?imgmax=800

http://lh4.google.com/Ondre.Pitu/R6d.../Maja00511.jpg

http://lh6.google.com/Ondre.Pitu/R6d.../Maja00522.jpg

przesyła Dźwiedź piaskowy ;-)

http://lh3.google.com/Ondre.Pitu/R6d.../Maja00517.jpg

znany także jako szakal majk :cooldevil

http://lh3.google.com/Ondre.Pitu/R6i...JPG?imgmax=800

qrcze taaaaka woda, Magri by tam oszalala, wiec stolyca zazdrosci ;-)

u nas bardziej "stepowe pozdrowienia"

http://images6.fotosik.pl/124/206832c7c5df5161.jpg

http://images6.fotosik.pl/124/22d900d8f7e269eb.jpg

http://images6.fotosik.pl/124/18c7d1cf97c621d3.jpg

http://images6.fotosik.pl/124/0fd5be74071d00df.jpg

Medi
 

MEDI jest już u nas - czeka nas sporo pracy :shock:
cdn

Powodzenia! Jesteście wspaniałymi hodowcami! :cool3

Mocno trzymam kciuki :) Poproszę pogłaskać ją ode mnie.

chyba nie jestem w temacie...
Wojtek, mozesz oswiecic, jaka Medi?

Uff...dobrze,że młoda bezpecznie zlądowała...szkoda tylko że takim kosztem:(
Trzymamy kciuki za szczęsliwy ciąg dalszy...ale jest z Wami więc będzie juz tylko dobrze :)

Mysle, ze Wojtek z Malgosia powiedza o historii Medi. Gratuluje im wspanialej i szybkiej decyzji. Tylko prawdziwy hodowca tak potrafi. Co dalej na pewno dowiemy sié niebawem. Na pewno wszystko dobrze sie ulozy.
Pozdrawiam z Anglii i bez polskich liter.
Bozena

super, wczoraj o tym dowiedzialam sie dalam znac komu bylo trzeba i juz widzie ze mala jest w domu. Tak i trzymac-jestes cie super liudzmi.

powodzienia :)

jak zawsze najbardziej szkoda psiaka :( tak jak Gaga napisala, najwazniejsze ze zladowala bezpiecznie

Dopóki tak właśnie wszyscy będziemy sobie pomagać będzie miało to wszystko sens.
Dzięki za wszystkie informacje jakie do nas dotarły w sprawie Medi.

Mała jest bardzo zagubiona a strach powoduje u niej agresje i ciągłą gotowość do obrony.
W stosunku do nas jest już dobrze wczoraj się zaprzyjaźniłyśmy. Wojtka jeszcze się obawia. Chce podejść ale czasem strach jest silniejszy.
Narazie kiepski kontakt z psami. Nasze sunie przyjęły ją dość pozytywnie ale to jeszcze długa droga. Medi jest bardzo wylękniona i ze strachu atakuje.

Martwi mnie też fakt, że od momentu opuszczenia naszego domu sunia nigdy nie dostawała wapna ani żadnych dodatkowych witamin.

Generalnie jest to bardzo spragniona miłości i pieszczot sunia. Tyle, że ciężko jej zaufać komuś. W końcu jesteśmy dla niej obcy a do tej pory nie była cywilizowana i nie ma dobrego kontaktu z ludźmi.
Mam nadzieje, że rozstanie z poprzednimi właścicielami nie będzie tak bolesne jak się spodziewaliśmy na początku bo mała od jakiegoś czasu z nimi nie mieszkała.

Pozdrawiam wszystkich
Małgosia

http://www.frey.com.pl/wilczak/miot/a-41-1.jpg

Jak to czasami decyduje przypadek...

Trzymam za sunię mocno kciuki.

To niestety niewesołe wiadomości :( Niespełna roczna małotala powinna być rozbrykana, mieć fiu-bździu w głowie, może być niewychowana ale strach i notoryczne nastawienie na obronę ?? Szlag mnie trafia jak takie półmózgi niszczą psa...oby nigdy więcej żaden do nich nie trafił. :evil:

Dobra wiadomość jest taka, że dacie rade odbudować dziewczynę - nie z takich dołów się psiaki wyciągały....będzie dobrze, trochę czasu i znów będzie Waszą kochaną Medi :) Trzymamy kciuki za szybki powrót radosnych iskierek w jej oczach :fingers1

A co jej się stało? Jacy ludzie???

Są postępy :)

http://www.frey.com.pl/wilczak/miot/a-41-3.jpg

Było zwiedzanie

http://www.frey.com.pl/wilczak/miot/a-41-2.jpg

Mecz

http://www.frey.com.pl/wilczak/miot/a-41-7.jpg

Zabawa

http://www.frey.com.pl/wilczak/miot/a-41-6.jpg

Podchody

http://www.frey.com.pl/wilczak/miot/a-41-5.jpg

Będzie dobrze :)

http://www.frey.com.pl/wilczak/miot/a-41-4.jpg

Jeśli można zapytać To oni ją dla czego już nie chcieli
Zabawka Urosła ?

Może ktoś mi wytłumaczy bo za bardzo nie rozumie :|
Czemu sprzedawanie wilczaków na Allegro jest taką straszną zniewagą itp. zaraz wykrywane komentowane że jak on mógł itp .
Na to miast ogłaszanie na innych portalach jest ok i wokół tych ogłoszeń nie robi sie szumu.
Takie mam odczucie może błędne?
Od razu mówię nie chodzi mi o Medi bo to inna bajka .:)

Zmieniła się sytuacja mieszkaniowa - nie mieli warunków na trzymanie takiego psa.

wedlug mnie na to jest WD, a indziej i nie trzeba dawac, bo potem maja takie dziwaky psy ktore nawet nie wiedzia co to jest.

ja tez takie wsziakie portaly nie trzymam jako powazne strony ogloszeniowe dla wilczakow.

p.s. JASNE ze bedzie dobrze, juz teras w oczach mozna widziec chec do wszystkiego i ona jest przeeeeslodka :)

Aneta- to nie tak.. ludzie walcza o Allegro i z Allegro i w zasadzie konflikt na temat tej drogi sprzedazy szczeniat (i zwierząt w ogóle) jest nierozwiązywalny..jak i problem karm, kastracji itp. Stony z ogłoszeniami typu gratka etc sa poza dyskusja raczej i traktowane nizej niz Allegro. To nie chodzi o ogloszenie samo w sobie tylko o sprzedaz psow "po rodzicach z rodowodem" - tu jest clou calej afery, poza tym z Allegro jest tak, ze obowiazuje tam jasny regulamin.. jak wystawisz psa za np 30 000 zł i ktos kliknie "kup teraz" i zaplaci to bez wzgledu na to czy pies ma isc na smalec czy jako worek treningowy dla psow walczacych - MUSISZ go sprzedac bo wg regulaminu Allegro zawarlas transakcje.. wiec nie ma tu miejsca na Twoja decyzje czy oddasz psa do dobrego domu czy nie. To jest ten podtekst - kazdy kto korzysta z Allegro wie ze taki tam panuje regulamin i niejako kloci sie on z zasadami sprzedazy psow (ze sie rozmawia z ludzmi, wybiera dobrych, odsiewa tych niegodnych zaufania).

Dzisiaj byłem z Barusiem u weterynarza, żeby go zwarzyć iiiiiiiiiiiiiii znowu wielkie zdziwienie waga 44 kg. Jak dalej tak pójdzie to chyba przekroczy 50-tkę. Czy to aby nie za dużo? Staram się go nie przekarmiać, ale apetyt ma nieziemski.
przy takiej wadze trochę się obawiam o jego stawy.
On ma co prawda ponad 70 cm w kłębie, dokładnie nie wiem bo nie da się mi zmierzyć dokładnie. Sam nie wiem ma dopiero równe 8 miesięcy:shock::shock::shock:

Idzie chłopak w siłę i moc:) Ja zamawiałas dużego to teraz masz:) Zyczenia sie spełniają :lol:

hahah zawsze chcieliśmy mieć dużego pieska ale nie spodziewałem się że tak szybko będzie przybierał na wadze. W karmie którą mu daje musi być chyba ołów bo on na grubego psiaka mi nie wygląda.

Ciiii nie mów głośno bo potem będzie, że metalami cięzkimi psa karmisz :twisted:
Młody właśnie wykonuje najgwałtowniejszy etap wzrostu i to raczej normalne ;) Jak juz urosnie to będzie się dobudowywał od środka :)
Ale fajnie jak maluszek juz jest takim "porządnym" psem. nie? ;)

Frajda jest niesamowita. Pamiętam jak jeszcze niedawno Bari latał po Natolinie z podkulonym ogonkiem. A teraz :snipersmilie nie byłby sobą gdyby nie położył swojej łapy na jakimś koleżce z podwórka. Jednego czego się boi hahah to szelestu worka na śmieci.

To ja bede mila i nie napisze co nastepuje za chwile ;)