Miru my Cię nie zmieścimy :( Zabieramy już Marchenckiego, a nasz namiot i tak zajmuje prawie całe tylne siedzenie :(

Nie gorzej , małe wyłamanie przed przeszkodą i ja głupia na siłę sie ratowałam i noge w kolanie skreciłam :( ech...

Człowiek głupi i doświadczony wie lepiej, a nie będzie słuchał trenera...

witaj,

jestem z niemiec ale mam uropl w tym czasie i chce przy jechac.
Mozesz mi podacie dokladny adress?

mam nadzieje ze nie mam za duzo blad.

Dzieki

Ania

A, znaczy Ty wzięłaś przeszkodę a koń nie? :D A trzeba się było wcześniej umówić :P

No dokładnie , tak to jest jak się nie dogadasz;-), i na przyszłość pamiętać ,,nie brać nowego ,na jazdę bez ogłowia'':roll:

Konia nowego*

Ale wyjazd nadal aktualny?
Nie martw się- nie będziesz jedyną "laską z laską" :)
A co do przeszkód to... dwa żebra i torebki stawowe w prawej dłoni :twisted:
Bo siano było za słone...

No prawda,w domu się ze mnie śmieją ,,jak się połamać to do pary'' ,wiesz czemu:lol:

Na forum Gazety Lubuskiej ludzie napisali, że Późna się obroniła przed powodzią. Wg informacji od nich woda zatrzymała się niecały metr od zabudowań. :)

Wow, no to całe szczęście....

Ufffff... świetne wieści ;)

Nasi zachodni sąsiedzi oferują na forum przywiezienie ze sobą worków z piaskiem, jakby co (tfu! tfu!)

My standardowo bedziemy, ale to juz Margo wie :)

Potwierdzam obecność Łódź Terror Squad czyli ja, kason oskar i grejs, przelew powinien jutro rano dojść, w zależności od różnych eliksirów itd ;)

My też będziemy :D
Czy jeszcze jakieś cwane wilki mają w planach zawitać do Późnej?:)

No to jeszcze my się piszemy, wilk sztuk raz i ludź sztuk trzy :D

Ja na razie szukam transportu...
JESLI bedziemy, to w tym roku wyjatkowo tylko ja i Strzyga - bez reszty stada dwunoznego i czterolapnego, no i po raz pierwszy bez bigosu :cry:

Jak to nie będzie bigosu??:( nawet ze śliwkami ??

A mi Miru powiedziała wczoraj w tajemnicy, że najbardziej na spotkaniu nie może się doczekać... bigosu ze śliwkami :twisted:

W tajemnicy:nono

Widzisz jaka ze mnie pepla? :twisted::twisted::twisted:
Jak przeczytałam, że bigosu nie będzie od razu pomyślałam o Tobie :)