My przerobilismy sporo karm przy Jabbie. Myslelismy, ze ma uczulenie na kurczaka, poza tym byl niejadkiem. Na dogomanii wygrzebalismy, ze to nie uczulenie, ale kwestia samej karmy - byla z jakiejs zanieczyszczonej partii.
Pozniej kupowalismy wlasnie z dogspassion wg ich listy. Karmy albo w ogole nie wchodzily albo tylko przez jakis czas. Orijen np. zszedl w ilosci pol worka i koniec. Najchetniej byla chyba jedzona Acana i Fitmin.
W 2008 odkrylismy karme, ktora karmimy juz kolejne pokolenie i jest idealna - Nutra Gold Breeders Bag. Ostatnio zabraklo, wiec mielismy czarna nutre dla psow pracujacych i tez byla ok.
Ale podstawowa diete stanowi surowe mieso i dodatki, jak w diecie BARF/RAW. Karmienie dobieramy do psow - smakowo i kondycyjnie, wiec nie wszystko zawsze jest idealnie jak w opisach. Zalozenie jest takie, ze szczeniaki maja przewage suchej karmy, a potem jest juz ona jako dodatek - zawsze stoi w misce i jak ktos chce moze pochrupac.
Quote:
Originally Posted by Rona
(Bericht 282085)
Nasi weci radzili nie podawać surowego kupnego drobiu ze względu na salomnellę (co innego drób własnego chowu albo z 'pewnego' źródła;-)).
|
My mamy takie zrodlo w Warszawie, wiec raz na jakis czas zamawiamy wielkie ilosci i przywozimy ;)
Quote:
Originally Posted by z Peronówki
(Bericht 282534)
Ja mam inny trick... ;) Prawda jest taka, ze karmy dla szczeniat prawie niczym sie nie roznia - glownie wielkosci granulek...
|
Ten trick zastosowalismy, gdy chwilowo nie byla dostepna nasza standardowa karma. Sprawdzalam sklad karmy dla szczeniat i dla sportowcow. W tej drugiej byla glukozamina i inne dodatki, a granule nie byly duzo wieksze. Dla maluchow wystarczy karme namoczyc i wsuwaja az milo.
Quote:
Originally Posted by Palpatine
(Bericht 282573)
To ciekawe co piszesz. Jakbym postawił mu 2 kg to założę się, że by zjadł. W miedzy czasie zwróciłby góra/dołem/uszami, ale jadłby dalej.
|
Mi sie kiedys tez tak wydawalo i zrobilam probe. Postawilam otwarte wiadro karmy. Wszystkie psy rzucily sie jak szalone... i zjadly tyle co zwykle ;)
Quote:
Originally Posted by Grin
(Bericht 282590)
...a po drugie moment przygotowywania psu jedzenia jest bardzo bogaty dydaktycznie, że się tak wyrażę, szkoda by mi było nie wykorzystywać tej możliwości.
|
Sucha karma w misce znika za mgla, jesli pies poczuje zapach swiezego miesa :D U nas zawsze to co jest przygotowywane aktualnie, jest bardziej interesujace od najlepszych kaskow w misce.
Quote:
Originally Posted by Grin
(Bericht 282607)
Z perspektywy czasu oceniam to tak; do pewnego momentu szczeniak potrzebuje więcej jedzenia i pomimo tych stosunkowo sporych porcji wygląda jak szkieletor. Ale przychodzi pewien moment (w przypadku Łowcy to tak ok. 6 miesiąca życia z tego co pamiętam), że trzeba zmniejszyć racje, bo inaczej zaczną się zaokrąglać boczki. :p Zatem najlepszym chyba wskaźnikiem są nasze oczy (i ręce).
|
No dokladnie.
Sa 3 etapy - szkieletor, paczek i dopiero na koncu "normalny" pies :D
Jesli mozna powiedziec, ze jakis wilczak jest normalny :P
No i oczywiscie teksty o zabiedzonych i wychudzonych szczeniaczkach to norma. Ja ostatnio slucham, ze Strzyga jest strasznie wychudzona i mizerna - a ona po prostu jest lysa :D Futro robi wielka roznice :p