Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Żywienie i zdrowie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=28)
-   -   Karma dla szczeniaka (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=13548)

Palpatine 25-02-2010 09:30

Gaga chodzi o przebiałkowanie organizmu?

Gaga 25-02-2010 10:05

Głównie wątroba, ale dokładne informacje podam, jak dokładnie dopytam. U nas wyniki "po" Orijienie były bardzo nieładne, powtórzone po 3 miesiącach przejścia na niskobiałkową karmę-wróciły do normy. Podobno, z obserwacji iluś psów-to pewna reguła z tym Orijenem ;/

Palpatine 25-02-2010 10:11

To cenna uwaga. W takim razie albo zostanę przy White Wolfie albo poszukam czegoś innego. Chociaż ile karm tyle głosów.

Gaga 25-02-2010 10:31

Ależ ja nie neguję Orijena!! bardzo mi się "podobała" ta karma :)
badanie krwi to nie jest jakieś straszne aj-waj, wystarczy chyba kontrolować co jakiś czas i tyle ;)

z Peronówki 25-02-2010 11:03

Quote:

Originally Posted by Palpatine (Bericht 281692)
Chciałem się Was poradzić jaką suchą karmę polecacie dla szczeniaka 3-5 miesięcy. Obecnie podajemy WhiteWolfa, mały ją uwielbia.

Ja mam inny trick... ;) Prawda jest taka, ze karmy dla szczeniat prawie niczym sie nie roznia - glownie wielkosci granulek... ;) I zamiast karmy dla szczeniat pomyslcie o Gold Edition:
http://www.zdrowypupil.pl/node/37

To obecnie jedyna w Polsce karma z kompleksem wszystkich srodkow na stawy (MSM, glukozamina oraz chondroityna), co u szczeniakow gra szczegolna role... ;)

Granule da sie obejsc - 3 tyg szczeniakom karmie mielilam, ale szybko zaczynaja same chrupac... Taki 2 miesc spokojnie sobie z tym poradzi...


PS. To jednoczesnie swietna karma dla sportowcow i wiele zaprzegow juz na niej "jedzie"....

Palpatine 25-02-2010 11:59

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 282534)
Ja mam inny trick... ;) Prawda jest taka, ze karmy dla szczeniat prawie niczym sie nie roznia - glownie wielkosci granulek... ;) I zamiast karmy dla szczeniat pomyslcie o Gold Edition:
http://www.zdrowypupil.pl/node/37

A w takim wypadku jakie dawkowanie pokarmu stosować? Jak w rozpisce producenta?

z Peronówki 25-02-2010 12:08

Quote:

Originally Posted by Palpatine (Bericht 282568)
A w takim wypadku jakie dawkowanie pokarmu stosować? Jak w rozpisce producenta?

Ja kompletnie nie zwracam uwagi na te wytyczne - kazdy pies rosnie inaczej. Czasem szybciej czasem wolniej. Spioch bedzie jadl mniej niz pies biegajacy. Szczegolnie ten przebywajacy na dworze...

Z zasady wilczaki nie maja tendencji do przejadania sie (a dokladniej do tycia). Wiec spokojnie mozna je karmic ile tylko beda chcialy. Oczywiscie warto stale robic "kontrole zeberek", czyli ograniczyc karme, jesli w momencie polozenia dloni na boku psa nie czujemy jego zeber... ;) Wtedy mozna wydzielac psy jedzenie... W innych wypadkach... hulaj dusza...

Palpatine 25-02-2010 12:11

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 282571)
W innych wypadkach... hulaj dusza...

To ciekawe co piszesz. Jakbym postawił mu 2 kg to założę się, że by zjadł. W miedzy czasie zwróciłby góra/dołem/uszami, ale jadłby dalej.

z Peronówki 25-02-2010 12:17

Quote:

Originally Posted by Palpatine (Bericht 282573)
To ciekawe co piszesz. Jakbym postawił mu 2 kg to założę się, że by zjadł. W miedzy czasie zwróciłby góra/dołem/uszami, ale jadłby dalej.

Cheitan potrafil zassac 4 kg naraz.... :lol:

Grin 25-02-2010 12:18

Quote:

Originally Posted by Palpatine (Bericht 282573)
To ciekawe co piszesz. Jakbym postawił mu 2 kg to założę się, że by zjadł. W miedzy czasie zwróciłby góra/dołem/uszami, ale jadłby dalej.

Nie martw się, niektóre "egzemplarze" tak po prostu mają i już. :D
Łowca ma już 15 miesięcy i jeszcze mu nie przeszedł taki wilczy (nomen omen) apetyt. :D

Grin 25-02-2010 12:19

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 282575)
Cheitan potrafil zassac 4 kg naraz.... :lol:

I raczej nic nie wiadomo o tym, żeby zwrócił czymkolwiek. :D :D

Katka 25-02-2010 12:23

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 282571)
Ja kompletnie nie zwracam uwagi na te wytyczne - kazdy pies rosnie inaczej. Czasem szybciej czasem wolniej. Spioch bedzie jadl mniej niz pies biegajacy. Szczegolnie ten przebywajacy na dworze...

Z zasady wilczaki nie maja tendencji do przejadania sie (a dokladniej do tycia). Wiec spokojnie mozna je karmic ile tylko beda chcialy. Oczywiscie warto stale robic "kontrole zeberek", czyli ograniczyc karme, jesli w momencie polozenia dloni na boku psa nie czujemy jego zeber... ;) Wtedy mozna wydzielac psy jedzenie... W innych wypadkach... hulaj dusza...

Właśnie tak karmiłam Atkę na początku - cały czas jedzenie w misce, a potem od kilku osob słyszałam, że to błąd. Młoda zaczęła mi w pewnym momencie pochłaniać bardzo dużo żarcia - może na zimę - i sporo przytyła. Tłumaczyłam to sobie jej mocną budową i zimowym futrem, ale posłuchałam rad. Teraz jej dawkuję jedzenie i widzę, że lepiej wygląda.

Grin 25-02-2010 12:44

Szczerze mówiąc nawet gdybym mogła zostawić Łowcy w misce jedzenia "do woli", to myślę, że raczej bym tego nie robiła z dwu powodów; po pierwsze bałabym się, że w ten sposób może się stać grymaśnikiem, a po drugie moment przygotowywania psu jedzenia jest bardzo bogaty dydaktycznie, że się tak wyrażę, szkoda by mi było nie wykorzystywać tej możliwości. :)
Co oczywiście nie oznacza, że moim zdaniem jeśli się tego nie wykorzystuje, musi to automatycznie skutkować jakimiś kłopotami z psem. :p

z Peronówki 25-02-2010 12:56

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 282590)
Szczerze mówiąc nawet gdybym mogła zostawić Łowcy w misce jedzenia "do woli", to myślę, że raczej bym tego nie robiła z dwu powodów; po pierwsze bałabym się, że w ten sposób może się stać grymaśnikiem, a po drugie moment przygotowywania psu jedzenia jest bardzo bogaty dydaktycznie

Sa jeszcze dwa "za" nie dawaniem psu jedzenia do woli:

- dajac wydzielone jedzenie widzimy czy ma apetyt, wiec latwo wylapac ewentualne problemy zdrowotne (pomijam fakt, ze wilczaki potrafia sobie czasem zrobic "tak sobie" 2 dniowy post - dorosle, nie szczeniaki)

- lekko glodny pies to piues chetny do szkolenia na smakolyki... Mocno glodny wilczak to piesm, ktory na smakolyki cwiczy jak owczarek belgijski... ;)


Ale i tak: normy (ilosc karmy) jaka je nasz pies musimy sobie sami wypracowac, bo zbyt wiele rzeczy ma na to wplyw, aby zwracac uwage na tabelki...

Grin 25-02-2010 13:13

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 282600)
Ale i tak: normy (ilosc karmy) jaka je nasz pies musimy sobie sami wypracowac, bo zbyt wiele rzeczy ma na to wplyw, aby zwracac uwage na tabelki...

Właśnie, tabelki mogą być zaledwie jakąś tam informacją "poglądową", punktem wyjścia, do którego korekty musimy wprowadzać już sami.
Pamiętam, że dla mnie to też był ogromny problem, ile dać jeść szczeniakowi, żeby nie była za mało, ale żeby go nie przekarmiać.
Z perspektywy czasu oceniam to tak; do pewnego momentu szczeniak potrzebuje więcej jedzenia i pomimo tych stosunkowo sporych porcji wygląda jak szkieletor. Ale przychodzi pewien moment (w przypadku Łowcy to tak ok. 6 miesiąca życia z tego co pamiętam), że trzeba zmniejszyć racje, bo inaczej zaczną się zaokrąglać boczki. :p Zatem najlepszym chyba wskaźnikiem są nasze oczy (i ręce).

sssmok 25-02-2010 13:15

My przerobilismy sporo karm przy Jabbie. Myslelismy, ze ma uczulenie na kurczaka, poza tym byl niejadkiem. Na dogomanii wygrzebalismy, ze to nie uczulenie, ale kwestia samej karmy - byla z jakiejs zanieczyszczonej partii.
Pozniej kupowalismy wlasnie z dogspassion wg ich listy. Karmy albo w ogole nie wchodzily albo tylko przez jakis czas. Orijen np. zszedl w ilosci pol worka i koniec. Najchetniej byla chyba jedzona Acana i Fitmin.
W 2008 odkrylismy karme, ktora karmimy juz kolejne pokolenie i jest idealna - Nutra Gold Breeders Bag. Ostatnio zabraklo, wiec mielismy czarna nutre dla psow pracujacych i tez byla ok.
Ale podstawowa diete stanowi surowe mieso i dodatki, jak w diecie BARF/RAW. Karmienie dobieramy do psow - smakowo i kondycyjnie, wiec nie wszystko zawsze jest idealnie jak w opisach. Zalozenie jest takie, ze szczeniaki maja przewage suchej karmy, a potem jest juz ona jako dodatek - zawsze stoi w misce i jak ktos chce moze pochrupac.

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 282085)
Nasi weci radzili nie podawać surowego kupnego drobiu ze względu na salomnellę (co innego drób własnego chowu albo z 'pewnego' źródła;-)).

My mamy takie zrodlo w Warszawie, wiec raz na jakis czas zamawiamy wielkie ilosci i przywozimy ;)

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 282534)
Ja mam inny trick... ;) Prawda jest taka, ze karmy dla szczeniat prawie niczym sie nie roznia - glownie wielkosci granulek...

Ten trick zastosowalismy, gdy chwilowo nie byla dostepna nasza standardowa karma. Sprawdzalam sklad karmy dla szczeniat i dla sportowcow. W tej drugiej byla glukozamina i inne dodatki, a granule nie byly duzo wieksze. Dla maluchow wystarczy karme namoczyc i wsuwaja az milo.

Quote:

Originally Posted by Palpatine (Bericht 282573)
To ciekawe co piszesz. Jakbym postawił mu 2 kg to założę się, że by zjadł. W miedzy czasie zwróciłby góra/dołem/uszami, ale jadłby dalej.

Mi sie kiedys tez tak wydawalo i zrobilam probe. Postawilam otwarte wiadro karmy. Wszystkie psy rzucily sie jak szalone... i zjadly tyle co zwykle ;)

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 282590)
...a po drugie moment przygotowywania psu jedzenia jest bardzo bogaty dydaktycznie, że się tak wyrażę, szkoda by mi było nie wykorzystywać tej możliwości.

Sucha karma w misce znika za mgla, jesli pies poczuje zapach swiezego miesa :D U nas zawsze to co jest przygotowywane aktualnie, jest bardziej interesujace od najlepszych kaskow w misce.

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 282607)
Z perspektywy czasu oceniam to tak; do pewnego momentu szczeniak potrzebuje więcej jedzenia i pomimo tych stosunkowo sporych porcji wygląda jak szkieletor. Ale przychodzi pewien moment (w przypadku Łowcy to tak ok. 6 miesiąca życia z tego co pamiętam), że trzeba zmniejszyć racje, bo inaczej zaczną się zaokrąglać boczki. :p Zatem najlepszym chyba wskaźnikiem są nasze oczy (i ręce).

No dokladnie.
Sa 3 etapy - szkieletor, paczek i dopiero na koncu "normalny" pies :D
Jesli mozna powiedziec, ze jakis wilczak jest normalny :P

No i oczywiscie teksty o zabiedzonych i wychudzonych szczeniaczkach to norma. Ja ostatnio slucham, ze Strzyga jest strasznie wychudzona i mizerna - a ona po prostu jest lysa :D Futro robi wielka roznice :p

szasztin 26-02-2010 12:21

Imbus wciągnął by wszystko nawet gó*** i kamienie:)

Jak był szczeniaczkiem to dostawał Eukanubę - ale niestety zaczął łysieć - miał na nia uczulenie:(

Póxniej do 15 mies dawlismy Purinę PRO PLAN z jagniecina i było wszystko OK.

A teraz Barf:)

atah 26-02-2010 20:53

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 282971)
Imbus wciągnął by wszystko nawet gó*** i kamienie:)


:lol: To zupełnie jak Astri - ekstremalnie niewybredna jest;].
Bazowo daje jej Acane dla szczeniąt dużych ras, surową wołowinę i ryby. Ale jeśli ma wybór miedzy swoją suchą karmą a Puriną Senior to lubi podjadac Purine . Nie wiem czy to tylko potrzeba pokdradania z konkurencyjnej miski czy rzeczywiście jest w Purinie jakiś potrzebny jej składnik. W każdym razie nie znam zjawiska zalegania karmy w misce:)
Taki model jest łatwiejszy w prowadzeniu. Jak idziemy na szkolenie bez śniadania, to na widok (zapach:) serc drobiowych - prawie słychać jak Aszczurowi trybiki w łepetynce się kręcą, żeby tylko zrozumieć co pani by chciala:)

Palpatine 26-02-2010 21:51

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 282971)
Imbus wciągnął by wszystko nawet gó*** i kamienie:)

Hehe, znam to z autopsji. Nyx potrafi zjeść całą miskę suchej, do tego kasza z kawałkami surowego schabu...dorosły facet by się tym najadł ;-), ale jemu mało. Na spacerze poobiednim po 30 min., zjadłby wszystko co leży jemu na drodze. Normalnie zagłodzony pies :twisted:.
Póki co zamówiłem kolejny worek White Wolf'a Junior, co będzie dalej to zobaczymy:lol:.

Grin 27-02-2010 12:26

Hehe, dopiero była o tym mowa i proszę; Łowca dzisiaj PO RAZ PIERWSZY W SWOIM ŻYCIU nie rzucił się łapczywie na soją miskę napełnioną karmą. Mało tego; po słowie "proszę" leżał dalej, po prostu olał jedzenie. :shock: Już się bałam, że chory albo co, ale nic na to nie wskazuje. Jak nic chłopak dorasta. :D


All times are GMT +2. The time now is 05:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org