Co na Jantarowej? :evil: Tzn na Jantarowej tez :D , ale nie zapominajcie o Wolfdogu. 8) Poza tym tez tam bylas - wiec moze jakies sprawozdanie. Moze w kooperacji z Ela...? :cheesy:

ale nie ma co pisac, chyba ze Marzena swoje wrazenia o wilczaku, czy cos takiego
na razie wrzucilam news ze zdjeciami,
a to Marzenka i Amberek we Wroclawiu, jaka ladna para :)

http://www.jantarowa.wataha.wolfdog.org/AG13.jpg

No dobra, Ela co Ty na to? Piszemy razem
Hmmm...
Moje wrazenia o wilczaku
SUPER!
Amber fajne ze mna pracowal myslalam ze nie bedzie chcial no bo wkoncu kim ja dla niego jestem? No ale ta pilka w mojej rece Sprzedal sie :twisted: Nie wiedzialam ze wilczaki tak latwo sie sprzedaja (zwlaszcza za zabawke) :twisted:
Biegalismy troche chaotycznie (no ale wkoncu Amber byl 2 raz na agility), ale ja juz mam plan jak nastepnym razem biec :twisted: :wink:

A mnie sie to zdjecie podoba:
http://jantarowa.wataha.wolfdog.org/AG11.jpg
Trejsi tak fajnie przy Amberku wyglada :wink:

PISZ, PISZ, ja poprawie bledy i wyslemy :twisted:
w nocy robie sie zlosliwa :P

latwo Ci mowic SPRZEDAL SIE a ile pracy zeby ta cholerna pilke polubil...
wiem to zarty.. :roll:

Ech wiem ze Ci trudno bylo wiem
A niby co ja mam pisac bo troszke mi sie niechce i czasu nie mam :oops:

no SA !!!

No fotki sa tylko czemu na wolfdogu pisze ze agility w poznianiu byly?

bo im nie napisalam dokladnie, ale pewnie poprawia...

Oki

Sie zaraz naprawi... :)

:D

Gdzie tam sprzedal - to tylko wyzsza forma wyszkolenia... :mrgreen:

No to chyba ze :cheesy:

A i jeszcze: napisalas ze to spotkanie bylo m.in po to zeby sprawdzic czy Amber nie ma leku wysokosci itp No leku nie ma napewno no bo jak na kladce zasuwal tylko w jego oczach cos takiego bylo "no szybcie, szybciej!" On tak chcial szybko ta kladke zrobic ze nie potrafil zachowac rownowagi bo ta kladka troche waska a ze chcial szybko no to zlatywal
Przynajmnije mi sie tak wydaje :wink:

Do tego dochodzi ze byla sliska i ze cos (a wlasciwie ktos :oops: ) go ciagnelo w dol
jak puscilam go na dluzszej smyczy to zrobil ok :D

jak byl maly to troche sie bal hustawki, ale widzialam teraz ze mu przeszlo
no i duuuuzo lepiej robil opone, kiedys chcial ja omijac, a teraz trafia srodkiem :)
ale chyba najbardziej lubi samo skakanie przez plotki

pytalas o Twoje zdjecia
niektore byly swietne ujecia (np idealnie jak schodzi z palisady) ale niestety nieostre...
ale taki wypad to nie to samo co seminarium,tam Kaska miala dla nas kupe czasu i wszystko tlumaczyla

w to nie watpie