Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Off topic (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=27)
-   -   Pies jest psem (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=22339)

Rona 07-07-2012 15:28

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 434235)
Mysle, ze ten temat warto zakonczyc, ale zaczac nastepny - ten, ze ostatnio czesto wazne jest nie to CO kto mowi, ale KTO co mowi...

Zapomniałaś jeszcze o JAK! mówi 8) Dla mnie, pewnie z racji skrzywienia zawodowego, ma całkiem spore znaczenie. Skoro prawie każdy na tym forum ma jakiegoś swojego świra (Grzesia, strachobździelce, kluby, wystawy, IPO, klatki piersiowe, wzrost wilczaków, itd. itp) czemu ja nie miałabym mieć swojego własnego, małego i w miarę nieszkodliwego? :)

Dotychczas sądziłam, że mój świrek może się czasem komuś przydać, ale po dyskusji z Predatorem zmieniłam zdanie. :p Debat telewizyjnych też już nie oglądam i dobrze mi z tym, po prostu bosko! :rock_3

W tej sytuacji tym, którzy nie mogą się powstrzymać, albo nie znają innego sposobu zwracanie się do ludzi - życzę miłego i przyjemnego bluzgania i wesołego opluwania się! :twisted: :)

Grin 07-07-2012 16:20

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 434235)
Widzialam pare "wojen" z "nowymi" i prawde mowiac rzeczywiscie paru z nich niedlugo zamilknie, bo COKOLWIEK napisza to jest be. Dla jasnosci - nie bronie "swoich", nie chodzi mi generalnie o ta dyskusje, ale mam wrazenie, ze co niektorzy maja problemy z przydomkami i "scinaja" ostatnio "dla zasady" nowych tylko dlatego, ze maja jakies zatarczki z ich hodowcami.... 8) I po ktoryms razie jednej czy drugiej osobie puszczaja nerwy...

Ośmielę się nie do końca się z Tobą zgodzić Margo, bo nie za bardzo jarzę, o ścinaniu których "nowych" ze względu na hodowlę w tej chwili mówisz. Ja mam szczerze mówiąc wrażenie, że "nowi" są tu przyjmowani z reguły serdecznie i nie jest to uzależnienie od przydomka za czy przed imieniem psa. Owszem, pamiętam sytuacje z przeszłości, gdy to właśnie "nowi" zachowywali się tak, jakby ich celem było zrobienie rozróby na WD (ja również w tej chwili abstrahuję od obecnej "potyczki"). Pamiętam też sytuacje, gdy np. Rona, Gaga czy Ty, czy ktokolwiek posiadający psa z Peronówki nie mógł nic napisać, żeby nie być posądzonym o działanie we wzajemnej zmowie, "mafii", itd itd itd.
Ale (nie wiem, czy się nie mylę) ten czas mamy już chyba za sobą, przynajmniej co do drugiej przytoczonej sytuacji. Wydaje mi się, że w tej chwili, żeby "nowy" spotkał się z tak negatywną reakcją musi naprawdę "nagrabić" sobie dużo więcej, niż tylko "zgrzeszyć" przydomkiem. Zresztą obecna potyczka jest tego najlepszym przykładem; zauważ, że tutaj "wymieniają poglądy" sami "swoi", albo raczej "Twoi" ;) i to nie jest tak, że Predator jest "ścinany" dla zasady. Nie wiem, czy miałaś czas (szczerze w to wątpię), żeby prześledzić jego wszystkie wypowiedzi, także w innych topicach. Przypomnę więc, że zaczął swoją błyskotliwą działalność na tym forum od bardzo niegrzecznego potraktowania Rony, której jedynym grzechem było to, że w dobrej wierze poradziła mu, aby nie zostawiał lepiej psa samego pod sklepem, a wyszło na to, że jest praktycznie psychopatką, która boi się, że oberwie cegłówką, jak tylko wyjdzie z domu... Inni natomiast zostali potraktowani co najmniej przedmiotowo na zasadzie: "odpowiadajcie ściśle na moje pytanie, a swoje rady sobie... bo ja ich nie potrzebuję/wiem lepiej". W obecnym topicu natomiast wszyscy tylko (cytuję) głupio docinają, są baranami, ciotami oraz/i reprezentują żenujący poziom podstawówki, bo nie znają rzeczonego, a ośmielają się coś napisać na jego temat, :roll: choć Rona bardzo grzecznie i (wydawałoby się że) jasno starała się wytłumaczyć, że nie odnosimy się do tego jaki jest "naprawdę", a jedynie do tego w jaki sposób zachowuje się na tym forum. Tak btw: ja nie znam większości osób z tego forum prywatnie, wiadomo, że jeśli się do siebie odnosimy, to dotyczy to głównie naszego "forumowego wizerunku". Ja naprawdę wierzę, że osoba o nicku Predator ma sporo zalet. Mam nawet taką pewność, bo w końcu powierzyłaś mu jednego ze swoich szczeniaków. ;) :D Ale czy się to komuś podoba czy nie; tutaj, na tym forum zachowuje się po prostu niestosownie i niegrzecznie. Pytanie więc, czy powinno się temu przyklaskiwać tylko w imię tego, że jest nowy i żeby się nie zraził on, ani inni "nowi"?
Tak btw; to w te "płacze" nowych właścicieli wilczaków odnośnie obaw przed pisaniem na WD jakoś nie wierzę. Wszyscy kiedyś byliśmy "nowi" i jak sądzę większość z nas została tu przyjęta normalnie i po ludzku. No chyba, że ktoś ma aż tak nadszarpnięte ego, iż boi się, że bron Boże przeczyta, że niekoniecznie wszystko co robi, jest najlepszym z możliwych rozwiązań. Ale o to chyba chodzi, żeby szukać rozwiązań lepszych, jeśli to możliwe?
Podsumowując; wydaje mi się, że "nowi" bez obawy mogą pisać na forum i pytać. Bo to nie jest prawda, jakoby prawidłowością tego forum jest to, że dla zasady się po nich "jedzie". To kolejna bujda na resorach, jaką było kiedyś to, że zPeronówki z definicji jadą po ludziach mających psy z innych hodowli...
I nie zgodzę się z tym, żeby jakość totalnie miała stracić na znaczeniu wobec ilości... Jeżeli jednak tak by miało być, to muszę zacytować Ronę:
Quote:

W tej sytuacji życzę miłego i przyjemnego bluzgania i wesołego opluwania się! :twisted: :)

Galicja 07-07-2012 16:49

A ja nawet dodam , że z tego co mi wiadomo to "starzy" czują się osaczeni i coraz częściej zastanawiają się nad tym czy się tutaj udzielać.Na czym stracą w dłuższej perspektywie "nowi"

anula 07-07-2012 17:40

Moge tylko podpisac sie : LIKE IT

Gaga 07-07-2012 17:47

Ja się zgadzam, większość z nas ma świry, szmergle czy inne zajoby. Ma też DOROSŁE psy, z którymi już sobie (ta większość) poradziła i to całkiem dobrze. I niejednokrotnie dzieliła się własnym doświadczeniem, całkiem owocnie! I dziwię się drogim paniom i sobie również, że dajemy się jeszcze wpuszczać w takie trollowo-testorenowe rozgrywki. Tyle podobnych doświadczeń, a my na co liczymy? Że coś zmienimy?:D pffffff...:)

Może to upał ;p

z Peronówki 07-07-2012 18:01

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 434247)
Ośmielę się nie do końca się z Tobą zgodzić Margo, bo nie za bardzo jarzę, o ścinaniu których "nowych" ze względu na hodowlę w tej chwili mówisz.(...)
Podsumowując; wydaje mi się, że "nowi" bez obawy mogą pisać na forum i pytać. Bo to nie jest prawda, jakoby prawidłowością tego forum jest to, że dla zasady się po nich "jedzie". To kolejna bujda na resorach, jaką było kiedyś to, że zPeronówki z definicji jadą po ludziach mających psy z innych hodowli...
I nie zgodzę się z tym, żeby jakość totalnie miała stracić na znaczeniu wobec ilości... Jeżeli jednak tak by miało być, to muszę zacytować Ronę:

HEJ! Przez tydzien nie bede miala sieci, a zaraz musze uciekac wiec:
"nie jarzysz", bo patrzysz na moja wypowiedz przez pryzmat Predatora, a ja na serio mowie ogolnie... :p Zobacz tematy nowych na forum (nie byly to osoby z mojej hodowli, wiec "stronniczosc jest wykluczona" ;) i ich prosby o porady i jak sie to konczylo... I jak tak poobsewujesz to zobaczysz, ze czesc rozmow przebiegala milo, a czesc konczyla sie mega pyskowkami - w tematach osob z niektorych hodowli na serio jest ostrzej niz byc powinno... ;) I problemy stwarzaja stale te same osoby... ;) A akurat ja nie czuje sie jakas szczegolnie poszkodowana, ludzie tez nie sa glupi - widze kto stwarza problemy "po to aby sie czegos przyczepic... " :lol:

Wiecie, ze ja jestem za DYSKUSJA, ale czesto "dla zasady" stosuje sie nadinterpretacje... 8) A jesli ktos ma czelnosc zapytac o rozwiazanie jakiegos problemu dostaje "TRZEBA SE BYLO WCZESNIEJ POCZYTAC O RASIE".... I nie ma znaczenia, ze ktos czytal, a problem sie i tak pojawil, bo ma co drugi wlasciciel....


A jesli chodzi o predatora - problemem nie jest pies, ale to, ze niespodziewanie zmienily sie warunki i pies trafi na gleboko wode jesli chodzi o zostawanie. Chodzi o znalezienie srodkow, ktore mu to maksymalnie ulatwia (ewentualnie o wykluczenie wspomagaczy). Padlo kilka propozycji - wypowiedziala sie wilczakowa wetka, hodowca psa, czyli ja ;), przyszedl czas na samych wlascicieli i predator pojawil sie na forum.... No i zostal leniem, ktory chce faszerowac psa medykamentami zamiast zaczac z nim pracowac... Osoba, ktora musiala nie miec pojecia o rasie, bo wymieka przy czyms co jest u wilczakow normalne.
NIE, Predaotr nie wymieka, wiedzial, ze tak moze byc, ale interesuja go sposoby innych wlascicieli na radzenie sobie z tym problemem...
Oznacz to, ze nie jest leniem, ktory myslal, ze kupuje kwiatka, ale czlowiekiem, ktory woli wysluchac kilka propozycji zanim cos zadecyduje...

Rona 07-07-2012 18:09

:ehmmm Robię to - reaguję kiedy coś mnie ruszy i mam czas, niemal z automatu, bo to moja profesja. I zawsze, nieodmiennie, naiwnie wierzę, że zasiane ziarno kiedyś wzejdzie i że pod każdym czerepem rubasznym drzemie anielska dusza :p:)

Choć muszę przyznać, że ostatnio, gdy przeczytałam na ang forum jak pewien "nowy" Australijczyk, czekający na swego pierwszego szczeniaka wilczaka -mieszańca pouczał Sonę Bognarovą (sic!) i zarzucał jej ignorancję, miałam podobne odczucia jak Magda... że nadszedł już czas na adieu ;-)

Gaga 07-07-2012 19:15

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 434251)
A jesli chodzi o predatora - problemem nie jest pies (ciach)

Margo - to jest siedemdziesiąty któryś post w temacie (już podzielonym) i powiedz mi DLACZEGO dopiero teraz i dlaczego to Ty przedstawiasz bodaj zarys sytuacji? (pytanie retoryczne:))
Rzeczony wolał wypisać kilkadziesiąt inwektyw, wycieczek osobistych, laurek na cześć własnego ego, pewności siebie itp. zamiast napisać te dwa, klarowne i rzucające sensowne światło na sytuację, zdania?
:roll:
Dla mnie zagadka.....

z Peronówki 07-07-2012 19:24

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 434254)
Rzeczony wolał wypisać kilkadziesiąt inwektyw, wycieczek osobistych, laurek na cześć własnego ego, pewności siebie itp. zamiast napisać te dwa, klarowne i rzucające sensowne światło na sytuację, zdania?
:roll:
Dla mnie zagadka.....

Pamietam jak w szkole szlo Przemkowi pisanie wypracowan... Po dwoch zdaniach uwazal, ze powiedzial wszystko co ma do napisania w temacie.. A moja kolezka dostawala od nauczycieli zakaz pisania wiecej niz dwoch stron.... ;)


Predator zadal krotkie pytanie. Wydaje mi sie, ze brak @backgroundu" nie oznacza od razu, ze komus trzeba przypisywac wszystkie najgorsze pobudki.... :roll: A w razie watpliwosci zawsze mozna o zapytac...

(ok, juz mnie nie ma)

Gaga 07-07-2012 19:31

Ale Przemek NIGDY nie zszedł poniżej pewnego poziomu :)
Przedstawienie problemu za zasadnicze znaczenie.
Poza tym to nie ten przypadek (odwołuję się do ilości wypisanych słów) :)
To już luźne dywagacje, bo po dublecie-ciężko się będzie dać naciąć kolejny raz (choć podobno do 3 razy sztuka):p

Predator 07-07-2012 19:41

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 434254)
DLACZEGO dopiero teraz i dlaczego to Ty przedstawiasz bodaj zarys sytuacji?

Gaga widzisz podobnie jak Ty mi i ja Tobie nie muszę się tłumaczyć - właśnie dlatego. NATOMIAST PYTANIE ZOSTAJE PYTANIEM.

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 434254)
Rzeczony wolał wypisać kilkadziesiąt inwektyw, wycieczek osobistych, laurek na cześć własnego ego, pewności siebie itp. zamiast napisać te dwa, klarowne i rzucające sensowne światło na sytuację, zdania?
:roll:
Dla mnie zagadka.....

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 434091)
Predator-szukam tego kozaka z kwietnia :lol:
Młody ma ile? 7? 8 miesięcy? Czyli dopiero zacznie pokazywać, co wilczak ma za uszami, co wtedy? Seria tabletek jak u emerytów? Rano, południe i wieczorem?

I co ja niby robię wycieczki osobiste... Sherlokiem nie jestem ale wydaje mi się, że masz bardzo wybiórczą pamięć ;) Dla każdego który uważa, że JA zacząłem burdę proponuję cofnąć się do tematu o lekach ;)

ps. dla tych którym nie chce się sprawdzać - KAŻDY mój post poprzedzający wyżej pokazaną wycieczkę osobistą Gagi w moim kierunku był grzeczny...

I naprawdę Rona, Gin, Galicja i inni - nie uważam Was za wrogów(przecież nawet się nie znamy) ale nie każcie mi czekać biernie jak ktoś na mnie pluje...

Podsumowując - 3 zasada dynamiki Newtona ;) - AKCJA = REAKCJI ;)

Pozdrawiam ;)

anula 07-07-2012 19:53

ciesze sie, ze mam juz 46 lat :p

secki 07-07-2012 20:01

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 434258)
Podsumowując - 3 zasada dynamiki Newtona ;) - AKCJA = REAKCJI ;)

Akcja nie może równać się reakcji ponieważ maja przeciwne zwroty, Einsteinie...
Akcja wywołuje reakcję ale to nie to samo, ty mój ogarnięty na wszystkich frontach misiu...

Predator 07-07-2012 20:07

Jednak coś wiesz Secki :lol:

ps. mam nadzieję, ze następnym razem zrozumiesz przenośnię no chyba, że zamienimy WD na forum fizyczne i każdy w takich przypadkach będzie tłumaczył każdy niuans Einsteinie ;)

Pozdrawiam i naprawdę nie spinaj się bo nie masz powodu ;)

ps. zobaczcie i właśnie o takie zachowanie mi chodzi... Secki wolał mówiąc wprost dopierdzielić się do mnie niż napisać "no cóż Predator w istocie tak było z Gagą..." ;) czy po prostu przyznać mi rację. Po co... lepiej czepiać się słówek.

Galicja 07-07-2012 20:10

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 434258)

I naprawdę Rona, Gin, Galicja i inni - nie uważam Was za wrogów(przecież nawet się nie znamy) ale nie każcie mi czekać biernie jak ktoś na mnie pluje...

Mnie w to proszę nie mieszać ;) ja tylko rady dawał odnośnie hydroxaziny :)

Galicja 07-07-2012 20:11

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 434259)
ciesze sie, ze mam juz 46 lat :p

Nie wierzę...(że tyle masz, a nie że się z tego cieszysz ;) )

secki 07-07-2012 20:22

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 434261)
...

Szczekasz tak słodko, że byłbym gotów zapłacić za możliwość ułożenia ciebie
ale na 99% uprzedzi mnie twoj pies bo zamiast się nim zająć wolisz wymachiwać na forum swoim pisiorkiem....

Pozdrawiam serdecznie,
OVO

Predator 07-07-2012 20:32

Quote:

Originally Posted by secki (Bericht 434264)
Szczekasz tak słodko, że byłbym gotów zapłacić za możliwość ułożenia ciebie
ale na 99% uprzedzi mnie twoj pies bo zamiast się nim zająć wolisz wymachiwać na forum swoim pisiorkiem....

Pozdrawiam serdecznie,
OVO

Grin, Rona i co? Znów ja zaczynam? Pewnie robię wycieczki osobiste ;)

ps. Secki nie mierz wszystkich swoją miarą - może Ty faktycznie masz pisiorka - nie wiem i nie bardzo mnie to obchodzi bo co najwyżej Twoja Pani będzie się koleżankom żalić ;)

Rona 07-07-2012 21:44

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 434259)
ciesze sie, ze mam juz 46 lat :p

W takim razie ja cieszę się jeszcze bardziej z tego ile mam :p:lol:

anula 07-07-2012 22:28

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 434269)
W takim razie ja cieszę się jeszcze bardziej z tego ile mam :p:lol:

Co ma zwisnąć, i tak zwiśnie, Rona ;-)
Ja się cieszę na przykład udanym ciastem z wiśniami z własnego drzewka, a chłopaki niech się naparzają na zdrowie - najwazniejsze, ze kochają swoje psy :p


All times are GMT +2. The time now is 08:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org