![]() |
Quote:
Dotychczas sądziłam, że mój świrek może się czasem komuś przydać, ale po dyskusji z Predatorem zmieniłam zdanie. :p Debat telewizyjnych też już nie oglądam i dobrze mi z tym, po prostu bosko! :rock_3 W tej sytuacji tym, którzy nie mogą się powstrzymać, albo nie znają innego sposobu zwracanie się do ludzi - życzę miłego i przyjemnego bluzgania i wesołego opluwania się! :twisted: :) |
Quote:
Ale (nie wiem, czy się nie mylę) ten czas mamy już chyba za sobą, przynajmniej co do drugiej przytoczonej sytuacji. Wydaje mi się, że w tej chwili, żeby "nowy" spotkał się z tak negatywną reakcją musi naprawdę "nagrabić" sobie dużo więcej, niż tylko "zgrzeszyć" przydomkiem. Zresztą obecna potyczka jest tego najlepszym przykładem; zauważ, że tutaj "wymieniają poglądy" sami "swoi", albo raczej "Twoi" ;) i to nie jest tak, że Predator jest "ścinany" dla zasady. Nie wiem, czy miałaś czas (szczerze w to wątpię), żeby prześledzić jego wszystkie wypowiedzi, także w innych topicach. Przypomnę więc, że zaczął swoją błyskotliwą działalność na tym forum od bardzo niegrzecznego potraktowania Rony, której jedynym grzechem było to, że w dobrej wierze poradziła mu, aby nie zostawiał lepiej psa samego pod sklepem, a wyszło na to, że jest praktycznie psychopatką, która boi się, że oberwie cegłówką, jak tylko wyjdzie z domu... Inni natomiast zostali potraktowani co najmniej przedmiotowo na zasadzie: "odpowiadajcie ściśle na moje pytanie, a swoje rady sobie... bo ja ich nie potrzebuję/wiem lepiej". W obecnym topicu natomiast wszyscy tylko (cytuję) głupio docinają, są baranami, ciotami oraz/i reprezentują żenujący poziom podstawówki, bo nie znają rzeczonego, a ośmielają się coś napisać na jego temat, :roll: choć Rona bardzo grzecznie i (wydawałoby się że) jasno starała się wytłumaczyć, że nie odnosimy się do tego jaki jest "naprawdę", a jedynie do tego w jaki sposób zachowuje się na tym forum. Tak btw: ja nie znam większości osób z tego forum prywatnie, wiadomo, że jeśli się do siebie odnosimy, to dotyczy to głównie naszego "forumowego wizerunku". Ja naprawdę wierzę, że osoba o nicku Predator ma sporo zalet. Mam nawet taką pewność, bo w końcu powierzyłaś mu jednego ze swoich szczeniaków. ;) :D Ale czy się to komuś podoba czy nie; tutaj, na tym forum zachowuje się po prostu niestosownie i niegrzecznie. Pytanie więc, czy powinno się temu przyklaskiwać tylko w imię tego, że jest nowy i żeby się nie zraził on, ani inni "nowi"? Tak btw; to w te "płacze" nowych właścicieli wilczaków odnośnie obaw przed pisaniem na WD jakoś nie wierzę. Wszyscy kiedyś byliśmy "nowi" i jak sądzę większość z nas została tu przyjęta normalnie i po ludzku. No chyba, że ktoś ma aż tak nadszarpnięte ego, iż boi się, że bron Boże przeczyta, że niekoniecznie wszystko co robi, jest najlepszym z możliwych rozwiązań. Ale o to chyba chodzi, żeby szukać rozwiązań lepszych, jeśli to możliwe? Podsumowując; wydaje mi się, że "nowi" bez obawy mogą pisać na forum i pytać. Bo to nie jest prawda, jakoby prawidłowością tego forum jest to, że dla zasady się po nich "jedzie". To kolejna bujda na resorach, jaką było kiedyś to, że zPeronówki z definicji jadą po ludziach mających psy z innych hodowli... I nie zgodzę się z tym, żeby jakość totalnie miała stracić na znaczeniu wobec ilości... Jeżeli jednak tak by miało być, to muszę zacytować Ronę: Quote:
|
A ja nawet dodam , że z tego co mi wiadomo to "starzy" czują się osaczeni i coraz częściej zastanawiają się nad tym czy się tutaj udzielać.Na czym stracą w dłuższej perspektywie "nowi"
|
Moge tylko podpisac sie : LIKE IT
|
Ja się zgadzam, większość z nas ma świry, szmergle czy inne zajoby. Ma też DOROSŁE psy, z którymi już sobie (ta większość) poradziła i to całkiem dobrze. I niejednokrotnie dzieliła się własnym doświadczeniem, całkiem owocnie! I dziwię się drogim paniom i sobie również, że dajemy się jeszcze wpuszczać w takie trollowo-testorenowe rozgrywki. Tyle podobnych doświadczeń, a my na co liczymy? Że coś zmienimy?:D pffffff...:)
Może to upał ;p |
Quote:
"nie jarzysz", bo patrzysz na moja wypowiedz przez pryzmat Predatora, a ja na serio mowie ogolnie... :p Zobacz tematy nowych na forum (nie byly to osoby z mojej hodowli, wiec "stronniczosc jest wykluczona" ;) i ich prosby o porady i jak sie to konczylo... I jak tak poobsewujesz to zobaczysz, ze czesc rozmow przebiegala milo, a czesc konczyla sie mega pyskowkami - w tematach osob z niektorych hodowli na serio jest ostrzej niz byc powinno... ;) I problemy stwarzaja stale te same osoby... ;) A akurat ja nie czuje sie jakas szczegolnie poszkodowana, ludzie tez nie sa glupi - widze kto stwarza problemy "po to aby sie czegos przyczepic... " :lol: Wiecie, ze ja jestem za DYSKUSJA, ale czesto "dla zasady" stosuje sie nadinterpretacje... 8) A jesli ktos ma czelnosc zapytac o rozwiazanie jakiegos problemu dostaje "TRZEBA SE BYLO WCZESNIEJ POCZYTAC O RASIE".... I nie ma znaczenia, ze ktos czytal, a problem sie i tak pojawil, bo ma co drugi wlasciciel.... A jesli chodzi o predatora - problemem nie jest pies, ale to, ze niespodziewanie zmienily sie warunki i pies trafi na gleboko wode jesli chodzi o zostawanie. Chodzi o znalezienie srodkow, ktore mu to maksymalnie ulatwia (ewentualnie o wykluczenie wspomagaczy). Padlo kilka propozycji - wypowiedziala sie wilczakowa wetka, hodowca psa, czyli ja ;), przyszedl czas na samych wlascicieli i predator pojawil sie na forum.... No i zostal leniem, ktory chce faszerowac psa medykamentami zamiast zaczac z nim pracowac... Osoba, ktora musiala nie miec pojecia o rasie, bo wymieka przy czyms co jest u wilczakow normalne. NIE, Predaotr nie wymieka, wiedzial, ze tak moze byc, ale interesuja go sposoby innych wlascicieli na radzenie sobie z tym problemem... Oznacz to, ze nie jest leniem, ktory myslal, ze kupuje kwiatka, ale czlowiekiem, ktory woli wysluchac kilka propozycji zanim cos zadecyduje... |
:ehmmm Robię to - reaguję kiedy coś mnie ruszy i mam czas, niemal z automatu, bo to moja profesja. I zawsze, nieodmiennie, naiwnie wierzę, że zasiane ziarno kiedyś wzejdzie i że pod każdym czerepem rubasznym drzemie anielska dusza :p:)
Choć muszę przyznać, że ostatnio, gdy przeczytałam na ang forum jak pewien "nowy" Australijczyk, czekający na swego pierwszego szczeniaka wilczaka -mieszańca pouczał Sonę Bognarovą (sic!) i zarzucał jej ignorancję, miałam podobne odczucia jak Magda... że nadszedł już czas na adieu ;-) |
Quote:
Rzeczony wolał wypisać kilkadziesiąt inwektyw, wycieczek osobistych, laurek na cześć własnego ego, pewności siebie itp. zamiast napisać te dwa, klarowne i rzucające sensowne światło na sytuację, zdania? :roll: Dla mnie zagadka..... |
Quote:
Predator zadal krotkie pytanie. Wydaje mi sie, ze brak @backgroundu" nie oznacza od razu, ze komus trzeba przypisywac wszystkie najgorsze pobudki.... :roll: A w razie watpliwosci zawsze mozna o zapytac... (ok, juz mnie nie ma) |
Ale Przemek NIGDY nie zszedł poniżej pewnego poziomu :)
Przedstawienie problemu za zasadnicze znaczenie. Poza tym to nie ten przypadek (odwołuję się do ilości wypisanych słów) :) To już luźne dywagacje, bo po dublecie-ciężko się będzie dać naciąć kolejny raz (choć podobno do 3 razy sztuka):p |
Quote:
Quote:
Quote:
ps. dla tych którym nie chce się sprawdzać - KAŻDY mój post poprzedzający wyżej pokazaną wycieczkę osobistą Gagi w moim kierunku był grzeczny... I naprawdę Rona, Gin, Galicja i inni - nie uważam Was za wrogów(przecież nawet się nie znamy) ale nie każcie mi czekać biernie jak ktoś na mnie pluje... Podsumowując - 3 zasada dynamiki Newtona ;) - AKCJA = REAKCJI ;) Pozdrawiam ;) |
ciesze sie, ze mam juz 46 lat :p
|
Quote:
Akcja wywołuje reakcję ale to nie to samo, ty mój ogarnięty na wszystkich frontach misiu... |
Jednak coś wiesz Secki :lol:
ps. mam nadzieję, ze następnym razem zrozumiesz przenośnię no chyba, że zamienimy WD na forum fizyczne i każdy w takich przypadkach będzie tłumaczył każdy niuans Einsteinie ;) Pozdrawiam i naprawdę nie spinaj się bo nie masz powodu ;) ps. zobaczcie i właśnie o takie zachowanie mi chodzi... Secki wolał mówiąc wprost dopierdzielić się do mnie niż napisać "no cóż Predator w istocie tak było z Gagą..." ;) czy po prostu przyznać mi rację. Po co... lepiej czepiać się słówek. |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
ale na 99% uprzedzi mnie twoj pies bo zamiast się nim zająć wolisz wymachiwać na forum swoim pisiorkiem.... Pozdrawiam serdecznie, OVO |
Quote:
ps. Secki nie mierz wszystkich swoją miarą - może Ty faktycznie masz pisiorka - nie wiem i nie bardzo mnie to obchodzi bo co najwyżej Twoja Pani będzie się koleżankom żalić ;) |
Quote:
|
Quote:
Ja się cieszę na przykład udanym ciastem z wiśniami z własnego drzewka, a chłopaki niech się naparzają na zdrowie - najwazniejsze, ze kochają swoje psy :p |
All times are GMT +2. The time now is 08:07. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org