heh...piękne złudzenie... :twisted:

No a my zastanawiamy sie nad środkiem transportu buuu :frown:

No to teraz dwa pytania techniczne: rozumiem, ze Demole wystawia jedynie lesniczyna, wiec na wystawe jej nie zglaszacie. A moze jednak sie myle?
Bez wzgledu na pytanie 1 musicie wiedziec, ze uczestnictwo w memoriale jest obowiazkowe, wiec juz mozecie cwiczyc jezdzenie na taczce.... :twisted: :mrgreen:

OK, OK .... Ty rzadzisz.... co prawda......OK ....jednak nie bede Tobie psula dobrego samopoczucia.... :mrgreen:

Co sie stalo? Klopoty z autem? A gdzie wola walki? Usmiechnij sie do wlascicieli suczek - pewnie nie beda mieli nic przeciwko towarzystwu w podrozy.... :mrgreen:

hm ale nas jest 2 osoby dorosle i 2 psy takze wiesz kiszka z wygodami na tak długą trasę

Heh.. po pierwsze Ynk uwaza wystawy za bzdury i nawet by nie wiedzial, jak pies ma wygladac na ringu..
po drugie nie bedzie chcial zjezdzac z trawsy 8)


Juz mu popsuto na szkoleniu, gdy raz Demole prowadzil... :wink:

IV. Spotkanie właścicieli CzW - 09-11.09.2005 - Pozna (PL)
 

Dolacza 8)


A czy "dzieci" tez moga wziac udzial w "Memoriale Hokiego"? Mysle,ze kategoria II by byla odpowiednia dla Amonka,a Punkt 7 - Atak na psa uwiązanego przy słupku (z przewodnikiem) maly z pewnoscia by potraktowal jako super zabawe :lol:

Niech zgadne: tak sie zestresowala jego obecnoscia, ze z wrazenia nie byla w stanie nic zrobic? :wink:

Super :cheesy:

Alez oczywiscie - zreszta tak jak pisalam: i tak byscie sie od tego nie wymigali.... ;)

e tam zestresowana... sam alfa zaszczycił ją swoją obecnością, stąd to rozkojarzenie..... 8)
Prawda Ynkuś? :wink:

O przepraszam... :twisted:

Margo.. a moze spotkanie bedie za tydzien albo za 4?........blagam... :roll:
nie moge przyjechac, wiec mi zostaje czekac za rok ech...
<cry>

Margoooo, a zrób spotkanie na podlasiu.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A kto wtedy podwiezie Niemcow, Czechow czy Slowakow? Do nas nie maja tak daleko, ale do Was.... 8) Trzeba by przygotowywac wtedy darmowe busy.... :D

Heh, za to do nas blisko z Litwy :P ;)
No ok, ok rozumiem... ale... czyzbyście specjalnie wybrali miejsce zamieszkania właśnie tam? :D
A już w niedzielę wystawa w Białysmtoku, Bisu niestety nie jest zgłoszona, więc zdjęć nie narobię :|.

OK, zegarek zaczyna tykac... :mrgreen: licznik tez..... :mrgreen: w chwili obecnej dobijamy do 30 zgloszonych wilczakow, a jeszcze nie wszyscy zainteresowani potwierdzili przyjazd... 8)

Pozorantem na zawodach bedzie tak jak przed rokiem Tomas - na codzien przewodnik psow w czeskim wojsku:
http://www.zperonowki.com/pics/galle...va_05_1175.jpg
Czyli wieczorem mozemy sobie zrobic jeszcze obrone.... 8)

Agnieszka:
pomysl, czy by nie zrobic trasy Bialystok - Pozna (piatek, sobota) - Warszawa (niedziela) - Bialystok 8) , bo bedzie mama Varga, jego dwie siostry (Kaimi i Kiss). Jeszcze gdyby udalo sie dotrzec Adamowi z Dragonem to rodzinka bylaby w komplecie... ;)

Aha - jeszcze jedna sprawa do wytlumaczenia:
Oczywiscie spotkanie jest wilczakowe, ale i inne rasy sa mile widziane. Tak samo jak osoby bez psow - jesli planuje sie wilczaka to o wiele lepiej wpasc na takie spotkanie i na spokojnie zobaczyc, czy to rzeczywiscie pies, ktory bedzie nam odpowiadal. W takiej bandzie psow bedzie mozna poznac wszystkie mozliwe typy wilczakowych charakterkow... Czyli nie same "reklamowki" tej rasy, ale i psy bardziej problematyczne w prowadzeniu.... :wink: A wszystko na spokojnie i "w naturze"... ;)

To te same strachliwe pieski co byly w Lazne...?

:bigcry2 Niestety, nie dam rady namówić rodzinkę :|. Poza tym Warszawę mamy w sobotę. Pozostaje mi tylko jedno: Margo, błagam ;), zrób jakieś z dwa, trzy ładne zdjęcia dla Vargowych siostrzyczek, żebym mogła sobie porównać, o ile są do siebie podobne i wkleić je do rodzinnego albumu :mrgreen: ;). Coś mi się wydaje, że na zjazd w Peronówce uda mi się dojechać dopiero gdzieś za dwa lata... :P

Miłej zabawy :)

Aha i jeszcze jedno: możesz zdradzić, co to za pies na tym zdjęciu na lewo od pozoranta, trzyma go na smyczy koleś w niebieskiej koszuli? Na tym zdjęciu ma taką piękną, szarą barwę, ciemną.

Dzięki Daniel

Myślę, że dwa lata to lekka przesada :wink: Najwyżej rok :)
W tym roku też mi się niestety nie uda przyjechać ... :( Ale możliwe, że za rok uda mi się zorganizować jakiś transport...
Jeszcze jedno pytanko do Agnieszki: mogłabyś porozmawiać z Adamem? Wiem, że na właścicieli Bisu raczej nie ma co liczyć, ale może za rok na zjeździe spotkalibyśmy Dragona? Jeśli będzie nas jechało więcej z B-stoku to możemy wynająć Bus`a... wiem, że to trochę szalony pomysł, ale w chwili obecnej nic innego nie przychodzi mi do głowy...