![]() |
niezla socjalizacja! koncerty i petardy :shock:
my moze bedziemy juz w Krakowie, jesli tak to ktos sie wybiera na ta socjalizacje na maksa? |
Quote:
|
Czyli dokladnie to czego Amber potrzebuje :mrgreen:
to chyba jedna z nielicznych niedopracowanych rzeczy w jego wychowaniu :frown: ale jeszcze nic straconego... |
Quote:
|
A u Was trzeba byc w kagancu? :shock:
oj to juz na pewno nie bedzie myslal o petardach.. tylko o kagancu :mrgreen: Amber jest nauczony, nosi go poslusznie ale juz nic innego go wtedy nie interesuje... |
Quote:
|
Quote:
dobre :D Ja swojej zawsze zabieram kaganiec i tylko slysze "oo, patrz, taki maly pies a grozny!" :twisted: |
No to mam juz spis psow oficjalnie obecnych:
PSY pośrednia APODIS Wilk z Polskiego Dworu otwarta BALROG z Peronówki championów AMBER WOLF z Peronówki SUKI szczeniąt DAPHNE Maly Bysterec DONA Maly Bysterec pośrednia ADHARA Wilk z Polskiego Dworu otwarta ALISTAIR WOLF z Peronówki BEATRIS Vlci Nadeje championów JOLLY z Molu Es Nieoficjalnie dolozymy do tego chyba jeszcze Juzia#2, czyli Botisa. No i oczywiscie liczymy na Tine.... :cheesy: |
To trzeba wydrukowac suplement do katalogu:
KLASA HONOROWA Tina vel Szara Serce Antosi KLASA ROZPOZNAWCZA Botis z Peronowki |
o kurcze!! dwie siostrzyczki spojrza sobie głęboko w oczy.... klan Mały Bysterec w ataku!!!
|
Tak. I jeszcze:
Klasa 'Sierotka Marysia i 7 krasnoludków' Merry Bell z Molu Es |
taka malutka literówka Margo ci sie przyplątała, Dona też jest Mały Bysterec :), ciekawe jak małolaty wypadną obok siebie, co prawda my z Doną pierwszy raz na takiej imprezie i znając mojego psa będzie tylko czaił się by wyrwać do samochodu (to jest niesamowite że ten pies zawsze wie gdzie zaparkowałam i w razie gdy mu się coś nie spodoba wim gdzie ją szukać, przy lewych drzwiach mojego grata) ale może gdy zobaczy swoich krewnych nabierze pewności siebie :)
|
Quote:
|
Ehh, zazdroszcze, chciałabym obie siostrzyczki zobaczyć na żywo razem :o
|
Dolozmy jeszcze na probe (a noz sie uda)
Amon i Angus Klasa przedwstepna dla pimpusiow :wink: |
Narvana w Krakowie
Przedwczoraj spotkaliśmy się, tj Magda, Dona, Jędrek, ja i Tina z Marzenką, która nawiedziła Stołeczne Królewskie Miasto Kraków z wycieczką szkolną. Spotkanie było urocze, ale dość nietypowe, bo Marzenka dostała pozwolenie na spędzenie z nami dwa razy po pół godziny. Przed jej obiadem odbyliśmy więc krótki spacer na Plantach, a po obiedzie były lody w kawiarence na Rynku. Z dwoma „prawie wilkami” zrobiliśmy chyba spore wrażenie na wychowawczyni Marzenki, nie mówiąc o jej klasie :mrgreen: , ale nie udało nam się tego uwiecznić, jak kiedyś planowałyśmy, bo w kluczowym momencie zajęliśmy się robieniem dobrego wrażenia na kadrze nauczycielskiej. :wink: Brakło Eli z jej talencikiem fotograficznym i refleksem do "łapania" dobrych ujęć :wink:
http://foto.onet.pl/upload/48/28/_492249_n.jpg Marzenka z Doną http://foto.onet.pl/upload/14/93/_492239_n.jpg A tu z Tiną. Magda zdecydowała się wykorzystać tę okazję na socjalizację Dony - poruszaliśmy się w strasznym hałasie i tłoku (jak to na Starym Mieście). Donka z początku podkuliła ogon i trochę się płoszyła, ale w kawiarni zachowywała się już wzorowo i po godzinie nabrała pewności siebie i filozoficznego stosunku do tego, co się wokół niej dzieje. Myślę, że spotkanie było dla niej przeżyciem - co chwilę podchodzili obcy ludzie, pytali czy to wilki - psice były głaskane, oglądane z wszystkich stron itd. Donka ma w sobie dużo "wilczego spokoju", za to Tina jest starą miejską wygą – biegała luzem po Plantach i wcale nie miała ochoty pozować do zdjęć, co widać na załączonym obrazku: http://foto.onet.pl/upload/42/22/_492199_n.jpg Szara i Donka nie kochają się specjalnie, ale fakt, że nigdy jeszcze razem nie baraszkowały. Magda nie puszcza Dony w nieznanym dla niej terenie, a Tina dobrze dogaduje się raczej z wolno biegającymi kumplami. Pocieszające, że przynajmniej dały się razem sfotografować i karnie leżały koło siebie w ogródku kawiarnianym- było lepiej, niż na pierwszym spacerze, gdy ostentacyjnie udawały, że tej drugiej nie ma!! Żartowałyśmy z Magdą, że przy piątym spotkaniu przywitają się już jak stare kumpele :P Jako że rano w Krakowie byli też Ewa i Mirek Bednarscy – spędziłam uroczy wolfdogowy dzień i już bardzo się cieszę na następne spotkanie w większym gronie za tydzień na wystawie :sooo_hapy |
Super zdjecia! A reszta Pań nie chciala sie "focic"? :wink:
Fajnie macie spacerki, lody... :mrgreen: Za tydzien robimy powtorke 8) (w wiekszym skladzie) Rona dzieki ale jestes stanowczo ZBYT mila dla mnie :cheesy: |
Quote:
Quote:
|
Jeszcze raz dziekuje za mile przyjecie i za lody ;) Nigdy ich nie zapomne... :lol:
Bylo bardzo fajnie, faktycznie Dona zestresowana a Tinka na luziku... 8) W kazdym badz razie tak mi sie spodobalo ze jade za tydzien znow :twisted: No nie Elu? :twisted: A moja wychowawczyni byla ZACHWYCONA :mrgreen: Nawet tak powiedziala "takie fajne te pieski i Ci Twoi znajomi tez bardzo sympatyczni" ;) Rona-reszta fotek poprosze na maila :) |
JEZU! :mrgreen:
Ale duzo wiczakow bedzie! :mrgreen: Elu czy juz wiesz kiedy jedziemy? W so-bo-te! W so-bo-te! :mrgreen: :mrgreen: |
All times are GMT +2. The time now is 13:15. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org