Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wystawy (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=25)
-   -   Sędziowanie wilczaka (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24949)

Gaga 27-04-2013 18:05

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 453673)
Gaga bedziecie w Lodzi na wystawie?


Gaga, porzadny pies sie nie obroni, niestety, juz nie raz sie o tym przekonalam i co mi po tym jak spytam sie czy sedzia patrzy na ruch skoro nie wie jaki ten ruch ma byc i wybiera psa przekatowanego z ruchem owczarka, co z tego ze patrzy na szate skoro wybiera wilczaka bez wlosa, co z tego ze patrzy ma zachowanie skoro zwyciezca rasy przejawia brak jakiegokolwiek charakteru i kontaku z otoczeniam

Z tymi pytaniami chodziło mi o to, że faktycznie są sędziowie, którzy słyną ze swoich upodobań. Raz dostałam uwagę, że rozbrykany nieco na ringu Chey, jest nie dość porządnie wystawiamy. Bo to właśnie głównie oceniał sędzia. Są słynni "dentyści", są sędziowie, którzy za warkniecie wykopują z ringu...znając swój styl wystawiania, swojego psa, można faktycznie się tym kierować. Ale tego typu wskazówki zauważyłam w innych rasach, u wilczaków nigdy:)

p.s. tak, Łódź:)

Grin 27-04-2013 19:23

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453666)
Ja wiem, że są różne sędziowania ale trochę ostatnio rozwija się jakaś poza ringowa paranoja. Bez przesady. Mam psa, który potrafił przegrać BOBa bo konkurent miał "głębszą klatkę piersiową" - owszem, szczęka mi opadła, podobnie raz nie dostaliśmy CWC bo pies trzymał nogi pod sobą a nie w wykroku a la ON. Ale w żadnym z opisów nie mamy jakichś niestworzonych historii.

Widocznie nigdy nie sędziował Was pan Redlicki. :twisted:
A tak na serio. Ja sprawę widzę tak; w czasach gdy Wy "szaleliście" na wystawach (fakt, nie było to znowu aż tak dawno - raptem parę lat temu, ale w przypadku wilczaków te parę lat to całkiem sporo) można było jeszcze wg mnie przymknąć oko na pewne sprawy, bo wilczaki cały czas były jeszcze w pewnym sensie "nowością", albo przynajmniej od biedy tak uznać. Należałoby się spodziewać, że przez ten czas sędziowie zdążyli już "okrzepnąć" i się dokształcić, a tu tymczasem zdziwko, bo wygląda na to, że jest wręcz gorzej niż to było kiedyś i to jest dopiero dziwne i zastanawiające.

Co do pytań, mnie to akurat nie dziwi; podstawą jest (powinna być) znajomość wzorca, a to czy sędzia zwraca bardziej uwagę na zęby czy na sposób wystawiania, to już są "niuanse", które są, owszem, ważne, ale na drugim miejscu po wzorcu.

Gaga 27-04-2013 19:45

Ano nie, ale jego żona i owszem i było zabawnie:) A sędziowali nie tylko sędziowie polscy, których było mniej. Wiele razy stawaliśmy u sędziów zagranicznych, którzy wilczaki sędziowali niejednokrotnie i niekoniecznie u nas więc "przymykanie oka" raczej średnio wchodziło w grę.
Ja się nie dziwię pytaniom i nie krytykuję ich stawiania. Odpowiadam na nie, niekoniecznie wprost. W ramach rozmowy, przedstawiam swój punkt widzenia. Trochę się tylko jeżę na zawołania stawiania kos na sztorc przeciw wszystkim "owczarkom" (czytaj: psom, które wygrały z moim):)

Poza wszystkim są psy, które zawsze będą w czołówkach na wystawach i takie, które na pudle nie stają, za to są "interesującym materiałem hodowlanym" i wiele razy było pisane, że jedno niekoniecznie musi iść w parze z drugim (a z polskiego podwórka takich przykładów mamy sporo). Od bycia w którejkolwiek grupie, żaden pies nie pięknieje ani nie brzydnie (zależnie od opcji). Więc wracając do pierwszego pytania Burej i odpowiedzi Jefty-nie bez znaczenia jest fakt, w jakim celu Bura chce rozpocząć przygodę wystawową:)

Puchatek 27-04-2013 20:02

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453675)
Niedobrze mi jak czytam (...) niestrawne. Ale to tak na marginesie.

Współczuję. Na marginesie i poza nim.
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453675)
To dlaczego się żachnęłaś na odpowiedź Jefty?

Kulą w płot. Z Jeftą się nie lubimy i cokolwiek do mnie powie będzie "be".
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453675)
Postawisz obok siebei dwa psy i zawsze czym się będa różniły. A który wygra-zależy od szczegółów właśnie.

Wzorzec, to bodajże spis szczegółów.... A czy jest możliwe, że gdy są dwa psy wzorcowe, to wygrywa ten który... bardziej podoba się sędziemu? 8)
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453675)
A jeśli boisz się, że Twój pies ma nikłe szanse na cokolwiek- wybierasz sędziów.

Zapewne niektórzy tak robią. To możliwe. Szkoda, że tylko taką opcję rozpatrujesz.
Mnie nic kwieciem nie rosło gdy suki wygrywały i nic nie więdło, gdy nie wygrywały. Wpadałam i wypadałam, ale patrzyłam na opis. Ktoś mi nawet powiedział, że któraś z moich lasek ma jakiegoś championa, czego nie przyuważyłam -ale ten fakt niczego w moim życiu nie zmienił.
......
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453681)
Więc wracając do pierwszego pytania Burej i odpowiedzi Jefty-nie bez znaczenia jest fakt, w jakim celu Bura chce rozpocząć przygodę wystawową:)

Chcę spotkać sędziów oceniających według wzorca. :)
Bez względu na opis /notę/, jaki /jaką/ pies dostanie -sarkania nie będzie /ale "piania" też nie/. Nie ma "drugiego dna".

Gaga 27-04-2013 20:29

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 453682)
Kulą w płot. Z Jeftą się nie lubimy i cokolwiek do mnie powie będzie "be".

To wiele wyjaśnia, nie śledziłam Waszych wzajemnych relacji, to pewnie dlatego pobłądziłam:) (choć nie wiem co ma lubienie do wymiany poglądów ale OK, uznaję, że tak jest)

Quote:

Wzorzec, to bodajże spis szczegółów.... A czy jest możliwe, że gdy są dwa psy wzorcowe, to wygrywa ten który... bardziej podoba się sędziemu? 8)
No właśnie tak!:) Lata temu czytałam o najważniejszych wystawach ONków w Niemczech, pamiętam zdanie, że czasem o zwycięstwie decydują niuanse typu: inne ustawienie ucha bo zawiał wiatr.
Albo inaczej: niedawno przewinął się wątek o top psach (na osobistych listach) i tam było o tym, na co najbardziej zwraca się uwagę. Ja np. mam fisia na punkcie prostych grzbietów, ktoś inny na punkcie maleńkich uszu lub krótkich ogonów...i taki sędzia też ma prawo wydać werdykt wg takiego właśnie upodobania do konkretnej (wzorcowej!) cechy. Bo ta jest dla niego ważniejsza niż inna.

Quote:

Zapewne niektórzy tak robią. To możliwe. Szkoda, że tylko taką opcję rozpatrujesz.
Oświeć mnie i zapodaj inną :)
Oczywiście wykluczamy chęć zdobycia czegokolwiek, bo to Cię w ogóle nie interesuje (a nie napawa obrzydzeniem?) :)

Puchatek 27-04-2013 20:46

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453683)
choć nie wiem co ma lubienie do wymiany poglądów ale OK, uznaję, że tak jest

Dziękuję.
Pozostawię Cię w niewiedzy.
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453683)
Oświeć mnie i zapodaj inną :) Oczywiście wykluczamy chęć zdobycia czegokolwiek, bo to Cię w ogóle nie interesuje (a nie napawa obrzydzeniem?) :)

Ja, mały żuczek, miałabym Cię oświecać??? :shock:
Daj spokój!...Nie ośmieliłabym się! 8)
/Ja tylko ośmielam się patrzeć na sprawę inaczej...
Sprawiedliwa ocena nie wyklucza laurów, z których można się cieszyć. Sprawiedliwa ocena nie wyklucza przytaknięcia, że pies ma wzorcowe "uchyłki". ;-) Uczciwe "wyroki" się przyjmuje./

Gaga 27-04-2013 20:54

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 453684)
/Ja tylko ośmielam się patrzeć na sprawę inaczej...
Sprawiedliwa ocena nie wyklucza laurów, z których można się cieszyć. Sprawiedliwa ocena nie wyklucza przytaknięcia, że pies ma wzorcowe "uchyłki". ;-) Uczciwe "wyroki" się przyjmuje./

Tu się akurat zgadzamy (o czym było wyżej):) I Twoje ostatnie zdanie (IMHO) byłoby bardziej stosowne, niż "znam wzorzec", na koszulkach.

avgrunn 27-04-2013 21:07

Gaga, problem w tym ze sedziowie nie zwracaja uwagi na odpowiednie rzeczy, na te ktore powinni zwracac uwage w przypadku wilczakow, rozumiem gdy jakis sedzia lubi np. wieksze psy (pod warunkiem ze sa proporcjonalne, a nie ciezkie) rozumiem gdy lubi np ciemniejsze umaszczenie, ale tylko wtedy gdy dany wilczak ma cechy wilczaka a nie dlugi format, jest przekatowany,a na pycholu nie ma typowego wyrazu. O to sie rozchodzi ze sporo sedziow nie czyta wzorca, ze nie wybieraja zwyciezcow na podstawie dobrych cech wilczakow tylko tych nieporzadanych, a dobre psy spadaja na ostatnie lokaty.

Gaga 27-04-2013 21:12

Czyli podsumowując: wszystko, co wygrywa jest ciężkie, długie, nieproporcjonalne, przekątowane i ogólnie koło wilczaka nie leżało? Super!
Normalnie strach wygrywać i chyba tylko mogę się cieszyć, że nam już to nie grozi:) (co za ulga!) :D

avgrunn 27-04-2013 21:31

Czy ja napisalam ze wszyscy sedziowie tak wybieraja? Nie. Ale sporo z tych na ktorych sie natknelam, po prostu nie rozumiem pewnych wyborow, ktorych bylam swiadkiem, nie rozumiem czemu na pierwszej lokacie wybiera sie psa, ktory ma najdalej do wzorca, ktory nawet najlepiej sie nie prezentuje z calej stawki.


Edit: ja wciaz mowie o tych wystawach na ktorych ja bylam, czyli widzialam jak psy wygladaja i jak sie zachowuja

Edit2: do zobaczenia w Lodzi :)

Puchatek 27-04-2013 21:47

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453685)
Twoje ostatnie zdanie (IMHO) byłoby bardziej stosowne, niż "znam wzorzec", na koszulkach.

Jestem elastyczna i wystarczyła by mi koszulka bez napisu. Tylko rycinka z podpisem p.Hartla.
Koszulka /która nigdy zresztą nie powstanie/ mogła by być "sugestią" dla sędziów nonszalanckich i oceniających "koło" wzorca.
""Uczciwe "wyroki" się przyjmuje."" -to zdanie jest stosowne względem sędziów sprawiedliwych i uczciwie wykonujących swoją pracę. Ale tylko względem nich.
....
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453687)
Czyli podsumowując: wszystko, co wygrywa jest ciężkie, długie, nieproporcjonalne, przekątowane i ogólnie koło wilczaka nie leżało?

Bardzo ładne "pojechałaś". :lol::lol::lol:
Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 453687)
Normalnie strach wygrywać i chyba tylko mogę się cieszyć, że nam już to nie grozi:) (co za ulga!) :lol:

Miszczu! :lol:;-):lol: Szczególnie ta "ulga"... 8)

Gaga 27-04-2013 22:04

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 453692)
Jestem elastyczna i wystarczyła by mi koszulka bez napisu. Tylko rycinka z podpisem p.Hartla.

A już leciałam zaoferować Ci jakieś letnie odzienie, no ale z rycinką to już za trudna sprawa:D


Quote:

Bardzo ładne "pojechałaś". :lol::lol::lol:

Miszczu! :lol:;-):lol: Szczególnie ta "ulga"... 8)
Jakoś trza było, żeby się nie zrobiło zbyt dosłownie:)

Quote:

Originally Posted by avgrunn
Edit2: do zobaczenia w Lodzi :)

Do miłego:)

dorotka_z 27-04-2013 22:44

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 453682)

Wzorzec, to bodajże spis szczegółów.... A czy jest możliwe, że gdy są dwa psy wzorcowe, to wygrywa ten który... bardziej podoba się sędziemu? 8)

Czy to pytanie retoryczne? Chyba się gubię, bo oczywistym wydaje się fakt, ze na wystawie wygrywa ten pies, który bardziej podoba się sędziemu ;-) Wygrać może tylko jeden, więc wybierać trzeba :)

Zresztą, trochę dziwię się temu tematowi. Każdy ma inny gust a o gustach się ponoć nie dyskutuje? Przecież to, czy dany pies wygrywa czy nie nijak nie wpływa na jego wartość hodowlaną. W hodowli liczy się co innego niż na wystawie. Pies jaki jest każdy widzi a większym znawcą będzie hodowca danej rasy niż sędzia, więc jeżeli kogoś interesuje co na temat jego psa sądzą inni, znający się na rzeczy, powinien się po prostu kilku osób zapytać i sam porównać sobie do wzorca. Wg mnie sędzia nie oceni wartości hodowlanej mojego psa, bo nie o to w wystawach chodzi a poza tym w hodowli używamy dwóch psów i jeden powinien rekompensować wady drugiego (bądź wzmacniać zalety, jak kto woli) a tego sędzia na wystawie przecież nie oceni.

avgrunn 27-04-2013 22:56

Dorota, mnie sie zawsze wydawalo, ze sedzia ma przede wszystkim oceniac zgodnosc ze wzorcem, potem przychodza preferencje. Zreszta preferencje wygladowe to jedno, ale czasem mam wrazenie ze za wygranymi kryje sie cos innego.

dorotka_z 27-04-2013 23:07

Asia, w teorii tak, ale teoria a praktyka... Na wystawie wygra pies, który się bardziej spodoba sędziemu.

Dlatego, jeżeli Bura oczekuje wartościowej opinii na temat swojego psa to uważam, że nie powinna jej szukać na wystawie. Zresztą dobrze to ujęła Jefta w jednym z pierwszych postów w wątku.

avgrunn 27-04-2013 23:22

niby tak, ale ja troche porownuje z jamnikami, tam prawie zawsze tlumaczono mi werdykt sedziowski, w Gdansku wytlumaczyla mi sedzina ze Lolek nie dostanie CWC bo za gruby (prawda) w Inowroclawiu sedzina powiedziala ze mimo ze drugi piesek ladniej sie wystawil to Lolek wygral porownanie bo ma ladniejsza glowe, szate i cos tam lepszego w budowie (CWC tez nie dostal :P) Nie zawsze wygrywamy, nie zawsze dostajemy CWC ale mam wrazenie ze tam jest jednak sprawiedliwiej, a przynajmniej punk po punkcie tlumacza co i jak. U wilczakow nie, a jak juz to sa to jakies absurdy (typu bo za chudy) chyba tylko Pan Petr Rehanek pofatygowal sie by dokladnie wytlumaczyc czemu wybiera danego psa na zwyciezce :)

Puchatek 27-04-2013 23:27

Quote:

Originally Posted by dorotka_z (Bericht 453694)
Czy to pytanie retoryczne?

Tak.
Quote:

Originally Posted by dorotka_z (Bericht 453694)
Każdy ma inny gust a o gustach się ponoć nie dyskutuje?

dorotka_z -w moim przypadku "zero zdziwień" ;-)
Nie założyłam tematu, by prosić Was o przedstawienie Waszych gustów "sędziowskich" lecz o suche fakty. Człowiekowi się wydaje /zwłaszcza staremu człowiekowi/ że może liczyć na obiektywizm: "tak sędzia był skrupulatny i wyłapał ten czy tamten "problem", to czy tamto odbieganie od wzorca. Widać, że dobrze się przygotował w temacie wilczaków. Opis jest szeroki -widać fachowca".... Czy to tak wiele? :?
Chcę mieć ocenę mojego psa ludzi, którzy dają "glejty" szanowane przez świat kynologiczny. Rzetelne, zgodne z prawdą i będące dokumentami. Na "oj" mi bonitacja, skoro nie ma tej rangi? A jeszcze przy obecnych przepychankach w rasie, to mogę ją potraktować jako "ocenę poglądową" /którą zresztą byle chłyst będzie podważał/. Na opinię hodowcy /"mojego" czy "obcego"?/ też nie mogę "liczyć" -będzie podważana przez konkurencję /a "kółeczka wzajemnej adoracji" mnie nie kręcą.
Płacę pieniądze za sam fakt bycia w Związku, płacę pieniądze za wystawę /+droga i inne dupersznyty/ -chcę fachmana. Czy to jest nie do przyjęcia?
....
Jeździłam z psami na wystawy -wiem jak jest, ale wtedy może było więcej "entuzjazmu"... Teraz mam coraz mniej cierpliwości i nie lubię rozczarowań -nie mam już na to czasu. Jadę, ring-ocena-glejt, jadę. "Krótka piłka". ;-)

Grin 28-04-2013 09:29

Quote:

Originally Posted by dorotka_z (Bericht 453696)
Dlatego, jeżeli Bura oczekuje wartościowej opinii na temat swojego psa to uważam, że nie powinna jej szukać na wystawie. Zresztą dobrze to ujęła Jefta w jednym z pierwszych postów w wątku.

Mnie się wydaje, że każdy kto jakiś czas "siedzi" w wilczakach, przeczytał wzorzec i stać go na obiektywizm, może całkiem spokojnie "sam sobie" ocenić swojego psa, raczej nie po to (wg mnie) jeździ się na wystawy. Ale jeżeli już się jedzie i jest taki wybór, też wolałabym, abym na ringu miała do czynienie z człowiekiem, który to co robi (a tym samym i mnie) traktuje poważnie, a nie odstawia jakąś farsę.
Quote:

Originally Posted by dorotka_z (Bericht 453696)
Asia, w teorii tak, ale teoria a praktyka... Na wystawie wygra pies, który się bardziej spodoba sędziemu.

No właśnie chodzi o to, żeby, jeśli jest tak możliwość, wybierać sędziów, którzy swoje preferencje ograniczają do ram wyznaczonych przez wzorzec, bo (mam nadzieję) tacy też jeszcze są.

Poza tym niestety w Polsce nie da się do końca oddzielić hodowania od wystaw z oczywistej przyczyny i chcąc nie chcąc, sędzia wystawiając psu ocenę określa także (w pewnym sensie) jego wartość hodowlaną. Już nawet nie mówię o tym, ile jest hodowców i właścicieli (niekoniecznie wilczaków), dla których liczba tytułów jest podstawowym walorem psa... A przynajmniej tak wynika z tego co mówią, czy piszą.

avgrunn 28-04-2013 10:03

Grin, znow czytasz mi w myslach :D

netah 29-04-2013 04:34

Quote:

Originally Posted by avgrunn (Bericht 453689)
Edit2: do zobaczenia w Lodzi :)

Oj, chyba będzie spora konkurencja :-)
Się wybieramy, a i owszem, my także.


All times are GMT +2. The time now is 05:25.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org