Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wystawy (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=25)
-   -   Wystawy i suki w cieczce (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=3422)

Narvana 15-03-2006 23:59

:D
no to juz sie ucze :D

Huan 02-06-2006 00:03

W nowo wydanym regulaminie wystaw psów rasowych, który można dostać w każdym oddziale ZKwP zostały już uwzględnione zmiany FCI i teraz oficjalnie można wystawiać suki w cieczce. Co prawda jeszcze nie wszyscy sędziowie się przestawili - słyszeliśmy o przypadku w Lesznie, gdzie sędzia chciał wyprosić jedną ze suczek rasy myśliwskiej, ale po okazaniu przez właścicielkę nowego regularminu (była przezorna i akurat miała przy sobie) sędzie ocenił ją.

Sariel 29-10-2007 13:35

Zapisałem się z Fioną do Nitry i widzę że chyba matka natura postanowiła uszczęśliwić nas cieczką,

mimo zmian regulaminowych i przeczytania wątku chciałem się upewnić czy przyjazd w takim stanie będzie w porządku i nikt nas nie zbluzga.

Pozdrawiam

Gaga 29-10-2007 13:44

Quote:

Originally Posted by panodfiony (Bericht 109127)
Zapisałem się z Fioną do Nitry i widzę że chyba matka natura postanowiła uszczęśliwić nas cieczką,

mimo zmian regulaminowych i przeczytania wątku chciałem się upewnić czy przyjazd w takim stanie będzie w porządku i nikt nas nie zbluzga.

Pozdrawiam

Wszystko zalezy od fazy cieczki ;) Mozesz trzymac Fione z daleka, umys ja, spryskac jakims siuwaksem, wejsc na ovene i sie ulotnic. jesli regulamin dopuszcza wystawianie suki w cieczce to odgronie nikt Ci nic nie zrobi. Wymienione przez mnie "srodki ostroznosci" to po prostu uklon w strone pozostalych wystawcow (nie tylko wilczakow ale wszystkich obecnych wlascicieli psow na wystawie) zeby im nie wkrecac nadmiernie psow.
Ososbiscie, nie bralabym suki w te najgoretsze, plodne dni. W pozostalym okresie cieczki- czemu nie?
W tym roku mialam do czynienia bardzo blisko z takimi sytuacjami. W Łodzi Chey mi probowal podczas biegu zejsc z ringu, jak sie pozniej okazalo do cieknacej suki. Ale bez przesady- wszystko jest do opanowania;)
Oczywiscie, jesli ktos nie daje sobie rady z psem to moze miec pretensje, jesli ktos przegra to moze pozniej mowic, ze to z powowdu cieknacej suki.
Tego musisz miec swiadomosc.

Sariel 29-10-2007 13:52

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 109129)
Wszystko zalezy od fazy cieczki ;) Mozesz trzymac Fione z daleka, umys ja, spryskac jakims siuwaksem, wejsc na ovene i sie ulotnic. jesli regulamin dopuszcza wystawianie suki w cieczce to odgronie nikt Ci nic nie zrobi. Wymienione przez mnie "srodki ostroznosci" to po prostu uklon w strone pozostalych wystawcow (nie tylko wilczakow ale wszystkich obecnych wlascicieli psow na wystawie) zeby im nie wkrecac nadmiernie psow.
Ososbiscie, nie bralabym suki w te najgoretsze, plodne dni. W pozostalym okresie cieczki- czemu nie?
W tym roku mialam do czynienia bardzo blisko z takimi sytuacjami. W Łodzi Chey mi probowal podczas biegu zejsc z ringu, jak sie pozniej okazalo do cieknacej suki. Ale bez przesady- wszystko jest do opanowania;)
Oczywiscie, jesli ktos nie daje sobie rady z psem to moze miec pretensje, jesli ktos przegra to moze pozniej mowic, ze to z powowdu cieknacej suki.
Tego musisz miec swiadomosc.

Póki co to jeszcze nie cieknie, ale burków już sporo w okolicy widać i to takich co do łokcia jej sięgają :)

Nie wiem jak to będzie do niedzieli, ale z pewnością nie będą to dni płodne. Może kupię jakiś antyzapachowy spray itp :(,
no chyba, że wszyscy że ktoś napisze że sobie nie życzy, to suka sobie odpocznie, a ja nadgonie zaległości w pracy :)

Dzięki za odpowiedź

p.s. napisałem w tej sprawie do organizatorów, ale jeszcze nie przyszła odpowiedź

Galicja 29-10-2007 13:53

U wilczaków cieczka trwa tak długo że byłoby bardzo ciężko nie wystawić suki z cieczką. Gaga ma w 100% rację lepiej nie jechać na wystawę gdy suka ma właśnie płodne dni, po co Ty sie masz szarpać i inni właściciele psów.

Sariel 29-10-2007 14:01

Quote:

Originally Posted by magdalena (Bericht 109133)
U wilczaków cieczka trwa tak długo że byłoby bardzo ciężko nie wystawić suki z cieczką. Gaga ma w 100% rację lepiej nie jechać na wystawę gdy suka ma właśnie płodne dni, po co Ty sie masz szarpać i inni właściciele psów.

jasne, ale 4,5,6 to chyba nie jest dzień płodny?

ale jak nie, to rzeczywiście nie ma co jechać

pzdrw

Gaga 29-10-2007 14:06

Dewi, ktora jakas-tam-cieczka miala od ok miesiaca nie byla dla Cheya specjalnie atrakcyjna. bawily sie jak zawsze, co najwyzej Chey sprawdzal stan atrakcyjnosci kolezanki ;) Swira dostal na tydzien i widac bylo ewidentnie, ze wie dlaczego swiruje;) Wiec jesli to taki blady poczatek jak mowisz to jedz spokojnie ;)

wolfin 29-10-2007 16:27

hmmm ale i w plodne dny warto jiechac ...no gdzie jiesli nie na wystawe klubowej mozna znalesc tyle fainych facetow.ja w takim przypadku pojiechalam i...mysle ze nawet wystawilam suke (nooo lata w kynologii robia swoje :) jak zrobic tak zeby....) i jiescze na dodatek by suku pokrylam :)
no 2 in 1 :)

Gaga 29-10-2007 16:37

I u nas hostoria odnotowala takie przypadki. Amber przeciez kryl Pegi na wystawie ;)
Wojtek spytal o "spoleczne przyzwolenie" i tak umiarkowanie to mozna wlasnie omijajac te plodne dni. Bez hardecore'u ;)
Ale juz wczesniej pisalam i powtarzam, majac samca oosbiscie daje przyzwolenie byle z mysleniem o innych ;)

wolfin 29-10-2007 16:51

aha, Gaga zgadzam sie :)
tylko ja w takim przypadku ze swoja suka jiechalam...ale moze to te 000 km robia swoje :)
po drugie TRZEBA wiedziec co i jak robic zeby byz DOBRYM czlowiekiem, ktory nie bedzie robic problemow dla innych t.z. nie pchac suki pod nosem wszystkich a ...spokojne i cicho zrobic to co trzeba i tyle :)

aneta1 29-10-2007 19:13

Ja już byłam z suką w cieczce i załatwiliśmy to na prawdę szybko tj. szybkie wejście szybkie wyjście ale i tak wystawiający psy mieli trochę problemów z ustawieniem psów bo te ciągle niuchały po ziemi Więc mając suki uważam to za fajny pomysł ale mając też psa to jest nie fer Bo gdy mamy pecha i na każdej wystawie się taka znajdzie to można sie wkurzyć (oczywiście gdy pies jest temperamentny):lol::lol::lol::lol:

wolfin 29-10-2007 19:19

narazie ....tylko w 1 kraju oddaja oplate za wystawe JESLI suka ma cziecke. to jiest Latvia, a reszta???? hmm no wies place jakies 40 euro i co ...podzekowac mam za to ze nie moge jiechac :)

ale na wystawe zawsze ktos bedzie nie zadowolonym, dla tego zawsze mozna cos wymislec, jiesli tylko glowe mas :)

shaluka 29-10-2007 22:15

Ja mam pytanie,jak Ishtarka wlasnie ma za soba te plodne dni ( latwo moge to rozpoznac nawet po zachowaniu Balego ;) juz jest spokojniejszy, ale jednak nie jest jeszcze do konca tak spokojny) to zastanawiam sie jak bedzie w Nitrze,niby mowili mi znajomi (tez psiarze) ze to juz na czas wystawy powinno calkiem minac..ale wkoncu to wilczak i nie wiem co robic... a zalezy mi strasznie na Nitrze..wkoncu Ishtarka,jesli by sie jej powiodlo to mialaby mozliwosc ukonczenia J.Ch. Słowacji... :?

Gaga 29-10-2007 22:50

Aga- nie demonizujmy ;) Jak juz, sama mowisz, bedzie "po" to w czym problem ? W ogole by suk na wystawach nie bylo gdyby ludzie nie przyjezdzali z sukami w okresie cieczki. A z sukami czw zwlaszcza:)
Mam wielkiego, silnego i temperamentego psa i jak dotychczas spokojnie go wystwialam mimo obecnosci atrakcyjnych suk tuz za tasma. Wiec nikt mi nie powie, ze sie nie da. A ze pies bryknie? No to co? To sie go przywola do porzadku i tyle.:)
Chcesz byc spokojniejsza- umyj sucz, trzymaj na uboczu,. spryskaj i lec konczyc champinat ;) Jak mloda nie bedzie paradowala z podniesionym ogonem pod nosami psow to nic sie nie stanie :)

shaluka 29-10-2007 23:50

No wlasnie,o to mi biega, przed Balim to sie tak puszy i czterema literkami przed nosem wymachuje ze to az nie do zniesiena jest,jeszce bieda w kojcu siedzi jak ishtarka jest spuszczona ( wyobraz sobie co ja teraz w domu mam;) ). Pytam sie bo nie wiem jak to sie z zapachem trzyuje,wczesniejsze moje skuki raczej byly sterylizowane albo nie byly takienp. Lunka to byla taka ze tylko po krwawieniu i wizycie u lekarza dowiedzialam sie ze ma cieczke,no i potem zaczelo sie zainteresowanie,ale duze nie bylo i zastanawiam sie jak to sie utrzymuje ten zapach,jak dlugo,a umyc to napewno ja umyje,wkoncu brazowa pupa nie zapieknie wyglada;)

P.S. To jest drugi/trzeci dzien z tych najwaziejszych dni i jeszcze jednak Bali jest zainteresowany,dlatego napisalam ;) Zeby bylo smieszniej wlasnie Sasa przyslala mi zgloszenie... Jej.. strasznie chcilabym by jej to juz minelo...

Gaga 30-10-2007 00:00

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109235)
( wyobraz sobie co ja teraz w domu mam;) )....

Nie musze sobie wyobrazac bo WIEM ;D Dwa tygodnie urlopu mialam taka machajaca sucz i zeswirowanego psa pod jednym dachem :) Jakby mi kiedys powstal w glowie pomysl wziecia suki do Cheya to w tamtych chwilach z pewnoscia by mi wywietrzal z glowy ;)

Generalnie jest tak, że nie nalezy utrudniac innym zycia ale z drugiej strony pies oprocz zwariowania na punkcie suki moze tez swirowac bo stawia sie do innych psow, cos tam strzeli w oddali wiec sie zainteresuje (ALBO SPLOSZY) itp itd . Nie da sie trzymac psa pod kloszem a z psem sie pracuje m.in po to aby udalo sie jakos zapanowac nad jego wybrykami. Normalna rzecz - wybryki i normalna rzecz- opanowywanie ich . Dlatego ja do tematu suki w cieczce podchodze na spoko ;)

shaluka 30-10-2007 11:44

Ja tam nad Balim panuje..ale wlasnie zastanwiam sie co na to inni wystawcy,wlasciciele psiakow... I jak dlugo utrzymuje sie u suki ten zapaszek kuszacy amantow ;) a co do Balego i jego zachowania wobec innych psow,to fakt ma on moocny istynkt dominacyjny i ochrony wlasnego terenu (przed innymi psami)...


All times are GMT +2. The time now is 04:15.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org