![]() |
Takie Felek przygotował powitanie dla Eresh.
http://www.zperonowki.com/pics/galle.../eresh_014.jpg Potem Czarny przywłaszczył sobie jej miseczki http://www.zperonowki.com/pics/galle...obry_kotek.jpg potem nie było gdzie spać bo Feluś zajął wyrko http://www.zperonowki.com/pics/galle...ma_przepro.jpg Jednym słowem koty były okrutnie rozpuszczone przez .... Maxa. Felek uwielbiał spać na jego szyi. A Max aby go nie ruszyć leżał jak trusia. W tej chwili Eresh próbuje podnosić Felka za główkę do góry ale on nie bardzo jest z tego zadowolony :mrgreen: Czas i pora zrobić jakąś nową fotkę :twisted: |
Witam ponownie. Wreszcie znalazłam trochę czasu i mogę napisać. Mam trochę spokoju bo mała zmęczona po kolejnym dniu zasnęła mi w nogach. Trzeba jej przyznać, że jest naprawdę nie do zdarcia. Gdzie się pojawi tam wszystko dosłownie lata. W nocy np. słyszę huk, no tak pies zrzucił lampę, rano nie zdążę oderwać jej od kabla od żelazka, a już słyszę że próbuje ściągnąć obrus, po oderwaniu jej od niego prawie zrywa firankę. Potem chce poobgryzać moją torbę, spodnie, skarpetki itp. a to tylko kilka pierwszych minut po obudzeniu. Podczas pierwszego spotkania z psami naszczekała na obie, ale szybko jej przeszło i ... uciekła. Potem wystarczyło by Akira (husky) przebiegła obok aby mała z piskiem uciekła do domu. Teraz już jest dobrze i gdy są razem to wciąż się bawią. Jednak rzeczą która Freyr wychodzi najlepiej to upadanie, obojętnie czy podczas zabawy, schodzenia ze schodów czy z łóżka, prawie zawsze leży. Najlepiej wygląda jej schodzenie ze schodów, najczęściej zapomina o ostatnim schodku i słychać tylko bum(niewprawnie ocenia odległości), a potem ucieczkę bo się wystraszyła hałasu. Mała jest wspaniała i wszyscy ją uwielbiają, ale potrafi dać nieźle w kość. Za to pani weterynarz była zachwycona jaka ona to jest grzeczna podczas mierzenia temperatury. Na razie to tyle. Jak Margo będzie miała czas to wstawi zdjęcia które jej wysłałam. Niedługo też ciąg dalszy.
|
serdecznie dziękujemy za powitanie. U nas wszystko prawie w porządku. Foras ma się świetnie..... :?
|
Quote:
|
Melduje się po raz kolejny. Mała czuje się dobrze :twisted: , a nawet bardzo. Jest to pies "czyścioch", najbardziej lubi obgryzać miotłę co z kolei mi za bardzo nie odpowiada ponieważ robi to podczas mojego zamiatania. Nie mam też pojęcia jak daje radę zaciągnąć miotłę na górę po schodach (a robi to notorycznie nie raz już prawie się zabiłam gdy wchodząc do pokoju potknęłam się o miotłę). Za to taksówkarze ja uwielbiają. Jeden specjalnie przyjechał po nią, za co mnie przepraszał bo musiałam czekać, ale jak się tłumaczył tak bardzo chciał ją przyjechać. Tak szczerze to większość na widok młodego wilczaka głupieje, jeden nawet dzisiaj wył razem z Freyr :shock: (uprzedzając pytania, nie, nie robił tego poniważ go gryzła). Tak więc młoda podbija serca wszystkich (nawet tych najbardziej ponurych kierowców). Oby tak dalej :D . Aha mam pytanie do Margo czy nie ma ona w rodzinie jakiegoś gryzonia, ponieważ ciągle obgryza kable...więc trzeba jej pilnować dwa razy mocniej(my to mamy szczęście do "normalnych" psów :wink: ).
P.S. Margo napisałam Ci dość ważnego maila przeczytaj go proszę jak będziesz miała czas. |
Macia, widze ze masz niezly ubaw z mala lobuzica :mrgreen: Ciagoty do kabli to przypadlosc rodzinna zostaje Ci wiec tylko to pokochac :wink:
Na zapedy czyscicielskie ne licz, nie daj sie zwiesc przyciaganej miotle (ze niby czas na sprzatanie)... mloda bedzie "jedzowac" wiec zbuera sprzet do nauki latania . Jak sie nie uda- miotle unicestwi jako stary grat nie nadajacy sie do podrozowania na nim :twisted: A z taksowkarzami zrob deal.. Ty masz stala karte z duuuzym rabatem, za to oni maja darmowe lekcje wilczego wycia z Freyr :P pozdrowienia |
All times are GMT +2. The time now is 08:13. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org