![]() |
gadam ciagle to 'nie'
Z tym ze ona doskonale wie co takowe oznacza w sytuacjach innych, niz warczenie na mloda (np. jedzenie smieci etc, niszczenie i inne podobne) |
Marzena, jeśli pies na komendę "siad" w domu siada a w środku miasta nie to oznacza,że on nie umie "siad" :)
|
fakt.
Ok, zatem co mozna jeszcze zrobic? |
Nasz sytuacja z psami ma się dosyć interesująco.
Bingo ogólnie, mimo że trzy razy mniejszy, to dominuje nad Vargiem, który zresztą bardzo posłusznie się go słucha. I codziennie słychać w domu warkot Binga, ale dzieje się to tylko w sytuacji, gdy Varg przypadkiem (albo i nie;)) zbliży się do legowiska Binga, lub jego miski, bądź też np. gdy Bingo jest akurat głaskany, dajmy na to, przez mamę, a Varg ośmieli się do Niej zbliżyć... ;) Jednak w takich momentach, jak na przykład, gdy ktoś obcy wchodzi na podwórko i trzeba tego kogoś obszczekać- oba psy dzielnie podejmują się tego zadania i wtedy już nie istenieje między nimi konflikt. Podobnie jest na spacerze- Varg pilnuje się Binga, i nie ma problemu, gdy oba idą razem zczepione jednym sznurkiem (Bigno podąża swoją drogą, a Varg go obserwuje i nieraz naśladuje). |
Quote:
Jak w każdej naice rzecz w konsekwencji :) Nie twierdzę, że Trejsi w pewnych sytuacjach nie ma prawa warczeć- nie dajmy sie zwariować, to są psy i w ten sposób komunikują sie między sobą. Ale ściganie młodej utwierdza Trejsi w przekonaniu , że to ona rządzi.. a powinnaś Ty :) |
Quote:
może Trejsi czuje sie wiecznie zagrożona, albo niepewna swojej pozycji w Waszym stadku, pewny siebie pies nie musi na każdym kroku o tym przypominać i bez powodu gnębić "słabszego" |
Quote:
bedziemy sie starac... :) |
a może to rozpieszczona histeryczka...? ;)
|
Quote:
|
Ja także myślę, że ona czuje się już mocno zagrożona - młoda dorasta fizycznie, duchowo i zupełnie niechcący zapewne zaczyna rozsiewać kwarki dominacji. Może najwyższy moment zastanowić się nad ewentualną zmianą ról. Dla Trejsi dominowanie nad kimś mocniejszym jest bardzo stresujące i ją to po prostu wykańcza psychicznie. Nie znam dobrze Garudy, ale jeśli uznasz, że już czas to po prostu wyciągnij Garudę "za uszy" na piedestał. Myślę, że wiesz jak to zrobić (kto jest pierwszy karmiony, głaskany, obdarowywany łakociami, a kto ignorowany lub wrecz odtrącany). Jest to strasznie przykre dla byłego Alfa, a jeszcze bardziej dla kochającego właściciela, ale jak sobie powiesz, że to i tak musi nastąpić i że pomagasz tym nie Garudzie, ale właśnie Trejsi bo ona jest już zagubiona i nie wie co dalej z tym zrobić. Bo pokaż mi takiego Alfa, który bez żalu oddaje stanowisko podwładnemu i staje się jego podwładnym.
|
All times are GMT +2. The time now is 20:03. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org