No to gratuluje!
moze teraz w Zielonej Gorze nastepna?

Dzieki :)
Na sam zlot CzW w Pozniej moze i sie wybierzemy (sprawa musi zostac przedyskutowana ;)), ale niestety na wystawę w Zielonej Gorze juz sie nie załapniemy, przegapiliśmy termin zapisów :shock:

Przyjedzcie! szkoda odpuscic najwiekszego zlotu :mrgreen:

heh wiem że by było szkoda :twisted: przyjezdzamy :)

Yes! do zobaczenia!

heheh ja już się nie moge doczekać :mrgreen: czy wiadomo juz ile zapowiada się wilczaków? :) a, i na wystawę w Łodzi MOŻE uda nam się też załapać! :mrgreen:

:P bardzo inteligentnie zadałam pytanie, podczas gdy w temacie o zjezdzie wszystko pisze XD jak z trzydzieści wilczaków to ojj.... marzenie :))) dla mnie :twisted:

Juz jestescie zgloszeni takze odwrotu nie ma :D

już tak :mrgreen:

Jakos ci Daniel nie zalezy na frekwencji!
miala byc lista w poniedzialek
bo my sie jeszcze nie zgosilismy

Agnieszka>>> a wiec to byliscie WY (tzn. Ty i Twój tata)! :D Patrzylam na Wasza bestie z uwielbieniem.... :roll: Niestety bylam pod koniec, wychodziliscie juz...

A rok temu, czyli w 2003 to tez byliscie Wy? Bo wtedy po raz pierwszy i ostatni poglaskalam wilczaka :cheesy: Wtedy tez dostalam adres tej stronki...

Ach...

BTW - kto chodzil z wilczakiem na szkolenie na Pieczurki? Tez Wy?

Pozdrawiam serdecznie :D

Znaczy wiesz, Wilczaków było pięć, ale tak, ja byłam z rodzicami. Być może nas z kimś mylisz :-) więc daję zdjęcie mnie z psem:

To jest tuż po białostockiej wysiawie:
http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/d...varg2_copy.jpg

A to na ringu:
http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/s...tawa6_copy.jpg

Na pewno nie, bo ta w Białymstoku to była pierwsza wystawa nasza. Ale jeśli Wilczak, o którym mówisz, był z takim wysokim męższyzną, to to Dragon Eden severu, tata naszego Kirka ;) No, nie będę dawać ich dokładnego opisu, ale może to był Dragon, a jeśli nie, to nie mam pojęcia ;)

Zalezy w jakim okresie czasu. Jesli od kwietnia 2004, to my, a jeśli wcześniej - to Dragon.
Zresztą, ja cały czas jeszcze jestem na szkoleniu, co prawda już nie na PT1, ale jestem :-)
Hmm, a Ty szkolisz jakiegoś psa na Pieczurkach?

W takim razie widzialam Dragona wczesniej... A ja nie szkole, ale mieszkam zaraz obok na Piasta, za torami :P z Okna na poddaszu widze pole :P Wow... ale fajnie... moze sie kiedys spotkamy ;)

dzieki za odpowiedz wyczerpujaca :D

Do zobaczenia :wink: :wink:

Heh, to w świetnym miejscu mieszkasz :mrgreen:
Tak blisko placu szkoleniowego. A jeśli z okna widzisz, to mogłaś nas dziś zobaczyć ;)

Za daleko - plac widac, ludzi nie (tzn. nie rozpoznasz). To jednak po drugiej stronie torów :wink: Zreszta nie bylo mnie w domu dzis... :(

W soboty nie bywasz tutaj? ;)

Akurat tak się składa, że gdzieś do maja w soboty na pewno nie będę.
W ogóle nie wiem za bardzo, jak teraz będziemy chodzić, bo tak jakby skończyliśmy dziś drugi kurs, a raczej jego zalążek ;) i nie wiadomo, co dalej.
Mam zamiar tak w tygodniu chodzić raz na jakiś czas (wszystko zależy od naszej Treserki) na 17.00, na posłuszeństwo.
Wpadnij kiedyś :)

Rzuc haslo jak bedziesz, to wpadne :D Poniedzialki i czwartki wchodza w rachube, tylko wtedy jestem w domu kolo tej godziny :P Kiedys wpadne :D

Latem z kolega calymi wieczorami patrzylismy sobie na szkolenia, udajac ze jezdzimy na rowerach :wink:

Okej.