Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Spotkania i podróże (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=31)
-   -   Tak się bawi, tak się bawi stolyyyyca:) (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=17529)

Gipson 11-12-2011 19:45

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 415224)
kiedy niunie (Bashtuniuniunia&Wonderfuluniuniunia) spotykają niuńków (Biesiuniunia&Larsiuniunia):

https://picasaweb.google.com/1021587...eat=directlink

dzięki za wspólny czas!!! i do jutra!!!

Ciekawe o której skończysz obrabiać/wybierać dzisiejsze zdjęcia... ??

<lol>

anula 11-12-2011 19:49

chyba byly robione w trybie nocnym - jak sie zmywalam, zachodziło slonce, i wracalam juz po ciemaku :roll:
no w kazdym razie wam zazdroszcze, ale przynajmniej zdazylam na rodzinny obiadek 8)

Gipson 11-12-2011 19:54

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 415292)
... ale przynajmniej zdazylam na rodzinny obiadek 8)

To tak jak ja.... odgrzewany kebab baranina łągodna (wersja talerz) z dnia wczorajszego a po drugiej stronie pyszna puszka mięska dla Larsiaka :)

anula 11-12-2011 19:58

Quote:

Originally Posted by Gipson (Bericht 415293)
To tak jak ja.... odgrzewany kebab baranina łągodna (wersja talerz) z dnia wczorajszego a po drugiej stronie pyszna puszka mięska dla Larsiaka :)

U mnie był kurczak tandoori z ryżem basmati :twisted:, a dla odchudzających się springrollsy (bez smażenia) z sałatą, kalarepką i marchewką z sosem chili słodko-ostrym
PS. suszony wołowy dłuuuugaśny fiutek czeka wciąż na Biesiaka, który to Biesiak teraz odsypia wrażenia i swój psi obiadek

Gipson 11-12-2011 20:05

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 415294)
U mnie był kurczak tandoori z ryżem basmati :twisted:, a dla odchudzających się springrollsy (bez smażenia) z sałatą, kalarepką i marchewką z sosem chili słodko-ostrym
PS. suszony wołowy dłuuuugaśny fiutek czeka wciąż na Biesiaka, który to Biesiak teraz odsypia wrażenia i swój psi obiadek

To po co ja wracałem do siebie do domu na NIBYobiad jak po drodze w Łomiankach takie smaczne potrawy....?!

anula 11-12-2011 20:14

Quote:

Originally Posted by Gipson (Bericht 415296)
To po co ja wracałem do siebie do domu na NIBYobiad jak po drodze w Łomiankach takie smaczne potrawy....?!

ale kurczak tandoori z ryzem basmati tez byl wczorajszy :p

Wonderfull Wolf ES 11-12-2011 21:09

Quote:

Originally Posted by Gipson (Bericht 415291)
Ciekawe o której skończysz obrabiać/wybierać dzisiejsze zdjęcia... ??

<lol>

właśnie skończyłem :), bo:

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 415292)
chyba byly robione w trybie nocnym - jak sie zmywalam, zachodziło slonce, i wracalam juz po ciemaku :roll:

a ja zdjęć w nocy robić nie umiem, niestety ;-)
oto i one - Wondera, Bies, Lars, Bashtee, Ulvar, Baner, Sharn:
https://picasaweb.google.com/1021587...eat=directlink

anula 11-12-2011 21:21

No fakt, wyście jeszcze robili spacerowanie przed wystawą 8)
super miejsce, ale chyba tylko na tą porę roku :p
świetne hasanko 8)

Gipson 16-12-2011 09:39

Dziś na porannym spacerze nasze psy (Wonder i Lars) pokazały nam "zabawe w dzika". Zabawa polega na znalezieniu w mało uczęszczanych miejscach miasta, najlepiej niezaludnionych wcale, dzika i ganianie go. Zabawa podobna do gry w berka tyle że bardziej niebezpieczna ze względu na predyspozycje fizyczne ganianego.

Widziałem już w moim mieście jeże, sarny czy lisy, niektórzy mówią że widzieli wilka :D:D:D ale dzika po raz pierwszy... dobrze ze zwierz nie zapuszcza się blizej mojego domu!

Bajka 16-12-2011 10:10

Quote:

Originally Posted by Gipson (Bericht 415816)

Widziałem już w moim mieście jeże, sarny czy lisy, niektórzy mówią że widzieli wilka :D:D:D ale dzika po raz pierwszy... dobrze ze zwierz nie zapuszcza się blizej mojego domu!

No proszę bardzo! A niby że CYWILIZACJA taka w tej stolycy, a tu dziki i wilki luzem po ulicach chadzają;) Dobrze,że nie białe niedźwiedzie;)

dorotka_z 16-12-2011 10:17

A gdzie ten dzik grasuje?

anula 16-12-2011 10:18

Quote:

Originally Posted by Gipson (Bericht 415816)
Dziś na porannym spacerze nasze psy (Wonder i Lars) pokazały nam "zabawe w dzika". Zabawa polega na znalezieniu w mało uczęszczanych miejscach miasta, najlepiej niezaludnionych wcale, dzika i ganianie go. Zabawa podobna do gry w berka tyle że bardziej niebezpieczna ze względu na predyspozycje fizyczne ganianego.

Widziałem już w moim mieście jeże, sarny czy lisy, niektórzy mówią że widzieli wilka :D:D:D ale dzika po raz pierwszy... dobrze ze zwierz nie
zapuszcza się blizej mojego domu!

Ufff, to dobrze, ze nas z wami nie bylo :lol:

Grin 16-12-2011 10:38

Quote:

Originally Posted by Gipson (Bericht 415816)
uczęszczanych miejscach miasta, najlepiej niezaludnionych wcale, dzika i ganianie go.

No no, szacun. :D
Parę dni temu Łowca i jego kumpelka Melka wolały wykonać taktyczny odwrót i trzymać się na wszelki wypadek blisko swoich pańciów przez jakiś czas.
Tzn. nie wiadomo na 100 proc., czy to był dzik (dziki), bo było jeszcze ciemno na Muchowcu, ale co to mogło być innego? :D
Dzików tam ci dostatek.

jaskier 16-12-2011 10:49

A fotki jakieś są? Czy może był to jeden z tych nielicznych momentów, kiedy Paweł nie miał aparatu? ;)

Gipson 16-12-2011 12:00

Quote:

Originally Posted by jaskier (Bericht 415828)
A fotki jakieś są? Czy może był to jeden z tych nielicznych momentów, kiedy Paweł nie miał aparatu? ;)

To właśnie ten moment, poza tym one były w krzakach.

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 415826)
No no, szacun. :D

Ja dziekuje za taki szacun. Jak by ktores dostało z główki to bysmy teraz wszyscy płakali. Wole zeby Lars mial instynkt samozachowawczy


Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 415825)
Ufff, to dobrze, ze nas z wami nie bylo :lol:

Boisz się dziczka? :)

Quote:

Originally Posted by dorotka_z (Bericht 415824)
A gdzie ten dzik grasuje?

My rano chodzimy nad Wisłę w okolicach Bielan dokładnie między mostem Grota a Centrum Olimpijskim. Spotykamy się na ogol w srody czasem w piatki o 7 rano. Wpadasz ? :)

Quote:

Originally Posted by Bajka (Bericht 415822)
No proszę bardzo! A niby że CYWILIZACJA taka w tej stolycy, a tu dziki i wilki luzem po ulicach chadzają;) Dobrze,że nie białe niedźwiedzie;)

Nie po ulicach... dzik byl na"terenie zielonym" :) A dokładnie to brzeg Wisły. Inne zwierzęta rzeczywiście można spotkać "na ulicy". Ale muszę dodać, że mieszkam na najpiękniejszej dzielnicy miasta i najbardziej zielonej :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

anula 16-12-2011 12:12

Quote:

Originally Posted by Gipson (Bericht 415838)
Boisz się dziczka? :):D

Nie, mój drogi Marcinie, dobrze wiesz, że raczej bałabym się O DZICZKA :twisted:

Gipson 16-12-2011 12:26

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 415839)
Nie, mój drogi Marcinie, dobrze wiesz, że raczej bałabym się O DZICZKA :twisted:

Właśnie z Pawłem zastanawialiśmy co by było gdyby...
i jedną z opcji bylo: .... gdyby byl z nami BIES :)

Byłaby niezła uczta!!!

Gipson 16-12-2011 12:28

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 414490)
Marcin, kup Larsiakowi nową obrożę, bo mu takie dziadostwo u szyi wisi:?

http://pantuniestal.com/sklep/dziadostwo-2011/

;)

Sugerujesz, że ta trzymiesięczna obroża już się nie nadaje?

Wonderfull Wolf ES 16-12-2011 13:35

Quote:

Originally Posted by Bajka (Bericht 415822)
No proszę bardzo! A niby że CYWILIZACJA taka w tej stolycy, a tu dziki i wilki luzem po ulicach chadzają;) Dobrze,że nie białe niedźwiedzie;)

Nawet jakby chadzały białe niedźwiedzie to myślę, że by bardziej ucywilizowane były od najdzikszego gatunku w Wwie - człowieka;-)

Quote:

Originally Posted by Gipson (Bericht 415838)
Ale muszę dodać, że mieszkam na najpiękniejszej dzielnicy miasta i najbardziej zielonej :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Jak rozumiesz to "zielona" :D :D :D :D :D :D ?????

Dzik faktycznie był wieeelki. Trochę to wyglądało, tak - pogon suczyska za Larsem, zatrzymanie, patrz Wondera jaki dużżżżyyyy pies w krzakach:)
Na szczęście dzik nie miał ani zapędów zabawowych ani obronnych więc towarzystwo w miarę szybko straciło zainteresowanie:twisted:

jaskier 16-12-2011 14:20

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 415852)
Dzik faktycznie był wieeelki. Trochę to wyglądało, tak - pogon suczyska za Larsem, zatrzymanie, patrz Wondera jaki dużżżżyyyy pies w krzakach:)
Na szczęście dzik nie miał ani zapędów zabawowych ani obronnych więc towarzystwo w miarę szybko straciło zainteresowanie:twisted:

No, ciekawe jak by się potoczyła akcja, gdyby więcej psów było :) Silne instynkty grupowe. Wystarczy, że jeden z psów by ruszył, reszta na pewno by dołączyła. A potem... albo dziczyzna na obiad, albo... grupowa wizyta u weterynarza ;)


All times are GMT +2. The time now is 23:29.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org