![]() |
Quote:
|
Narvana to w sumie nieźle... Jak będziesz miała Wilczkaa to byś se mogła poskakać za granicę na wystawy :twisted:
|
No w sumie :roll: :lol: :wink:
|
Mi sie strasznie Culsu podoba :)
http://www.zperonowki.com/pics/galle...1/th_cul11.JPG :love Taka mala zwinna ;) Ech... :frown: |
Porównajcie zdjęcia Culsu i jej mamusi w jej wieku ( te zdjęcia przy podanych wagach szczeniąt) - są identyczne, jak 2 krople wody. Margo, czy tak jest rzeczywiście, czy tylko mi się wydaje?
|
Narvana ja wiem, czemu Ci się to zdjęcie podoba! :twisted:
Mała wygląda jakby już była mistrzynią w agiliti ;) |
Quote:
Cheł chłe :twisted: No nie zupelnie Podoba mi sie ze wzgledu na ta zabawke w pyszczku :lol: Tak dumnie idzie :) No ale Culsu jest to co lubie (Margo mowila) ze jest mala zwinna i podobna do Jolly :) Czyli cos dla mnie ;) |
Wiedziałam... :mrgreen:
|
Quote:
Moze bedzie Kto wie? :D |
Do starszych rocznikiem: pamietacie taka bajke na dobranoc "Karlson z dachu" ? O takim człowieczku, latającym za pomoca smigiełka na czapce??
wygladał prawie jak te tu niżej.... http://www.zperonowki.com/pics/galle...2.05/cer24.JPG Normalnie sama słodycz.....cudeńko :) A uszka jakby za chile mialy zaczac sie krecic :wink: |
Heh ... male teraz zajmuja wiekszosc naszego czasu. Niby mozna byloby im pozwolic bawic sie samemu, ale wtedy i zabawa mniejsza i kontakt z ludzmi slabszy. Przyznaje, ze nie posluchalismy Gagi i wyrzucilismy malenstwa w piatek na dwor. Zimno oczywiscie nie bylo, ale za to MOKRO i BRZYDKO. Bloto, topniejacy snieg i brud. Biedactwa.... ;) Ale zbytnio im to nie przeszkadzalo. Najpierw oczywiscie siusiu, potem rozbiegly sie we wszystkich kierunkach, by przeszukac jak najwiekszy teren. Reszta psow chciala sie z nimi bawic, ale maluchy zdecydowanie nie docenily tego, ze ktos za wszelka cene chce je wytarzac w blocie... ;) Jak juz sie troche zmeczyly, to swoja uwage skierowaly na to co dla nich najwazniejsze....na Bola. Ten oczywiscie zachwycony nie byl, ze maszeruje za nim banda siusiumajtkow. Nie, zeby nie lubil szczeniakow, ale dla niego wystarczylby w zupelnosci 1... ;)
http://dl.wolfdog.org/video/2004.12-...04-2-divx5.avi Sobote male przeszalaly w mieszkaniu. Nauczylam sie w ekspresowym tempie zamykac za soba drzwi, bo jak tylko widza, ze siegam do klamki to cala ekipa leci za mna. A potem jest juz tylko lapanie i szukanie: w lazience, kuchni, pod szafa, pod stolem. To, ze sa widac jedynie po przewracajacych sie krzeslach, uciekajacej miotle, odglosach gryzienia i mlaskania i dziwnych ruchach obrusow na stolach. A gdy dodac do tego fakt, ze one nie chodzi, a jedynie biegaja (narazie jak konie), to macie caly obraz, co sie obecnie u nas dzieje... ;) Niedziela to odwiedziny.... niemieckiej policji.... ;) Banda i w tym momencie nie poczula respektu. Maluchy zaatakowaly grupa i...wygraly. ;) Pod trzech godzinach znecania sie nad goscmi uznaly, ze narazie starczy i polozyly sie spac na rekach, ktore dopiero co obgryzaly i na butach, ktore dopiero co szarpaly. Dzieki temu moglismy isc na spacer z dziewczynami, ktore byly w siodmym niebie, gdyz z odwiedzinymi przyjechal tez pan wilczak Derek. Wieczorem powtorka z obryzania (ku naszej radosci, bo mielismy choc raz spokoj).... ;) Maluchy ucza sie teraz w przyspieszonym tempie. Glownie na bledach, ale wiedza juz, ze Bolowi nie wolno obgryzac lap, Jolly nie ma mleka i nie wolno jej wyciagac karmy z miski. Bela jak je to tez jest niedotykalska, a Juzio wcale nie jest od niej lepszy. Jedynie dwunogi sa jakies takie wyrozumiale, wiec najlepiej sie nadaja na cel glupich pomyslow. Widac tez juz mocno roznice w charakterkach. I tak: * Callisto http://www.zperonowki.com/pics/galle...7/th_cal83.JPG To narzeczona Bola. ;) Z charakterku porownalabym ja do Bisu z poprzedniego miotu. Mozna by o niej powiedziec, ze jest milusinska (po prostu ciezko o niej powiedziec cos zlego). Gdy sie ja zawola kladzie uszy po sobie i pedzi. Oczywiscie dziewczyny rzadza stadem, ale Callisto w odroznieniu od Culsu sama nie prowokuje bojek. Po prostu nie daje sobie w kasze dmuchac i biada gdy jej ktos podskoczy. Jest aktywna i ciezko zrobic jej dobre fotki, bo w tym momencie zwykle wisi mi na pasku od aparatu.... ;) No chyba, ze wlasnie bawi sie skradzonym lapciem, ktorego nie wypusci nawet, gdy robi siusiu.... ;) * Culsu http://www.zperonowki.com/pics/galle..._cul-cer62.JPG Domowy zabijaka - z powodu wzrostu chyba czula sie niedowartosciowana, bo teraz to prawdziwy zakapior. ;) Jak piszczy jakis szczeniak to wiadomo, ze przyczyna prawie na 100% jest wlasnie ona. Taki chodzacy diabel. Oj, wlasciciel bedzie biedny. ;) Na wypady chodzi razem z Callisto, choc gdy tamta cos oglada, to Culsu dana rzecz (lub psa) zaczyna obryzac - jej zasluga jest dziura w kanapie i podziurawione skarpetki.... ;) * Cerber http://www.zperonowki.com/pics/galle...07/th_cer1.JPG To typowy indywidualista - pod kazdym wzgledem chce sie wyrozniac ze stada. Chodzi wlasnymi drozkami, wszysto robi inaczej - jak banda spi, to on sie bawi, jak inne biegaja, to on kladzie sie na poslaniu. Uwielbia spac razem z reszta doroslych psow w pokoju komputerowym - pozostaje tylko pytanie, czy robi tak z powodu checi kontaktu z ludzmi, czy raczej, aby znowu wybijac sie ze stada.... * Camio http://www.zperonowki.com/pics/galle...7/th_cam82.JPG Jeszcze niedawno pisalam, ze to muszkieter. OK, nadal sie porusza z taka gracja, ale cofam to co pisalam o dobrym wychowaniu. ;) Gdybym miala go nazwac na litere B, to zostalby diablem Boruta. OJ, diabelki tez ilustruje sie jako mezczyzn z zadbanym wygladem i doskonalymi manierami, ale... Zachowanie Camio wyglada obecnie tak: zawola sie go (lub Camio zobaczy, ze jestesmy) to szybo podbiega tym swoim fajnym truchtem, a potem zatapia zeby w rekawie. Jak widac mu na pyszczku wyraz blogosci to wiadomo, ze dogryzl sie do miecha.... ;) OK, mozna powiedziec, ze bardzo lubi kontakt z ludzmi... ;) Nie chodzi o agresje, ale maly lubi...aktywny wypoczynek i szampanska zabawe... ;) * Cheitan http://www.zperonowki.com/pics/galle.../th_chei20.JPG Misio, ale nie mylic ze "spokojny", bo zaden z psiakow taki nie jest. ;) Przypuszczam, ze narazie robi dobre wrazenie, bo sie boi, ze napisze Gadze jaka z niego bestia. Pewnie odbije sobie w nowym domu... ;) Wykazuje najwieksze zamilowanie do gumek w spodniach, zwisajacych paskow, sznureczkow, ktore ze spokojem morduje i obrabia... ;) Generalnie spokojny, ale moze byc to bardzo mylace, bo dominujace psy tez sa spokojne, gdyz nie musza nic nikomu udowadniac... ;) Chetnie obgryza czlowieka i uwielbia wisiec na rekawie, ale choc chwyt ma pewny to jednak sie nie zneca... ;) |
Quote:
Quote:
Quote:
http://www.zperonowki.com/pics/galle..._cul-cal76.JPGhttp://www.zperonowki.com/pics/galle..._cul-cal75.JPG |
Quote:
A skoro macie TYLE z nimi klopotu to moze czas im juz do nowych domkow? :twisted: Quote:
Gumek w spodniach nie mamy...wiec spoko :) , gorzej ze zwisajacymi paskami bo ja namietnei smigam w bojowkach, ktore maja tych troczkow od cholery i ciut ciut wszedzie....hmm....trzeba bedzie zmienic image :roll: Albo...dac mlodemu w trabe :D Mam nadzieje, ze niebawem ja tez bede mogla same takie mile rzeczy pisac o szczeniaku ;) Quote:
Niezla teoria :D Prawie sie zgadza..problem tylko w tym, ze nasze meskie wsparcie czasem wymieka i wstydzi sie za moje zachowanie ( a nawet skarzy sie tesciowce) :mrgreen: Ze mna jest bezpieczniej niz z pulkiem wojska....albo wrecz przeciwnie..jak ktos mnie wkurzy :x Ale wlasnie podsunelas mi pomysl...na takiego wilczaka to moze byc calkiem niezle branie, nie? Zwlaszca podczas tych "samotnych "spacerow :jumpie |
Co tak cicho o Cymbalkach?
poprosimy, poki jeszcze sa razem.... |
Quote:
|
Nawet wiem po co :mrgreen:
A inni nie :twisted: |
Quote:
|
Kurcze, znowu jakaś strasznie tajemnicza historia. No nie dajcie sie prosić.
|
Quote:
|
Quote:
|
a CZEKAJCIE, CZEKAJCIE...
My nie z tych co cudze tajemnice odkrywaja :twisted: |
Tak w ogole kiedy Margo wroci? :)
|
Cymbalki - powrot
Wlasnie obejrzalam sobie nowe fotki na stronie Peronowki, miotu "C". Pamietacie? Zanim zaswital mi w glowie Cheitan pisalam tu, ze cos mi mowi, ze beda to fajne psiaki..i kurcze! Jak patrze na nie to mialam nosa :D Nie mowie o Cheitanie bo jest moj wiec wiadomo ze jaki by nie byl - mi sie bedzie podobal ale zwracam uwage na suki....pieeeekne sa! Ja sie oczywiscie nei znam dobrze na wzorcu...jeszcze... :oops: ale jak patrze na ich pysia to ...ech... :love o nie moge sie doczekac az dorosna...oj moga pokazac..moga :fingers1
|
|
Re: Cymbalki - powrot
Quote:
Quote:
|
Hehe
Mi chodzilo glownie o fote czytaj-->brawo dla fotografa :D |
Quote:
|
:cheesy:
Moze niech sie autor wypowie: jakim aparatem robisz te foty? |
Re: Cymbalki - powrot
Quote:
Ale ja juz wymacalam ! Na koncu jest pedzelek z samej sierci...jak ONy potrfia byc strzyzone na wystawy to ja nie moge lekko podretuszowac ogona?? :twisted: Ale przezywam lekki zawod, cala nastawilam sie na to ze maly bedzie brzydki i pokraczny i burasowo kundelowaty przez caly czas az do dorosniecia...a tu kicha! Wcale nie wyglada tak beznadziejnie i ludziska nawet widza w nim jakas rase...co prawda najczesciej "dziecko Gigi" albo mieszanke z husky ( to pytanie od weta) ale jednak probuja sie dopatrywac czegos;) Choc z drugiej strony - skoro sie dopatruja to moze jednak wyglada jak "niewiadomoco"? :mrgreen: W kazdym razie w tym wieku cala piatka ma fajne glowy ...Cerberka tylko poprosimy jakiegos bardziej swiezego :wink: |
Ja tez dobrze pamietam ten czas jak AmberEK mial dlugasny ogon!
Bylam zalamana i PEWNA ze bedzie go ciagnal po ziemi :mrgreen: |
A ja sie nie zalamuje bo ja WIEM. wszystkie moje psy maja szalenie imponujace ogony...niewazne czy to zgodne ze wzrocem czy nie...maja te ogony piekne, puchate i dluuuuugie.... :mrgreen: To co ma sie zalamywac? Przywyklam :wink:
No Giga ma teraz ogon przystrzyzony bo Cheitan ma taka zabawe - lapanie biegnacej albo wchodzacej suki za ogon :evil: |
A ja nie rozumiem, o co Wam chodzi, ze paromiesieczne CzW sa niedlane....Varg był piękny :mrgreen: ;)
A zdjecie jak Cheitan zapieprza za kaczka tez mi sie bardzo podoba. |
tak samo Demolka - cudność po prostu! jest niesamowicie ładna, ma niezwykle obramowanie oczu i piekne kolory... od popielatego po rudy..hmmm...
|
Quote:
I w ogole nie rozmwiam z Wami..jakies takie zapatrzone jestescie...jakby bylo w co :D Wilczaki sa jak piskleta...najpierw brzydkie a potem piekne...no takie "brzydkie kaczatko" :mrgreen: ..dokladnie odwrotnie od wiekszosci psow.. :wink: |
Quote:
Quote:
|
Re: Cymbalki - powrot
Quote:
po pierwsze zgadzam się, z tą siłą spokoju śpiącego wilczaka. No i najłatwiej wtedy zrobić mu zdjęcie, ale o tym już było. Teraz próbuję tej trudniejszej sztuki - uchwycenia pięknego ruchu wilczaków (chociaż szczeniakom nie zawsze wszystko tak pięknie wychodzi, czy się chodzi, czy się biega). Quote:
Cayo robi się coraz ładniejsza i przede wszystkim mądrzejsza. Coraz bardziej przypomina dorosłego wiczaka, tylko nieco pomniejszonego. Postaram się wkrótce uaktualnić jej stronę ze zdjęciami, to sami zobaczycie, jaka już jest ładniutka :-) Zainteresowanym przypominam adres: www.cayo.republika.pl Pozdrawiam Was gorąco Alakra |
No hej!
Wkoncu sie odezwalas! :D |
Dzis Sylwester, wiec...
:cake 'C'ymbalki koncza wlasnie 5-latek!!!! :cake |
I w związku z tym życzymy braciom i siostrom aby życie było jedną, wielką zabawą (jak na sylwestrowy miot przystało) i aby Cymbałkowe nowe pokolenia (jedno oczekiwane, w drodze) odziedziczyło tę wielką radość życia:)
I całusy dla Mamy |
Najlepszego dla sióstr i braci Lorki!!! Życzymy Cymbałkom, aby czas płynął im powoli, miski były pełne smakołyków i żeby miały dużo pociechy ze swoich Państwa.:cake:beer A Cayo dodatkowo życzymy pięknych i zdrowych szczeniaczków!!!
|
:cakez najlepszymi życzeniami od ciotki Pinkówy :beer
|
Racja, faktycznie Sylwester to urodziny miotu C :D
Wszytkiego najlepszego!!! :) |
Najlepsze życzenia dla C-yber wilczaków z Peronówki :tard
|
Cioraki dla psiaków:beerchug2:cake
Udanej imprezki - hehe. |
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO dla wszystkich C a w szczególności dla TATUSIA CHEITANA:cake:tard
|
My tez zyczymy dziewczynom i chłopakom wielu wspaniałych szczesliwych lat:cake:Rose:tard:beer
|
Wszystkiego najlepsiego!!! :)
|
Najserdeczniejsze urodzinowe życzenia dla Księciunia, naszego niestrudzonego warszawskiego dyżurnego. To on uczy kultury osobistej reszte stolecznych i okolicznych wilczaków. On jest wzorem niedoscignionym opanowania i słuchania (:rock_3)
Niech mu gwiazda pomyślności nigdy nie zagaśnie, a Gaga i Roman niech się cieszą Księciuniem jeszcze dluuugie, dluuugie lata!!! Dzisiaj przy Sylwestrze wypada wznieść za niego toast :) :love:drinka:happy:tard:gent:cake:cake:cake:cake:c ake:cake:cake:cake PS. dla reszty rodzenstwa rowniez urodzinowe usciski :) |
Wszystkiego najelpszego dla Księciunia i reszty miotu C! Długich lat w zdrowiu i świetnej kondycji.
|
Sto Lat dla wszystkich wujkow i ciotek z 'C' :p
|
Księciunio dziękuje i przesyła dla braciszka i siostrzyczek same serdeczności.:love
Starzeje się widocznie (futro coraz bardziej barankowate, siwizna tu i tam, odpuszczanie młodszym - chętnym do przejęcia opaski dyżurnego) ale raz na jakiś czas lubi wskrzesić trochę diabelskich iskier (żebyśmy nie pomyśleli, że całkiem zdziadział):twisted: Sobie życzę, aby nam radował życie jeszcze długie, długie lata. Jemu - aby niezmiennie miał okazję dyżurować w tak znakomitym towarzystwie:) (już niebawem wracamy na spacery) A tu siwizna (kółka na uszkach i pędzel ogona - Cayo jako dama dba o wizerunek i siwizny nie widzieliśmy nic, a nic!:)) http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/DSC02910.JPG http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/DSC02908.JPG |
Sto lat dla wszystkich z miotu C !!!! Zdrówka i samych urodzinowych
pyszności przez cały rok :cake:cake:cake i dla właścicieli dużo, dużo radości:Rose:Rose:Rose a Księciunia to uściskamy już niedługo na spacerniaku :p |
Stooo lat! :cake
|
wszystkiego co najlepsze dla naszego niezastąpionego i niedoścignionego Księciunia :)!!!! :Rose:Rose:cake:cake:cake:cake:cake:cake
Najserdeczniejsze życzenia również dla Cayo :cake:cake:cake:cake:cake:Rose:Rose i reszty C rodzeństwa!!! STO LAT!!!! |
|
Dziękujemy pięknie za życzenia i naszemu rodzeństwu również życzymy sto lat!
Rzeczywiście, po Cayo jeszcze nie widać, żeby to był jakiś poważny wiek :-) |
Księciunia wyciorać mocno proszę, a piękną Cayo ucałować delikatnie
i szepnąć jej do uszka....... już Ala wie co:) |
Serdeczne życznia długich lat życia dla wszystkich Peronówkowych "C" oraz radości z obcowania z nimi dla ich właścicieli i znajomych.
pozdrawiam Bozena |
Wszytskiego co najlepsze i jeszcze dłuuugich dłuuugich lat, szczególnie dla Cheya i Cayo :cake Buziaki od nas i naszych dziewczynek!!! :tard
|
All times are GMT +2. The time now is 18:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org