Woow!
May I offer some technical solutions? Your dog is pacing and he adjusts his tempo to your skating tempo. I think you may have him in front of you , not much, just a little, without pulling you, yet in more comfort possition for a dog. It is your duty to be careful and not to injure your dog, so the dog should go first and you should be careful to not ride into it. You may use such equiepement (see below) to avoid giving your dog pain while pulling him accidently.
http://www.pelna-miska.pl/sklep/inde...ct&prod_id=664

The producer, Manmat, is well known in sledge dogs society and the harness is not made for pulling but for such sports like skating, bikeing etc. Sledge harness' are longer and you may see the difference here:
http://www.pelna-miska.pl/sklep/inde...ct&prod_id=742
maria and wulfy
ps. His movement is beautiful. (YOur to, naturally ;-)

I cannot agree more with Maria:rock_3
plus
It's really grate to see you both having such a good time!
Take care!!!!
Ana

Hey Stranger;-),
How are you doing?
Hope everything is fine8).
All the best Martine.

Hai Maria,
Afcourse your advice is welcome.
But the problem is,I love mine live;-).
And because he can not behave hisself next to the bike:evil:.
He wears his collar:rock_3.

Because,when he see,a sheep,a cat,other dogs,birds,and so on.
The devil thake's over him:evil:,and he pulls me with him,like I'm a little feather.
Hardly to the ground:evil:.
It is even so,when he see's bunny's in the field,he jumps on his back legs,just to see where they are going.
And that for half a km:shock:.

And all that when I'm on skate's,and only a harnas???
I will pass for that:lol:.

So when he can control himself8)he get's a harnas.
And for now, I can only hope,that there come's a time,that he does not only look's like his father:roll:,but also walks next to the bike,like his father8).

Groette Martine.

On contrary, he should wear his harness to have any chance to improve!
I have very slight advantage over my husky when we bike - only my reflex and my eyes, to see quicker then the dog, what he is going to see next second (any interesting things that are important to check-out) and prevent what is going to happen with very sharp brakes.
I wrote what I wrote earlier not knowing that you have any problems while bikejouring. For beginners (such sport takes time to mastership) I'd reccomend double attachement to the dog. You may ask someone to help you. Usually 2-3 times would be enough. One leash is attached to a simple collar, and you with another leash (line) are attached to the harness - or to the bike; then centrally to the HANDLE-BAR. In any of this you may try to walk the dog giving him approval signs (any of your choice). He will learn very quickly what is proper. He is CSV, so he IS quick to learn.
Regards maria and wulfy
PS. My knees were dark navy blue after my first attempt to skate with my not pulling dog. He simply did start with no commend and me looking somwhere else. :roll: Now I have experience with teaching my nephew to bike my dog with assecuration I described above. So I think anything less is stupid for beginners :twisted:

Hai Maria,
I must think,about it;-).
Anyway thanks for your advice8).
And yes,he is a CSW,but that also means that he is stubborn:twisted: :lol:.
Groette Martine.

Wstawiam kilka zdjec z ostatniego spotkania - Ali, April, Zmora, Jabber:
http://www.wilczyomen.pl/galeria/mai...2_itemId=33442
Wiecej bedzie po weekendzie... Pod tym samym adresem :D

Aneto, proszę, nie wyciągaj już więcej Alemu tych łap, ma juz po sam pysk:twisted:
a Zmora miała niezłą obstawę, chyba poustawiała Panów po kątach:rock_3

Ok, Alemu daję juz spokój bo teraz wyciągam Zmorce :lol:

Najwpierw tylne:
http://www.wilczyomen.pl/galeria/mai...serialNumber=4

Hai you all ;-).
We have started to follow,a new short course.
Of rescue waterwork,just for fun 8), and nothing serieus,like really rescue people:roll:.
But we have now trained for 2 time's, and are having real fun;-).
Swim together.
http://i219.photobucket.com/albums/c...o-HPKLSNMO.jpg
Getting things,out of the water.

http://i219.photobucket.com/albums/c...o-JNTXJHOS.jpg
Getting me out of the water 8)
http://i219.photobucket.com/albums/c...o-HYH8KPCM.jpg
waiting for ?
http://i219.photobucket.com/albums/c...o-I63NAIQY.jpg
And jumping after me 8)
http://i219.photobucket.com/albums/c...o-S8JIAIXC.jpg
And sometime's there is time for a big huge ;-).
http://i219.photobucket.com/albums/c...r/DSC02403.jpg

Groette Martine.

We're impressed!

The titles should be.... (;-))

http://i219.photobucket.com/albums/c...o-S8JIAIXC.jpg

Rescue dog... :)


http://i219.photobucket.com/albums/c...r/DSC02403.jpg

Dog rescue :rock_3:lol:

Martine, the only thing I wish to add to those fabulous pictures is that:
:love:tard:smileyb:Rose( and those are to you, Rene and Nomad).
Keep it all as it is! cause you're doing such cool things with No-mad!:)

:oops::oops::oops::oops:.
We are just, having fun ;-).

Are you coming this year ,to Pozna???
Like to, see you there:rock_3.

Groette Martine.

I can see that you're having a great fun:thumbs

If it comes to Pozna hmmm I wish to go there, but I don't know whereas Jola will be going? and whereas she'll take me there?:ehmmm (Unfortunately, I still don't have my driving licence:roll:). Anyway, I'll try ;)

So you still,make Warszawa,UNSAFE:evil_lol.
Hope, you can make it 8) ;-).
All the best,Martine.

Typical Dutch ;-)
http://i219.photobucket.com/albums/c...annepad039.jpg
Besides the CSW from Poland :rock_3.

Obiecalam Anecie, wiec wrzucam najnowsze Licho:
http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_ali.jpg

http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_ali2.jpg

http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_ali3.jpg

http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_ali4.jpg

http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_ali5.jpg

http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_ali6.jpg

http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_ali8.jpg

I duszenie Zmo :D
http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_ali7.jpg

Mielismy tez troche potyczek miedzy maniunim Jabkiem i kochanym Lichem - wynik 1:1 (Jab dziurawa lapa, Ali podbite oko)... Zmo jak zwykle sie upieklo podgryzanie zadkow...
http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_jabali1.jpg

http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_jabali2.jpg

http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_jabali3.jpg

http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/_jabali4.jpg

Niepełny krąg
 

Na pierwszych zdjęciach widać, że z drugiej strony fotografującego jest też człowiek. A więc ludzie tworzą jakby ring, niepełny krąg. To ważne, bo zamknięcie dwóch stron dla ewentualnego przemieszczania się psów (tak samo byłoby w przypadku wilków) działa na wybory psie. Jedną z niedocenianych przez człowieka metod rozwiązywania konfliktów u psów jest sterowanie dystansem czyli gdy jest wybór zmienić odległość od tego, co psa denerwuje, a ugryzieniem, pies wybierze zmianę dystansu, O ILE ma możliwość. W przypadku niepełnego ringu, flar (sznureczek z malutkimi chorągiewkami, a przecież "nie do przebycia" przez wilki) czy jak mówią w psychologii, przyparcia do muru, pies sięga po metody z górnej półki.
Na zdjęciach sylwetka człowieka znikła (ludzie znaleźli się po jednej stronie psów i psy mogły ruszyć do przodu.
Jeśli w obserwowanym na zdjęciach przypadku były obrażenia, to może i tak by były, ale w obserwowanych przeze mnie wypadkach najmniej obrażeń było, gdy się przestawało stać, gapić na psy (czy robić zdjęcia ;-) i szło się gdzieś, do przodu. Wtedy psy przerywały pokazy wyposażenia w broń i przyłączały się do spaceru, już całkiem inaczej, bardziej pokojowo nastawione do siebie.
maria i wufi

To byla tylko zaczepka i psy sie rozeszly. Pogryzly sie pozniej, kiedy my bylismy dalej. Podejrzewam, ze byla to kwestia podniecenia, bo ktos chodzil za ogrodzeniem, a psy zaczely szczekac i pozniej sie pogryzly. Nie widzielismy niestety dokladnie.

A jak Dżaberkowa łapka? Licho wygląda jakby dostał w łeb od Gołoty, krwiak na powiece, może się rozejdze... jak nie to trzeba będzie przeciąć i krewki upuścić. Ma za swoje :twisted:
Ale pogryzły to za dużo powiedziane, złapały sie za kudły i zaraz puściły, ganiały przy płocie i za dużo emocji się w nich zebrało...:roll:

No ale poza tym spacer był sympatyczny, spotkaliśmy waleczne bociany, szarżującego na Zmorkę dzikiego mustanga i wiele innych :lol:

No fakt - pogryzly to za duze slowo :D
Poturbowaly na odchodnym lepiej pasuje :twisted:
Jabber ma dziure w lapie, ale nie byl szyty - najgorzej zniosl golenie i czyszczenie rany, bo zastrzyki jakos uszly jego uwadze :D Jak to sie mowi: do wesela sie zagoi - czyjegos na pewno :)

Jeszcze fotki z polowania na boćka:
http://www.wilczyomen.pl/galeria/mai...serialNumber=4

http://www.wilczyomen.pl/galeria/mai...serialNumber=4

http://www.wilczyomen.pl/galeria/mai...serialNumber=4

http://www.wilczyomen.pl/galeria/mai...serialNumber=4

Bociel byl caly czas ten sam - zmienial tylko miejsce zerowania.
Za trzecim podejsciem psy daly sobie juz spokoj :P

Nie wiem jak wygląda to w obserwacjach innych właścicieli, którzy przerobili już odległy w czasie wpływ takich przypadkowych dziurek w łapie czy rozkrwawionych nosów, ale w moich obserwacjach psy zapamiętują te nawet przypadkowe rany, zadane podczas zabaw. Niekoniecznie muszą odbywać się te obrażenia podczas ustaleń agonistycznych, tych co widać, że wszystko jest strasznie na serio, żeby psy miały później "coś do siebie" na stałe czy na poważnie. Wiem że się nie da uniknąć wielu z przypadkowych starć, ale warto wiedzieć, jak to będzie przebiegać dalej.
U Wufka i jego przyjaciela z dzieciństwa, malamuta, przyjaźń się skończyła po pierwszej takiej bójce. Udało się psy potem spotykać bezproblemowo, bo najpierw udawały, że się nie widzą, potem jakoś inaczej znajdowały sposób na współbycie, ale nigdy już między nimi nie nawiązała się współpraca i w sporach żaden nie chciał ustępować. Mówiliśmy o nich, że każdy z nich uważa się za "the master of the universe", ale tak naprawdę, to nie umieliśmy im pomóc, by było inaczej. Teraz, myślę, że postąpilibyśmy inaczej. Wtedy najważniejsze było zobaczyć jak to wszystko wygląda bez interwencji. Taki National Geographic w realu. Teraz pewnie dużo byśmy chcieli i umieli naprawić. Bo też warto. :)
maria i wufi

http://img78.imageshack.us/img78/9183/anomadeb6.th.jpg
Anomad w pełnej okazałosci

http://img78.imageshack.us/img78/629...annysj8.th.jpg

i ze swoimi adoratorkami

I do not know at all what you are writhing :lol:?????
But thanx for the picture's ;-).
I did not made one picture in LB, I thought there would be plenty off time left to make some picture's :roll:.

Greetings,and hope we will see you again soon.
Martine.

I have moore, soo if You wont I can send You, it is no problem ;)

I hope, Anomad have now much better ;) and we meet soon.


P.S. First photography: Anomad in full splendour ; Next photography: and with his admirers (sorry for my language)

Great 8), here is mine email.
[email protected].

Nomad is doing fine,I called mine own vet.
And with a stitched tendon,he has to have 2 weeks of total rest.
Only for pie and poh he can go outside :shock:.

And thene the 4 weeks after that slowly and easy walks :roll:.
So how do you do such thing with a CSW?????
So he has pills for staying calm :rock_3,it is the only way for a perfect healing.
Otherwise it can cut off again :|.
So i am glad we have taken the decision to go home with him.

And the admirers?????
Your pup got one too :lol:,I really thinks she is great ;-).

Groette Martine.

Really?? With Anomad You can go out? It's impossible! I well keep thumb ;)
Anomad is really great dog, why this time he have bad luck I don't know, and yet I stroll there with my ladys and everythig was ok...

Pup? Kala? Yes, Kala can cast a spell, my little devil ;)

Many hugs for Anomad, and his friend who love big stick ;D

Its is just how you see it.

You can also can call it goodluck, because it was just his leg and tendon that was cut :rock_3.
And not his tummy :shock:,ore anything else :shock:.

And we were much further uproad, and down the hill.
They run both into the woods, and he came back with this cut :evil:.
It was defintly not a cut from a stick or a tree :roll:.
There had to be something there, that did not belong there :x.

But enough about it ;-).
Kala really :loveher.
I'm already quirious to see here next time ;-).

Groette Martine.

Ohhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh that's sound so serious! I saw that you have written something on Dutch forum about Lazne, but I didn't understand a word from it:(. Hope NOmad cut will heal fast beause (like U wrote) it's extremelly difficult for this breed to stay calm for a few minutes not to mention a few weeks:shock: Gosh! your journey back to the Netherlands must have been a challenge! Anyway, I'll keep my fingers crossed for Nomad!
Kisses :bussi
Ana
ps. At least you have managed to see the zoo:rock_3 Great pictures on Photobucket:cool3

With any other dog it would been a challenge :twisted:.

But Nomad is really the perfect dog in the car 8).
He get in the car turns around, and fall's a :sleeping.
You only hear him, when he has to pi.
We were already joking about it, when we could not get him calm at home we were driving back to Lazne and thene home again :lol:.

But when I walk the tracks :rock_3,then you only hear him because mister thinks he has to wait to long for his turn 8), and the :new_eviltake's over him.

But that does not counts because the car is standing still :lol:.

Groette Martine.
Ps;the ZOO with your doggie is really great 8).
and see you in Pozna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Martine today caught sight of a old car in that wood where Anomad have accident.. so maybe he is a responsible for wound Anomada..

I believe he recover realy fast ;)

You know, Kala love You too ;) You seen her hapy face always when she see You and ofcourse Anomad :D You must visit in my place ;)

You are still in Lazne, and you have internet overthere :lol: ??????
What did you had for dinner :evil_lol ???

And I will defintly not fool myself :twisted: , I know the smile is for Nomad when Kala sees us :rock_3.

And visit your place 8).
But we do not have a lot off free days left, maybe we can plan it for next year.
But it would be nice to do so :rock_3.

Groette Martine.
Ps;where is your place :lol: ????

No, I'm not. Yesterday after dinner ( fuuuuu :D -knedliczki with caraway of course ) we comeback to home (this in Jelenia Góra, because next home I have in centre Poland, in Sulejów- now You know where is my place) because I don't have so much many for stay two weeks.. :( Maybe next year. ;)

P.S. I well be wait yours visit ( all band ;) )

many... I have mine money.. I wrote to fast :D

2 houses :shock:, in Holland that is not possible for normal people.
When you have 2 houses in Holland, than you have to be very rich ;-).
Or a criminal :twisted:.
We are glad to have one little house :lol:.

We will keep in touch,all the best
Martine.

ps; all band????

2 because in one live my mother with her new ... ****( wrr I very don't like him), and in this next live me with my father, we run the place some like in Lazne, but bigger and betther ;) :D:D We aren't very rich, here the politic take all :/ . Criminal we aren't, it is only tipical divorse..

PS. You, with Your bad husband ( :D ), Nomad and his friend ;)

:lol:,
The Polish government is not diffrent then the Dutch :rock_3.
And for the rest I will send you a Email 8).
Because we are making a mesh of this topic :rock_3.
See you on the mail :twisted:.
Groette Martine.

You have right ;) So, I well be wait :D

Yes, than you can wait very long :lol:.
Can you send me a PM with your email??????

Yesterday we did ower first CM/show.
Nomad behaved very good 8) when the judge wanted to see and tough everything :shock:.
And his result was ZG, but for me the remark in the rapport was the best of the day.
The rapport said; He has a very friendly character ;-).
And for me that is the only thing that counts :rock_3.
So for mine healthy state off mind, it was for a very long time also the last show we did :mrgreen:.

Groette Martine.

Nikt się ostatnio z A-dąbków nie odzywa więc kilka nowych fotek Lichowych dla odświeżenia tematu:

zagryzanie na śniadanie:

http://images41.fotosik.pl/31/3f21c758973a07b2med.jpg

czyżby goście przyjechali?

http://images26.fotosik.pl/296/ce701161a00c0bd8med.jpg

http://images48.fotosik.pl/31/feb4234aa2e16860med.jpg

Halo, halo... Jolu, a co u reszty rodzeństwa?

hi,hi ta fotka pt.czyżby goście przyjechali jest boska! Ali ma na niej taka minę, że za każdym razem jak na nią patrzę to chce mi się śmiać:lol: Jak nic niezły z niego obserwator!

Z newsów o A Dąbkach to wiem, że Anomad zdał w Holandii bieg wytrzymałościowy na 20 km:rock_3
Poniżej zamieszczam link do strony Martine ze zdjęcaimi z tego wydarzenia hi,hi
http://s219.photobucket.com/albums/c...ear/?start=200

To ja przy okazji chcialabym pogratulowac Alasce doskonalego wyniku przeswietlenia na dysplazje - HD-A (+ stawy lokciowe 0-0).... :cool3
Cieszy to tym bardziej, ze sunia blyszczy na tle innych przebadanych w Finlandii psow.... :rock_3

Oficjalne dane finskiego Zwiazku:
http://jalostus.kennelliitto.fi/frmT...x?R=332&A=2008

Obserwator doskonały! Teraz Licho i Basil wysługują się Majeczką :twisted: leżą dwa takie bysie i tylko patrzą, zadki ruszą kiedy sytuacja tego wymaga, a ona mała mróweczka przy płocie się produkuje i stróżuje :rock_3

Brawo Alaska! My się zebrać jakoś nie możemy...

Congratulations to Alaska :Rose.
Groette Martine.

Happy Birthday litter A
 

Congratulations to all my sisters and brothers :cake 2 years 10.12.2008, wow!!
To let you know Alaska's birthday present, it is two bones, cooking in the oven, and she is guarding them very carefully, growling and showing her teeth...:)


Alaska from Finland and her proud owners Miia & Sami

no tak, Mia mnie uprzedziła :lol:
ale przypomnę, że dzisiaj są 2 urodzinki miotu "A" z Dębowej sfory.
Z tej okazji wszystkim szczeniaczkom Iowy i Botisa (tak, tak takie dla mnie pozostaną - "stare konie":twisted:) gratuluję tego, co mają: kochających właścicieli :love i życzę, aby nadal były takimi lizuskami jakimi są :cool3,
a w dzisiejszym dniu: pełnej michy przysmaczków :cake
Jolka

Zdrowka, radosci, samych smakowitosci, buziakow i usciskow od ukochanych wlascicieli!!! W dniu swych narodzin zyczymy calemu potomstwu Ajki i Botisa Niepokonanego ja z Tymusiem i reszta sfory Wilczego ducha.

My również życzymy dziś całemu A-rodzeństwu samych pyszności w miseczce!!! Już dwa latka minęły, tak szybko, dla mnie też Licho ciągle jest małym szczeniaczkiem, który psoci i rozrabia.
Kilka dni temu psiaki zrobiły nam prezencik urodzinowy i "znalazłam je" (Alego i April) w ładnie wydanej książce o psach jako przedstawicieli swojej rasy. Na fotkach wyszły super :rock_3. Oczywiście książkę mam juz na półce :)

Pozdrawiamy i za życzenia dziękuję, Lichu i Gapie przekażę :lol:

:cake:cake:tard:cake:cakeGRatulacje i dużo swawoli i zabawy......no i tortu z mięcha:):happy:beerchug2:chaos:smileyb:Rose:Rose:

sto lat, sto lat... :)

My tez dołączamy się do życzeń :happy:cake

Happy second Birthday to all of mine Brothers and sisters :biggrina.
And lots of :love and kisses to Mom and Dad.
Groette Nomad.

Wszystkiego naj od młodszej siostrzyczki !!!!!!

Najlepsze życzenia dla psów ich właścicieli i hodowców :cake
Pozdrowienia
Bożena

My tez sie dolaczamy! :tard

A-Dąbki wkroczyly w dorosłe lata:wolf:Rose, choć dla Joli pewnie już na zawsze pozostaną "maluszkami":).
Wszystkiego dobrego dla Właścicieli - że wytrwali ;-) - i ich czworonożnych Przyjaciół:tard. Miłego i długiego świętownia :cake:beerchug2.

:oops: uuups... trochę spóżnione ale szczere życzenia dla wszystkich dziewczynek i chłopaków z miotu A....licha :Rose:Rose:Rose:bussi:bussi:bussi:cake:cake:cake

Pan Licho z fochem:
http://images35.fotosik.pl/67/353971edf44ac7be.jpg

I Licho bez focha...
http://images44.fotosik.pl/71/48ddc81e7cccb30f.jpg

It is astonishing how diffrent off color, 2 brothers of the same litter can be 8).

http://i219.photobucket.com/albums/c...gal2009073.jpg

Groette Martine.

Widzę, że Licho to chyba jakąś sesję foto miał -fotki do paszportu czy pierwsze kroki w roli modela :lol:

My mamy zbliżenie bardziej na Różową Panterę...
http://img201.imageshack.us/img201/3981/pict0138.jpg

A tu była końferencja (tzn. spotkanko przy świeżej końskiej kupie:rock_3)
http://img22.imageshack.us/img22/7208/pict0175.jpg

Wilkczak?
http://img187.imageshack.us/img187/2736/pict0190.jpg


Ps. a następnym razem wrzucimy coś do galerii wilczakowo-dzieciakowej ;-)

Hai You All,
Nomad did last sunday his VZH/BH exam, with a lot of obedience,

http://i219.photobucket.com/albums/c...Hexamen039.jpg

But also he must act like a very social doggie :rock_3,

http://i219.photobucket.com/albums/c...Hexamen055.jpg

And also he have to be a social doggie when he is left alone ;),

http://i219.photobucket.com/albums/c...r/P1050253.jpg

And as the good boy that he can be :rock_3, he passed his exam :happy.
More picture's http://s219.photobucket.com/albums/c...year/?start=40

Groette Martine.

Good boy! really good boy! Congratulations !:bigok:klatsch

Wow! :rock_3 Great news!! Big congratulations!!!:happy

Martine :llyingand Nomad :klatsch:klatsch:klatsch

It kiss dog to nose :wolf, Jolka

Congratulations! :beerchug2:thumbs

Wow! Great! Congratulation!

Thanks ;).

W końcu do nas dotarł certyfikat, po burzliwej wymianie korespondencji i zagubionych przez oddział Legionowo kart ocen z wiosennej wystawy z 2008r (moja kopia z opisem, którą dostałam do domu nie jest istotna - nie było nas na tej wystawie i już...:roll: ) ale w końcu zkwp uznał wyniki z innych wystaw więc możemy się pochwalić championatem Pl. Alego :)

http://images50.fotosik.pl/145/f6769e0e5ef342eam.jpg

Hej:p

Brawka duże! Anetka - cioranko dla Alutka;-)

Łaskawcy kurcze, raczyli uznać :twisted: Ale masz już przetarte ścieżki to przy kolejnych bojach będzie Ci łatwiej ;)

Aneta Gratulacje !!!

Piękny mają bałagan nie ma co ... :evil:

Wielkie Gratulacje!!!!!:fingers1
Ja po dyplom Ereshki sama w końcu pojechałam :motz

Ja już szlaki przetarte miałam po bojach o nostryfikację rodowodu Lahatielki, cztery miesiące to trwało ale jak widać jak ktoś ma pecha to tak już jest.

Dziękjemy - gratulacje przekazane :)

:lol: Aneta - gratulacje Alutkowi należy się ogromna kość a pańci coś mocnego w płynie :rock_3 jakiś soczek z kropelką ;-) za wytrwałość i stargane nerwy:lol:

Licho po przerwie:

http://www.wolfdog.org/pics2/2009/9/...71-4590447.jpg

Zagryzany przez Maję

http://www.wolfdog.org/pics2/2009/9/...71-6732472.jpg

Uśmiechnięty

http://www.wolfdog.org/pics2/2009/9/...71-8311096.jpg

Przyczajony

http://www.wolfdog.org/pics2/2009/9/...71-1020590.jpg

Joj Anetka, ale on ma piękną sierść, aż by się chciało wyciorać:p

Oeps a day to late :oops:, but
CONGRATULATIONS.
to all off mine brothers and sisters, with there 3rd birthday :sooo_hapy.
And a lot off :loveand :Rose for Mom & Dad ;-).
Groette Nomad.

o to my też z młodszą siostrzyczką życzymy wszystkiego najlepszego

Happy birthday, happy birthday from Finland too!!:Rose :sooo_hapy

I hope all my siblings are fit and well and our lovely parents in Poland!


I just shared my birthday cake (made of liver and sausages :)) with my German Shepherd friend.


Best regards and Merry Christmas time,

Alaska, Finlandia

wszystkiego dobrego

:D Samych szczęśliwości :Rose

:wolfieZdrówka i uśmiechów na mordkach :cake

:cake HAPPY BIRTHDAY :cake
takze od tatuska i reszty!!!

ooooch, szybko minęły te 3 latka...:cool3 faaajnie było. Można sobie powspominać http://www.wolfdog.org/pol/articles/1388.html

Kochaniutkim pieszczochom przesyłam pozdrowienia i poproszę o fotki :rock_3

najlepsze zyczenia!!!! :)

Sto Lat Sto Lat Sto Lat :drinka :lol::lol::lol:

Wszystkiego najlepszego! :Rose

Wszystkiego dobrego:lol::cake

3 lata jak ten czas leci!!!! Wszystkiego naj, naj, naj z okazji urodzin dla miotu A!!! :beerchug2
Fajnie, że miałam okazję obserwować jak rósł!

Miia and Martine - HAPPY BIRTHDAY & WARM WISHES to Alaska and Nomad:cake
Ana

Naj naj naj naj naj naj i dużo wesołego:)

Wszystkiego najlepszego i takie tam (najlepsze zyczenia to takie, ktore sami sobie dokanczamy) :D
A z Alim i April poswietujemy niedlugo :P

CONGRATULATIONS:grosscool:klatsch:klatsch:fingers1 :cool3