Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Sport i szkolenie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=26)
-   -   Szkolenie na jedzenie (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=13585)

Piter 07-02-2013 16:41

tak wiem do kolejnych lekcji utrwalania zejście i wejście.było to jednak pierwsze samodzielne wejście i zejście.... raczej lot ;).
z drugiej strony wiem co teoretycznie umie , może lub go przymyszam ...teoretycznie :twisted:.dobrze że innych "numerów" nie nagrywam bo chyba co niektórzy by mni zlinczowali.
a urywając temat kolczatki , to w załaczeniu to w czym obecnie lata.nie podacie złotego środka na łancuszek,kolczatke czy obroże .wszystko ma swoje +- , a i kazdy z nas bedzie widzia łjednak co innego.trudno zgadzacie się lub nie.:rock_3;);-):p.do lasu w łancuszku nie bo sie powiesi. kolcztka nie bo kolce ( ja ich nie mam ) , obroża nie bo wyciera sierść i zostawia ślady,bez obroży nie bo chetnych na odstrzał nie brakuje .a i tak mówią że wilki sie pojawiły i straż leśna troche mnie sciga ;););););););););)!!!.
na stronie www sa ostatnie fotki z ostatniego wyjścia do lasu .

Grin 07-02-2013 16:55

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 449723)
obroża nie bo wyciera sierść i zostawia ślady

Łowca chodzi "od urodzenia" (czyli 4 lata z okładem) tylko i wyłącznie w zwykłej, skórzanej obroży i dementuję powyższe; sierść się ani nie wyciera, ani nie zostają ślady. ;)

avgrunn 07-02-2013 17:50

Urcio wczesniej tez chodzil w skorzanej, nie wycierala niczego, teraz ma taka niby polzaciskowa ale ma zalozona bardzo luzno, tak zeby weszla i zeszla przez leb, tez sie nic nie wyciera :)

szodasi 07-02-2013 21:41

Aroon nie może chodzić na stałe w obroży "sztucznej", bo się strasznie drapie i zaraz ma wytarte futro i rany na szyi... A co do skórzanych - aktualnie taką mamy cienką (jak nosiła szerszą to też się drapała), ma luźno założoną tylko po to, aby było do czego przyczepić adresownik (na spacery odpada;/, bo jest za delikatna jakby pociągnęła to by się urwała albo po prostu zsunęła się z szyi...). Dlatego mamy parę sztuk w zależności od zapotrzebowań

avgrunn 07-02-2013 21:47

Co to znaczy sztuczna?
Co do skorzanych, to mozecie zrobic na zamowienie, wystarczy kogos od skor znalezc, my tak zrobilismy, wytrzymala naprawde dlugo.

Piter 07-02-2013 22:15

:evil:.miało byc o szkoleniu tresowaniu i nauce .za mięcho padlinę lub smaczki no ewentulnie za dobre słowo.
a skończyło się na obrożach . tak jak wspomniałem rzecz gustu i własnego doświadczenia .ja po wielu obrażach skończyłem na kolczatce i obrozy wykonanej ze sznurka własnoręcznie plecionego.
wszystko inne niezdało egzaminu ,zbyt czesto babrzemy sie w błocie .http://dl.wolfdog.org/g/18/th_187608.jpg w wodzie http://dl.wolfdog.org/g/18/th_187604.jpg
i nie ma czasu czasami na zmianę ściaganie wymienianie .zostają czasami szelki też praktyczne.http://dl.wolfdog.org/g/18/th_189188.jpg

avgrunn 07-02-2013 22:24

warto poszukac obrozy ktora latwo sie czysci, mnostwo takich w sklepach np. http://www.furkidz.eu/pl/c/Active/29
my mamy jeszcze inna, szybko sie ja czysci i szybko schnie.


Wbrew pozorom obroze sa waznym elementem przy szkoleniu.

jefta 07-02-2013 22:28

jak przez glowe wkladana to wiadomo ze moze spasc ta sama droga :rock_3 Sa na rynku fajne obroze wodoblotoodporne :p

z biotanu
http://www.ipo-sklep.pl/galerie/o/ob...na-fi_1500.jpg
metalowa
http://www.ipo-sklep.pl/galerie/4/41...cc3a512723.jpg


fajna ta ze sznurka :)
taka kolczatka z pozaginanymi kolcami chyba dopiero wyciera...

avgrunn 07-02-2013 22:37

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 449735)
jak przez glowe wkladana to wiadomo ze moze spasc ta sama droga

No u Smrodziacha trzyma sie na kryzie, jeszcze sie z niej nie wyswobodzil, nawet przy kombinacjach do innych samcow.
Ja nie wierze w kolczatki, zaciski, w lancuszki zaciskowe, nie widze powodu by ich uzywac, radzimy sobie bez nich. Jesli chodzi o kolczatke bez kolcow, troche bylabym w stanie to zrozumiec, my z naszym owczarkiem tez mielismy taka, ale jedynym powodem bylo to ze te 12 lat temu nie bylo takiego wyboru obrozy, Jazon mial i ma ogromna kryze, nic sie na jego szyje wtedy nie miescilo, wiec zrobilismy najpierw self-made kolczatke, ale szybko sie przenieslismy na lancuszek zaciskowy, zalozony tak by sie nie zaciskal :D

Piter 07-02-2013 22:41

na szkoleniu i podczas nauki staram się aby nic nie miał na sobie .czasami jest CHOLERNIE ciężko jak nic nie ma :evil:.
nic nie poradzę my mamy inny gust ;-);-), a raczej sprawdzone i odrzucone.
a te tutaj....
http://www.furkidz.eu/pl/c/Active/29
a w kucyki nie ma ,np. Pinki Pie? :rock_3.
a to jego zdanie http://dl.wolfdog.org/g/18/th_187594.jpg;).
mimo toczasami szukamy dalej .mam jeszczę jedną szeroką na ...chyba 6 cm.gdzieś sie wala od ......6 lat w garażu .może ją znależć i odkurzyć....hmmmmm.
postaram sie jutro zrobic fotkę .

avgrunn 07-02-2013 22:51

ale narzekacie, kolory mozna dobrac rozne
a moim zdaniem te sa calkiem fajne:
http://www.furkidz.eu/environment/ca...077c5b6887.jpg

http://www.furkidz.eu/environment/ca...55864107b0.jpg

http://www.furkidz.eu/environment/ca...151e379558.jpg

Piter 07-02-2013 22:57

ilu nas tyle bedzie opini o ........ nauce szkoleniu metodach chwytach sposobach i podstepów aby cwaniaków zmusic do myślenia i wykonania polecenia nakazu rozkazu itd itp

Gia 07-02-2013 23:30

Laski chodzą w parcianych obrożach o szerokości 18 mm ;) 25mm już była za szeroka i wyglądały... śmiesznie - obroże większe od psów albo jak na brytany ;) A kolorki wolimy maskujące:brązy, czarne, grafity, khaki... aktualnie na tapecie jest ciemny brąz i czarny :)

Ale my obroże zakładamy tylko na wyjścia spacerowe, w domu i ogrodzie dziewczyny biegają 'saute' (żeby się nie zaczepiły nigdzie na drzewkach, czy nawet przeskakując płot) więc futerko się nie wyciera :)

jefta 07-02-2013 23:38

Piter, moze nakladka na ta kolie zeby nie razila po oczach?


Sexy publicznie występuje tylko w różu-szelki do obrony musialam szyc na zamowienie.
Na spacery mamy kilkuletnia pozadna skorzana obroże (odziedziczona co ciekawe po... basenji). W domu oczywiście gola, bo ma tendencje samobójcze :evil:

Piter 07-02-2013 23:57

:p. już dajcie mi spokój z tymi obrożami :rock_3;).

Puchatek 08-02-2013 10:26

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 449746)
:p. już dajcie mi spokój z tymi obrożami :rock_3;).

Lajkuję ;-)
Jak dla mnie, pięknie wyglądacie w kolczatce /wypadki zdarzają się i bez nich/
WRACAJĄC DO TEMATU: podrzucaj następne filmiki. :)
I co kulinarnie najlepiej "bestię" motywuje?

Piter 08-02-2013 19:46

Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 449754)
Lajkuję ;-)
I co kulinarnie najlepiej "bestię" motywuje?

najlepiej ......., jesteś pewna że chcesz wiedzieć ?:p:twisted::p.świeży króliczek jeszcze z cieknącą farbą lekko drgający ;).
żartuję . ale wiem i czyję jego motywację.swego czasu miałem dostęp do królików i wiem jak "drżał" .ja jadłem króliczka a on główkę z futerkiem w całości pożerał wszystko wraz z uszami i zębami. wszystko znikało w mig.
mam gdzieś fotkę z głową króliczka .podrzucić? czy raczej będzie drastyczne?:lol::lol::lol::lol::lol:
idzie na wszystko . najlepsze są korpusy kurczaka lub wołowinka taka dwudniowa.już capiąca. na świezyzne też pojdzie . ale wszystko bije.......
na końcu toru przeszkód :
NR1- micha z mielonym mięsem wymieszanym z mieloną rybą ( taka w
całości głowa,łuski,flaki !!!! )
NR2-kość wołowa , mam czasami takie 50cm (kupuję w selgrosie)
NR3-każde surowe mięcho
NR4- tę ambonę wziął na jeden pastylek z karmy acana :p.

ale jak już wiem że coś jutro bedziemy "świrować" to dzień wczesniej dostaje okrojoną porcję koryta.

anula 08-02-2013 20:06

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 449778)
NR1- micha z mielonym mięsem wymieszanym z mieloną rybą ( taka w
całości głowa,łuski,flaki !!!! )

Piter, ja nie o obrozach, tylko o zanęcie: czy rybe mielisz sam, czy nie, a jesli sam, to czy zwykla domowa elektryczna maszynka do miecha to zmieli? Ja nie probowalam, ale czasem mamy niedaleko calego łososia w promocji, i zastanawialam sie, czy dalabym rade zmielic... zastanawialam sie, czy osci w calosci nie sa niebezpieczne. Bies uwielbia rybki
Kosci wolowych sie troche boje, że za twarde, cielece to co innego.
(dwudniowy Wincenty Kadłubek przegrywa tylko z nieczyszczonymi żołądkami wołowymi :twisted:)

Piter 08-02-2013 20:16

mielę sam w całości : glowa flaki ości.własnie mielęaby te ości zmiażdżyć.przy krojeniu zostają zaduże .do tego czasami czerwone buraki po sokowirówce.
jak bedziesz mielić rybę to sie zamknij bo wskoczy Ci do maszynki :lol:.

anula 08-02-2013 20:20

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 449780)
mielę sam w całości : glowa flaki ości.własnie mielęaby te ości zmiażdżyć.przy krojeniu zostają zaduże .do tego czasami czerwone buraki po sokowirówce.
jak bedziesz mielić rybę to sie zamknij bo wskoczy Ci do maszynki :lol:.

Czyli zwykla maszynka da radę? Bo takiej rzeżniczej nie mam...

Aha, zostałam fanką Amelki, tej Malutkiej Czarownicy z mopem :lol:
Jak się ma taką Panią, to nie ma #@*&% we wsi :twisted:

PS. przy krojeniu mięsa nauczył się grzecznie czekać w warowaniu - wtedy zawsze na koniec mu coś skapnie


All times are GMT +2. The time now is 09:31.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org