![]() |
yyyy..... hej ludzie!
Trochę zmartwiliście mnie tymi rożnymi wieściami.... Pytanko takie mam - wybieram się zobaczyć na bonitacji słowackie psy i suki, czy dojedziemy do celu autem? Coś tam Kasia wspominała o tuptaniu 6 km pod górę:? - chcieliśmy zabrać Milenkę, a nie bardzo chce mi się wspinać z suczami i dzieckiem pod górę.... |
dotrzecie chyba ;) bierzesz Chantalke?
|
Quote:
Jednak nie jedziemy |
Zyjecie :)
|
Żyjemy....
|
Ale co to za życie :twisted:
|
Racja......
|
Zyjecie zyjecie :-) ja z tego miejsca chcialbym podziekowac Sssmokowi i Ondrejowi oraz sam juz nie do konca wiem komu jeszcze ;-) za pomoc w wiadomej sprawie :-) i pozdrowic wszystkich obecnych, do nastepnego! :-)
|
Poka udo :)
Btd-gdzie tak sunales ze swoja rodzinka? :D To byl szok-najpierw na stacji zanim wyruszylismy z Gdanska spotkalismy Rafala od Branki, ale bez suni, pozniej w drodze btd z rodzinka, a juz za granica na tym samym postoju co my bylismy, spotkalismy Czechow z suka wilczaka :) |
poka poka, poka kojarzy mi sie z ta powalona pilka ]:-> a zdjec nie posiadam ja, musisz bic do innych, ktorzy mnie focili ]:-> I cos jeszcze mi sie przypomnialo, ze tak zacytuje Narvana: "Zarcie w proszku - i to niby Jezus byl za*ebisty: :D
|
Powoli wracamy do żywych. Obóz jak co roku - zaje.....!!!! W bardzo fajnym miejscu. Ludzi i wilczaków coraz więcej. Zdjecia wkrótce.
No i znamy juz czas Obozu w 2011r - 6.08 -14.08 i najprawdopodobniej będą szukac jakiegoś fajnego miejsca w Słowackim Raju. Juz Zapraszamy!!!! |
Quote:
to byla najdluzsza podroz w moim zyciu, nawet ta z Macedonii zdawala sie trwac krocej.....;-) zostanie mi po niej chyba nawyk sluchania Radia MARYJA w sytuacjach krytycznego napadu spiączki :D Teraz tylko czekac do kolejnego obozu! Pane Szasztinek czekam na foty. a tymczasem przepakowuje samochod i do pracy. wybornie....:roll: |
Chewbacca :D
|
Quote:
|
przynajmniej te 2 ostatnie noce bylo mi cieplo, jak Bowek spal w mojej "sypialni" :D juz nawet zdzierze to "kopniecie" w brzuch przez Bow'a :D
|
Quote:
|
he fajne ze wszystko dobrze jest :) ja tez ... prawie bylam na obozie :) ale ... z powodow rodzinych musialam wracac :) dla czego - comming soon...
|
My tez bardzo zadowoleni, 28 km.w nogach wcale nie takie straszne,szkolenie,ognisko i koncert spiewany(napewno na nastepny wyjazd zabieramy spiewnik i gitare),lazenie po gorach,taplanie w basenach i ten zaje... mecz Polska-Slowacja.
Dzieki za mile towarzystwo i super zabawe. Do zobaczenia za pare dni u Margo. |
taa... szczegolnie tanczenie labada ;-) kosteczki, bareczki i te sprawy ;-)
|
też już jesteśmy w domu, ale praca niestety nie pozwalała odezwać się od razu po powrocie. Ruszyliśmy z obozu w niedzielę rano, gdy przez Słowację przechodziła potężna burza. Baliśmy się, że nie wyjedziemy, bo na drodze do Belej było już małe jeziorko ;) Droga do granicy polskiej maks. 40-50km/h... rzeka, która przechodzi koło grodu Strecna prawie wylewała... Jak przejechaliśmy granicę w radiu usłyszałem, że niektóre dzielnice Martina i Ziliny właśnie zostały zalane.. Szczęście w nieszczęściu, że pogoda popsuła się dopiero na koniec całego obozu.
Czekamy na fotki nadwornej pani fotograf ;) Do zobaczenia w Późnej. |
All times are GMT +2. The time now is 04:05. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org