Chyba, ze bede robic na szybko juz w Poznej - Margo zna tajne skladniki :D

A teraz inna beczka!

Przygotowania!!

http://1.1.1.4/bmi/images49.fotosik....d8bc03db7f.jpg

Czy w tym roku ktoś szykuje jakieś atrakcje (lampiony, shisha, turniej golfa)? Bo ja cały czas myślę co by tu spakować :)

Ja organizuje mecz rugby :)
Mam pilke, to biore, zrobi sie mecz Polska-Caly Swiat :)
Sheesha na pewno tez bedzie...

Oby noga pozwolila mi zagrac :) a zreszta - zrobi sie opatrunek i jechana hehehehe :>

I tak macie dobrze, bo w ogóle będziecie... ja się dzisiaj dowiedziałam,że my nie będziemy (Margo,nawet nie komentuj...) bo słomę zwozimy dla kopytnych w weekend! Bo przez powódź i kataklizmy, piepszone żniwa są teraz a nie w pierwszej połowie sierpnia! grrrrrrrrrrrrrrrrr... :huh

Będziemy o Was wszystkich ciepło myśleć kurde machając widłami i układając kostki w stodole! :eviltongue

O matko współczuje , ale nam tez dowaliło bo zwoziliśmy mokrą, takie wiatry u nas teraz są że nawet plandeki pozrywało i wszystko szlak trafił.

A co do osób połamanych ty trzeba jakiś klub założyć, ja już bez szyny ale i tak jeszcze nogi nie czuje i cza z kulą chodzić

Nie mam kiedy pisac, wiec bedzie na szybko, ale konkretnie:

1) Poznej nie zalalo. Jest cala tak ja byla. Nie musicie brac lodek, chyba ze Bols.
2) Sa komary. Cala masa... Wiec warto zabrac (rozne) srodki odstraszajace...
3) Powiekszylismy metraz hoteliku "na sianie"...
4) Wichury tez nas oszczedzily - stracilismy tylko dwa drzewka... Akurat takie, ze plakac po nich nie bedziemy...
5) Sa grzyby i to calkiem sporo... ;)

Jasne, przygotujemy co trzeba. Zrobisz w piatek jak przyjedziesz.... :D Wymigac sie nie dasz rady.... 8)

Bedziemy cieplo Was spominac przy szklaneczce "niewidomoczego" :D


PS. Siano zwozilismy wczoraj w nocy. Wyrobilismy sie przed burza. ;)

a ja siedzę nad mapą i kombinuję czy dam radę chociaż na chwilkę wpaść. chociaż przy moim szczęściu to może być ciężko dwa razy po 400km w półtorej doby :|

p.s. kiszonka lepsza niż siano i jej deszcze nie straszne

Witam,

Mam wielką prośbę do osób jadących z Warszawy do Późnej - bardzo potrzebuje przekazać kilka rzeczy (nic dużego, więc nie zajmie wiele miejsca w samochodzie;)) dla Martine z Holadii (właścicielka Anomada Dębowa Sfora). W związku z tym czy istnieje możliwość przekazaniu ich komuś z Was? Będę bardzo wdzięczna za pomoc i kontakt.
Pozdrawiam,
Ania

Dasz rade!!! Ja taka trase (2x800) zrobilam w sobote. I jeszcze sie wieczorem zalapalam na ognisko... ;)

Siano jest dla kur i krolikow, wiec byloby...trudno... ;)

Beda sami hodowcy.... Wiec jest szansa na familiade :)

I Bogu dzięki! Nas znajomi wystawili z przyczepą i już miałam wizję spania w samochodzie a tego nie cierpię...

U tych drani kiszonka nie przejdzie, w jakis dziwny sposób już od pół roku jest be , lucerna tak ale tylko z granulatem.

No wlasnie widze. Oficjalnie poddaje sie - bedzie bigos ;-)

Ha.... ales Sssmoku bigosu narobila z tym bigosem.
My tradycyjnie bedziemy z cala nasza familia i z tatarem z pstraga.
Mamy nadzieje ze nic sie nie wydarzy,typu podtopienia bo ostatnio jakos woda nas zaczela lubic :);)

Margo, pamiętaj, że od zeszłego roku mamy rezerwację na sianko ;)

Oczywiscie pamietamy - wiesz, ze macie tam dozywotnia rezerwacje... ;)

Super!!!! ;) Przyjedziemy w piątek, a w nocy dojedzie także znajoma z borderem, ale oni śpią w namiocie ;)

Hmmm.. sianko.
W sumie moglabym przetestowac w tym roku, jesli nie macie nic przeciwko :D
Chociaz slyszalam, ze maja byc jakies nowe apartamentowce :D

Spoko, spoko, tylko uwaga, bo to królestwo Kalinki :rock_3