Witajcie :)
Maluchy już kończą 6 tydzień swojego zwariowanego życia ,są przesłodkie bardzo kochane i lubią ludków :)Raz aniołki raz diabołki :daysmile.Dzisiaj gościliśmy Agnieszkę ,Dominikę i Sebastiana :) Więc maluchy wymiziane wymęczone i obfotografowane super okiem Dominiki :) Zdjecia będą niebawem ,życzę Wam miłego oglądania .Ciekawe jak Wam spodobają się imiona haha :)pozdrawiam Spiderka

Zdjęcia już są dwa posty przed Twoim :twisted:
Jestem pod wrażeniem jak bardzo kontaktowe są maluchy. Same pchają się na kolana i rozdają całusy na prawo i lewo. Słodziaki, ale Anarchia jednak będzie moją ulubienicą :)

Aga jesteś szybka jak błyskawica haha :) Dziękuję za fotko Dominice ,dobre oko ma dziewczyna :) no i za kawkę i pyszne ciacho :)

Fajne destrukcyjne imiona :D czyzby proroczo :rock_3 ?

Raczej ostrzegawczo :twisted:haha

Śliczne słodziaki :) Madzia, jak Ty to robisz, że masz AŻ tak czysto w domu przy tylu destruktorach? ;)

No właśnie... ja oglądając zdjęcia nie mogłam wyjść z podziwu :)
JAK?! :twisted:

Ja wiem!!! Zatrudnili Perfekcyjna Panią Domu ;) ;P

Ale te maluchy są słodkie :smileyb
Już wiadomo do jakich miast się rozjadą ?

Mój "namber łan" :twisted:..... wyraz pyska cudownie złowieszczy, inteligentne i myślące spojrzenie zapowiada wiele..... ależ to będzie cudowny "larwiszon" :rock_3 .... na wszelki wypadek odmówię kilka "Zdrowasiek" za nowych Opiekunów......8)

Gia , no jadę na mopie z prędkością światła haha .A po za tym szczeniaki mają swój pokój tam śpią jedzą i ..... :twisted:.Przyznam się że jak by były na salonach to ciężko by było ogarnąć siłę destrukcji ...A rano ich pokoik nie jest taki ładny i czysty ,więc szorowanie go zajmuje ok 40 min oczywiście przy pomocy siedmiorga krasnoludków:twisted:.No i maluchy "pomagają " mi w sprzątaniu własnymi futerkami i zanim pójdą do domów to wsadzę do pralki bo inaczej to się przykleją do rąk nowych przewodników :roll:.Ogólnie jest wesoło :) jak je zabieram na do salonu to szoruję u nich a potem salon :) W życiu nie myłam podłóg tyle razy dziennie haha.
Co do miast to maluszki rozjadą się po Polsce. Dwie panienki okolice Warszawy .Chłopak i dziewczyna Kraków ,jedna panienka Tychy jedna panienka bedzie biegać po plażyi kawaler bedzie podróżnikiem pomiędzy Zakopanem Krakowem i Krosnem wszędzie razem ze swoim Pańciostwem :)

a gdzie po plazy bedzie biegac w jakim miescie?

Matko, ja z jednym szczeniakiem nie wyrabiam... pomijam fakt mieszkania z czterema facetami :twisted:

Wow, aż dwa małe Spiderwolfy do Krakowa przyjadą?! :rock_3
Wesoła gromadka nam się tu zrobi :)

Nadmorski Dziwnów :lol::)
Makota no bedziesz miała zadanie bojowe zaopiekować się moim dzieciatkiem spacerowo :)Ludzie bardzo fajni a i Cresil będzie miał towarzystwo w swoim wieku prawie :)A Lorka będzie wychowywac haha ....

Jesli dobrze spojrzalam to diabelnie daleko :( Kurcze gdyby nie Pamirek to bym podejrzewala jakis spisek przeciwko trojmiejskim rejonom :rock_3

W Trójmieście to Wy macie akurat chyba sporo burasów, nie? :)
Zawsze mi się wydawało, że tam dużo wilczaków... :p

az tak duzo nie ma, poza tym stanowczo za malo pannic ;)

Jak przeczytałam ''...Krosnem...'' to mi się tak miło zrobiło, dobrze myślę ;) ?

Daleko od granic stolicy??? Raczej polnoc czy poludnie? Wschod czy zachod? Mamy wciaz niedobor panienek na spacerach, a jedna nam niestety niebawem odleci do cieplych krajów, wiec co to bedzie, co to bedzie...
Ciocia Wondera pieknie sie opiekuje malenstwami, Biesiak tez ich (raczej) nie tyka, wiec polecamy sie nowym pańciom :twisted:

Anula jak możesz to podaj mi swój nr tel to wyposażę małą i jej Pańcię w telefon do dobrej Ciotki .Sunia będzie ok 30 km od Wawy .
Zresztą to prośba do wszystkich chętnych chęcią zaznajomienia się ze Spiderwolfami :) A ja też bym była spokojniejsza że przewodnicy będą mogli liczyć na Wasze dobre rady i pomoc regionalną :)