![]() |
~kolejny spacer, kolejne ataki
podnosze dawke Luminalu, choc wiem, ze i tak nie daja nic, oprocz tego, ze uszkodzaja watrobe... :? Zastanawiam sie czy to nie ma cos wspolnego z Garuda... :| |
Oczywiscie mozesz dac sie wlasnorecznie wpuscic w taka pulapke... przyszla Garuda, Ty wyjezdzasz, Trejsi ma wiecej hustawek w dotychczas unormowanym zyciu. Ale to nie jest moim zdaniem dobry kierunek:(
Epilepsja jest choroba nieuleczalna i to wiesz, Trejsi nie jest coraz mlodsza a coraz starsza, wiec i organizm mniej odporny na rozne bodzce, ktore moga (nie musza) byc przyczyna atakow. Kazda przewlekla choroba wchodzi kiedys w taki etap, ze dotychczas stosowane srodki i ich dawki przestaja wystarczac :( I niestety nie da sie na to nic poradzic. Mozna wspolnie z wetem probowac wspomoc leczenie jesczze bardziej ale zawsze bedziesz miala do czynienia ze skutkami ubocznymi ( patrz: watroba). Nie szukaj wiec winy ani winnych.. to nie tak. trzymajcie sie dzielnie |
wiem, racja
ale juz szukam i szukam i wymyslam bzdury |
All times are GMT +2. The time now is 23:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org