Pewnie duza konkurencja;)
Daivuś strasznie bym chciala sie pojawic.. ale jak na razie to wsytko wskazuje ze nie da rady ( transport..kasa.. klopoty).. oczywiscie kase,ktora za nas zalozylas oddam co do grosza.. Ale taak strasznie chcialabym pojechac :( ..tak strasznie... :cry:

Jak na pierwszą wystawę to bardzo była grzeczna. Psów się nie bała. Może pojawimy się na Nowej Rudzie:) i wtedy Cora będzie jeszcze lepsza:D(nadal chodzimy na szkolenie)

P.S. Mam nadzieję, że dużo was będzie w Nowej Rudzie.

Jeszcze jedno pytanie:
Czy ktoś zrobił jakieś ładne zdjęcia, bo te z mojego aparatu to trochę nie wyszły...

Kasiu Moje gratulacje dla was dwie Z pużnione ale szczere :fingers1:klatsch:klatsch:klatsch:klatsch

O właśnie zapomniałabym:)Dziękuję wszystkim za "gratulacje":p

Wynik wynikiem- wiadomo, zawsze cieszy (zwlaszcza gdy to debiut) ale ja Ci gratuluje przede wszystkim tego, ze Cora spokojnie przyjela caly ten wystawowy balagan :) Jestescie dzielne :klatsch

Super - gratulacje dla wszystkich :D

Gaga, ja się z wyniku nie cieszę. Cieszę się, że była taka grzeczna i spokojna...:happy

A ja dalej: Czy ma ktoś fotki...???

P.S. Następnym razem zobaczymy się w Nowej Rudzie:)

Po sporej przerwie wystawowej i ja była ze swoją pięknotą na wystawie w Kielcach. Ereshka oczywiście zaprezentowała swój temperament ale nie było tak źle abym musiała się wstydzić :oops:. Gorzej bywało. Robi więc sunia postępy. Eresha robi po prostu wszystko na maxa, jak kocha to na maxa, jak nie lubi to też na maxa, jak broni pańci to też na maxa itd. Zaprzyjaźniła się (aczkolwiek dając do zrozumienia młodzieży że jest starsza i deczko ważniejsza) z April i Ali do tego stopnia, że jak inne pieski za bardzo się z nimi spoufalały to pokazywała czyje to stado ;-). Ponadto była okrutnie miziana przez jedną pańcię z dwójką dzieci ok. 4 i 6 lat. Tatuś tej rodzinki robił zdjęcia i obiecał przysłać. Byli to mam nadzieję nowi właściciele kolejnych dzieciaczków Maxa, które mam nadzieję na dniach zdrowe się na tym świecie pojawią.
Dzieciaki tej pary tak dokuczały Ereshce, że doszłam do wniosku:
WILCZAKI DO DZIECI MAJĄ ŚWIĘTĄ CIERPLIWOŚĆ.
Synek tej pary pod koniec wystawy i miziania wyraził ochotę zabrania Ereshki do domu :shock:.
Jestem zadowolona z występu Ereshki, która bardzo dobrze zachowywała się w ringu. Biegła równo,ładnie, nie rozdawała uśmiechów, stała cierpliwie pomimo bardzo długich opisów. Zaprezentowała bardzo obfite w porównaniu z pozostałymi wilczakami futerko. Zasłużyła więc na opis" dorodna suka o bardzo dobrych proporcjach. Ale w ruchu i statyce prezentowała się dobrze co pani sędzina zauważyła wpisując dobrą prawidłową górną i dolną linię z b.dobrym kłębem oraz prawidłowe katowanie kończyn i dobra ich akcję. Ogon oczywiście w górze z zakręconą końcówką. Gdyby pani sędzina dotknęła Ereshkę, to pewnie byłaby suką proporcjonalną z bogatą szatą :p Otrzymała ocenę doskonałą z lokatą drugą po Ginger.
Opis nie odbiegał od tych, które dotychczas otrzymywała poza tym, że może był mniej całościowy i z mniejszym niż dotychczas zainteresowaniem głową Ereshki. A właściwie z zainteresowaniem, które zostało zakończone stwierdzeniem zbyt słabej żuchwy :(:shock::(:shock:.
Pomimo, że Pani Bukład jest sędzią długoletnim i nie raz sędziującym wilczaki to ja jednak nadal uważam jej żuchwę za jak najbardziej prawidłową. Niektórzy być może zechcą przyczepić mi łatkę: "nie wygrała to sędzia kalosz". Nie chodzi o to. Nie raz Ereshka nie była pierwsza. A przegrać z Ginger to nie plama.
Chodzi o moje zaskoczenie takim opisem. Nawet nie zadaję na forum pytania: "czy głowa Eresh jest zgodna ze wzorcem rasy".
Pamiętam co mówił mi Oscar Dora na temat jej doskonałej w jego opinii głowy i jak jej głowę i nie tylko wielokrotnie fotografował aby pokazywać w celach szkoleniowych jak powinna wyglądać suka wilczaka .
Wydaje mi się więc, że mogę nie przejmować się takim opisem i uważać go za wyraz pewnych preferencji pani sędziny a nie za wadę Ereshki.
Zresztą żaden z dotychczas oceniających Ereshkę sędziów nie widział nic w jej głowie na minus (chyba, że głupawkę;-)) i otrzymywała opisy z bardzo pozytywnym podkreślaniem atutów jej łepetynki, również do tych sędziów zaliczała się pani Bukład.
Jak będą zdjęcia z wystawy to parę wrzucę.
Reasumując wracałyśmy do domu w świetnych humorach śpiewając obie jak zwykle w samochodzie , bo:
1. Poznaliśmy Ali i April z ich przesympatycznymi właścicielami. Psy prezentowały się bardzo dobrze słuchając się w ringu i bardzo dobrze prezentując, szczególnie w ruchu były bardzo urodziwe.
2. Poznaliśmy Corę z Rodzinką - młodą i bardzo ładną Czeszkę:p Oj dobrze się panienka zapowiada.
3. Popatrzyliśmy na radość z rodzinnego spotkania pozostałych wilczaków, które widać, że się znają i czują dobrze ze sobą, co również można powiedzieć o ich właścicielach
i tu zrobiło się nam smutno, bo rodzinki Ereshki nie było.

Wielu wagarowiczom tym razem nieobecność usprawiedliwiamy.
Do domu po wystawie zbieraliśmy się szybciutko bo Max traci tradycyjnie na zimę swoje piękne futerko i siedział cały dzień zamknięty w kojcu wprawdzie z budą, ale do której wchodzi dopiero jak mu nieźle tyłek zmarznie.
Pozdrawiamy serdecznie
Bożena z Ereshką i Maxem

Dobre zdanie, ale się ubawiłam, proszę nie pluć na komputery ze śmiechu, cytuję swoją poprzednią wypowiedź:

"Pomimo, że Pani Bukład jest sędzią długoletnim i nie raz sędziującym wilczaki to ja jednak nadal uważam jej żuchwę za jak najbardziej prawidłową"

:stupido:stupido:roflmao:roflmao:roflmao:jumpie:ju mpie:jumpie:rolleyes::rolleyes::rolleyes:

Bezapelacyjnie wygrywam "złote usta roku 2007" !!!!!!:beerchug2:drinka:klatsch:klatsch:klatsch:cu nao:cunao:cunao

Popłakałam się ze śmiechu o 4 rano. Chyba nie jest to całkiem normalne :shock:

:lol::lol::lol:
No to obu Wam się nalezy nagroda ex-equo :p
Bo wzorzec mówi: Kufa: Sucha, nie szeroka, kość nosowa prosta.

Nagrody redakcja wyśle pocztą 8)

Wystawa była bardzo fajnie zorganizowana i sympatyczna.
Ali zachowywał się okropnie, interesowały go wszystkie dziewczyny, ale szczagólnie zachwycony był Ereshką... Popiskiwał, skiełczał i marudził pod nosem przez całą wystawę.

Opis dostaliśmy ok - że proporcjonalny, dobrze kątowany, pięknie umaszczony, doskonały ruch itd.

Po porównaniu z Aprilką dostaliśmy jeszcze dod. informację, że jednak ma za słabo rozwiniętą klatkę piersiową i jak na psa w tym wieku jest jednak "zbyt dorodny"...:rofl3
Z Gapci jestem bardzo dumna bo mimo, że była dość speszona i onieśmielona to zachowywała się w miarę grzecznie i spokojnie.
Norbert dawaj fotki!

:lol::roflmao A jednak parsknęłam kawą na monitor! Mam nadzieję, że zawita kiedyś do K-wa i będziemy mieć okazję obejrzeć słynną żUCHWę PANI bUKłAD ...:)

Przypomniałam sobie, że ktoś mi kiedyś cytował podobną opinię nt Ereshki któregoś z właścicieli wilczaków, choć nie pamiętam już kto to był i kogo cytował... Zapamiętałam sam fakt, bo nieźle się ubawiłam - żuchwy wilczaków chyba nie były dotąd komentowane (?) - jeśli już - to raczej szczęki (vide wzorzec!).:lol::lol:
Tradycyjnie już, gratuluję równo wszystkim wygranym i przegranym!!!:klatsch

A wg nas to łubu dubu łubu dubu nież żyje pani sędzia :p
chociaż Aprilka też dostała płytką klatkę (mimo widocznej poprawy od czasów wystaw w W-wie oraz Nowym Dworze-gdzie z kolei klatka Aprilki wg opisu była zbyt masywna:lol:).

Z fotkami będzie gorzej bo rozjechał mi się aparat :x i wyszły nienajlepiej albo wcale.

PS. Oczywiście pozdrawiamy i gratulujemy sukcesów pozostałym uczestnikom wystawy.

W imieniu Forasa z Peronówki serdecznie dziękuję za gratulacje i niniejszym informuję, że Foras zakończył w Kielcach Młodzieżowy Championat Polski "z nieiścia" tym samym zostając pierwszym championem w tej klasie:rock_3

A całkiem poważnie gratulacje i mizianko dla wszystkich grzecznych wilczaków, które chcą się pokazywać szerokiej publiczności

"Proporcjonalne 6 miesięczne szczenię o typowej głowie, dobrym pigmencie, prawidłowej budowie anatomicznej i bardzo dobrej akcji kończyn. Szata typowa." - tak pani Ewa Bukład z prawidłową żuchwą opisała Corę:roflmao:rofl3

Ja tam nie patrzałam pani Bukład na żuchwę, więc nie wiem czy jej żuchwa jest jak najbardziej prawidłowa:D

:cool3:roflmao:jumpie BOSKIE!!!!!!!!
Niech ktoś wrzuci fotki! Szczegolnie te ze zbliżeniem na żuchwę Pani Bukład:lol:
Bożenko, ja jestem całym sercem za przyznaniem Ci "Złotych ust roku 2007"!

A wszystkim jak najszczersze GRATULACJE z wyników!!

ps. Ali & April:thumbs:Rose

Czy po długoletnim sędziowaniu wilczaków żuchwa może pozostać prawidłowa? No nie wiem, a może to ma coś wspólnego z komentarzem jaki szepnęła p.sędzia swojej asystentce gdy ta chciała osobiście obejrzeć uzębienie Alego - że zęby wilczaków pokazują właściciele :rock_3

To bedzie bajka, bo robi sie akurat ciemno...

Niemcy stale sie kloca.... Dawno, dawno temu poklocili sie, w ktorym kraju sa najladniejsze kobiety... Czy w Niemczech Zachodnich, czy we Wschodnich... Postanowili zrobic male zawody... A zeby bylo sprawiedliwie do sedziowania zaprosili osobe bezstronna - ufoludka...

Niemcy Wschodni wybrali 10 swoich najlepszych sportsmenek. Wszystko kobiety jak dab od malego pedzone na sterydach. Zachodni postawili wszystko na jedna karte - wybrali jedna jedyna kobiete, ale za to perfekcyjna supermodelke.

Sedzia pochodzil z innej planety, gdzie kobiety maja macki i sa owlosione, wiec jego doswiadczenie w ocenianiu kobiet na nic mu sie zdalo... Gdy zaprezentowano mu 11 dziewczat byly to pierwsze i jedyne Ziemianki jakie widzial w zyciu. Brakowalo mu wiec punktu odniesienia... Dlugo sie przygladal... wreszcie rzekl "WYBRALEM" i wskazal na najmasywniejsza wschodnioniemiecka sportsmenke...

"Panie sedzio, ale dlaczego taki wybor" - zapytano...

"Wasy pod jej nosem przypominaja mi moja rodzinna planete. A poniewaz bazujac na tej stawce widze, ze na Ziemi kobiety maja masywne glowy, umiesnione szyje i rozbudowane bary, to wybralem kobiete, ktore ma to wszystko najlepiej uwidocznione. Na ostatnim miejscu stawiam kobiete z Niemiec Zachodnich - watla jest, ma jakies takie dlugasne nogi, delikatne barki i jeszcze ta slaba zuchwa!"

Oczywiscie kazdy Ziemianin znajacy sie co w Ziemiankach jest piekne wybralby inaczej, ale.... kto by tam chcial podpadac, ze krytykuje sie wynik za kazdym razem, gdy supermodelka przegrywa z 'Helga'... ;)

Bozena, prawdziwa cnota krytyk sie nie boi... Jesli ktos jest zdania, ze myle sie, ze jednak Eresh zasluzenie przegrala i to z powodu glowy to zapraszam do dyskusji o wzorcu rasy... Do czasu, gdy mnie ktos CYTUJAC wzorzec nie przekona do zmiany opinii bede twierdzic, ze Eresh przegrala nie GORSZA glowa, ale swoja innoscia... Rzeczywiscie mocno sie musiala wyrozniac w stawce doroslych psow...