![]() |
No u nas tez, jak nie dluzej, my stalismy caly czas z boku, bo znajomi z Warszawy nas odwiedzili, a Bali wariował. Potem się wycwanił i jak zobaczyl ze Monika ma slabosc do neigo to sie co rusz dopominał pieszczot, potem nawet zaryzykowała trzymac wielkoluda ;) Ish spała jak zwykle z boczku.. Moja szafa trzydrzwiowa, ale teraz jejnei daruje, a do Czestochowy juz tak malo czasu zostalo AaAaAaAA:?
A Bali jeszcze się wkręcił w show Konarskiego, więc zapewne niebawem będzie w telewizji :D Musiał się koniecznie pokazać, ehhh ten to lubi ringi i pokazy, nie ma co, a jak Wam poszło? Jakies niespodzianki ;> ?:rock_3 |
Napisz proszę, kiedy będzie do obejrzenia, no i oczywiście jak Wam poszło.
My dostaliśmy ocenę "wielce obiecujący", lokata 1. I jeszcze tam gdzie jest napis "Wniosek" zakreślone - "najlepsze szczenię w rasie" - cokolwiek to znaczy. Pani sędzia nas gdzieś zaprosiła, ale stwierdziliśmy, że musielibyśmy jeszcze długo czekać, a maluch był zmęczony - bo w hali upał był piekielny - więc sobie poszliśmy, po drodze zaglądając do wilczaków. U Was wtedy była chyba jakaś przerwa. Maluch spisał się świetnie, mimo przegrzania :) Co prawda próbował wykonywać jakieś elementy tańca z psem, ale nie był tym nachalny :p Zdjęcia tradycyjnie nam nie wyszły - trochę je odchudzę i spróbuję wstawić link. |
|
dokładam swoje: http://cheitan.zperonowki.com/galeria/album58
Wczoraj mi wcielo posta więc spróbuje ponownie. Gratki oczywiście dla Brendziaka:) Taka smukła sie zrobiła teraz, super wygląda ;) No i dla Dagana... cwaniaczek zamiast mozolnie zbierać CWC po krańcach Polski, bez względu na pogodę, wskoczył sobie na 3 pobliskie wystawki i zebrał wnioski na Championa Polski :) Tak po prostu i od niechcenia :lol: Jednak klasa broni się sama ;) Dagański jednocześnie wskoczył na liste polskich reproduktorów ( halo Litwa! :)) Sędzia, zdecydowanie ONkarz, w humorze do żartów i figli ale za to swoim zwyczajem głośno uzasadniający werdykt :) Lojalnie nas uprzedził podczas porównania psów, że za jakikolwiek wyskok pies wylatuje z ringu natychmiast. A psy były tego dnia nabuzowane :twisted: na szczęście udało sie bez większych wtpo ( w tej materii) :) Dziękujemy za towarzystwo i gratlujemy wystepów :P |
Gratulujemy wszystkim udanych występów a przede wszystkim jednego debiutu. To chyba był pierwszy występ Małgosi na ringu. Przynajmniej ja nigdy nie widziałam jej w tej roli. A prezentują się dziewczyny naprawdę świetnie i chyba nieźle się bawią. Gaga pozwalam sobie załączyć jedną fotkę przez Was wykonaną. Małgosiu nie uzgadniam z Tobą bo fotka jest przeurocza. Żałuję że nas nie było ale niestety pracowaliśmy :banghead Gratuluję fajnej zabawy i świetnej wystawowej atmosfery. Pozdrowienia dla wszystkich i do zobaczenia.
http://cheitan.zperonowki.com/galeri...ri_1.sized.jpg |
Pomimo nieprzyjemnej aury było sympatycznie... Jestem bardzo zadowolona z zachowania Licha. Widzę, ze bardzo mu się podoba i sprawia przyjemność pokazwanie w ringu. W przeciwieństwie do siostrzyczki... dla której zbytnie skupienie na jej "osobie" uwagi jest narazie nie do przyjęcia :( I w dodatku ma krzywą łapkę (ale to nic, przed następną wystawą wyprostujemy młoteczkiem...:twisted:). Młodzieżowe dziewczyny były albo nieźle spękane albo rozbrykane :lol:.
Licho pierwszy raz w klasie pośredniej reprezentowało wśród dorosłych psów(i nie tylko:shock:) raczej kogucią kategorię wagową :lol: ale pan sędzia na szczeście nie cofnął nas o klasę ani dwie niżej... Co wiecej jakimś cudem Ali - mój łysy szczurek - rozpoczął dorosły championat :) Mamy kilka fajnych fotek, wstawię w wolnej chwili. Jeszcze raz gratulacje dla zwycięzców. |
Kogucie Licho hi hiii ;)
Aneta, ani on specjalnie łysy ani szczurek, ostatnio własnie przygladałam sie fotkom i temu co psy maja pod skórą i z przerażeniem odkryłam, że nie wszędzie są mięśnie !:shock: Licho takowe ma i to widać ! :) A futra to mu zazdrościmy.. taakie fajowe portki że ho hooo ;) No i z rumieńcem wstydu dołączamy gratki dla Licha za rozpoczęcie championatu... Dagan skończył Ali zaczął... koło się toczy ;) |
Quote:
A Alego nadal kocha :D Ogolnie wystawa ok pomimo pogody :D Szkoda tylko, ze nie bylo jak Kubicy w tle ogladac :P Gratulacje dla wszystkich :D |
Atmosfera faktycznie była bardzo miła. Cieszę się, że tam się zjawiłem i poznałem was. No i największą radochę mi sprawiło to jak - to chyba była Mallory z Silver Power - na dzień dobry wychlastała mnie całego jęzorem po twarzy:) mimo że nigdy się wcześniej nie widzieliśmy no i bądźmy szczerzy - moja facjata nieciekawa, ale jednak mimio wszystko się polubiliśmy. A co:)
|
Witam kibica-sąsiada ;)Trzeba Ci wiedziec, że wilczaki to podstepne stworzenia i to co zrobiła Lorka to się nazywa DEMO :D Nie wiem skąd ale one wiedzą, że mają do czynienia z osobą przypatrującą się wilczakom i planujacą "manie" takiego.. więc zrobią wszystko, żeby delikwent wpadł po same uszy, bez cienia wątpliwości, że trafił na absolutnie idealną rasę :lol:
Dopiero później, własny wilczak pokazuje co w trawie piszczy.... z wyjątkiem oczywiście chwil, kriedy jego samego ogląda nowa "ofiara" :D Trwaj sobie więc w rzeświadczeniu, że wilczaki to takie słodkie misiaczki.. bo takie faktycznie sa.. inna strona ich natiry niech na razie pozostanie Ci nieznana :p |
Quote:
Jak myslisz, skąd ta zmiana po dobrych wystepach w szczeniakach ? |
Khyhy Gaga Ty mnie nie strasz, bo ja się tylko skarbówki boję:) Spoko spoko "manie" zaplanowałem już dawno, jeno sie przygotowuję, żeby na dzień dobry jak najmniej skuch popełnić. A, że ogród bedzie zbobrowany i parę sprzętów w domu zmieni swój kształt... No cóż trawę planowałem wymienić tylko nie było chętnego do skopania ogródka:) a i w domu nie ma komu zrobić generalnego sprzątania, a przydałoby się właśnie wjechać jakimś buldozerem i wymieść wszystko jak leci:) A tak poważnie największym problemem będzie chyba dla mnie uciekanie bo boję sie żeby planowanemu "maniowi" się krzywda nie stała.
|
Alez ja Cie wcale nie straszę ;) Uprzedzam jeno,ze bestie maja dobrze działające szare komórki ;P
Co do generalnych porządków- polecam planowanie remontu za jakis czas ;) A ucieczki? PO CO pies miałby uciekać? ;) Owszem, kiedys Maria ładnie ujęła ten czas poczatkowy , nayzwając go walką z wilczakiem o siebie.. bo wilczakowi człowiek nie jest specjalnie do zycia potrzebny - tzn tak jak np pozostałym "pastuchom".. wilczakowi trzeba udowodnić, że potrzebuje zarezerwowac dla człowieka miejsce w swoim świecie ;) Nic z tych rzeczy nie jest straszne, co najwyzej intensywne ;) Dzisiaj z przyjemnością moge dołozyc do swojego stwierdzenia " trzeba bardzo chciec wilczaka aby przetrwac pierwszy rok", częśc druga... " jak przetrwacie go RAZEM- masz najlepszaego kompana na swiecie " ;) Tylko poczekaj tak do 3 roku zycia psa.. no i nie czekaj beczynnie ;) |
Quote:
Jab po skonczeniu 9 miesiecy przestal lubic obcych. Z czasem i z robieniem socjalu, minelo mu to, ale niechec do dotykania okolic zadu pozostala. Jest to prawdopodobnie spowodowane czestym wizytowaniem u weta i mierzeniem temperatury - nie cierpi tego. Poza tym jako szczeniaczek jezdzil na malo stresujace jednodniowe wystawy na powietrzu - Wilno takie nie bylo. Podejrzewam, ze jesli nadal bedziemy nad tym pracowac w koncu mu minie, a jesli nie to trudno i tak z zalozenia woli treningi niz wystawy :P |
Gaga w wyjściowych portkach Licha to wychowuje się pokolenie szpaczków pod naszym dachem... No ale szczurek z niego to jest, co prawda ani grama tłuszczyku na nim, ale nie ma czasu się zebrać. W dodatku chorował ostatnio i schudł w tydzień prawie 6 kg.
Sssmoku mieliśmy to samo, Licho spędziło kilka dni od rana do wieczora w lecznicy, co godzinę układanie na stole do rtg, temperatura, kroplówki. Całe szczęście mamy przesympatyczną wetkę i do fotek to potem już sam na stół się wdrapywał, ale mierzenie temperatury było koszmarne... Nawet wyskoczył do wetki z zębiskami, gdybym go za paszczę nie złapała to by ją uwalił jak nic. Potem miał traumę więc poćwiczyliśmy trochę. Teraz jest ok tylko czasem mruczy pod nosem. A Ali też kocha Jabba ale nie chce się do tego przyznać. |
My niestety dlugo walczylismy z zapaleniem gardla, jak Jab mial 9 miesiecy. Ostatnio byla sprawa ze zlamaniem kla i te wszystkie badania, a potem operacja pod narkoza, ech... Namierzyli mu temperatury i teraz on woli chronic zadek. Poczekamy zobaczymy, moze tez mu minie, a jak nie to przyjedzie do wujka na lekcje dobrego wychowania :D
|
Quote:
|
Z mierzeeniem temperatury rzeczywiście może byc problem, tym bardziej, że w gabinecie pies i tak sie spina. Ja przestałam mierzyc temperatur u weta, mierzę ją tuz przed wyjściem z domu, warunki inne, pies mniej spiety, wzystko gra.. no i termometr szybki a ne tradycyjny...
|
Troche mnie zszokowaliście ja jak byłam u weta z Wilkiem to jedyne co zrobil kiedy wiadomy przedmiot dostal sie w wiadome miejsce to sie obejrzal i znow polozyl lebek.. Byl naprawde spokojny i cierpliwy.. Szok..
|
I o czym to świadczy? :rock_3
|
All times are GMT +2. The time now is 05:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org