![]() |
Luuuuudzie -to co się dzieje w tej chwili za moim oknem ...... istny atak zimy brrrrrrr......
|
Uprzejmie donosimy, że u Fu jeszcze pierwszej cieczki niet i mamy nadzieję, że czas jakiś jeszcze dziewczyna da nam odetchnąć, ale obserwujemy czujnie.
Dora,jakiej zimy? u nas piękne słońce i Fu szaleje z Żabą po ogródku, kopytne na pastwiskach, tylko koty przy piecu (jak zawsze). |
Quote:
|
Tylko patrzeć jak i do nas przyjdzie zima...
April pierwszą cieczkę miała wieku około 20 miesięcy, nie było możliwości wcześniejszej przegapić... przy Lichu i Baskilu :twisted: Maja ma 7 miesięcy, narazie cisza i mam nadzieję, że pójdzie w ciocię Gapę :twisted: |
Quote:
|
Margo litości.... tylko nie mróz po grudzie się marnie jeździ... i pieski łapki obcierają... oby do 1 grudnia a potem niech mrozi :rock_3
|
u nas tez tak niesmialo sobie pada... :)
|
Blitz miała skończone 9 miesięcy, początek cieczki 1 listopada a owulacje ma teraz, sprawdzone progesteronem.
U nas jeszcze nie pada, ale chmurzyska są czarne więc to pewnie kwestia godziny i strasznie wieje i jest zimno.....(a miałam okna myć... brr) |
U nas - padało rano -a teraz ani widu ani słychu po śniegu ;)
Czyli jak co roku - śniegu będzie brak przez całą zimę -tylko chlapa. Co do cieczki - to nie moge sie wypowiadać:););):) |
u nas zaczelo sypac wlasnie!
|
U mnie Kala już na 100% skończyła, więc my mamy co najmniej do wiosny spokój :D
U nas śnieży, aż cudnie! Z 10cm śniegu minimum, psy zachwycone, cała gromada i goście też :D Oby się do jutra utrzymał to i sesja fotograficzna będzie, i wojna na śnieżki też ;) |
We Wrocku śnieg od wczoraj ;) co wcale mnie nie ciesz, tymbardziej, że jestem chora i to tak że ponad 40 st gorączki :roll:
Co do cieczki... Kalinka nie miała i nie zapowiada się, aby mieć miała. Nie ma też za bardzo kontaktu z cieczkującymi suczkami, bo wszystkie już pokończyły ;) Mam nadzieję, że dostanie póóóźno :twisted: |
Ja tam w rejonach Późnej żadnej burzy nie widziałem, ale za to co sie dzieje u nas. Śniegu masa cały dzień padało, a na drodze żywcem lód i drogowców nie widać.
Choć muszę powiedzieć, ze wczoraj A4 była piękna do Katowic, potem się zaczeło, a u mnie na osiedlu nikt nie dojechał aby drogi posypać. :( Co do cieczki to u mnie chyba wszystkie suczyska na osiedlu dostały zbiorowo. Moje maleństwo chyba też zaczyna dorastać bo mu się coś w głowe robi i nie spuszcza nosa z ziemi. Śnieg mu przeszkadza to go odgarnia i wygryza trawe. Na szczęście suczyska go jeszcze nie interesują, ale to pewnie kwestia czasu. :) |
Mam pytanie do właścicieli suczek "długocieczkowych" ;-). Czy w okresie tych całych 3/4 miesięcy tę cieczkę widać, czy ona zanika na jakiś czas zupełnie? Czy zdarzyło się Wam, że suka np z zazdrości czy z dominacji nad drugą suką dostała "cieczkę" która tak naprawdę cieczką nie była i trwała tylko np. tydzień? Chyba Ty Daiva o czymś podobnym pisałaś.
pozdrawiam Bożena |
Ja miałam tak i u Ish, i u Kali. Na poczatku byl tylko zapach, pojawialo sie krwawienie, na kilka dni, a potem znikalo calowicie, a kiedy znów się pojawialo to ze zdwojona sila i po badaniu progesteronu wychodzilo, ze wlasnie po tym nastepowaly TE dni( u Ish, u Kali nie robilam). Choc u Kali to bylo znacznie slabsze i krotsze, niz u Ish, i nastapilo bezposrednio po cieczce Ishtar. Uznalam wlasnie,ze to było głównym bodźcem, dla ktorego Kala dostala. U Ish cieczka twa około 2 mies. i sa wtedy okresy bardziej widoczne,jak i mniej. Nie wiem jednak jak jest u innych.
|
u nas tz Harka, Alpi, Walkiria, Wesper,Walmaj jest podobne.
U Harki jest tak. 2 miesiace ma krwawenie no malo, Gierka wacha ale nic wieciej spia razem jak by niec niebylo. Potem 3 miesiac powieksza sie ilosc krwi, zmieniasie hormony, zapach kolor, powieksza sie vulva. na koniec 3 miesiaca mami ovulacje i krycie. co do dominantnej ruji tez to mami- takie ostatnie bylo u Gosi na spotkaniu trwalo jakis tydzien. |
Z Ajką tak bywa. Pamiętasz spotkanie w październiku po wystawie? Eury mało nóg nie połamał tak skikał za Ajką i podwąchiwał ją. sądziłam wtedy, że chłopak ma "sentyment" do suczki, a ona już roztaczała woń i miała "ukrytą" cieczkę, wywąchują ją psy, ja natomiast nie widziałam żadnych śladów. Pojawiły się pojedyńcze kropki w listopadzie, mogłabym ich nawet nie dostrzec gdyby wiecej przebywała na zewnątrz, natomiast w grudniu zaczęła się ta prawidłowa cieczka. Kapie jeeeej. Jak już jest taki obfity wyciek, to znak, że zaraz będą TE dni.
|
Uprzejmie donoszę, że Furia pozazdrościła Tajdze i też dostała pierwszą cieczkę 2 tygodnie temu...i też już ją łaskawie zakończyła. Cieczka była taka, że gdyby nie absztyfikant w postaci jamnika wystającego i trzęsącego się pod bramą przez kilka dni i nocy i nie to, że było widać o co chodzi gdy się przetarło Furii to i owo chusteczką, to chociaż Furia mieszka z nami w domu, pewnie trudno by nam było zauważyć, co jest grane. Szczególnie,że to nasza pierwsza suka cieczkująca.
|
Aga nie martw mnie... codziennie sprawdzam, ale na razie nic... ufff :) oby jeszcze ze 2 lata nic :twisted:
|
Jak dobrze,że ja nie musze się o to martwić i niczego sprawdzać. :D
|
All times are GMT +2. The time now is 15:01. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org