Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Hodowla (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=30)
-   -   "C"ymbałki z Peronówki (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=2153)

Narvana 15-01-2005 14:10

Quote:

Originally Posted by Margo
Culsu przypomina mi Jolly - mala, ale ruchliwa. Spokojna, ale slodziutka. Jako pierwsza zaczela chodzic na 4 lapach (zamiast sie czolgac). I jest strasznie wesola.

Ech... Cos dla mnie ;)

z Peronówki 15-01-2005 19:56

Dzisiaj zafundowalismy maluchom szokujacy dzien. Tzn mial taki byc. Rano odkurzanie w "norze". Jedyna reakcja bylo to, ze Callisto przewrocila sie z boku na bok, bo ile mozna spac w tej samej pozycji. Zreszta odkurzacz ma i tak milszy dzwiek niz bigbity Przemka... ;)

Kolo poludnia wielki szok w domu, szczekajace i biegajace psy, przygotowania. Zaraz potem wpadla do domu grupka spiewajacych ludzi. Troche im koledy nie wyszly, bo Burym udalo sie ich zagluszyc wyciem. :twisted: Wraz z nimi przyszedl ksiadz po koledzie. Po ich wyjsciu troche trwalo, zanim Bure skontrolowaly wszystkie zapachy w domu.

Po wszystkim kolo domu zaparkowalo auto i do bandy dwoch dwunogow i pieciu czworonogow dolaczylo jeszcze dwoch dwunogow. Mimo innego zapachu maluchom bylo to tez obojetne - przy takiej ilosci i takim zamieszaniu traci sie rachube i obojetne jest, ze ma sie wizyte i gosci. Male postanowily wszystko doslownie olac. :wink: I poszly spac. Co nam pozostalo... Wzielismy bande i zobilismy spacer nad jeziorko. Tym razem nie rowerami, ale pieszo. W lesie jak zwykle szkolenie odwolania od pedzacych sarenek. Bolo ponownie zalatwil lisa na amen, bo obsikal mu nowe wyjscia. Biedny lis ... znow bedzie musial kopac na nowo... :twisted: Na miejscu - dzika radosc. Dla wilczaka nie ma znaczenia, ze woda w stawikach jest lodowata i szalaly jak glupie. Mlode beda mialy dzis Shake'i zamiast mleka... 8) Co do jeziorka to czekalo nas rozczarowanie, bo zniknelo. Ktos spuscil cala wode.... Ale co to dla Burych!!! Zabawa w czarnym szlamie - to jest dopiero to!!!! Najlepiej wygladala Belka, bo umazala sie az po brzuch - wygladala jak dama w czarnych rekawiczkach. Tak wiec trzeba bylo zrobic powtorke z plywania w zwirowni. Szlam sie zmyl, ale zapaszek pozostal...jutro pewnie zrobimy powtorke... :)

Narvana 15-01-2005 20:00

No to fajnie mieliscie dzis :D
Mlode juz maja socjal To mi sie podoba :cheesy:

Agnieszka 15-01-2005 20:05

Super wesoło teraz jest u Was :)
Faaajnie :mrgreen:

z Peronówki 15-01-2005 22:26

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Super wesoło teraz jest u Was :)

Wesolo to jest jak sie cala banda zbiera. Jolly oczywiscie udaje Krolowa Matke. A reszta czysci szczeniaki - czasem sie boje, ze im wywierca dziury w brzuchach... ;) Najlepsza jest Belka, ktora pieknie pokazuje zabki Bolkowi i Balrogowi, ze to JEJ szczeniaki i JEJ praca i oni nawet nie maja co myslec o polizaniu maluchow... 8)

Agnieszka 15-01-2005 22:41

W końcu która matka by chciała, żeby jakiś facet jej dziecko pielęgnował... :twisted:

Gaga 16-01-2005 00:07

Quote:

Originally Posted by Margo
Najlepsza jest Belka, ktora pieknie pokazuje zabki Bolkowi i Balrogowi, ze to JEJ szczeniaki i JEJ praca i oni nawet nie maja co myslec o polizaniu maluchow... 8)

Hmmm Belka- Cwaniarka ..sama nie rodzi a potem zajmuje sie tylko tyle ile chce szczeniakami :mrgreen:
To sie nazywa "dobrze ustawic" :cheesy:

Ori 16-01-2005 02:02

To juz pierwsze odwiedziny wilczakowcow sie zaczely?

z Peronówki 16-01-2005 02:38

Quote:

Originally Posted by Ori
To juz pierwsze odwiedziny wilczakowcow sie zaczely?

Tak - i to takich zatwardzialych fanow rasy ciagle jeszcze bez wlasnego psa... Ale wypozyczaja nasze - potem podrudzeni, zachlapani, mokrzy i ulepieni sierscia zadowoleni wracaja do domu... ;)
Ale mlode maja juz odwiedziny od dawna, bo majster tez lubi je sobie poogladac.

Co mnie pozytywnie zaskoczylo to reakcja Ali na obcych. Pierwsze bylo oczywiscie obszczekanie (to jej ostatnio weszlo w krew :twisted: - jak nauczy reszte bandy to ja sie chyba...... :x ), ale potem spokojnie pozwolila brac szczeniaki i nawet sie nimi bawic. Juz nie probowala je za nozki zaciagac do legowiska.... Wcale sie nie przejela, ze dotykaja ich "obcy". A juz myslalam, ze w jej przypadku trzeba bedzie mamuske wysylac na dwor... ;)

Agnieszka 16-01-2005 13:31

Quote:

Originally Posted by Margo
Pierwsze bylo oczywiscie obszczekanie (to jej ostatnio weszlo w krew :twisted: - jak nauczy reszte bandy to ja sie chyba...... :x )

Hmmm nie chcesz, żeby Wasze psy szczekały na obcych, czy jak? Bo nie bardzo rozumiem :)

Rona 16-01-2005 14:22

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Quote:

Originally Posted by Margo
Pierwsze bylo oczywiscie obszczekanie (to jej ostatnio weszlo w krew :twisted: - jak nauczy reszte bandy to ja sie chyba...... :x )

Hmmm nie chcesz, żeby Wasze psy szczekały na obcych, czy jak? Bo nie bardzo rozumiem :)

A wyobrażasz sobie pięć niemałych, dobrze odżywionych psów jednocześnie podnoszących harmider? :) Pomyśl o ilości produkowanych decybeli... Musieliby chyba chodzić po domu w zatyczkach do uszu.... :cry:

z Peronówki 16-01-2005 15:25

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Hmmm nie chcesz, żeby Wasze psy szczekały na obcych, czy jak? Bo nie bardzo rozumiem :)

Tzn gdyby szczekaly, to ujdzie. Ale Ali ludzi obszczekuje. W tym wypadku starczy mi Dora... 8) Bo tak jak pisala Rona - 5 ujadajacych CzW to byloby zbyt wiele.... :twisted:

Rona 16-01-2005 15:59

Quote:

Originally Posted by Margo
W tym wypadku starczy mi Dora... 8) Bo tak jak pisala Rona - 5 ujadajacych CzW to byloby zbyt wiele.... :twisted:

A jak Dora reaguje na szczeniaki? I jak się ma do stada wilczaków? Wpasowuje się w nie jakoś, czy raczej trzyma z boku?

Agnieszka 16-01-2005 17:37

No faktycznie, już rozumiem :)
Nie pomyślałam o tym, że tam nie jeden, a 5 Wilczaków będzie obszczekiwać :oops:

z Peronówki 16-01-2005 17:48

Quote:

Originally Posted by Rona
A jak Dora reaguje na szczeniaki? I jak się ma do stada wilczaków? Wpasowuje się w nie jakoś, czy raczej trzyma z boku?

Niestety jej relacje z reszta suk mozna okreslic jako bardzo zle. Dora w mlodosci zbyt dlugo przebywala w kojcu i nie miala szansy nauczyc sie "rozmawiac" z innymi psami, co w przypadku wilczakow jest droga do piekla. Krotko mowiac Dora okazuje uleglosc (tzn tak jej sie wydaje) noszac ogon pionowo w gore i stroszac siersc na grzbiecie. Aby wprowadzic ja do malych musialabym zamknac inne suki. A i Dora nie czuje sie w takich momentach dobrze.

Dopiero jak maluchy dorastaja i zaczynamy robic wycieczki na dwor zabieramy je do Dory, aby sie poznaly... :) Choc dla niej sa one ciekwostka i nie okazuje specialnej checi do zabawy z nimi... 8)

z Peronówki 16-01-2005 17:55

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Nie pomyślałam o tym, że tam nie jeden, a 5 Wilczaków będzie obszczekiwać :oops:

Dokladnie - wystarczy nam juz "spiewajacy" Bolo.... :mrgreen:

z Peronówki 17-01-2005 17:28

Quote:

Originally Posted by Margo
To chyba raczej nie - one juz urodzily sie wieksze (genetyka, czy dlugosc ciazy (?)).

OK, zastanawialo mnie to i pogrzebalam w statystykach. Wilkow oczywiscie. Na pewno roli nie grala wielkosc miotu, bo jedna z glownych roznic miedzy psami a wilkami polega na tym, ze u psow duzych ras rodzi sie nawet 10 szczeniakow lub wiecej, a u wilkow relatywnie malo, bo typowy miot to u nich 4-6 szczeniakow. Mlode rodza sie w 62-64 dniu ciazy, wiec Ali tez urodzila standardowo. Nowonarodzone wilczki waza okolo 0.3-0.5 kg, wiec i tu normalnie. Tempo wzrostu masy ciala wynosi 0.05-0.23 kg na dobe, wiec caly miot C tez sie nie wybija (pomijajac ostatnie karmienie 8) ).

Chyba jedyne co pozostaje to to, ze ojciec szczeniat dal im wieksza mase, niz w pozostalych miotach. Ale to sie okaze dopiero juz niedlugo, bo w wieku 4 tygodni bedzie jej juz mozna wizualnie porownac do innych maluchow. Narazie chodza na wlasnych nogach i sa zgrabne (tzn jak na dwutygodniowe szczeniaki), bawia sie juz ze soba, warcza, rozpoznaja wolanie. Podjadaja mamie z miski jedzenie i potrafia ugryzc palec - bez wiekszych rezultatow, bo to jednak zabawa, no i zeby im sie dopiero wybijaja... ;)

Gaga 17-01-2005 18:50

Quote:

Originally Posted by Margo
Narazie chodza na wlasnych nogach i sa zgrabne (tzn jak na dwutygodniowe szczeniaki)

???Jesli Ty to co widac na zdjeciu nazywasz "zgrabne" to do mnie od dzisiaj prosze mowic Cindy Crowfard :mrgreen:
http://www.zperonowki.com/pics/galle...4-Cerber63.JPG




Ale ogolnie wynik Twoich poszukiwan bardzo mi sie podoba...beda male Bolusie :sooo_hapy

z Peronówki 17-01-2005 19:36

Quote:

Originally Posted by Gaga
???Jesli Ty to co widac na zdjeciu nazywasz "zgrabne" to do mnie od dzisiaj prosze mowic Cindy Crowfard :mrgreen:

No tak sie nabijac z bobasow! :twisted: Ale wlasnie dlatego dodalam "tzn jak na dwutygodniowe szczeniaki"... :wink: Ale "zgrabne" odnosilo sie nie do wygladu, a ruchu... :mrgreen:

z Peronówki 18-01-2005 00:07

Dzis male juz rozrabiaja - gryza koce, psy, szaleja jak pijane zajace. No i po raz pierwszy powitaly nas machajac ogonami... :Rose
Pod okiem wujka i cioci robia sobie wedrowki po pokoju. Tylko z Belka sie nie moga zbytnio dogadac, bo ona chce sie bawic i lapie ich glowy w zeby, a one mysla tylko o jednym: sprawdzeniu, czy z Belki tez da sie wydusic troche mleka (biedna Bela nawet nie ma co myslec, aby sie przy nich polozyc... :mrgreen: )


All times are GMT +2. The time now is 20:30.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org