![]() |
A my jak zwykle pytamy: są chętni na niedzielny spacer?
|
Quote:
|
Quote:
a z serii : "a miał być kolejny, nudny spacer" Baner (Tannin) https://lh6.googleusercontent.com/-t...M/s512/ba4.JPG Bies https://lh3.googleusercontent.com/-s...hs/s720/b8.JPG Bashtee https://lh4.googleusercontent.com/-2...s720/bash2.JPG Cheitan https://lh3.googleusercontent.com/-K...k/s720/ch3.JPG Wondera https://lh6.googleusercontent.com/-Y...eI/s720/w2.JPG tutaj reszta: https://picasaweb.google.com/1021587...eat=directlink dziękujemy za spacer z dreszczykiem :) !!!!!!!!!!!! |
My też dziękujemy za południe pełne wyzwań:) Ale po namyśle wolimy jednak te nuuudyyyy :D W naszym wieku takie skoki adrenaliny nie są wskazane :twisted:
Powolniak odsypia.... |
na szczescie nie mam jajek, bo inaczej Jacek by mi je urwał bez znieczulenia :roll:
Pozdrawiam Antoniego, urodzonego 13-go czerwca :lol: PS. Chlopaki leżą na trawce, utrudzone i najedzone, a wietrzyk delikatnie ich muska po karczychach... |
Witam wszystkich, od jednej z użytkowniczek dostałam informację, że są tu jacyś fani tropienia użytkowego. Nie zawsze mam towarzystwo do tropienia, a jak mam to ciągle to samo, więc chętnie dołączę się do Was. Zwłaszcza, że każdy ma inne metody i można się wymienić doświadczeniem. Tak więc jak ktoś chętny to zapraszam. Chciałabym tak jak kiedyś tropić raz w tygodniu, bo niestety przez ostatni rok wszystko się rozlało, więc zapewniam regularne wyciąganie z łóżka o świcie ;-)
|
Wielkie dzięki za niedzielny spacer. Noga nie odpadła? ;)
|
Quote:
Noga zwichnieta, zaczela bolec dopiero dzisiaj (za to zwolnienie z pracy na 2 tygodnie - hura hura - i to chyba jedyny plus) |
spacer w najbliższą sobotę
Hej hej...jako, że Diuna została przedszkolakiem (i "kujonem") proponujemy spacer o godz. 12...bo na tą jesteśmy w stanie zdążyć...kto chętny?
|
Quote:
|
1 Attachment(s)
Witam,
Reprezentuję raczej skundlone towarzystwo i własciwie nie wiem, czy do tak szacownego grona mam co podskakiwać...niemniej jestem od niedawna szczęściwą posiadaczką, między innymi, bezdomnej kiedyś suni, która pod wieloma względami (jak tak patrzę na Wasze zdjęcia i obserwuję zachowania) przpomina jakiegoś dalekiego kuzyna wilka...choć mogę się mylić...jak sądzicie? Nie widziałam nigdy wilczaka na żywo, stąd moje kolejne natrętne pytanie, czy można Was gdzieś kiedyś choć na chwilę spotkać w W-wie i podejrzeć Wasze bury? |
Quote:
|
Quote:
Może to kolejne dziecię pana "leśniczego", albo innego "zapalonego hodowcy". W każdym razie cieszę się, że sunia znalazła dom, a znając "Warszawkę", :twisted: :D przygarną Was ciepło i czule, a ich bure zapewnią nowej koleżance sporo rozrywki. :) Pozdrawiam |
Quote:
https://lh3.googleusercontent.com/-L...yo/s720/s3.JPG Co do "szacownego grona" to odsyłam do pierwszego wpisu na tym wątku, który to jest coraz bardziej uniwersalny. W zasadzie nie powinienem się wypowiadać bo od czasu wysokich temperatur (ponad 10 st) i wielu obowiązków/prac na działce nie uczestniczę we wspólnych spacerach, ale odpowiadając na "natrętne pytanie" wydaje mi się że spotkać wilczakowe stado nie jest trudno. Wystarczy znać czas i miejsce :) A tak serio to spacery odbywają się w każdą sobotę i niedzielę, z reguły poza warszawą, gdzie można spuścić wszystkie psy i nie będą nikomu (raczej) przeszkadzały. Większość spotkań umawiana jest telefonicznie/smsowo ale jak napiszesz na tym wątku (tak jak teraz) to na pewno otrzymasz odpowiedź. Tak więc serdecznie zapraszamy. |
Quote:
|
Dziekuję za ciepłe przyjęcie co by nie mówić...kundelki. Bedę obserwować możliwości spaserowe. Z weekendami u nas teraz gorzej, ale może się kiedyś uda. A wilczaka w takich szelkach z napisem, to mam na zdjęciu...zostało zrobione na Nowogrodzkiej w maju dla porównania z naszą sunią...? Czy to ten sam wilczuś?
Jeśli chodzi o sierść, to jak ją pamiętam z czasów zimowej bezdomności i z początków pobytu u nas, to sierść miała jak niedźwiedź. Tony podszerstka, skóry nie widać. Teraz za to jest ażurowa. Co do charakteru jest dość płochliwa, bywa bardzo nieufna, ale czasem nie miewa oporów przed obcymi. Od początku chodzi bez smyczy. Jest bardzo skoczna. Potrafi wyskoczyć przez mały lufcik, i bez problemu pokonać płot. Jak szaleje w zabawie, to warczy jak głupek wzbudzając strach u innych psów i ludzi, czasem nawet i u mnie, bo wyglada wówczas groźnie. Zaakceptowała z wzajmemnością bez problemu drugiego psa i koty. |
Quote:
Chetnie poznamy Ciebie i sunie, i chociaz ja teraz na blizej nieokreslony czas jestem wyoutowana, to reszta powinna przyjąć Was ciepło, przecież to sami mili ludzie... :lol: (ponad podziałami itd.) |
Quote:
|
Quote:
Ja chętnie, tylko co proponujesz. Super się na tropach nie znam, bardziej w tym raczkujemy, jesteśmy po podstawowym szkoleniu w tym zakresie, ale... ja zawsze chętnie potropię:) |
Quote:
Ona na dyżurze ulicznym była a nie na salonach!!! Wole nie pytać co ona robi na tym DYŻURZE... bo jeszcze się okaże, że za kogoś nosi strzykawki albo prezerwatywy! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D |
All times are GMT +2. The time now is 17:40. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org